Zamiar
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Zamiar
Tak Zeland wyjaśnia czym jest ZAMIAR:
Zamiar można w przybliżeniu określić jak zdecydowanie, by mieć i działać. Nie pragnienie się urzeczywistnia, a zamiar. Zapragnij podnieść rękę. Pragnienie powstaje w myślach: zdajesz sobie sprawę, że chcesz podnieść rękę. Czy pragnienie unosi rękę? Nie, samo w sobie pragnienie nie powoduje żadnego działania. Ręka unosi się tylko wtedy, kiedy myśli o pragnieniu zrobiły swoje i pozostało już samo zdecydowanie, by działać. Może zdecydowanie, by działać, podnosi rękę? Też nie. Podjąłeś ostateczną decyzję, że podniesiesz rękę, lecz ona jeszcze się nie porusza. Co więc podnosi rękę? Jak określić to, co następuje po zdecydowaniu?
W tym miejscu przejawia się nieumiejętność umysłu, by dać zrozumiałe wyjaśnienie, czym jest zamiar. Nasza definicja zamiaru jako zdecydowania, by mieć i działać, prezentuje jedynie preludium do siły, która właściwie urzeczywistnia działanie. Pozostaje skonstatować fakt, że ręka podnosi się nie przy pomocy pragnienia i nie przy pomocy zdecydowania, a za pomocą zamiaru.
Zamiar dzieli się na wewnętrzny i zewnętrzny. Przez wewnętrzny zamiar rozumiemy czynne oddziaływanie na otaczający świat - zdecydowanie, by działać. Zewnętrzny zamiar - to zdecydowanie, by mieć, kiedy świat sam podporządkowuje się woli człowieka. Wewnętrzny zamiar - to koncentracja uwagi na procesie swojego zmierzania do celu. Zewnętrzny - koncentracja uwagi na tym, jak cel urzeczywistnia się sam. Przy pomocy wewnętrznego zamiaru cel się osiąga, a zewnętrznego - wybiera się go. Wszystko, co wiąże się z magią i zjawiskami paranormalnymi, należy do dziedziny zewnętrznego zamiaru. Wszystko, co można osiągnąć w ramach powszedniego światopoglądu, osiąga się na siłę, to wewnętrzny zamiar.
W VII tomie "Transerfingu Rzeczywistości" ciekawie na temat Zewnętrznego Zamiaru mówi Nadzorca:
UMYSŁ:
Jakąś dziwną nazwę ma to marzenie senne. Czyżby istniał zewnętrzny zamiar?
NADZORCA:
Jeśli działa się, kierując się tylko względami codziennego doświadczenia świata materialnego, to jest to wewnętrzny zamiar. Większość ludzi tak właśnie postępuje, myśląc, że wszystko co się dzieje, podlega prawom fizyki. Innymi słowy: żyją, nie podejrzewając istnienia drugiej strony zwierciadła.
Przypuśćmy, że przesuwasz klocki rękami w świecie materialnym. Działa tu Twój wewnętrzny zamiar. Po drugiej stronie zwierciadła - w przestrzeni wariantów - istnieją wirtualne kopie tych klocków. Jeśli stworzysz w myślach slajd - obraz, w którym klocek sam przyjmuje nową pozycję, energia myśli „podświetli” stosowny wariant i klocek zmaterializuje się w punkcie docelowym.
Zauważ: myśli nie przemieszczają obiektu fizycznego. W tym wypadku przemieszcza się „kadr rzeczywistości", w którym klocek już znajduje się w innym miejscu. Ruch „kadru” dochodzi do skutku dzięki zewnętrznemu zamiarowi.
W taki sposób wewnętrzny zamiar działa w świecie materialnym, w którym funkcjonują prawa fizyki, a zewnętrzny po drugiej stronie zwierciadła, w przestrzeni metafizycznej.
UMYSŁ:
Skąd się bierze ten zewnętrzny zamiar?
NADZORCA:
Istnieje on jako myślokształt - obraz, który powstaje w głowie człowieka. Jeśli umysł i dusza osiągają jedność, obraz przybiera wyraźny zarys i wówczas dualne zwierciadło natychmiast materializuje odpowiadający mu „prototyp wirtualny” z przestrzeni wariantów rzeczywistości. Jednakże jedność duszy i umysłu najczęściej osiągana jest w kwestii najgorszych obaw, przez co te urzeczywistniają się jakby na złość. W pozostałych zaś przypadkach albo dusza nie chce albo umysł nie wierzy i okazuje się, że myślokształt jest rozmyty, a mechanizm zewnętrznego zamiaru się nie uruchamia.
DUSZA:
Zawsze mówiłam, że wszystkie moje porywy przepadają z powodu drzemiącego kretynizmu tego mądrali!
UMYSŁ:
Dobra, lepiej poobserwujmy marzenie senne.
Dlatego wprawy w używaniu Zewnętrznego Zamiaru wszystkim życzę!
Zamiar można w przybliżeniu określić jak zdecydowanie, by mieć i działać. Nie pragnienie się urzeczywistnia, a zamiar. Zapragnij podnieść rękę. Pragnienie powstaje w myślach: zdajesz sobie sprawę, że chcesz podnieść rękę. Czy pragnienie unosi rękę? Nie, samo w sobie pragnienie nie powoduje żadnego działania. Ręka unosi się tylko wtedy, kiedy myśli o pragnieniu zrobiły swoje i pozostało już samo zdecydowanie, by działać. Może zdecydowanie, by działać, podnosi rękę? Też nie. Podjąłeś ostateczną decyzję, że podniesiesz rękę, lecz ona jeszcze się nie porusza. Co więc podnosi rękę? Jak określić to, co następuje po zdecydowaniu?
W tym miejscu przejawia się nieumiejętność umysłu, by dać zrozumiałe wyjaśnienie, czym jest zamiar. Nasza definicja zamiaru jako zdecydowania, by mieć i działać, prezentuje jedynie preludium do siły, która właściwie urzeczywistnia działanie. Pozostaje skonstatować fakt, że ręka podnosi się nie przy pomocy pragnienia i nie przy pomocy zdecydowania, a za pomocą zamiaru.
Zamiar dzieli się na wewnętrzny i zewnętrzny. Przez wewnętrzny zamiar rozumiemy czynne oddziaływanie na otaczający świat - zdecydowanie, by działać. Zewnętrzny zamiar - to zdecydowanie, by mieć, kiedy świat sam podporządkowuje się woli człowieka. Wewnętrzny zamiar - to koncentracja uwagi na procesie swojego zmierzania do celu. Zewnętrzny - koncentracja uwagi na tym, jak cel urzeczywistnia się sam. Przy pomocy wewnętrznego zamiaru cel się osiąga, a zewnętrznego - wybiera się go. Wszystko, co wiąże się z magią i zjawiskami paranormalnymi, należy do dziedziny zewnętrznego zamiaru. Wszystko, co można osiągnąć w ramach powszedniego światopoglądu, osiąga się na siłę, to wewnętrzny zamiar.
W VII tomie "Transerfingu Rzeczywistości" ciekawie na temat Zewnętrznego Zamiaru mówi Nadzorca:
UMYSŁ:
Jakąś dziwną nazwę ma to marzenie senne. Czyżby istniał zewnętrzny zamiar?
NADZORCA:
Jeśli działa się, kierując się tylko względami codziennego doświadczenia świata materialnego, to jest to wewnętrzny zamiar. Większość ludzi tak właśnie postępuje, myśląc, że wszystko co się dzieje, podlega prawom fizyki. Innymi słowy: żyją, nie podejrzewając istnienia drugiej strony zwierciadła.
Przypuśćmy, że przesuwasz klocki rękami w świecie materialnym. Działa tu Twój wewnętrzny zamiar. Po drugiej stronie zwierciadła - w przestrzeni wariantów - istnieją wirtualne kopie tych klocków. Jeśli stworzysz w myślach slajd - obraz, w którym klocek sam przyjmuje nową pozycję, energia myśli „podświetli” stosowny wariant i klocek zmaterializuje się w punkcie docelowym.
Zauważ: myśli nie przemieszczają obiektu fizycznego. W tym wypadku przemieszcza się „kadr rzeczywistości", w którym klocek już znajduje się w innym miejscu. Ruch „kadru” dochodzi do skutku dzięki zewnętrznemu zamiarowi.
W taki sposób wewnętrzny zamiar działa w świecie materialnym, w którym funkcjonują prawa fizyki, a zewnętrzny po drugiej stronie zwierciadła, w przestrzeni metafizycznej.
UMYSŁ:
Skąd się bierze ten zewnętrzny zamiar?
NADZORCA:
Istnieje on jako myślokształt - obraz, który powstaje w głowie człowieka. Jeśli umysł i dusza osiągają jedność, obraz przybiera wyraźny zarys i wówczas dualne zwierciadło natychmiast materializuje odpowiadający mu „prototyp wirtualny” z przestrzeni wariantów rzeczywistości. Jednakże jedność duszy i umysłu najczęściej osiągana jest w kwestii najgorszych obaw, przez co te urzeczywistniają się jakby na złość. W pozostałych zaś przypadkach albo dusza nie chce albo umysł nie wierzy i okazuje się, że myślokształt jest rozmyty, a mechanizm zewnętrznego zamiaru się nie uruchamia.
DUSZA:
Zawsze mówiłam, że wszystkie moje porywy przepadają z powodu drzemiącego kretynizmu tego mądrali!
UMYSŁ:
Dobra, lepiej poobserwujmy marzenie senne.
Dlatego wprawy w używaniu Zewnętrznego Zamiaru wszystkim życzę!

WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!


- Adramelech
- Posty: 415
- Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Zamiar
No w£asnie. Z w£asnego doswiadczenia powiem, ze w czasie wykonywanych przeze mnie w przesz£osci rytua£ow magicznych (>>>Transformator2012 pisze: Wszystko, co wiąże się z magią i zjawiskami paranormalnymi, należy do dziedziny zewnętrznego zamiaru.

W tych przypadkach efekt by£ piorunujaco szybki i mocny, choc, jak sie okazywa£o pozniej, mia£ on "krotkie nogi", a to z powodu nieutrzymywania
w£asciwej swiadomosci PO ZAKONCZENIU RYTUA£U (nie wiedzia£em jeszcze wtedy o istnieniu Nadzorcy).
Moze wypada£oby polecic te droge kazdemu, kto przeczyta£ ksiazki i chce przejsc "przyspieszony praktyczny kurs TR"?
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Zamiar
7Adramelech pisze:Moze wypada£oby polecic te droge kazdemu, kto przeczyta£ ksiazki i chce przejsc "przyspieszony praktyczny kurs TR"?
Wkrótce ukaże się książka zawierająca praktyczny kurs TR to i będzie okazja aby bardziej zagłębić się w temat!

Zewnętrznym Zamiarem można posługiwać się na różne sposoby osiągając nawet nie przyjęte jako możliwe przez większość sytuacje czy zdolności.
Wiele jest takowych "zjawisk" w dziejach ludzkości... (np.: http://michalasman.natemat.pl/57739,sen ... a-messinga )
Ale mnie najbardziej podoba się stwierdzenie z Transerfingu: "ogranicza nas jedynie zamiar..."

WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!


Re: Zamiar
Rano padał deszcz. Przeczytałam, że cały tydzień będzie zimno i deszczowo, bez wyjątku w całej Polsce. Nie chciało mi się zakładać kaloszy więc wyraziłam życzenie, żeby dzisiaj było słonecznie. W myślach. To był mój cel na dzisiaj, bo w końcu są moje urodziny
Postanowiłam popracować nad zamiarem, bo czytam właśnie o energii zamiaru (tom V). "W każdym wypadku otrzymujesz tylko to, na co skierowany jest Twój zamiar".
Jechałam rano do stomatologa, wzięłam parasolkę, ale kaloszy nie, bo będzie słonecznie, więc wyglądałabym głupio. Idąc w deszczu na przystanek wyobraziłam sobie kolejne etapy, a więc najpierw wiatr, który rozgoni chmury, pojawi się niebieskie niebo, a potem słoneczko. Potem pozbyłam się wątpliwości, żeby energii zamiaru starczyło na wypełnienie życzenia. Skupiłam się tylko na tym. Gdy wysiadałam z autobusu deszcz przestał padać. Na fotelu widziałam jak niebo robi się niebieskie, a potem wyszło słońce.
Po południu jechałam do pracy, więc zostawiłam parasolkę w domu i założyłam okulary słoneczne. Gdy byłam w pracy znowu się zachmurzyło i zaczął padać deszcz. Więc znowu się skupiłam nad moim celem i przestało padać. Nie zmokłam. Cel został osiągnięty.
Potrzeba tylko dużo energii.
Takie eksperymenty z pogodą robię często, jak wkurzy mnie jakaś prognoza. Polecam.
Jak nie możemy doczekać się realizacji jakiegoś celu to wybierzmy coś małego do realizacji na teraz. To naprawdę działa.
Występuje sprzężenie zwrotne: "aktywne działanie rodzi zamiar, zamiar roznieca siłę życiową". Zrób cokolwiek, a pojawi się energia. Cel aktywizuje energię zamiaru pod warunkiem, że jest realizowany.
TR robi się coraz ciekawszy. I działa. Sprawdzam to na bieżąco. Nie ma dnia, żebym nie wykorzystała jakiejś techniki z TR. Od pół roku.
Dzisiejszego dnia urodził się też Bruce Springsteen, a więc jego piosenka na koniec dnia
http://youtu.be/5PSGhuT_gCk

Postanowiłam popracować nad zamiarem, bo czytam właśnie o energii zamiaru (tom V). "W każdym wypadku otrzymujesz tylko to, na co skierowany jest Twój zamiar".
Jechałam rano do stomatologa, wzięłam parasolkę, ale kaloszy nie, bo będzie słonecznie, więc wyglądałabym głupio. Idąc w deszczu na przystanek wyobraziłam sobie kolejne etapy, a więc najpierw wiatr, który rozgoni chmury, pojawi się niebieskie niebo, a potem słoneczko. Potem pozbyłam się wątpliwości, żeby energii zamiaru starczyło na wypełnienie życzenia. Skupiłam się tylko na tym. Gdy wysiadałam z autobusu deszcz przestał padać. Na fotelu widziałam jak niebo robi się niebieskie, a potem wyszło słońce.


Takie eksperymenty z pogodą robię często, jak wkurzy mnie jakaś prognoza. Polecam.
Jak nie możemy doczekać się realizacji jakiegoś celu to wybierzmy coś małego do realizacji na teraz. To naprawdę działa.
Występuje sprzężenie zwrotne: "aktywne działanie rodzi zamiar, zamiar roznieca siłę życiową". Zrób cokolwiek, a pojawi się energia. Cel aktywizuje energię zamiaru pod warunkiem, że jest realizowany.
TR robi się coraz ciekawszy. I działa. Sprawdzam to na bieżąco. Nie ma dnia, żebym nie wykorzystała jakiejś techniki z TR. Od pół roku.

Dzisiejszego dnia urodził się też Bruce Springsteen, a więc jego piosenka na koniec dnia

http://youtu.be/5PSGhuT_gCk
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Zamiar
Wszystkiego najlepszego! @Zamek
Gratuluje sukcesów, Dzięki za piosenkę piosenkę

Gratuluje sukcesów, Dzięki za piosenkę piosenkę

Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Zamiar
Dzięki.
Zeland pisał, że nie zawsze otrzymujesz to czego pragniesz natychmiast, ale w każdym wypadku otrzymasz to na co skierowany jest zamiar. Z pogodą jest łatwo. Może się okazać, że w mojej linii w zimie będzie lato
Uważam, że to zamiar w tym wszystkim jest najważniejszy, bez niego nic się nie wydarzy. I nad tym będę teraz pracować.

Zeland pisał, że nie zawsze otrzymujesz to czego pragniesz natychmiast, ale w każdym wypadku otrzymasz to na co skierowany jest zamiar. Z pogodą jest łatwo. Może się okazać, że w mojej linii w zimie będzie lato

Uważam, że to zamiar w tym wszystkim jest najważniejszy, bez niego nic się nie wydarzy. I nad tym będę teraz pracować.
