Świadome Śnienie
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
Świadome Śnienie
Od około miesiąca staram się uzyskać świadomy sen(nie po to, żeby uprawiać seks z modelkami, tylko trenować zewnętrzny zamiar ), poprzez wykonywanie testów rzeczywistości. Nic nie wychodzi.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w "lucid dream"?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w "lucid dream"?
"Wiedza, gdzie znaleźć informację i jak ją wykorzystać - to sekret sukcesu."
Re: Świadome Śnienie
Z modelkami też można trenować zamiar zewnętrzny.
Ja miewałam świadome sny, lub raczej świadome fragmenty snów, gdy w ciągu dnia zwracałam uwagę na to, czy to sen, czy jawa, i jak przed snem medytowałam.
Po tamtych praktykach (od jakiegoś czasu tego nie robię), pojawia się w moich snach świadomość, że mogę wpływać na rzeczywistość, i wydaje mi się to naturalne, choć już nie zdaję sobie sprawy z tego, że śnię. Czyli nawet jeśli sen nie jest świadomy, to pojawia się nawyk próby wpływania.
Ja miewałam świadome sny, lub raczej świadome fragmenty snów, gdy w ciągu dnia zwracałam uwagę na to, czy to sen, czy jawa, i jak przed snem medytowałam.
Po tamtych praktykach (od jakiegoś czasu tego nie robię), pojawia się w moich snach świadomość, że mogę wpływać na rzeczywistość, i wydaje mi się to naturalne, choć już nie zdaję sobie sprawy z tego, że śnię. Czyli nawet jeśli sen nie jest świadomy, to pojawia się nawyk próby wpływania.
Re: Świadome Śnienie
Po zaznajomieniu się z Transerfingiem, też zmieniło się u mnie myślenie we śnie, kiedyś jak do mnie strzelano to uciekałem, a teraz ja do nich strzelam)
Po jakim czasie miewałaś LD?
Po jakim czasie miewałaś LD?
"Wiedza, gdzie znaleźć informację i jak ją wykorzystać - to sekret sukcesu."
Re: Świadome Śnienie
Chyba po jakimś miesiącu, albo dwóch. Za pierwszym razem, jak sobie uświadomiłam, że to sen, to próbowałam sobie szybko przypomnieć, co wiem o snach oraz co i jak w nich można robić. Jednocześnie nie istniało dla mnie pojęcie czegoś takiego, jak nie-sen, ani wyobrażenie osoby śniącej (że ma inną tożsamość), że jest jakiś świat, tzw. realny - to była jakaś abstrakcja. I to mnie zastanowiło - po czym poznałam, że to sen, skoro wszystko (jak to we śnie), było tam dla mnie normalne i nie znałam innego stanu.
Nigdy nie osiągnęłam efektów, o jakich można przeczytać na stronach o LD. Nie potrafię ogarnąć całego snu. Mogę się jedynie skupić na pojedynczych zdarzeniach i obiektach, i to też nie przez cały sen, bo nie umiem utrzymać skupienia i być przez cały czas świadoma.
A z tym strzelaniem do strzelających to fajna sprawa. Ja na podobne pomysły (żeby zareagować inaczej, niż zwykle) wpadałam, zanim usłyszałam o LD, bo zdarzały mi się koszmary i próbowałam sobie jakoś radzić.
Nigdy nie osiągnęłam efektów, o jakich można przeczytać na stronach o LD. Nie potrafię ogarnąć całego snu. Mogę się jedynie skupić na pojedynczych zdarzeniach i obiektach, i to też nie przez cały sen, bo nie umiem utrzymać skupienia i być przez cały czas świadoma.
A z tym strzelaniem do strzelających to fajna sprawa. Ja na podobne pomysły (żeby zareagować inaczej, niż zwykle) wpadałam, zanim usłyszałam o LD, bo zdarzały mi się koszmary i próbowałam sobie jakoś radzić.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Świadome Śnienie
Z tego seksu tak nie rezygnuj. W czasie snu wszystko odczuwa się 10x bardziej...
Jeśli chodzi o naukę świadomych snów to opiera się ona na 3 sprawach, poprawieniu pamięci (aby pamiętać sen po obudzeniu), wyrobieniu sobie odpowiednich nawyków (na internecie masz wypisane różne techniki) służących rozpoznawaniu snu i trzecia ostatnia sprawa, to pobudzenie i wzmocnienie aktywności lewego płata czołowego i ogólnie płatów czołowych, tj. ćwiczenie medytacji (ja mam świadome sny czasem od samej medytacji). Przydają się też te wszystkie techniki relaksacyjne i transowe, uczą człowieka się relaksować i utrzymywać świadomość na pewnym niższym poziomie aktywności, lepiej się sypia też przez to. Na pewno się uda, trzeba tylko trochę konsekwencji .
Jeśli chodzi o naukę świadomych snów to opiera się ona na 3 sprawach, poprawieniu pamięci (aby pamiętać sen po obudzeniu), wyrobieniu sobie odpowiednich nawyków (na internecie masz wypisane różne techniki) służących rozpoznawaniu snu i trzecia ostatnia sprawa, to pobudzenie i wzmocnienie aktywności lewego płata czołowego i ogólnie płatów czołowych, tj. ćwiczenie medytacji (ja mam świadome sny czasem od samej medytacji). Przydają się też te wszystkie techniki relaksacyjne i transowe, uczą człowieka się relaksować i utrzymywać świadomość na pewnym niższym poziomie aktywności, lepiej się sypia też przez to. Na pewno się uda, trzeba tylko trochę konsekwencji .
Ostatnio zmieniony pn lip 14, 2014 6:29 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Świadome Śnienie
Pewnie by wyjaśnił, co wypieram, no i że mam histerię.Prometeusz pisze:Ciekawe co Freud na to...
Aż mi się znowu zachciało pośnić świadomie.
Re: Świadome Śnienie
Z pamięcią jest u mnie dobrze(po 5 snów z każdej nocy). Spróbuje z medytacją.
Próbowałeś?Z tego seksu tak nie rezygnuj. W czasie snu wszystko odczuwa się 10x bardziej...
"Wiedza, gdzie znaleźć informację i jak ją wykorzystać - to sekret sukcesu."
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Świadome Śnienie
Logik ten temat już był obszernie poruszany na tym Forum:
viewtopic.php?f=4&t=45137
Zanim założysz nowy temat może lepiej zapoznać się z tym co już było (choćby używając wyszukiwarki która jest na górze strony).
viewtopic.php?f=4&t=45137
Zanim założysz nowy temat może lepiej zapoznać się z tym co już było (choćby używając wyszukiwarki która jest na górze strony).
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Świadome Śnienie
Logik pisze:Z pamięcią jest u mnie dobrze(po 5 snów z każdej nocy). Spróbuje z medytacją.Próbowałeś?Z tego seksu tak nie rezygnuj. W czasie snu wszystko odczuwa się 10x bardziej...
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Świadome Śnienie
.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 7:16 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Re: Świadome Śnienie
Wpisywałem właśnie w wyszukiwarce: "swiadome snienie", widocznie trzeba było pisać przez "ś"Transformator2012 pisze:Logik ten temat już był obszernie poruszany na tym Forum:
viewtopic.php?f=4&t=45137
Zanim założysz nowy temat może lepiej zapoznać się z tym co już było (choćby używając wyszukiwarki która jest na górze strony).
"Wiedza, gdzie znaleźć informację i jak ją wykorzystać - to sekret sukcesu."
Re: Świadome Śnienie
Dopisze jeszcze tu, bo wątek świeżynka
Miałam już dość moich snów, które były dziwne i nic nie wnosiły do mojego życia. Więc pomyślałam, że od teraz ma mi się nic nie śnić. I tak się stało. Miałam spokojne sny. Dwa dni temu zatęskniłam za dziwnościami i pomyślałam, że już może mi się coś śnić, ale ładnego. Nie ma nic konkretnego, ale we śnie ciągle podróżuję, jeżdżę różnymi środkami lokomocji.
Myśl ma moc twórczą. W końcu od urodzenia do śmierci ciągle myślimy. Źródło myśli jest niewyczerpane. Wystarczy tylko dotrzeć do tego źródła i mieć to co się pomyśli. To z książki Kinslowa.
Naprawdę sprawdziłam już na sobie jak działa twórcza moc naszych myśli. I może to każdy. Wystarczy tylko to postanowić.
Miałam już dość moich snów, które były dziwne i nic nie wnosiły do mojego życia. Więc pomyślałam, że od teraz ma mi się nic nie śnić. I tak się stało. Miałam spokojne sny. Dwa dni temu zatęskniłam za dziwnościami i pomyślałam, że już może mi się coś śnić, ale ładnego. Nie ma nic konkretnego, ale we śnie ciągle podróżuję, jeżdżę różnymi środkami lokomocji.
Myśl ma moc twórczą. W końcu od urodzenia do śmierci ciągle myślimy. Źródło myśli jest niewyczerpane. Wystarczy tylko dotrzeć do tego źródła i mieć to co się pomyśli. To z książki Kinslowa.
Naprawdę sprawdziłam już na sobie jak działa twórcza moc naszych myśli. I może to każdy. Wystarczy tylko to postanowić.
Re: Świadome Śnienie
Dzisiaj próbowałam utrzymać to zmienione myślenie, najwierniej odtworzone ze snów jak się dało, no i wydarzyło się kilka cudów wianków. I to nie tylko synchronizacje, z których jest więcej zamieszania niż pożytku (niepotrzebne zwracanie na siebie uwagi otoczenia jak na jakiegoś dziwoląga), ale też materializowanie (w sensie pojawianie się) rzeczy namacalnych i to w szybkim czasie.Logik pisze:Po zaznajomieniu się z Transerfingiem, też zmieniło się u mnie myślenie we śnie, kiedyś jak do mnie strzelano to uciekałem, a teraz ja do nich strzelam)
Może ty też spróbuj wykorzystać to, czego doświadczyłeś w snach, nawet jeśli nie są jeszcze świadome.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Świadome Śnienie
Mogła byś rozwinąć temat, napisać trochę więcej szczegółów? Wydaje się to bardzo ciekawe !Dylla pisze: ale też materializowanie (w sensie pojawianie się) rzeczy namacalnych i to w szybkim czasie.
Re: Świadome Śnienie
Kupiłam, jako stała klientka, owoce za 5 zł, chociaż kosztowały 8zł. Pani na straganie stwierdziła, że to jak za darmo. Pomyślałam sobie (wychodząc z bazarku), że jeśli za darmo, to ja chcę moje 5 zł z powrotem. Jakieś 100 m dalej, znalazłam na chodniku... 5 zł. Kolejna moja myśl: "No dzięki świecie za ten zwrot gotówki, ale wcześniej robiłam zakupy na większą kwotę, to może i to mi oddasz? Może być bez końcówki". Kilka minut późnej, przechodząc przez parking, zobaczyłam złożony na trzy banknot, w którym jak się późnej okazało, był jeszcze drugi banknot. Suma się zgadzała - moje wcześniejsze, większe zakupy, bez końcówki. No i wtedy sobie pomyślałam, że ja chyba śnię.mariuszstr pisze:Mogła byś rozwinąć temat, napisać trochę więcej szczegółów? Wydaje się to bardzo ciekawe !Dylla pisze: ale też materializowanie (w sensie pojawianie się) rzeczy namacalnych i to w szybkim czasie.
A w ciągu dnia, mówiłam do siebie trzy razy, że ja chyba śnię, ale pozostałe historie zostawię dla siebie, bo jest w nich motyw bardziej osobisty.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Świadome Śnienie
Dylla : Moooocne :D
Jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności zarządzania snem rzeczywistości ! :D
Jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności zarządzania snem rzeczywistości ! :D
Re: Świadome Śnienie
Ja też za każdym razem jestem pod wrażeniem, dopóki nie zacznę racjonalizować, albo się się tym za bardzo jarać. Doszukuję się takich wyjaśnień, jak zbieg okoliczności, dopatrywanie się "cudów" tam, gdzie ich nie ma (myślenie magiczne, życzeniowe), czy presję, żeby to kontynuować, jako dowód, że mi się nic nie uroiło. No i wtedy kończę tak pięknie rozpoczętą (1-3 dniową) karierę zarządcy rzeczywistością.mariuszstr pisze:Dylla : Moooocne
Jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności zarządzania snem rzeczywistości !
A ostatnio, jak próbowałam uchwycić ten stan, w którym dzieją się synchroniczności i inne dziwne, choć nieprzydatne zdarzenia, to złapałam tak beznadziejny stan, że szkoda gadać. Dopiero kilka dni temu wrócił mi luz i równowaga. Zatem sam widzisz, że to twoje "pod wrażeniem" jest mocno na wyrost.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Świadome Śnienie
Nie od razu Kraków zbudowano, z czasem nauczysz się zapewne utrzymywać ten stanDylla pisze: Ja też za każdym razem jestem pod wrażeniem, dopóki nie zacznę racjonalizować, albo się się tym za bardzo jarać. (...) Zatem sam widzisz, że to twoje "pod wrażeniem" jest mocno na wyrost.
równowagi dłużej :-) Ja np. jeszcze Twojego poziomu w stosowaniu Transerfingu nie osiągnałem :D
Re: Świadome Śnienie
Transerfing sam mi się stosuje według własnego uznania - część myśli, jak np. te, które wymieniłam, się materializuje, a część nie. Które i kiedy, to wielka niewiadoma, choć takich zdarzeń mogę mieć dziennie całkiem sporo. Zatem moim zadaniem jest uważanie na myśli i słowa, a nie samo zarządzanie rzeczywistością.mariuszstr pisze: Ja np. jeszcze Twojego poziomu w stosowaniu Transerfingu nie osiągnałem
Jeśli chodzi o myślenie jak we śnie, o którym wspomniał kolega, to akurat mogę to robić, o ile pamiętam o takim zamiarze i nie robię tego mniej lub bardziej na siłę.
Nawet jeśli nie masz świadomych snów, a sny swoje pamiętasz, to możesz po obudzeniu się pomyśleć, że kurcze, gdyby się teraz dało tam wrócić, ale z tą świadomością po obudzeniu... No właśnie, inaczej byś myślał i postrzegał rzeczywistość. Może na początek tyle wystarczy, żeby poluzować swoje wyobrażenia, wierzenia, ograniczenia. Tak sztuka dla sztuki, dla samego treningu, nawet bez prób tworzenia konkretnej rzeczywistości. Właśnie wtedy, jak wrzucę na luz, rzeczywistość wydaje mi się mniej realna niż zwykle, a nawet mocno względna, nie oczekuję konkretnych zdarzeń, to wtedy pojawiają się synchronizacje i no i takie różne, jak np. dzisiaj. Albo tylko tak mi się wydaje, że od tego to zależy.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Świadome Śnienie
https://www.youtube.com/watch?v=_5bBun5en-A Pewnie widziałeś Logik, ale wstawiam dla potomnych, tak by zapoznać się z tematem.
W sumie to ja też mam coś takiego, nie miewam świadomych snów często, ale w zwykłych snach stałem się bardziej pewny i nie mam snów z takimi blokadami jak kiedyś.
Co do śnienia na jawie. Miałem to samo co Dylla kiedyś, a nie przychodziło to do mnie tak łatwo. Jednak wydaje mi się, że liczy się sama konsekwencja, na efekty trzeba po prostu poczekać.
W sumie to ja też mam coś takiego, nie miewam świadomych snów często, ale w zwykłych snach stałem się bardziej pewny i nie mam snów z takimi blokadami jak kiedyś.
Co do śnienia na jawie. Miałem to samo co Dylla kiedyś, a nie przychodziło to do mnie tak łatwo. Jednak wydaje mi się, że liczy się sama konsekwencja, na efekty trzeba po prostu poczekać.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.