Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

lady_Godiva
Posty: 409
Rejestracja: pn lip 17, 2017 9:01 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: lady_Godiva » ndz lut 24, 2019 5:22 pm

Wy oczywiście wiecie,
że w tradycyjnej medycynie chińskiej dłoń jest jedną z kluczowych części, na której czyta się mocne i słabe punkty zdrowia danego indywiduum?
(Co ciekawe, diagnostyka wg tej metody okazuje się zaskakująco trafna! No ale właśnie, tam też trzeba "na żywo", zdjęcie nie oddaje pewnych koniecznych niuansów, które są niezbędne do właściwej diagnozy)


Od razu mówię, że jeszcze się nie dyplomowałam z chińszczyzny, to nie podejmuję się analizy takiej serious, serious,
ale obstawiam, że Prom może mieć jakieś problemy na linii układu trawiennego.

Co dalej
pytacie, czy artystyczna.

To, czy artystyczna, to jednak podstawowym wyznacznikiem jest jej elastyczność a to po zdjęciu trudno orzec.

Kształtem - gdybyśmy chcieli bawić się w wybieranie dla Proma dziedziny sztuki - to raczej rzeźbiarz,

na muzyka zdecydowanie gorzej, bo kiść (chodzi mi o powierzchnię dłoni nie licząc palców) dość rozbudowana względem palców, które co prawda nie są krótkie, ale na mój nos , gdyby wyobrazic sobie Proma jako muzyka, to problematyczna byłaby pewna mobilność i łatwość uzyskania wirtuozerii motorycznej....

Dla mnie to połącznie delikatnisia z upartą zosią-samosią, która nad tym pracuje, ale ustawia się (naturalnie i odruchowo) w pozycji : ja versus reszta świata.

Upór, uporządkowanie, konsekwencja, precyzja, przewrażliwienie na własnym punkcie, nieprzekupność, "ja i tak wiem lepiej", ciekawość, pewien dysonans pomiędzy skłonnością do konsekwentnego trzymania się pewnych ram a głodem transcendowania w nieznane.

O, to taki luźny ciąg skojarzeń, jak patrzę na dłoń Kota.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » ndz lut 24, 2019 6:14 pm

lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 5:22 pm
Wy oczywiście wiecie,
że w tradycyjnej medycynie chińskiej dłoń jest jedną z kluczowych części, na której czyta się mocne i słabe punkty zdrowia danego indywiduum?
Myślałam, że tylko oko jest dla nich kluczowym elementem. :oops:

A czy ma jakieś znaczenie to, że mam dłuższy palec serdeczny od wskazującego?

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Prometeusz » ndz lut 24, 2019 6:15 pm

Cyganka prawdę Ci powie. ;)

A Wy swoje łapki dacie? Ja też bym sobie pokojarzył. :oops:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

lady_Godiva
Posty: 409
Rejestracja: pn lip 17, 2017 9:01 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: lady_Godiva » ndz lut 24, 2019 6:23 pm

Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 6:14 pm
lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 5:22 pm
Wy oczywiście wiecie,
że w tradycyjnej medycynie chińskiej dłoń jest jedną z kluczowych części, na której czyta się mocne i słabe punkty zdrowia danego indywiduum?
Myślałam, że tylko oko jest dla nich kluczowym elementem. :oops:

A czy ma jakieś znaczenie to, że mam dłuższy palec serdeczny od wskazującego?


Ja też.


Słuchaj,

jest taka teoria (z tego co wiem, akceptowana na gruncie nurtu oficjalnego nauki),
że to oznacza, że jeszcze w brzuchu matki osobnik (u którego palec serdeczny jest dłuższy od wskazującego) był poddawany działaniu większemu zdaje się,że testosteronu i taka osoba jest bardziej dominująca, aniżeli osoba, która ma te palce równe, albo wręcz serdeczny jest krótszy od wskazującego.
Czyli generalnie jesteśmy wedle tej teorii alfa ;)

Mówił też na jakimś wykładzie o tym profesor Vetulani,
nie wiem, czy to ten wykład (już dawno słuchałam),
ale może to być tu:

https://www.youtube.com/watch?v=oa_AVn6YLjY




Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 6:14 pm
lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 5:22 pm
Wy oczywiście wiecie,
że w tradycyjnej medycynie chińskiej dłoń jest jedną z kluczowych części, na której czyta się mocne i słabe punkty zdrowia danego indywiduum?
Myślałam, że tylko oko jest dla nich kluczowym elementem. :oops:



Oko tak,

ale w ogóle cała twarz

i dłoń,

stopy też.

Tam czyta się najwięcej.


No ale i reszta ciała to mapa,
także wiesz,

przed wprawnym okiem chińskiego medyka nic nie umknie :wink:

[plus jeszcze Cię powącha, znaczy się chiński medyk ;) ]

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Prometeusz » ndz lut 24, 2019 6:29 pm

lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 6:23 pm
Czyli generalnie jesteśmy wedle tej teorii alfa ;)
Obrazek
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » ndz lut 24, 2019 6:35 pm

Prometeusz pisze:
ndz lut 24, 2019 6:29 pm
lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 6:23 pm
Czyli generalnie jesteśmy wedle tej teorii alfa ;)
Obrazek

Dokładnie tak wyglądam. Chociaż nie, uszy mam trochę niżej. :razz:

lady_Godiva
Posty: 409
Rejestracja: pn lip 17, 2017 9:01 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: lady_Godiva » ndz lut 24, 2019 6:37 pm

Dylla,

ale Prometeuszowi może chodziło o to,

że jesteśmy Alfa,

czyli że, no wiesz,

że jesteśmy jego,

Alfa znaczy się


:lol:

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » ndz lut 24, 2019 6:45 pm

lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 6:37 pm
Dylla,

ale Prometeuszowi może chodziło o to,

że jesteśmy Alfa,

czyli że, no wiesz,

że jesteśmy jego,

Alfa znaczy się


:lol:
Skojarzyłam grę słowo - postać, bo ja mam takie samo skojarzenie, gdy mężczyzna sam siebie nazywa alfą, czy innym dominującym.
A że przy okazji upublicznił mój wizerunek... :beee:

lady_Godiva
Posty: 409
Rejestracja: pn lip 17, 2017 9:01 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: lady_Godiva » ndz lut 24, 2019 6:54 pm

Tylko jak teraz pogodzić te jednorożce z alfim wizerunkiem :mad:



:wink:

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » ndz lut 24, 2019 7:01 pm

lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 6:54 pm
Tylko jak teraz pogodzić te jednorożce z alfim wizerunkiem :mad:

:wink:
Też nie wiem, jak to pogodzić, bo jednorożec ma się nijak do Alfa. Mam za to coś ciekwego. Przed chwilą doczytałam, kim był dokładnie ten Alf i okazało się, że kosmitą, który lubił jeść koty. :D

lady_Godiva
Posty: 409
Rejestracja: pn lip 17, 2017 9:01 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: lady_Godiva » ndz lut 24, 2019 7:10 pm

Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 7:01 pm
lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 6:54 pm
Tylko jak teraz pogodzić te jednorożce z alfim wizerunkiem :mad:

:wink:
Też nie wiem, jak to pogodzić, bo jednorożec ma się nijak do Alfa. Mam za to coś ciekwego. Przed chwilą doczytałam, kim był dokładnie ten Alf i okazało się, że kosmitą, który lubił jeść koty. :D


Ach tak......... :crazy:


oł dżi,


Prom,

między młotem a kowadłem :ninja:




Swoją drogą tak zaczęłam się zastanawiać, co bym wolała, jeśli musiałabym wybierać:

być jednorożcem duchowo z powierzchownością Alfa,

czy duchowym Alfem z jednorożcową okładką......

hmmm.......


:?

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » ndz lut 24, 2019 7:25 pm

lady_Godiva pisze:
ndz lut 24, 2019 7:10 pm

Swoją drogą tak zaczęłam się zastanawiać, co bym wolała, jeśli musiałabym wybierać:

być jednorożcem duchowo z powierzchownością Alfa,

czy duchowym Alfem z jednorożcową okładką......

hmmm.......


:?


Większość ludzi nie czyta książek, lub robi to rzadko, więc bardziej praktyczne byłoby być jednorożcową okładką - spore prawdopodobieństwo, że i tak nikt nie zajrzy do środka. :wink:

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Prometeusz » pn lut 25, 2019 2:59 pm

Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 6:45 pm
A że przy okazji upublicznił mój wizerunek...
Nie przy okazji, z premedytacją, mamy być przecież lustrem. Ale przydałaby się jeszcze ta twoja rączka z włosami między paluszkami. :P
Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 7:01 pm
Mam za to coś ciekwego. Przed chwilą doczytałam, kim był dokładnie ten Alf i okazało się, że kosmitą, który lubił jeść koty.
To był serial rodzinny, on je brał tylko do buzi. :ninja: żaden kot przy tym nie ucierpiał :P
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » pn lut 25, 2019 4:49 pm

Prometeusz pisze:
pn lut 25, 2019 2:59 pm
Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 6:45 pm
A że przy okazji upublicznił mój wizerunek...
Nie przy okazji, z premedytacją, mamy być przecież lustrem. Ale przydałaby się jeszcze ta twoja rączka z włosami między paluszkami. :P
Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 7:01 pm
Mam za to coś ciekwego. Przed chwilą doczytałam, kim był dokładnie ten Alf i okazało się, że kosmitą, który lubił jeść koty.
To był serial rodzinny, on je brał tylko do buzi. :ninja: żaden kot przy tym nie ucierpiał :P
To mi bardziej przypomina Freuda, niż Junga, a chińska medycyna byłaby w tym przypadku bezradna. :crazy:

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Prometeusz » pn lut 25, 2019 4:58 pm

Dylla pisze:
pn lut 25, 2019 4:49 pm
Prometeusz pisze:
pn lut 25, 2019 2:59 pm
Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 6:45 pm
A że przy okazji upublicznił mój wizerunek...
Nie przy okazji, z premedytacją, mamy być przecież lustrem. Ale przydałaby się jeszcze ta twoja rączka z włosami między paluszkami. :P
Dylla pisze:
ndz lut 24, 2019 7:01 pm
Mam za to coś ciekwego. Przed chwilą doczytałam, kim był dokładnie ten Alf i okazało się, że kosmitą, który lubił jeść koty.
To był serial rodzinny, on je brał tylko do buzi. :ninja: żaden kot przy tym nie ucierpiał :P
To mi bardziej przypomina Freuda, niż Junga, a chińska medycyna byłaby w tym przypadku bezradna. :crazy:
W przypadku chińskiej medycyny to jest vice-versa, każda teoria moja opada.

Zaciekawiłaś mnie swoimi interpretacjami, chętnie zaczerpnę porad ekspresowego eksperta co do Freuda i dowiem się czegoś więcej. Jung się nie obrazi. :wink:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » pn lut 25, 2019 5:09 pm

Prometeusz pisze:
pn lut 25, 2019 4:58 pm

Zaciekawiłaś mnie swoimi interpretacjami, chętnie zaczerpnę porad ekspresowego eksperta co do Freuda i dowiem się czegoś więcej. Jung się nie obrazi. :wink:
Plan jest taki:

1. Dokończę gotować obiad.
2. Poczytam o F, żeby sie czegoś o nim dowiedzieć i zostać ekspertem od Freuda.
3. Udzielę porady, jako już ekspert od Freuda.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Prometeusz » pn lut 25, 2019 5:14 pm

Sounds fun. :D

Wpływ dzieciństwa alfa na pociąg do kotów? :-P
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Dylla » pn lut 25, 2019 6:27 pm

Prometeusz pisze:
pn lut 25, 2019 5:14 pm
Sounds fun. :D

Wpływ dzieciństwa alfa na pociąg do kotów? :-P

Wiesz co, jednak nie będę się zagłębiać we Freuda, bo znowu naniosę poprawki na uniwersum, a chciałabym się trochę skupić na aktualnej wersji. Tylko trochę mi szkoda planu, bo choć prosty i trzypunktowy, to musisz przyznać, że genialny. Jakby tego było mało, to przy logowaniu zamiast "Dylla" wpisałam "Freud" i potraktowałam to jako ostrzeżenie. Oby to była pomyłka kotowska, tfuu.. freudowska, a nie wywalenie superego. :(

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Prometeusz » pn lut 25, 2019 6:41 pm

Ok. To wracam do junga w takim razie. :yes:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Poczucie rezonansu w relacjach z innymi

Post autor: Prometeusz » sob mar 02, 2019 6:36 pm

O proszę Teal Swan wypowiada się w naszym temacie. :-)
https://www.youtube.com/watch?v=msUCyAVeXUU
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.


ODPOWIEDZ