Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Dylla » wt lut 11, 2014 10:47 pm

Prometeusz pisze:
Dla mnie po przebłysku nie ma już powrotu. A że lepiej czasami nie wiedzieć tylko wierzyć bo daje to większy impakt w środowisko społeczne to wiem.
Powrotu nie ma, ale można zostać pomiędzy, co też nie jest komfortową sytuacją. Dla mnie to jest kolejny powód, żeby kogoś nie próbować uszczęśliwić. :wink:

Poza tym, o ile ktoś nie uzna, że pieprzysz jak potłuczony, bo w ogóle nie zrozumie lub się będzie bał utraty tego, co tak mozolnie utrzymuje, to możesz też osiągnąć skutek odwrotny. Czyli facet fajnie gada, coś w tym jest, a konkretnie jakiś drogowskaz, może nawet sama droga to tych wyższych stanów, a może nawet samego... oświecenia. Ojej, jakie to genialne w swojej prostocie - żeby się się oświecić, należy zrezygnować z poszukiwań oświecenia. :P


No ale może masz rację, czasem zdarza się ten właściwy moment, właściwe miejsce i właściwa osoba. Jednak trzeba mieć baaardzo specyficzne poczucie humoru, żeby śmiać się z kosmicznego żartu. ;)

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Dylla » wt lut 11, 2014 11:00 pm

Chyba coś przekombinowałam z edytowaniem, :)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » śr lut 12, 2014 12:04 am

Są takie rzeczy, że nikt nie zaprzeczy, po co tu się głowić? :P

Takie okazje, bale i lokale, chcą bym się narodził ;)

http://m.youtube.com/watch?v=5-GFHbkd6Vs
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » śr lut 12, 2014 11:07 am

Dylla pisze:
Prometeusz pisze:
Dla mnie po przebłysku nie ma już powrotu. A że lepiej czasami nie wiedzieć tylko wierzyć bo daje to większy impakt w środowisko społeczne to wiem.
Powrotu nie ma, ale można zostać pomiędzy, co też nie jest komfortową sytuacją. Dla mnie to jest kolejny powód, żeby kogoś nie próbować uszczęśliwić. :wink:

Poza tym, o ile ktoś nie uzna, że pieprzysz jak potłuczony, bo w ogóle nie zrozumie lub się będzie bał utraty tego, co tak mozolnie utrzymuje, to możesz też osiągnąć skutek odwrotny. Czyli facet fajnie gada, coś w tym jest, a konkretnie jakiś drogowskaz, może nawet sama droga to tych wyższych stanów, a może nawet samego... oświecenia. Ojej, jakie to genialne w swojej prostocie - żeby się się oświecić, należy zrezygnować z poszukiwań oświecenia. :P


No ale może masz rację, czasem zdarza się ten właściwy moment, właściwe miejsce i właściwa osoba. Jednak trzeba mieć baaardzo specyficzne poczucie humoru, żeby śmiać się z kosmicznego żartu. ;)
Nie wiem jak to robisz, ale zawsze potrafisz wyczerpać temat :) Cóż mogę dodać? :idea:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » czw lut 13, 2014 9:33 pm

W dzisiejszych czasach wyraz oświecenie ma już tyle znaczeń pejoratywnych i melioratywnych, że spokojnie można go porzucić.
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 2:35 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: marcel » sob mar 15, 2014 10:56 am

.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:39 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » sob mar 15, 2014 10:58 am

Najprawdopodobniej wzięty z internetu :p
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: marcel » sob mar 15, 2014 11:04 am

.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:39 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » sob mar 15, 2014 4:07 pm

Marcel a ten cytat to konkretnie w jakim kontekście chciałeś zamieścić? Być może nie załapałem intencji, a fajnie jakbyś to rozwiną. :)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: marcel » sob mar 15, 2014 9:15 pm

.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:40 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Dylla » sob mar 15, 2014 9:31 pm

marcel pisze:
a ch... z rozwijaniem , interesuje mnie autor i to kim jest, i co napisał. Bo czuć w tym moc.
Nie tylko nie poczułam żadnej mocy, ale nawet nie zrozumiałam tego cytatu. :oops:

Ale Morelia powinna wiedzieć. :)

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: marcel » sob mar 15, 2014 10:03 pm

.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:40 pm przez marcel, łącznie zmieniany 2 razy.
.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » sob mar 15, 2014 11:27 pm

Aha. Przyjąłem. :) dla mnie to brzmi jak słówa piosenki, czy poematu, taka zabawa językiem w etosowym stylu.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: marcel » ndz mar 16, 2014 12:30 am

.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:40 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » ndz mar 16, 2014 7:31 am

Znasz Wilsona i chyba wiesz co on pisze o wyrazach "wszystko" i "jest". ;)

Ja myślę w kategoriach, "co, jak, kto, gdzie, kiedy itp." (?) Do tego zdania wszystkie elementy mógłbym sobie dowolnie podstawić. Innymi słowy to sformułowanie ma dokładnie takie znaczenie jakie czytający mu nada. Czyli człowiek dorzuci do niego własnej treści która będzie mu odpowiadać. :)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: marcel » ndz mar 16, 2014 10:02 am

.
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2015 4:41 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Carlota
Posty: 28
Rejestracja: wt sie 27, 2013 8:09 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Carlota » pt kwie 11, 2014 5:23 pm

Moim zdaniem to jest najlepsza definicja:

"Oświecenie nie jest osiągnięciem, jest odkryciem. Kiedy się budzisz, wszystko się zmienia, a jednocześnie nic się nie zmienia.
Jeśli ślepiec odkrywa, że może widzieć, to czy świat się zmienia?"
;)

("Droga miłującego pokój wojownika" - Dan Millman)
Nikt inny nie da Ci tego, co musisz dać samemu sobie...

https://www.facebook.com/PrzystanDuszy

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » pt kwie 11, 2014 9:31 pm

:)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Horus
Posty: 1
Rejestracja: sob kwie 02, 2016 8:56 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Horus » sob kwie 02, 2016 10:40 pm

Prometeusz pisze:Na dysku google przyszykowałem fragment pewnej książki, który chirurgicznie wyjaśnia zagadnienie przedstawione w temacie. Jako, że nie mogę go udostępniać ogółowi z powodu praw autorski, chętnie udostępnię linka osobom zainteresowanym już osobiście na PW lub przez komunikator, jako osobom znajomym. :)

Pozdrawiam
Prometeusz
Witam,
Ja poproszę:-)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".

Post autor: Prometeusz » ndz kwie 03, 2016 1:56 am

Witam kolegę "boskiego" znad Nilu. ;)

Fragment wysłałem na pw. Polecam również ściągnąć sobie darmowy fragment książki Sama Harrisa PRZEBUDZENIE. :) Książkę tą w tym temacie jak najbardziej można polecić. :)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.


ODPOWIEDZ