Stan zawieszenia
: sob sty 16, 2016 11:05 am
Witam wszystkich jestem nowym transerferem. O transerfingu dowiedziałem się w listopadzie, ale na poważnie zająłem się nim dopiero od stycznia. Obecnie praktykuję go już ponad tydzień, jestem w trzech czwartych drugiego tomu i od kilkunastu dni towarzyszy mi uporczywy stan zawieszenia. Znalazłem swoje wahadło (mój cel) i po wykonaniu odpowiedniej pracy na jego korzyść (która jest też moją korzyścią) poczułem się lepiej, ale właściwie na chwilę. Stąd moje pytanie, czy jeśli uda mi się stworzyć odpowiednie slajdy szczęścia (w sensie że czuję się dobrze) i postanowię odczuwać radość, czy to minie? Trochę dziwnie się z tym czuję, a owe slajdy jakoś ciężko mi stworzyć, mam jakąś blokadę wewnątrz którą muszę postanowić przełamać.