Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Powrotu nie ma, ale można zostać pomiędzy, co też nie jest komfortową sytuacją. Dla mnie to jest kolejny powód, żeby kogoś nie próbować uszczęśliwić.Prometeusz pisze:
Dla mnie po przebłysku nie ma już powrotu. A że lepiej czasami nie wiedzieć tylko wierzyć bo daje to większy impakt w środowisko społeczne to wiem.

Poza tym, o ile ktoś nie uzna, że pieprzysz jak potłuczony, bo w ogóle nie zrozumie lub się będzie bał utraty tego, co tak mozolnie utrzymuje, to możesz też osiągnąć skutek odwrotny. Czyli facet fajnie gada, coś w tym jest, a konkretnie jakiś drogowskaz, może nawet sama droga to tych wyższych stanów, a może nawet samego... oświecenia. Ojej, jakie to genialne w swojej prostocie - żeby się się oświecić, należy zrezygnować z poszukiwań oświecenia.

No ale może masz rację, czasem zdarza się ten właściwy moment, właściwe miejsce i właściwa osoba. Jednak trzeba mieć baaardzo specyficzne poczucie humoru, żeby śmiać się z kosmicznego żartu.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Chyba coś przekombinowałam z edytowaniem, 

- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Są takie rzeczy, że nikt nie zaprzeczy, po co tu się głowić? 
Takie okazje, bale i lokale, chcą bym się narodził
http://m.youtube.com/watch?v=5-GFHbkd6Vs

Takie okazje, bale i lokale, chcą bym się narodził

http://m.youtube.com/watch?v=5-GFHbkd6Vs
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Nie wiem jak to robisz, ale zawsze potrafisz wyczerpać tematDylla pisze:Powrotu nie ma, ale można zostać pomiędzy, co też nie jest komfortową sytuacją. Dla mnie to jest kolejny powód, żeby kogoś nie próbować uszczęśliwić.Prometeusz pisze:
Dla mnie po przebłysku nie ma już powrotu. A że lepiej czasami nie wiedzieć tylko wierzyć bo daje to większy impakt w środowisko społeczne to wiem.![]()
Poza tym, o ile ktoś nie uzna, że pieprzysz jak potłuczony, bo w ogóle nie zrozumie lub się będzie bał utraty tego, co tak mozolnie utrzymuje, to możesz też osiągnąć skutek odwrotny. Czyli facet fajnie gada, coś w tym jest, a konkretnie jakiś drogowskaz, może nawet sama droga to tych wyższych stanów, a może nawet samego... oświecenia. Ojej, jakie to genialne w swojej prostocie - żeby się się oświecić, należy zrezygnować z poszukiwań oświecenia.![]()
No ale może masz rację, czasem zdarza się ten właściwy moment, właściwe miejsce i właściwa osoba. Jednak trzeba mieć baaardzo specyficzne poczucie humoru, żeby śmiać się z kosmicznego żartu.


Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
W dzisiejszych czasach wyraz oświecenie ma już tyle znaczeń pejoratywnych i melioratywnych, że spokojnie można go porzucić.
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 2:35 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:39 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Najprawdopodobniej wzięty z internetu :p
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:39 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Marcel a ten cytat to konkretnie w jakim kontekście chciałeś zamieścić? Być może nie załapałem intencji, a fajnie jakbyś to rozwiną. 

Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:40 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Nie tylko nie poczułam żadnej mocy, ale nawet nie zrozumiałam tego cytatu.marcel pisze:
a ch... z rozwijaniem , interesuje mnie autor i to kim jest, i co napisał. Bo czuć w tym moc.

Ale Morelia powinna wiedzieć.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:40 pm przez marcel, łącznie zmieniany 2 razy.
.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Aha. Przyjąłem.
dla mnie to brzmi jak słówa piosenki, czy poematu, taka zabawa językiem w etosowym stylu.

Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:40 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Znasz Wilsona i chyba wiesz co on pisze o wyrazach "wszystko" i "jest". 
Ja myślę w kategoriach, "co, jak, kto, gdzie, kiedy itp." (?) Do tego zdania wszystkie elementy mógłbym sobie dowolnie podstawić. Innymi słowy to sformułowanie ma dokładnie takie znaczenie jakie czytający mu nada. Czyli człowiek dorzuci do niego własnej treści która będzie mu odpowiadać.

Ja myślę w kategoriach, "co, jak, kto, gdzie, kiedy itp." (?) Do tego zdania wszystkie elementy mógłbym sobie dowolnie podstawić. Innymi słowy to sformułowanie ma dokładnie takie znaczenie jakie czytający mu nada. Czyli człowiek dorzuci do niego własnej treści która będzie mu odpowiadać.

Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:41 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Moim zdaniem to jest najlepsza definicja:
"Oświecenie nie jest osiągnięciem, jest odkryciem. Kiedy się budzisz, wszystko się zmienia, a jednocześnie nic się nie zmienia.
Jeśli ślepiec odkrywa, że może widzieć, to czy świat się zmienia?"
("Droga miłującego pokój wojownika" - Dan Millman)
"Oświecenie nie jest osiągnięciem, jest odkryciem. Kiedy się budzisz, wszystko się zmienia, a jednocześnie nic się nie zmienia.
Jeśli ślepiec odkrywa, że może widzieć, to czy świat się zmienia?"

("Droga miłującego pokój wojownika" - Dan Millman)
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Witam,Prometeusz pisze:Na dysku google przyszykowałem fragment pewnej książki, który chirurgicznie wyjaśnia zagadnienie przedstawione w temacie. Jako, że nie mogę go udostępniać ogółowi z powodu praw autorski, chętnie udostępnię linka osobom zainteresowanym już osobiście na PW lub przez komunikator, jako osobom znajomym.
Pozdrawiam
Prometeusz
Ja poproszę:-)
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Witam kolegę "boskiego" znad Nilu.
Fragment wysłałem na pw. Polecam również ściągnąć sobie darmowy fragment książki Sama Harrisa PRZEBUDZENIE.
Książkę tą w tym temacie jak najbardziej można polecić. 

Fragment wysłałem na pw. Polecam również ściągnąć sobie darmowy fragment książki Sama Harrisa PRZEBUDZENIE.


Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.