śpiący portal
Moderator: admin
Re: śpiący portal
Czy jest możliwe życie bez snu? Taka ciągła uważność wymaga dużej energii.
Przykład z chorobami jest genialny. Akurat interesuję się chorobami i leczeniem. Wydaje mi się, że jak już ktoś został złapany przez wahadło farmaceutyczno-lekarskie to zapada w śpiączkę, z której trudno się obudzić. Takich ludzi dopada rezygnacja i zobojętnienie na wszystko. Tylko ciągłe wizyty w szpitalach są ich sensem życia. Poznałam w tym tygodniu 2 takie osoby i jest mi smutno
Przykład z chorobami jest genialny. Akurat interesuję się chorobami i leczeniem. Wydaje mi się, że jak już ktoś został złapany przez wahadło farmaceutyczno-lekarskie to zapada w śpiączkę, z której trudno się obudzić. Takich ludzi dopada rezygnacja i zobojętnienie na wszystko. Tylko ciągłe wizyty w szpitalach są ich sensem życia. Poznałam w tym tygodniu 2 takie osoby i jest mi smutno

- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: śpiący portal
Ja jestem przykładem takiej osoby, a jednak jestem tutaj z Wami. Więc.... nie ma rzeczy niemożliwych, może trudno obudzić się z tej "śpiączki", ale da się! :-)zamek pisze: Przykład z chorobami jest genialny. Akurat interesuję się chorobami i leczeniem. Wydaje mi się, że jak już ktoś został złapany przez wahadło farmaceutyczno-lekarskie to zapada w śpiączkę, z której trudno się obudzić. Takich ludzi dopada rezygnacja i zobojętnienie na wszystko. Tylko ciągłe wizyty w szpitalach są ich sensem życia. Poznałam w tym tygodniu 2 takie osoby i jest mi smutno :sad:
Re: śpiący portal
Chyba coś jest w tych lekach. Te osoby były podobno inne. Tak mi powiedziała rodzina. Są bardzo młode ok 30, a w tym wieku się przecież nie umiera. 

- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: śpiący portal
Z tymi lekami jest coś na rzeczy, gdy po przeszczepie nerki parę miesięcy temu zacząłem brać silne leki przeciwodrzutowe i sterydy, moja świadomość drastycznie spadła. Ale zgodnie z zasadą koordynacji zamiaru potraktowałem ten zanik świadomości jako korzystne zdarzenie i rzeczywiście - zainspirowało mnie to do poważniejszego wcielania w życie Transerfingu zamiast szukania coraz to nowych nurtów ezoterycznych i działania "po łebkach". I dzięki temu świadomość wraca już do poprzedniego stanu :-)zamek pisze:Chyba coś jest w tych lekach. Te osoby były podobno inne. Tak mi powiedziała rodzina. Są bardzo młode ok 30, a w tym wieku się przecież nie umiera. :sad:
Re: śpiący portal
Wydaje mi się, że w którymś tomie Zeland pisał, że nie chodzi o to aby być cały czas przebudzonym. W głowie wibruje nam tyle przeróżnych myśli, że gdybyśmy chcieli kontrolować wszystkie to byśmy oszaleli. Chodzi o to, byśmy byli wybudzeni ilekroć tego chcemy. Np, randka, rozmowa z szefem, zapowiadająca się kłótnia itp. budzimy się i myślimy jak transerferzyzamek pisze:Czy jest możliwe życie bez snu? Taka ciągła uważność wymaga dużej energii.


- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: śpiący portal
Nie do końca... w Transerfingu Rzeczywistości mamy:najna pisze:Wydaje mi się, że w którymś tomie Zeland pisał, że nie chodzi o to aby być cały czas przebudzonym. W głowie wibruje nam tyle przeróżnych myśli, że gdybyśmy chcieli kontrolować wszystkie to byśmy oszaleli. Chodzi o to, byśmy byli wybudzeni ilekroć tego chcemy. Np, randka, rozmowa z szefem, zapowiadająca się kłótnia itp. budzimy się i myślimy jak transerferzynie ma nic złego w tym, że jadąc komunikacją miejską zamyślimy się o niebieskich migdałach ze słuchawkami w uszach
Trzeba się przebudzić. Zarówno we śnie, jak i na jawie człowiek działa w większości nieświadomie, automatycznie. Jego umysł jest zniewolony przez zdarzenia, a uwaga w całości pochłonięta odbiciem. Śniący nie oddziela siebie od otaczającej go rzeczywistości i dlatego, zamiast celowo zmieniać obraz swoich myśli, próbuje pochwycić i zmienić odbicie. Człowiek podobny jest do kotka, który nie rozumie, że w odbiciu widzi siebie samego. Kiedy tylko uwaga zostaje pochwycona przez zwierciadło, zaczyna się nieświadome śnienie - człowiek dostaje się we władzę iluzji, jakby odbicie stanowiło rzeczywistość istniejącą samodzielnie, niezależnie od myślokształtu. Śniącemu wydaje się, że obraz nie istnieje. W ten sposób - w sensie dosłownym - dostaje się on do lustra. Aby uwolnić się od iluzji i zacząć kierować swoimi marzeniami sennymi na jawie, musi wydostać się ze zwierciadła przekierować uwagę z odbicia na obraz myśli.
Oddziela się uwaga: oto ja, a oto odbicie w zwierciadle - rzeczywistość. Samego zwierciadła nie widać, lecz to nieważne. Najważniejsze to zrozumieć, że rzeczywistość jest wprost zależna od obrazu, który znajduje się w mojej głowie. Jeśli udało mi się to sobie uświadomić, to budzę się we śnie na jawie i zaczynam kształtować swoją rzeczywistość, kierując biegiem swoich myśli. Twoja uwaga - oto co jest wolne.
Dlatego Nadzorca musi czuwać 24h/dobę!

WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!


Re: śpiący portal
Podziwiam Was
Ja mam wrażenie, że cały czas śpię. Czasem gdy wahadła mnie zaczepiają to budzę się albo pozwalam się bujać. Jeszcze nie wiem, czy nie lepiej dać sobą sterować czy podążać własną droga. Może ta inna droga jest lepsza dla mnie
Gdy przeczytam wszystko i sprawdzę jak to działa, to może okazać się, że TR jest mi niepotrzebny. Wybiorę co innego. I zostawię to miejsce
Czuję się jakbym płynęła w ławicy, ale blisko brzegu, żeby w razie czego wyskoczyć
Tylko czy jest możliwe spanie nadal mając tę wiedzę. 

Ja mam wrażenie, że cały czas śpię. Czasem gdy wahadła mnie zaczepiają to budzę się albo pozwalam się bujać. Jeszcze nie wiem, czy nie lepiej dać sobą sterować czy podążać własną droga. Może ta inna droga jest lepsza dla mnie

Gdy przeczytam wszystko i sprawdzę jak to działa, to może okazać się, że TR jest mi niepotrzebny. Wybiorę co innego. I zostawię to miejsce

Czuję się jakbym płynęła w ławicy, ale blisko brzegu, żeby w razie czego wyskoczyć


Re: śpiący portal
Nawet jeśli się tak okaże, nie musisz przecież zostawiać tego miejscazamek pisze: Gdy przeczytam wszystko i sprawdzę jak to działa, to może okazać się, że TR jest mi niepotrzebny. Wybiorę co innego. I zostawię to miejsce![]()

"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt." 

Re: śpiący portal
Zajrzałam na forum rosyjskie, a tam 17410 zarejestrowanych użytkowników. A u nas tylko 290. Tam średnio online jest ok. 10-30 użytkowników. Nie ma porównania. Książki są od 4 lat na rynku, a zainteresowanie nikłe. Czy ludzie śpią i nic do nich nie dociera
Ludzie niczego nie chcą dla siebie, albo nie wierzą, że jest to możliwe. Dziwne, bo przecież większość Polaków wierzy, że jesteśmy "narodem wybranym" i chcą wybrać Jezusa królem.
Forum jest merytoryczne. Lubię jak Transformator2012 podrzuci jakieś idealnie pasujące do sytuacji fragmenty książek.
No i nie ma tu trolli

Forum jest merytoryczne. Lubię jak Transformator2012 podrzuci jakieś idealnie pasujące do sytuacji fragmenty książek.
No i nie ma tu trolli

- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: śpiący portal
No to mamy poważną lukę, musi pojawić się ktoś, gotowy zagrać tą rolę w teatrze życia (a konkretniej w teatrze tego forum :P ):Dzamek pisze: No i nie ma tu trolli :gamer:
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: śpiący portal
@Zamek - byliśmy (i jesteśmy) "dobrze" wytresowani. Jest tak jak mówi o tym Zeland w wywiadzie:
Zeland dodaje jeszcze
Dlatego ludzie nie rzucają się na wolność i niezależność. Tak są zaprogramowani.Dla systemu korzystne jest co następuje:
Musi on dojść do punktu trwałej równowagi, sprowadzić się do optymalnej konstrukcji, w której ludzie, jak cyborgi będą podtrzymywać jego istnienie. Co jest do tego potrzebne? Komórki matrycy muszą być wypełnione przez posłuszne elementy. Elementy te powinny być przede wszystkim nie całkiem zdrowe, by nie dysponowały swobodną energią. Po drugie, muszą być lekko oszołomione aby nie rozumiały gdzie się znajdują. Energii i świadomej woli powinno wystarczyć tylko do sprawnego wykonywania funkcjonalnych obowiązków – ni mniej, ni więcej. Czy zastanawiałeś się dlaczego po pracy wielu ludziom nic się nie chce, oprócz usadowienia się na kanapie przed telewizorem? Tego rodzaju zmęczenie jest zwykłą sprawą i do tego się przyzwyczailiśmy. Ale czy to normalne? Otóż nie. Coś może być zwyczajne, ale to nie znaczy, że jest normalne. Czy przyszło Ci do głowy pytanie dlaczego życie współczesnego człowieka przebiega w granicach pomiędzy 20 i 40 rokiem życia? Jako młody specjalista nie jesteś nikomu potrzebny, ponieważ nie masz doświadczenia, a po czterdziestce nie jesteś nikomu potrzebny, gdyż wszystko co się dało, już z Ciebie wyciśnięto. Z tego powodu po czterdziestce jesteś mało interesujący nawet dla płci przeciwnej. I znów pytam, czy to normalne? Owszem, jest to powszechne, ale przecież coś tu jest nie tak. Nie powinno tak być!
Zeland dodaje jeszcze
Dla każdego Pinokia, to co piszę jest wybitnie niewygodne i obrusza się on kiedy próbuję odebrać mu „smaczną kiełbasę”. Jest to jednak niesprawiedliwe posądzenie. Nikt nikomu nie odbiera kiełbasy, a nawet nikt nikogo do niczego nie zachęca. Nie mam potrzeby, by komukolwiek cokolwiek udowadniać ani bronić swego punktu widzenia. Uwierz mi, że mam wiele ciekawszych zajęć. Ani nie mogę, ani nie próbuję zmienić świata. Wszystko co mogę zrobić i na co mam siły, to podzielić się informacją z tymi, którzy gotowi są jej wysłuchać. Czytelnicy sami muszą zdecydować czego potrzebują. Jeśli nie potrzebują tego o czym piszę, to przynajmniej niech przyjmą to do wiadomości. Przekonania zmieniają się z czasem. Przyjęcie informacji do wiadomości nie oznacza, że trzeba z nimi się zgodzić lub nie, spierać się lub nie spierać, odrzucać lub przyjmować.
Ostatnio zmieniony pn wrz 23, 2013 1:10 am przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: śpiący portal
Tak mnie zainspirował tytuł "śpiący portal". No właśnie... Większość (przynajmniej takie odnoszę wrażenie) z nas pisze, że póki co nie osiągnęła w Transerfingu spektakularnych sukcesów. Coś się uda, coś nie uda. Ale o swobodnym kreowaniu rzeczywistości pisze tylko Transformator. Dlatego tak się zastanawiam, czy rozmowa na tym forum ma sens? Bo wg. mnie poprawnie zastosowany Transerfing pozwala na SWOBODNE kreowanie rzeczywistości. Wniosek z tego prosty - wielu z nas nie potrafi poprawnie stosować tej techniki. W takim wypadku nasze dyskusje są jak rozmowa ślepych o kolorach. Jeden z niewidomych powie, że on chwilę widział kolory, a potem znów oczy przestały funkcjonować. Inny odpowie, że wie, w jaki sposób można odzyskać wzrok. Jego sposób jest pewny! Trzeci chwali się, że kilka razy dziennie odzyskuje wzrok. Tylko czy taka rozmowa ma sens? Czy to nie błądzenie po omacku? Taka mnie refleksja naszła...
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: śpiący portal
No tak - na rosyjskim forum jest 17410 zarejestrowanych użytkowników a u nas 290 z czego ile osób tu wykazuje aktywność? Co prawda to porównanie pomiędzy rosyjskim a polskim forum jest nieco nie trafne bo należy jeszcze mieć na uwadze ilość mieszkańców - w Rosji żyje o ponad 100 milionów więcej osób niż w Polsce...
Natomiast refleksja @mariuszstr - jak kiedyś tu pisałem osoba uprawiająca Transerfing musi być konsekwentna. Nie można być transferem od skali poziomu wewnętrznego zadowolenia. Ja wiem że funkcjonujemy w świecie wahadeł i jedynym ich celem jest nie pozwolenie aby ktoś się od nich uniezależnił. Owszem zmiana świadomości kiedy przez tyle lat człowiek tkwił w ograniczającej go matrycy (fajnie nazwanej Matrix) nie jest łatwym zadaniem ale nie jest niemożliwe. W Transerfingu trzeba być upartym i konsekwentnym - tak długo aż ten cel osiągnę a im bardziej będę konsekwentny tym szybciej to osiągnę. Bo skoro żyjąc codziennym życiem człowiek odbija się tak od jednego wahadła do drugiego i jakoś od lat mu to "nie przeszkadza" to czy może przeszkadzać życie według zasad Transerfingu? Skoro przez tyle lat konsekwentnie się żyło nieświadomie to teraz pora na konsekwentne życie ale świadome. Niby to samo ale punkt odśrodkowy się tylko zmienia. Ja zawsze sobie powtarzałem - skoro istnieją ludzie, którzy potrafili się obudzić i świadomie kreować swoją rzeczywistość to i ja tak potrafię, bo niby czym się od nich różnię? - NICZYM oprócz poziomu Świadomości! Czyli skoro oni potrafili to i ja też to potrafię. Wiem jedno - nie można nikogo do niczego zmuszać - można szeptać... ale i tak decyzja należy do każdego - wszakże nikogo nie można na siłę uszczęśliwić...
Natomiast refleksja @mariuszstr - jak kiedyś tu pisałem osoba uprawiająca Transerfing musi być konsekwentna. Nie można być transferem od skali poziomu wewnętrznego zadowolenia. Ja wiem że funkcjonujemy w świecie wahadeł i jedynym ich celem jest nie pozwolenie aby ktoś się od nich uniezależnił. Owszem zmiana świadomości kiedy przez tyle lat człowiek tkwił w ograniczającej go matrycy (fajnie nazwanej Matrix) nie jest łatwym zadaniem ale nie jest niemożliwe. W Transerfingu trzeba być upartym i konsekwentnym - tak długo aż ten cel osiągnę a im bardziej będę konsekwentny tym szybciej to osiągnę. Bo skoro żyjąc codziennym życiem człowiek odbija się tak od jednego wahadła do drugiego i jakoś od lat mu to "nie przeszkadza" to czy może przeszkadzać życie według zasad Transerfingu? Skoro przez tyle lat konsekwentnie się żyło nieświadomie to teraz pora na konsekwentne życie ale świadome. Niby to samo ale punkt odśrodkowy się tylko zmienia. Ja zawsze sobie powtarzałem - skoro istnieją ludzie, którzy potrafili się obudzić i świadomie kreować swoją rzeczywistość to i ja tak potrafię, bo niby czym się od nich różnię? - NICZYM oprócz poziomu Świadomości! Czyli skoro oni potrafili to i ja też to potrafię. Wiem jedno - nie można nikogo do niczego zmuszać - można szeptać... ale i tak decyzja należy do każdego - wszakże nikogo nie można na siłę uszczęśliwić...

WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!


- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: śpiący portal

Ostatnio zmieniony ndz lut 23, 2014 12:41 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: śpiący portal
„Nie ma sensu budzić śpiącego, dopóki on sam nie pragnie się ocknąć. (...) Transerfing to nie bajka, by słodko marzyć, a zimny prysznic, by się obudzić. Śpij sobie spokojnie i nie czytaj szkodliwych dla snu książek”.
Transerfing rzeczywistości, tom VI, Sprawca rzeczywistości
Transerfing rzeczywistości, tom VI, Sprawca rzeczywistości
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!


Re: śpiący portal
Ja uważam, że jak najbardziej ma sens. Bo w końcu przyjdzie czwarty, zbierze te wszystkie informacje do kupy i odzyska wzrok permanentniemariuszstr pisze: W takim wypadku nasze dyskusje są jak rozmowa ślepych o kolorach. Jeden z niewidomych powie, że on chwilę widział kolory, a potem znów oczy przestały funkcjonować. Inny odpowie, że wie, w jaki sposób można odzyskać wzrok. Jego sposób jest pewny! Trzeci chwali się, że kilka razy dziennie odzyskuje wzrok. Tylko czy taka rozmowa ma sens? Czy to nie błądzenie po omacku? Taka mnie refleksja naszła...

"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt." 

Re: śpiący portal
Jest jakiś powód, że akurat teraz zainteresowałam się TR. Widocznie mam się obudzić i już. Moje ego jeszcze się buntuje i pokazuje jakie życie może być piękne gdy śpię, wszystko za mnie zrobią a ja tylko mam oddawać swoją energię.
I czytam te szkodliwe książki i widzę, że nieświadomie stosowałam te zasady.
Kombinuję żeby zjeść ciastko i mieć ciastko, a wiadomo, że się nie da. Pora na świadome życie. To trudne, ale możliwe.
To forum czasem zwalnia, ale ludzie nieustannie pracują nad sobą. I tak jest dobrze.

Kombinuję żeby zjeść ciastko i mieć ciastko, a wiadomo, że się nie da. Pora na świadome życie. To trudne, ale możliwe.
To forum czasem zwalnia, ale ludzie nieustannie pracują nad sobą. I tak jest dobrze.

- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: śpiący portal
Myślę, że takie rozmowy mają sens, jeśli będą wynikać z prawdziwych informacji, tudzież zweryfikowanych doświadczeń. Naczytanie się książek ezoterycznych o duszach, oświeceniach, telekinezach, jest nic nie warte, jeśli nie jest to nasza namacalna rzeczywistość, a jedynie wrzucone nam do głowy wyobrażenia.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: śpiący portal
Tamto forum nie działa.zamek pisze:Zajrzałam na forum rosyjskie, a tam 17410 zarejestrowanych użytkowników. A u nas tylko 290.

W ciągu 15 miesięcy przybyły tu 124 osoby. Niezauważalnie, a jednak czyta to forum coraz więcej osób.

Re: śpiący portal
Teraz mamy 440 użytkowników.
A ja już jestem tu dokładnie 2 lata
Jak ten czas leci 

A ja już jestem tu dokładnie 2 lata

