Wiara
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Wiara
Dla mnie ta treść niesie ze sobą ten sam przekaz co Dzień 16 w IX tomie.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Wiara
Czy na pewno do życia są potrzebne jakieś specjalne warunki? A może wiedza jest ważniejsza od wiary?marcel pisze:Trzecim warunkiem skutecznego praktykowania sztuki życia jest wiara.
Re: Wiara
Taka wiara jest cenna i taką wybieram, ale czy racjonalna? Racjonalności w moim odczuciu nie po drodze z tak rozumianą wiarą. Racjonalność jest zmienna i pozostaje obserwowanie jej nowych form i "wieszczy".marcel pisze: Wiara racjonalna jest niezależnym przekonaniem opartym na własnej obserwacji i myśleniu często wbrew opinii większości.
Jeżeli postanowisz postrzegać pozornie negatywną zmianę w scenariuszu jak pozytywną, to wszystko takim właśnie się okaże. …
Każde zdarzenie witasz jako pozytywne i tym samym zawsze trafiasz na korzystne odgałęzienie ...
Każde zdarzenie witasz jako pozytywne i tym samym zawsze trafiasz na korzystne odgałęzienie ...
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
say what?!
- Wiedza - „ogół wiarygodnych informacji o rzeczywistości wraz z umiejętnością ich wykorzystywania”
Wiara (psychologia) – nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia, w warunkach braku wystarczającej wiedzy.
Wiara (epistemologia) - To "uznawanie za prawdziwe nieuzasadnionego twierdzenia". Zarówno uzasadnienie jak i jego brak nie implikują prawdziwości lub fałszywości treści wiary. Z tego powodu niektórzy uczeni postulowali, że występowanie wiary było zjawiskiem występującym w początkowej fazie rozwoju nauki. Przyjmuje się, że dużej mierze zawdzięcza ona wierze swoje istnienie. Kiedy to pierwszy raz w dziejach świata ludzie podeszli rozumowo do mitycznej materii, narodziły się filozofia i nauka, które zresztą wówczas stanowiły jedno - tymi pionierami racjonalizmu byli Grecy.
Pod znaczenie wiar religijnych / dogmatycznych można podstawić irracjonalność.
Irracjonalność (od łac. irrationalis = nierozumowy) – zbiór postaw, zachowań i schematów myślowych cechujących się pozarozumowym podejściem do wyjaśniania problemów, tak praktyczno-życiowych, jak i np. naukowych i filozoficznych.
W ujęciu światopoglądowym postawa charakterystyczna dla irracjonalizmu. W ujęciu potocznym irracjonalność odmawia rozumowi grania głównej roli w kształtowaniu przekonań na podstawie których podejmowane są decyzje. Jest antonimem racjonalności – postawy charakterystycznej m.in. dla racjonalizmu.
racjonalny
1. «oparty na nowoczesnych, naukowych metodach, dobrze zaplanowany i dający dobre wyniki, efektywny»
2. «oparty na logicznym rozumowaniu»
3. «kierujący się rozumem, logiką»
Rozum – zdolność do operowania pojęciami abstrakcyjnymi lub zdolność analitycznego myślenia i wyciągania wniosków z przetworzonych danych. Używanie zdobytych doświadczeń do radzenia sobie w sytuacjach życiowych.
Racjonalność, a racjonalizm to dwie różne rzeczy i oba mają różne znaczenia. Ja racjonalność stosuje w znaczeniu - myślenie i działanie spójne, konsekwentne, skuteczne, oparte na wiedzy, na doświadczeniu, refleksyjne, podparte analizą, dostrzegające schematy i otwarte na nowe możliwości, na wszystkie ewentualności. Itd.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Wiara
"Niezależnym przekonaniem" - Wydaje mi się, że nie chodzi o przekonania w stylu "bo ja chcę żeby tak było", tylko o ogląd sytuacji wynikający z poznania możliwie jak największej liczby punktów widzenia wraz ze szczegółami i wybraniu tego najbardziej prawdopodobnego, które da się potwierdzić w obserwacji, samodzielnie przeprowadzonym eksperymencie, i/lub wynikającym z poprawnie przeprowadzonego rozumowania. Wynika z tego, że chodzi o niezależność wobec autorytetów, lub piewców teorii mało prawdopodobnych i przeważnie niesprawdzalnych, lecz których prawdziwości byśmy sobie życzyli (myślenie życzeniowe). Ucząc się tego co Zelad Vadim mówi też można poznawać inne punkty widzenia, testować je, próbować wytłumaczyć i konfrontować.
"Wbrew opinii większości" - Mam wrażenie, że nie chodzi o ilość ludzi wyznających dany pogląd, ale o konkretną grupę w jakiej się jest w której są jakieś sztywne przekonania. Np. na forum ezoterycznym prawdopodobnie większością będą Ci co ślinią się do np "kodu uzdrawiania" I mylą placebo z faktycznym uzdrowieniem.
Ja rozumiem racjonalność' i racjonalne myślenie jako aktualizowanie posiadanych danych i poglądów zgodnie z aktualnie dostępnym stanem wiedzy lub zgodnie z informacji do których mamy dostęp i podejmowanie decyzji na tej bazie. Podobno tylko krowa zdania nie zmienia. I choć jako istoty w zdecydowanie większej części irracjonalne i ograniczone poznawczo błądzimy po omacku jeśli chodzi o prawdy absolutne, to gdyby nie racjonalność to rozmowy nasze toczylibyśmy w jakiejś jaskini, kryjąc się przed drapieżnikami.
"Wbrew opinii większości" - Mam wrażenie, że nie chodzi o ilość ludzi wyznających dany pogląd, ale o konkretną grupę w jakiej się jest w której są jakieś sztywne przekonania. Np. na forum ezoterycznym prawdopodobnie większością będą Ci co ślinią się do np "kodu uzdrawiania" I mylą placebo z faktycznym uzdrowieniem.
Ja rozumiem racjonalność' i racjonalne myślenie jako aktualizowanie posiadanych danych i poglądów zgodnie z aktualnie dostępnym stanem wiedzy lub zgodnie z informacji do których mamy dostęp i podejmowanie decyzji na tej bazie. Podobno tylko krowa zdania nie zmienia. I choć jako istoty w zdecydowanie większej części irracjonalne i ograniczone poznawczo błądzimy po omacku jeśli chodzi o prawdy absolutne, to gdyby nie racjonalność to rozmowy nasze toczylibyśmy w jakiejś jaskini, kryjąc się przed drapieżnikami.
Ostatnio zmieniony czw kwie 16, 2015 6:14 am przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Wiara
@Prometeusz
Dzięki za wyjaśnienia. Faktycznie pomyliłam pojęcia.
Dzięki za wyjaśnienia. Faktycznie pomyliłam pojęcia.
Ostatnio zmieniony czw kwie 16, 2015 5:08 pm przez Cenote, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeżeli postanowisz postrzegać pozornie negatywną zmianę w scenariuszu jak pozytywną, to wszystko takim właśnie się okaże. …
Każde zdarzenie witasz jako pozytywne i tym samym zawsze trafiasz na korzystne odgałęzienie ...
Każde zdarzenie witasz jako pozytywne i tym samym zawsze trafiasz na korzystne odgałęzienie ...
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Wiara
Założyłeś bardzo dobry temat, nie chciałem, by się zmarnował. Percepcja nas czasem myli, z początku przeczytałem Twoje słowa "wyjaśnij to zagadnienie szerzej i lepiej". To się podrapałem po głowie. Przeczytałem drugi raz i poczułem ulgę, że nie muszę już rozszerzać.marcel pisze:Prometeusz wyjasnil zagadnienie szerzej i lepiej.
Rozpisal na czesci elementarne.
Nie ma sprawy.Cenote pisze:Dzięki za wyjaśnienia. Faktycznie pomyliłam pojęcia.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.