Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Moderator: admin

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » czw paź 16, 2014 5:41 am

Witam wszystkich,
Słuchałem ostatnio wykładu autora tej książki i ma to wiele wspólnego z TR a morze powinienem napisać ze TR ma wiele wspólnego z buddyzmem, ale jak to zwal tak zwal :)
Mam prośbę ponieważ mieszkam w Chinach a przesłanie mi tej książki mija się z celem może ktoś mi ja udostępni w wersji elektronicznej(jeśli oczywiście posiada :) )?
pozd

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » pt paź 17, 2014 7:58 pm

Na tym portalu masz dużo tekstów buddyjskich http://sasana.wikidot.com/ :)

Lubię filozofie buddyjską, ale religia sama w sobie mnie nie przekuje.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » wt paź 28, 2014 2:34 pm

Witam,

Tak naprawdę to filozofia buddyjska to religia, nie masz żadnych nakazów i zakazowy nie ma piekła nie ma nieba jest transfering :)
A filozofia pokazuje jak to stosować na życiowych przykładach.
Chcesz mieć Boga to masz Boga chcesz mieć Moc to masz moc :)

pozd

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » wt paź 28, 2014 3:09 pm

To na czym opiera się religia, a czym jest to dwie różne sprawy. :)

Dlatego mówię, że w kwestii pewnych poglądów z grubsza mi się podoba, ale w społecznym wydaniu to religia taka sama jak katolicyzm, a te różne mahajany to wręcz sekty.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Transformator2012 » wt paź 28, 2014 9:05 pm

prezes111 pisze:Witam,

Tak naprawdę to filozofia buddyjska to religia, nie masz żadnych nakazów i zakazowy nie ma piekła nie ma nieba jest transfering :)
A filozofia pokazuje jak to stosować na życiowych przykładach.
Chcesz mieć Boga to masz Boga chcesz mieć Moc to masz moc :)

pozd
Jednak tu należy zwrócić uwagę na to na co zwraca uwagę sam Transerfing! Religia sama w sobie jest czymś szkodliwym, destrukcyjnym i nie należy ją mylić z bezpośrednim doświadczeniem Absolutu/Źródła/Boga.
Religia jest tylko interpretacją wiary a jak wiemy z historii religii te "interpretacje" są niestety po to aby ograniczyć człowieka i dopóki człowiek nie wyzwoli się z tego ograniczenia to tak długo nie uda mu się na bezpośredni kontakt z Absolutem/Źródłem/Bogiem. Żaden kapłan/guru/przywódca duchowy nie jest w stanie ani możności umożliwić takiego bezpośredniego kontaktu z przedmiotem swoich wierzeń.
A szkoda, bo ten bezpośredni kontakt jest czymś tak wspaniałym, że nie ma w ludzkim języku słów aby to wyrazić... :)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » czw paź 30, 2014 7:17 pm

Oczywiście ze tak ale można ja traktować jako jeden ze szczebli prowadzących do zrozumienia.........

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Transformator2012 » czw paź 30, 2014 7:27 pm

prezes111 pisze:Oczywiście ze tak ale można ja traktować jako jeden ze szczebli prowadzących do zrozumienia.........
.........zrozumienia że ich wyznawcy są jedynie niewolnikami destrukcyjnego wahadła!
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » pt paź 31, 2014 8:05 am

nie koniecznie, próbuje pokazać ludziom ze Buddyzm jak wiara ma o wiele więcej z TR a niżeli wiara Katolicka.
Ja coś mogę na ten temat powiedzieć bo od 3 lat (nieustannie) mieszkam i studiuje w Chinach.
Ich podejście do życia w dużej mierze ma swoje odzwierciedlenie w TR.(w tym momencie nalezelo by powiedzieć ze TR ma coś wspólnego z filozofia buddyjska).
Oczywiście ze nie wolno się dać zagoni w kozi róg i popas ze skrajności w skarajnosc.
Stosując TR wyczuwasz ze coś Cie próbuje wciągnąć i świadomie robisz oczywiście unik i po wszystkim.
Ja tak to wiedze, każdy ma swój indywidualny i własny sposób na życie i wdrażanie TR do niego :)
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » pt paź 31, 2014 1:03 pm

Little is known about Vadim Zeland. He states in his autobiography that he used to be a quantum mechanics physicist and later a computer technologist. He prefers not to become a well-known celebrity, shielding personal details.

Zeland's main goal is to present a set of techniques which he calls "Transurfing of Realities" (Rus. Трансерфинг реальности) for the attainment of practical goals. These techniques are of a mental and metaphysical nature, which Zeeland supports by presenting a model of the universe that combines the elements of quantum physics with the idea of parallel worlds. (Compare with The Field by Lynne McTaggart: The Secret (book). As Zeland states, the use of the techniques is not dependent on the acceptance of his theoretical model.

The basic thrust of Zeland's methods is similar to other approaches that rely on positive thinking such as The Secret by Rhonda Byrne (Amazon) and The Law of Attraction. However, Zeland adds some finesse to the basic concept of positive thinking. For example, he presents arguments that strong desires often make the attainment of the goal more difficult. His remedy is to combine goal orientation with emotional detachment. (Here one can detect an influence of Buddhism.)

Some of Zeland's techniques are very simple and practical, e.g. his methods of combining rational thinking with intuition for making practical decisions. Other "tools" require a high degree of control over one's thoughts and/or emotions.

Zeland also advocates reducing the amount of mental self-talk in favour of listening to one's intuition, which has some similarity with the teachings of Eckhart Tolle.

Five books on Zeland teachings have been published in Russia, plus a single volume that combines all five. All five books of the Reality Transurfing series have been published into English, There is also a Workbook titled 78 days Practical Transurfing, Presently the first three books are out of print and plans are being made to launch them in e book format any time soon.

http://en.wikipedia.org/wiki/Vadim_Zeland
Filozofie mogą być zbieżne. Religia to też wahadło z którego można korzystać, to jest oczywiste. Chodzi jednak o aspekt społeczny. Myślisz, że większość chińczyków jest wyedukowanych w kontekście swojej filozofii? Bo mi się wydaje, że to raczej jest tak jak w Polsce, większość wierzy, w świętach uczestniczy, a biblie czytała może co 20 osoba... a część jest przekonana, że Maryja była polką.

https://www.youtube.com/watch?v=qlKH359g07g
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » sob lis 01, 2014 5:01 am

Witam,
Co do samej edukacji Chińczyków i znajomości filozofii buddyjskiej nie jest ona oczywiście pełni świadoma.
Ale to wynika z ich historii a mianowicie;
Jak wiemy przed 20 laty Chiny były bardzo biednym krajem wręcz dochodziło to do kanibalizmu.
Wadze zabraniały modlenia się zniszczyli świątynie (w chwili obecnej są one odbudowane na miejscach poprzednich, )
Wiara była i jest Partia w chwili obecnej jest tutaj więcej z kapitalizmu a niżeli z socjalizmu aczkolwiek informacje są blokowane, nie ma Google, Facebook, YouTube , Twitter i cenzura jest wszędzie widoczna.(ciężko mi jest to opisać :-( )
Starsze pokolenie jak najbardziej żyje w większości zgodnie z zasadami ( ale to tez zależny w jakim miejscu się mieszka w dużych miastach się żyje inaczej a niżeli w mniejszych)
Ale większość(możne tylko ci których ja spotkałem na swojej drodze :smile: ) nie znając za bardzo głębi filozofii buddyzmu maja jeden wspólny mianownik;" RÓWNOWAGĘ "
Chińczyk jak mu się coś w życiu udało czy powiodło przyjmuje to jako coś normalnego ( oczywiście ze się cieszy ale nie tak jak to robią ludzie w Europie i oczywiście jak im coś nie wychodzi robią krok wstecz a jak coś nie wyszło traktują to na równym poziomie krotko mówiąc: nie ma wielkiej euforii jak i rozpaczy.
Rodzice nie wymagają wiele od dzieci ale dzieci same wymaja wiele od siebie, z racji tego ze studiuje na uczelni z młodym Chińskim pokoleniem widzę ich zaangażowanie i dążenie do celu.
W biznesie jest podobnie jak tworzysz coś nowego nie musisz przekonywać Chińczyka ze należny uzbroić się w cierpliwość i dążyć powoli do celu.
To jest główna cecha charakteru która rożni nas od Państwa Środka.
Filozofie buddyjska można zauważyć w wielu aspektach Chińskiego życia nie koniecznie oni maja tego świadomość jak takie cechy charakteru i zachowania są istotne w naszym życiu ale można śmiało powiedzieć nauki te przeplatają się w ich życiu codziennym.
Również nie rozgrzebują przeszłości, jak Europejczycy nie żyją wspomnieniami tylko tym co jest i co będzie.
Ciężko mi jest to tak wszystko opisać ale mam nadzieje ze odpowiedziałem na pytanie i nie zanudziłem :D

pozd
p.s
Co do filmu;
Kazda ekipa filmowa która pojawia się Chinach dostaje opiekuna i film musi być autoryzowany, dam jeden przykład ; dzwony w które można uderzyć przed wejściem do świątyni nie sa tylko amuletami jak to "niby" powiedział Mnich, nic nie znaczący symbol.
Tak musiał powiedzieć, prawda jest taka ze bijąc w dzwon on wydaj dźwięk który oddziałuje a na nasza Czakre.
Wiemy o tym ze ziemia obracając się wytwarza 7 częstotliwości i jedna z nich jest dźwięk tego dzwonu.
A budda z " kapuścianym liściem lotosu na głowie" nie jest żartem mnichów jak ten błazen z filmu stara się nam przekazać(na tym momencie skończyłem oglądanie tego filmu)
Oczywiście nie rozmawiamy tutaj w wierzy buddyjskiej bo jak wiemy jest to również destrukcyjne wahadło ale robienie sobie żartów z kultury i ludzi (niepiśmiennych przynoszących jakieś zabawki do świątyni jest haniebne) oczywiste jest to "dla nas " ze są to Fantomy które chroniły dom swojego właściciela a w odpowiednim czasie są przynoszone do świątyni.
Nie chce się wypowiadać na temat tego Polaka bo nie mi go osadzać nie bylem za kulisami tego filmu ale robotę swoja zrobi ponad 100 tys ludzi go obejrzało !
Widać ze ten profesor na filmie jest opiekunem tego "Pajaca" który nazywa wszystkich "głupimi ludźmi" skąd takiego "Miska" z Polsatu wzięli?! , 100 procentowa komunistyczna propaganda z polskim udziałem !!
https://www.youtube.com/watch?v=NnP_kqo ... freload=10

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » sob lis 01, 2014 10:28 am

Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Ty nie mówisz o religii i o buddyzmie, ale o kulturze chińskiej, a tą prócz buddyzmu ukształtowały jeszcze konfucjanizm i taoizm. To one łącząc się z organizacją państwową odegrały decydującą rolę, buddyzm był tam na doczepkę.

Co do reportażu Cejrowskiego, to jest on trochę propagandowy, ale niezgodzę się z twoimi wnioskami. Ja nie skupiałem się na treści, ale na formie, a forma jest całkiem zbliżona do katolicyzmu. Też są rytuały, demony, kropienie wodą święconą itd. Ludzie w to wierzą i się wkręcają, a mnisi buddyjscy sprzedają figurki buddów tak samo jak księża obrazki świętych i nikomu nie zależy by wyprowadzać ludzi z ignorancji bo interes się kręci. Czy dzwonią w dzwon by przywitać się z buddą czy uruchamić czakrę to dla mnie bez znaczenia, obie te rzeczy oparte są na wierze.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » sob lis 01, 2014 11:09 am

wszystko jedno jak to zwal buddyzm, konfucjanizm czy taoizm wszystko sprowadza się do jednego i te religie są ze sobą powiązane.
jak to pisał Zeland przyprowadzając 3 ślepców do słonia każdy go inaczej opisze jeden trzymając go za trąbę, ucho czy ogon wszystko sprowadza się do jednego mianownika.
Co do mnichów, nie można wszystkich ludzi wsadzić do jednego worka oczywiście mnisi sprzedają pamiątki bo muszą z czegoś przecież żyć , Ministerstwo Edukacji i Kultury nie dofinansowuje świątyń, tylko się one same utrzymują z datków.

Posażki, różance etc. są jak wspomniałem wcześniej Fantomami które rzeczywiście ludzi chronią.

Słowa wypowiadane (mantry) które oddziaływają na nasze Czakry sa wypowiadane w trakcje modlitw to również zostało udowodnione naukowa iz odpowiednia tonacji wypowiadanych slow zmienia nasza aureole i odblokowuje nasze Czakry a co za tym idzie przepływ energii.
I to nie ma nic wspólnego w tym momencie z wiara tylko z fizyka kwantowa na której tak naprawdę cały TR się opiera.

Wielu ludzi przeczytało wszystkie tomy TR i nadal sceptycznie do tego podchodzą to jest tak jak z chodzeniem do kościoła co niedziela i mama pytająca o ogłoszenia parafialne aby potwierdzić ze dziecko uczestniczyło we mszy świętej.
Tak jest w każdej wierze i to jest temat rzeka ale ja cały czas zmierzam do jednego " Co chcesz to dostaniesz" jedyne co jest ludziom potrzebne to narzędzia które staram się również pokazać, może to tylko mi pomaga a co ktoś z tym zrobi to już jego sprawa .
Zobacz ten film ;
https://www.youtube.com/watch?v=dqgP-EW ... freload=10

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » sob lis 01, 2014 12:31 pm

"Co chcesz to dostaniesz" jedyne co jest ludziom potrzebne to narzędzia które staram się również pokazać, może to tylko mi pomaga a co ktoś z tym zrobi to już jego sprawa .
Wg. Transerfingu pragnienia i marzenia się nie spełniają, a na świat powinno się patrzyć takim jaki jest.

Nie wrzucam nikogo do jednego worka (tym bardziej różnych religii), dla mnie system filozoficzny to coś co służy refleksji z czego można się czegoś nauczyć, wyciągnąć wnioski i zrobić jakieś konstruktywne przełożenie na życie i nie jest to tożsame z religią. Stwierdzam fakt, że Ci ludzie i te instytucje są częścią systemu (religijnego), który w przeciwieństwie do systemu filozoficznego jest machiną (wahadłem, kontrolą umysłu, czy jak inaczej można to nazwać...), które zamyka człowieka w ignorancji.

Oficjalnie nauka (nauki przyrodnicze/empiryczne) nie potwierdziła istnienia czakr, aur i pól morficznych. Natomiast są różne badania, które pokazują, że to wszystko placebo i urojenia. Ten Pan na filmie, który zamieściłeś mówi to co chcesz usłyszeć i w tym sensie rzeczywiście "otrzymasz to co chcesz otrzymać".
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » wt lis 04, 2014 4:06 am

to ze istnieją Czakry przez które przepływa energia jest i zostało to naukowo dawno temu udowodnione, jest szereg badan i dokumentacji dostępnych w necie potwierdzający ten fakt.
Ja nie wiem czy my jesteśmy na forum ojca Rydzyka abym musiał na forum TR udowadniać istnienie Czakr a co za tym idzie energii która to przez nie przypływa.
Medycyna Chińska już 5 tys lat temu potwierdziła i udokumentowała jej istnienie dowodem na to jest akupunktura która opiera się na regulacji energii, ale pójdę dalej i pozwolę sobie rozwinąć temat;
Ziemia obracając się wytwarza wibracje(dokładnie 7) na zmiennych częstotliwościach w zależności od odległości od księżyca i jeszcze kilku innych zaleznien.
Ten cykl obrotu reguluje u kobiet okres menstruacji.
Czakr co dziwne jest również " 7 " przez co jesteśmy połączeni wszyscy razem w jeden wielki organizm, dlatego możemy za pomocą myśli, emocji itd wpływać na swoja rzeczywistość.
Zeland w swoich książkach Ameryki nie odkrył po prostu inaczej nazwał tego " słonia "
Pozwolę sobie jeszcze wspomnieć o tych dzwonach w które "głupi ludzie uderzają" również badania naukowe potwierdziły ze częstotliwości jakie się rozchodzą po uderzeniu w ten dzwon lub dzwony odpowiadają odpowiadają dokładnie częstotliwością ziemskim.
Jak by tego było mało te "pielgrzymki" do okola budynku i wypowiadanie odpowiednich slow "Mantr" również przy odpowiedniej tonacji otwierają nasze Czakry.
A te Demony z których "Misiek" tak się śmiał odpowiadają "Wahadłom"tylko ze Chińczycy poszli jeszcze dalej i rozróżniają je bardzo dokładnie w przeciwieństwie do Zeland.
W tym momencie należało by wskazać różnice kulturowe pomiędzy nami a Państwem Środka.
Chińczyk nie zrozumie pojęcia "Whadla " ale Demona jak najbardziej.
Ja studiuje język Chiński i fizykę kwantowa w porównaniu z buddyzmem, oczywiście przeczytałem wszystkie tomy Zelanda i tak naprawdę niczym mnie nie zaskoczył poza obszernym i trafnym pokazaniem ludziom tego "Słonia"
To chyba tyle co mógłbym w tej chwili na ten temat powiedzieć aby nie zanudzić :)
Ciekawy jestem co inni ludzie poza Prometeuszem na ten temat sadza ?
pozd

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » wt lis 04, 2014 9:17 am

Pseudonauka? Tak, tego na internecie jest pełno... Akupunktura też nie udowodniła w sposób naukowy (obiektywny) swojego działania. Na forum pojawiają się różne informacje np. ostatnio było o naukowcach, którzy materializują przedmioty przez sen. Tylko problem z tym, że o tych naukowcach nikt na wykazanym uniwersytecie nigdy nie słyszał. :-)

Widziałem Twój temat o fizyce kwantowej. Zamieściłem link do materiału mówiącego jak wygląda logiczna interpretacja tego zjawiska. Na filmie przedstawionym przez Ciebie jest to opisane w sposób "magiczny", wynikający z niezrozumienia tego o czym mówią te zagadnienia. Łatwo się powoływać na rzeczy, których mało kto rozumie, ale brzmią mądrze i odkrywczo ;-) New age często i gęsto posługuje się taką manipulacją.

Możesz w to wszystko wierzyć, ja piszę jak to wygląda z punktu widzenia nauki. Można to łatwo sprawdzić, oczywiście jeśli ktoś jest zainteresowany prawdą.

Nie mówię, że czakry nie istnieją (ich istnienie musi udowodnić osoba, która twierdzi, że istnieją), ale z wiedzy, którą posiadam, a starałem się zgłębić temat to nie znalazłem przekonywujących mnie dowodów. Bardziej widzę w tym wskazanie miejsca w którym są gruczoły oraz autosugestie, działające w sposób niebezpośredni przez podświadomość. Tutaj przykładem mogą być takie wydarzenia jak chłopak walczący z rakiem wyobrażał sobie, że jego limfocyty to statki kosmiczne walczące z okrętem imperium (rakiem) co podniosło jego odporność i pomogło w wyzdrowieniu. Tutaj ludzie wyobrażają sobie kule światła i łączą ten fakt z wyzdrowieniem, a podświadomość robi swoja robotę. To jest jeszcze tajemniczy mechanizm. Bynajmniej nie wskazuje on na istnienie czakr, ale może on być przekonujący dla osób, które chcą w nie wierzyć.
Ciekawy jestem co inni ludzie poza Prometeuszem na ten temat sądza ?
Może zamiast szukać ludzi o podobnym światopoglądzie, by utwierdzać się w swoich przekonaniach warto posłuchać kogoś z odmiennymi poglądami i przeanalizować sprawę jeszcze raz?

Jeśli mówię, że religia (i new age) są szkodliwe to mówię tu o takim mechanizmie: Ktoś w coś uwierzy, a gdy pojawiają się informacje sprzeczne ze zbudowanym światopoglądem to się zaczyna karuzela emocjonalna... cyrk ze "słoniami" :gamer:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Transformator2012 » wt lis 04, 2014 3:49 pm

prezes111 pisze:to ze istnieją Czakry przez które przepływa energia jest i zostało to naukowo dawno temu udowodnione, jest szereg badan i dokumentacji dostępnych w necie potwierdzający ten fakt.
Jasna sprawa że każdy z nas ma centra energetyczne zwane czakrami i praca z nimi przynosi wiele pożytku, szczególnie w kontekście kreowania rzeczywistością zgodnie z zaleceniami Transerfingu Rzeczywistości. Przecież te potoki energetyczne o którym w Transerfingu jest mowa to nic innego jak kanały łączące poszczególne czakry. Zresztą cały rozdział 1 "Energetyka" z tomu 3 Transerfingu o tym mówi. Ja nie potrafię sobie wyobrazić prawdziwego Transfera który odrzuca czakry czy całą energetykę tak istotną do procesu kreowania rzeczywistości. 8-)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » wt lis 04, 2014 5:41 pm

witam,
Sorrki Prometeusz na tym etapie musimy zakończyć nasza polemikę, widzę jednak ze wszyscy nie śpią na tym portalu :shock:
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zapraszam do pogłębiania wiedzy bo moim zdaniem należny znaleźć w sobie jeszcze to "coś" :D
Oczywiście TR jest ciekawa "zabawka" która bez żadnego "ale" funkcjonuje.
Moim zdaniem jest to każdego indywidualna jak chce się dalej rozwijać mając takie narzędzie jak TR

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » wt lis 04, 2014 6:30 pm

Spoko, nie będę Cię przecież zmuszał do polemiki :D

Ja z buddyzmu wyjąłem dla siebie mindfulness, a reszta to jak w każdej religii dorabianie historii i techniki kontroli umysłu. Ta najbardziej rozpoznawana odmiana buddyzmu mahajana, zaczęł się kształtować dopiero w 50 roku naszej ery i mocno odeszła od tego co głosili pierwsi buddyści 500 lat wcześniej. To podobna sytuacja jak z pierwszymi chrześcijanami i katolicyzmem.

Też stawiam na edukacje, bo człowiek z wiarygodną wiedzą, to człowiek bardziej świadomy i odporny na wpływy "wahadeł" w tym i religii oraz pseudonauki.

Niestety Transerfing z czasem też może stać się religią, dla niektórych może już jest.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
prezes111
Posty: 20
Rejestracja: pn sie 18, 2014 12:46 pm
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: prezes111 » śr lis 05, 2014 4:36 am

jedna rade jaka w tym momencie chciałbym wszystkim dać, PAMIĘTAJCIE O POZYSKIWANIU ENERGII !!!!
Energia jest motorem wszystkich waszych celów,i pragnień .
Przy niskiej energii będziecie jedynie mogli wpłynąć na to aby miejsce na rower przed zakładem pracy było wolne. :D
Do tworzenia dużych rzeczy potrzeba odpowiedniej energetyki, również należy dbać o własne ciało dostarczać odpowiednia ilość witamin, magnezu etc.
Sport również jest bardzo ważny mięśnie produkują testosteron trzeba dbać i kochać własne ciało i siebie.
Duży kontakt z natura, ograniczony kontakt z wiadomościami ze świata, każda taka informacji zabiera od nas cząstkę energii.
Czakra serca jest najmocniejsza z czakr poprzez miłość możemy osiągnąć wiele więcej.
pierwsza zasada:
"Akceptujcie ludzi takimi jacy są. Piękne jest nie oczekiwać zbyt wiele od ludzi w okol nas.
Nie oczekujcie od nich zbyt wiele, nie oceniajcie ich.Jedynie bez oceniania możecie ich pokochać.
Jeżeli oczekujesz czegoś od partnera będziesz miał problematyczny związek."
Znowu się rozpisałem :smile:
Oczywiście takie jest moje zdanie jeżeli ktoś uważna ze ja nie mam racji to również ma racje ;)
Niech Moc będzie z wami!!

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Opowieści buddyjskie dla małych i dużych

Post autor: Prometeusz » śr lis 05, 2014 9:41 am

Ci co nie wierzą w te wszystkie energie to mogą myśleć o tym jak o dobrym samopoczuciu, zadowoleniu i wynikających z nich możliwości koncentracji. Wtedy synchroniczność lepiej działa. :)

Ostatnio cały czas mam synchroniczności. W sumie ciekawe jest obserwować jak wydarzenia w świecie dzieją się według moich oczekiwań. Oczywiście jak to wiedzą Ci, którym to się zdarza, to się najmocniej zdarza w sprawach które nas bezpośrednio nie dotyczą. Hehe

Testosteron nie jest produkowany w mięśniach ;) Na dobre samopoczucie wpływają raczej endorfiny wydzielone po wysiłku fizycznym. Ot tak dla ścisłości :oops:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.


ODPOWIEDZ