Czy abstynencja sexualna jest nadmiernym potencjłem?

[Kwiatek]

Zawsze byłem zainteresowany filozofia dalekiego wschodu.
Pewien czas temu po przeczytaniu ksiażki pana Mantak Chia o energi sexualnej postanowiłem o zaniechaniu jakiejkolwiek
sexu itp. czyli nic nawet samemu.
Odzcuwam przypływ energi choc były złe dni to teraz moja kreatywnosc podskoczyła i mam sporo energi , nie potrzebuje
snu duzo i genrelanie czuje sie jak super bochater .
Ale czy moze nie wyzadzam sobie krzywdy.
Czy moge tak bez konca . Juz od kilku miesiecy nic i jest dobrze.

[zamek]

Czy abstynencja sexualna jest nadmiernym potencjłem?

Nie sądzę, przecież ta energia gdzieś idzie, np. w twoją kreatywność. Nie ma tu kumulacji energii, która musiałaby gdzieś wybuchnąć, więc nie ma nadmiaru.
Dalekowschodni mnisi umieli kierować swoją energię gdzie chcieli.
Dopóki jesteś zdrowy to nie masz się czym przejmować.
Ale chyba do końca tak nie można. Gdzieś czytałam, że okresowa wstrzemięźliwość poprawia jakość nasienia.
Nie martw się na zapas. Żyj

[Prometeusz]

Kobiety osłabiają wolę mężczyzny. U kobiet jest na odwrót im obecność mężczyzny dodaje energii. Oczywiście wszystko trzeba pomnożyć i podzielić przez indywidualny charakter.

Czochranie bobra ma swoje plusy i minusy, to też jakiś "dług u wahadła". U niektórych rzeczywiście może osłabiać kreatywność i wolę oraz tworzyć pętle złych nawyków.

[czesio]

Po to się nosi sprzęt żeby go używać.
Z własnego doświadczenia wiem że wole osłabia nadmierna empatia , w stosunku do wybranki swojego serca albo ogólnie kobiet, i chyba w tym można dopatrzeć się bujania "wahadła".

[Prometeusz]

Znalazłem TUTAJ (angielski) dobry materiał o naszej seksualności. Jak to się ma do pytania z tematu - to chyba każdy sam musi rozstrzygnąć.

[czesio]

Najistotniejsze jest podsumowanie tego filmiku, i chyba o ten gwóźdź autorowi chodziło.
Reszta jest oczywista, nasza seksualność ma rodowód zwierzęcy.
Co z nią zrobimy to zależy tylko od naszego nastawienia, wychowania, celów, kultury w którą jesteśmy uwikłani i czy bedzie jednym z elementów składowych radości życia czy utrapieniem i powodem do neuroz .

Często ludzie mówią o tym czego się wyrzekają, jednocześnie scalając, z tą cechą, wadą, słabością którą pozornie się pozbyli. Pełno jest książek wspominkowych psychoterapeutów o tym jak to ksiądz na terapii opowiadał o seksie, a kurwa o Bogu.