Strona 1 z 14

Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 1:33 pm
autor: Prometeusz
Na dysku google przyszykowałem fragment pewnej książki, który chirurgicznie wyjaśnia zagadnienie przedstawione w temacie. Jako, że nie mogę go udostępniać ogółowi z powodu praw autorski, chętnie udostępnię linka osobom zainteresowanym już osobiście na PW lub przez komunikator, jako osobom znajomym. :)

Pozdrawiam
Prometeusz

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 1:53 pm
autor: Transformator2012
Czy oświeceni to ci, którzy ostatecznie przebudzili się w swoim śnie na jawie?

To prawda. Do tego właśnie dążymy. Widzisz, co może się stać w nieświadomym śnie: powiedzą Ci, że jesteś nieuleczalnie chory, a ty uwierzysz i zasnąwszy, jeszcze głębiej zmienisz resztkę życia w drogę przez mękę - przez szpitale. Wskazówka uwagi skierowana jest na leczenie, stąd taka właśnie rzeczywistość - choroby i ciągłe zabiegi. A jeśli wskazówkę przekierować w drugą stronę - z dala od leczenia ku zdrowemu stylowi życia, rzeczywistość natychmiast się zmieni odpowiednio do uwagi.

Rozumiesz? Zwierciadło! Po prostu stoisz przed zwierciadłem. Sai Baba głosi to samo co Transerfing: obudź się i stań się sprawcą swojej rzeczywistości. Trzeba nie tylko zrozumieć, ale uświadomić sobie, poczuć, że jesteś zdolny do kierowania rzeczywistością. Jest z Tobą moc.


Dlatego każdemu życzę OŚWIECENIA!!! :)

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 3:10 pm
autor: Prometeusz
Pięknie Transformator. Ale to nie to. :)

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 3:19 pm
autor: mariuszstr
Prometeusz pisze:Ciało nie może tego znieść. Przyjemność seksu jest z natury rzeczy przejściowa. Ciało nie może zbyt długo znosić niezmąconej przyjemności, to by je zniszczyło.


"Piękne" tezy próbuje narzucić wahadło. Przyjemność jest z natury rzeczy nietrwała.... Taaaaaa..... I człowiek w to uwierzy, a dualne zwierciadło odpowie "zgadza się ! przyjemność jest nietrwała". I już śpisz na jawie na całego!

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 3:28 pm
autor: Prometeusz
Nie moja sprawa. 8-)

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 3:32 pm
autor: mariuszstr
Prometeusz pisze:Obawiam się Mariuszu, że wpadłeś z deszczu pod rynnę. Najpierw obiecali Ci niebo. Teraz obiecują Ci oświecenie. No, ale nie moja sprawa. Naszeptałem swoje teraz idę spać 8-)
Tylko, że mamy przestrzeń wariantów. I niebo, i oświecenie mają swoje w niej sektory, istnieją naprawdę. Twoja wersja, w której takie coś jest zupełnie niemożliwe również jest tam obecna, więc będziesz mieć to, co wybrałeś. To Twój wybór, więc nie mam prawa się wtrącać :D

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 3:55 pm
autor: Prometeusz
Ja swoich wzorów nie mam. Widzę po prostu co się sprawdza, a co jest myśleniem życzeniowym. Ale masz racje to jest mój wybór i każdy będzie kierował się czym chce :)

Pozdrawiam
Prometeusz.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 4:44 pm
autor: marcel
.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 5:02 pm
autor: Dylla
@Marcel, a jak to się ma do oświecenia, a konkretnie Twojego zdania na ten temat?

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 6:04 pm
autor: marcel
.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 6:13 pm
autor: Dylla
marcel pisze:Czy w ogóle można roztrząsać czym jest oświecenie?
Ja nie mam pojęcia czym jest oświecenie, więc byłam trochę zaskoczona dyskusją, bo wychodziło na to, że tylko ja nie wiem o czym tu mówimy. :wink:
marcel pisze:Pani Bronnie Ware (pielęgniarka z zawodu) napisała książkę pod znamiennym tytułem "Pięć najważniejszych rzeczy których ludzie żałują przed śmiercią"
-zgadnijcie co było na pierwszym miejscu ?:)
Rozmawiałam tylko z jedną umierającą osobą i była to moja koleżanka. Żałowała, że nie żyła tak jak chciała i dla siebie. Stwierdziła, że najpierw chciała zadowolić rodziców a potem za bardzo poświęcała się dzieciom.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 6:22 pm
autor: marcel
.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 6:39 pm
autor: najna
Według mnie, bycie świadomym to bycie w medytacji, a więc bycie tu i teraz. Świadomym tego, co się dzieje, cieszenie się tą chwilą. Większość ludzi nawet lodów nie potrafi zjeść świadomie, bo myślami zawsze gdzieś błądzi, zamiast się rozkoszować smakiem, zapachem, temperaturą itp. To właśnie stąd bierze się poczucie, że w dzieciństwie wszystko było lepsze, intensywniejsze, żywsze bądź bardziej smakowało :) Na teraz rzadko przeżywamy chwilę bieżącą, dzieci wręcz przeciwnie :) Dlatego nie uważam, żeby oświecenie nie istniało. Dobrze jest do stanu oświecenia powrócić, który posiadaliśmy, kiedy byliśmy dziećmi, lecz z każdym rokiem życia wszyscy, łącznie z rodzicami, próbowali nas podzielić na dwa, zamiast pozwolić żyć w jedności :)

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 8:21 pm
autor: Transformator2012
Transerfing Rzeczeczywistości - Tom 6:

Może przestrzeń wariantów nie istnieje, tylko człowiek sam ją stwarza? Na pytanie, czy to prawda, że jest on Bogiem, Sai Baba odpowiedział: „Ty również jesteś bogiem. Jedyna różnica między nami polega na tym, że ja to wiem, a Ty nie".

Jeden i ten sam sens miewa różne interpretacje. Ty powołujesz się na Sai Babę, a sam nie rozumiesz, co on próbuję Ci wyjaśnić. A on Ci mówi: przestań szukać prawdy w cudzych źródłach, zajrzyj w swoje wnętrze i tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania. „Zajrzeć w głąb siebie" - to nie abstrakcja. Po prostu zadaj sobie pytanie i odważ się sam na nie odpowiedzieć. Transerfing, podobnie jak każda podobna nauka, potrzebny jest tylko po to, by otworzyć oczy. A potem każdy może iść samodzielnie, dokąd i jak zechce. Już nieraz o tym mówiłem, najważniejsze, to zachowywać świadomość, aby oczy były otwarte. Poza tym należy mieć tupet, by skorzystać z prawa do tego, by być Sprawcą swojej indywidualnej rzeczywistości. Przecież to prawo już masz! Innym zwyczajnie nie starcza tupetu, by po nie sięgnąć. Lecz Ty sięgnij po nie, i tyle. Co się zaś tyczy przestrzeni wariantów, czyli czy istnieje ono rzeczywiście, czy tylko w wyobraźni, to odpowiadam: tak, istnieje. Po pierwsze, jest mnóstwo niezbitych faktów świadczących o tym, spośród których przytoczę tylko jeden: fenomen wychowanków Akademii Wiaczesława Bronnikowa, uznany przez oficjalną naukę. Po drugie, sam pomyśl: na przestrzeni wszystkich czasów punktem zapalnym w sporach naukowych był rozdźwięk pomiędzy idealizmem i materializmem. Czy ten świat posiada substancję materialną, czy też jest złudzeniem? Przecież jedna i druga pozycja posiada równie ważkie uzasadnienie.

Co ujrzysz „zaglądając w głąb siebie"? Wszystko i nic. Nic, ponieważ mózg to tylko prymitywny biokomputer. Wszystko, ponieważ ma on dostęp do nieskończonego pola informacji, skąd pochodzą wszystkie oświecenia, odkrycia, intuicja i jasnowidzenie. Ale to jeszcze nie wszystko.

Energia myśli w określonych warunkach może zmaterializować ten lub inny sektor przestrzeni wariantów. Człowiekowi dano umiejętność kształtowania warstwy własnego świata - własnej odrębnej rzeczywistości. W tym właśnie sensie jest on bogiem. Pod jednym wszak warunkiem: władca musi sięgnąć po dane jemu prawo rządzenia. Jeśli człowiek uważa, że jest zdolny do zarządzania rzeczywistością, będzie się mu ona podporządkowywać. A jeśli nie, to rzeczywistość będzie zarządzać człowiekiem. On zawsze otrzymuje to, co wybiera. Przecież jest bogiem.

Twój cel polega na tym, by zmienić swoje życie w święto. A wolność jest towarzyszącym temu odczuciem, nieodłączną częścią tego święta. Przecież dążąc ku swojemu celowi, wchodząc przez swoje drzwi, pracujesz dla siebie, a nie dla kogoś innego. Stąd bierze się poczucie wolności. Zatem musisz szukać własnej drogi, a nie tylko marzyć o wolności bez odpowiedniego gruntu dla niej.

To, co powiem, jest banalne, ale wolność w naszym świecie mogą osiągnąć tylko ci, którzy wolni są od konieczności pracowania na kawałek chleba. Podążając swoją drogą, zajmujesz się tym, co Ci się podoba, a nie tym, czym musisz. Pieniądze przy tym pojawiają się automatycznie jako towarzyszący atrybut. Pojawiają się nieuchronnie, ponieważ ludzi zawsze pociąga to, czego im samym brak. Przytłaczająca większość nie znajdując swojej drogi, przejawia żywe zainteresowanie tym, kto tę drogę odnalazł. Ludzie gotowi są płacić za wszystko, co ktoś taki robi. Jest to jedna strona wolności.

Istnieje jeszcze druga strona, która została wyrażona w tym zdaniu, które Cię tak poruszyło: „Nieraz jestem dobra, bardzo dobra, ale nieraz jestem zła, zła dokładnie na tyle, na ile tego chcę". Wolność tę możesz uzyskać od zaraz. Musisz tylko sięgnąć po prawo bycia Sprawcą swojej rzeczywistości. A jesteś nim, jeśli uprawiasz Transerfing. Rzecz w tym, że to Ty sam ustalasz pogodę w warstwie swojego świata. Jeśli zechcesz - ogłoś święto albo żałobę. Najważniejsze, by wszystko działo się za Twoją wiedzą. Przy pomocy swojej władzy jesteś w stanie nawet zamienić porażkę w sukces. Służy temu zasada koordynacji zamiaru. Jak najśmielej wykorzystuj swój przywilej Sprawcy. Nie będą Ci do tego potrzebne slajdy.


Kto potrafi niech zrozumie... :wink:

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: pn wrz 23, 2013 9:07 pm
autor: Prometeusz
:smile:

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: wt wrz 24, 2013 8:13 am
autor: Transformator2012
Nasz Świat zgadza się z Nami we wszystkim! To co akceptujemy to i Nasz Świat akceptuje, to co odrzucamy to i Nasz Świat odrzuca!!!
Chyba nie skomplikowane aby zrozumieć? 8-)

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: wt wrz 24, 2013 9:30 am
autor: Prometeusz
Okej.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: wt wrz 24, 2013 9:47 am
autor: Transformator2012
Prometeusz pisze:Rozpatrzmy przykład "oświeconego" dziecka, które obejrzało Piotrusia Pana w telewizji i uwierzyło że potrafi latać po czym wyskoczyło z szóstego piętra...
To oczywiście zgodnie z Transerfingiem (i nie tylko - zobacz poniżej) zacznie latać!

Obrazek

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: wt wrz 24, 2013 9:55 am
autor: Prometeusz
Zgadzam się z pierwszym cytatem. Reszta pochodzi dla mnie z dość mało wiarygodnej książki. Nie jestem człowiekiem religijnym. Ale jeśli Tobie takie przekonania pomagają, to nie zamierzam z tym polemizować. Pozdrawiam.

Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

: wt wrz 24, 2013 10:12 am
autor: Transformator2012
Prometeusz pisze:Skoro można wszystko to teleportuj się teraz do mnie, wypijemy razem kawę i pogadamy 8-)
Niestety Ty w swojej przestrzeni Świata do czegoś takiego jak teleportacja nie dopuszczasz - dlatego dopóki sam wobec siebie tego nie zaakceptujesz, czegoś takiego jak teleportacja nie doświadczysz. :-P