Transerfing Rzeczywistości | forum czytelników

Witam. Ostatnio natknąłem się na artykuł: http://www.igya.pl/114-aktualnosci/z-os ... -powietrzu, gdzie Zeland mówi o "żywym powietrzu", które można osiągnąć dzięki jonizatorowi powietrza.
Czy ktoś ma to urządzenie? Jak ono się spisuję? Proszę ewentualnie o podanie marki i modelu. Zastanawiam się nad dwoma modelami:
http://www.mediasklep24.pl/jonizator-po ... 25-m2.html
http://www.mediasklep24.pl/jonizator-po ... -100b.html
Czy może lepszym wyjściem jest kupić kilka roślin doniczkowych do pokoju?

Ja mam, zapach powietrza sie zmienia troche jest jak po burzy a troche czuch zapach jak na basenie. Kupilam to dawno temu bo prowadze walke z grzybem, ale nie jestem pewna czy to sie sprawdza. Kwiatki doniczkowe tez mam.
Na pewno dobre jak pojawi sie w domu nieprzyjemny zapach, szybko neutralizuje. Ja na przyklad mieszkam w centrum i samo otwarcie okien i wietrzenie nie pomaga.

Jestem alergikiem i przydałoby się do zabijania roztocz.
Co do tego zapachu "jak na basenie" to może być efekt uboczny jonizatora ostrzowego wydzielającego ozon - w dużym stężeniu szkodliwy dla zdrowia(dopuszczalne
to 0.05ppm), dlatego też mam ochotę na jonizator termoemisyjny: http://www.jonizatortermoemisyjny.pl/Jonizator, nie wytwarza ozonu, a jony są lepsze, przy czym jest bardzo drogi: 1500zł
Ale jestem zdecydowany kupić ostrzowy ze względu na niższe ceny i jest bliski oryginałowi(żyrandol Czyżewskiego) tylko nie mogę znaleźć porządny produkt
A jaki Ty masz model? I czy możesz wyjmować "płytkę" z iglicami aby poczyścić z brudu?

Ja mam dwa takie: http://www.ebay.co.uk/itm/2-x-Air-Purif ... 3379377bfa

Lubie to wlaczac od czasu do czasu bo faktycznie odswieza powietrze.

Masz typowy ozonator, przy czym nie ma praktycznie nic z jonizatorem. Jest to oczyszczacz powietrza generujący ozon Lepiej nie przesadzaj z tym, ale od czasu do czasu można to włączyć, bo faktycznie oczyszcza powietrze, natomiast na dłuższą metę jest szkodliwy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ozon#Dzia ... a_organizm
Chodziło mi o generator ujemnych jonów Dzięki za stronkę, poszukam na niej współczesnych "luster Czyżewskiego"

no w sumie racja ozonator a nie jonizator, ale nie rozrozniam tego na dluzsza mete
szkodliwe czy nie skutecznie likwiduje nieprzyjemne zapachy, a w sumie to co nie jest szkodliwe

Nie znam skutków działania tego urządzenia i ile tak naprawdę jest warte. Lecz jako minimalista mogę powiedzieć, że bym sobie darował. Jak mieszkasz na mazurach czy jakimś obszarze zalesionym, w niezbyt ruchliwym mieście to wystarczy wietrzyć pomieszczenia. Mogę sobie wyobrazić sytuacje w których różne urządzenia doprowadzające lub uzdatniające powietrze mogą mieć sens. Jednak jeśli możesz sobie odpuścić to tak zrób. Zaoszczędzisz kasę i o jeden grat mniej w domu.... czystsza warstwa świata

Rośliny są dobre bo wprowadzają mikro klimat, ale z tego wiem, nie wszystkie się nadają do sypialni.

Prometeusz pisze:Nie znam skutków działania tego urządzenia i ile tak naprawdę jest warte. Lecz jako minimalista mogę powiedzieć, że bym sobie darował.

Kolejne urządzenie na prąd, mam ich sporo, ale nie w sypialni. Nie jestem minimalistą, ale w sypialni nie mam kwiatów (oprócz storczyka) bo one w nocy kradną tlen. Raczej jest dużo przestrzeni.
Mieszkania zawilgocone z zapachem stęchlizny nie nadają się do życia. Nic nie pomoże. Należy je zmienić - dla zdrowia.

Mieszkam praktycznie za miastem, gdzie jakość powietrza jest dobra , przy czym jonizator chcę kupić ze względu na to, że zabija roztocza przez, które tak cierpię od 5 lat mając katar

Logik pisze:Witam. Ostatnio natknąłem się na artykuł: http://www.igya.pl/114-aktualnosci/z-os ... -powietrzu, gdzie Zeland mówi o "żywym powietrzu", które można osiągnąć dzięki jonizatorowi powietrza.

Witaj
Czy jesteś przedstawicielem handlowym?
Proste i naturalne metody nie wymagają niczego tylko chęci. Natura zawsze rozwiązuje problemy przy użyciu najmniejszej ilości energii. Po co kupować kolejne urządzenie do domu?
Swoją drogą te wywiady z Zelandem są jakieś dziwne. Nie czuję jego Ducha. Operuje słowami innymi niż w książkach. A może to tylko "wina" tłumacza.

Nic z tych rzeczy, po prostu interesuję się zdrowym stylem życia. Co do tej natury może masz rację i lepszym wyjściem jest zaopatrzyć się w kilka roślin, znalazłem ciekawy artykuł:
http://produktywnie.pl/793/3-rosliny-kt ... uktywnosc/

Ja w sypialni mam lampę solną na podgrzewacz nie na prąd. Przed snem zapalam i pali się 4 godziny. Dla mnie to wystarczy

zamek pisze:Ja w sypialni mam lampę solną na podgrzewacz nie na prąd. Przed snem zapalam i pali się 4 godziny. Dla mnie to wystarczy

Nawet niezłe te lampy solne. Ponoć jonizują powietrze , tylko że w jakim stopniu zjonizuje zależy od jej wielkości.
Gdzie kupiłeś taką lampę na podgrzewacz?

Właśnie - ponoć. Kupiłam dawno temu na jakichś targach ezo. Nie wiem czy działa i czy jonizuje, ale daje piękne światło, bryła soli wygląda ślicznie jak się rozgrzeje. Tylko trochę jej ubywa, bo przy myciu sól ucieka Traktuję tę lampę jako "robi nastrój" w sypialni.

Poczytałem na kilku forach o tych lampach i właśnie piszą, że to co najwyżej efekt placebo i ładny dodatek do wystroju

Logik pisze:Poczytałem na kilku forach o tych lampach i właśnie piszą, że to co najwyżej efekt placebo i ładny dodatek do wystroju

Ale ładne i do mojej sypialni pasuje.
Czy wszystko musi coś robić i być użyteczne

Dla mnie tak

Logik pisze:Dla mnie tak

Mieszkam na wsi otoczonej lasem, więc na brak roślin nie narzekam. Syn ma alergie na większość z nich, kusz i roztocze. Mam jonizator i ozonator ZY-H107. W nocy lepiej oddycha. Ja również zauważyłam, że lepiej śpię. W czasie ozonowania nie wolno wchodzić do pomieszczenia, potem należy je wywietrzyć. Jonizujemy ok. 4 godziny. Oczywiście maszyna nie załatwi sprawy częstego odkurzania i wycierania kurzy. Po sezonie grzewczym ściągamy kaloryfery i je myjemy. Kota nacieram płynem Petal Cleanse Bio-Life, z tej firmy korzystam jeszcze z płynu, którym spiskuję się pomieszczenia i neutralizuje alegeny.

Ciekawe urządzenie, można włączyć sam generator ozonu lub jonów , przy czym poszukuję samego jonizatora i nie opłaca się kupować 2 w 1.
Czy sam jonizator coś daje w tym urządzeniu?