Precyzja

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Precyzja

Post autor: zamek » pn sty 04, 2016 10:57 pm

To czego chcemy musi być ustalone precyzyjnie.
Trzeba uważać czego się pragnie i precyzyjnie to ustalić.

Przykład z wczoraj.
Gdzieś w połowie grudnia postanowiłam zmienić drukarkę do wystawiania faktur. Mam drukarkę laserową i atramentową. Tusze kolorowe jak się nie drukuje codziennie to zasychają i trzeba puścić kilka stron, zanim wyjdą dobre kolory. Lubię ładne rzeczy, ale już mi się znudziło. Oryginały drukowałam w kolorze, a kopie na laserze, nie można się było pomylić. Postanowiłam od nowego roku drukować tylko na laserowej i oczywiście w nowym programie.
I wczoraj zasiadłam do wystawiania faktur, a tu drukarka nie działa. Próbowałam ją rozruszać, wyjęłam kartridże, potrząsałam i nic. Może drukarka się zepsuła, a nie brak tuszu. Przypomniałam sobie co postanowiłam.
Tylko, że wczoraj miałam drukować faktury z datą grudniową, a faktury z datą styczniową miały być już drukowane po nowemu.
Zewnętrzny zamiar zrealizował mój plan – wczoraj był przecież już nowy rok :D
Wydrukowałam stare faktury w nowym programie i na jednej drukarce. Chyba nie będę tamtej naprawiać. Podziękowałam jej za współpracę, niech idzie na spoczynek. Albo komuś dam.
Ważne jest ustalenie czasu, w jakim coś ma się wydarzyć i określić to precyzyjnie. Nie można przecież czekać w nieskończoność aż coś się wydarzy.
Gdy pół roku temu zażyczyłam sobie, żeby natychmiast obcy ludzie przestali mnie zaczepiać i opowiadać o chorobach. I tak się stało. W końcu nie jestem księdzem, ani psychologiem, choć temat chorób jest interesujący. I tak się stało, natychmiast.

Latem zadzwoniła moja mama, że w lesie nie ma grzybów i ona by chciała, żeby popadał deszcz. Wszyscy wiemy jakie było lato tego roku. Ale co to dla mnie. Mówisz – masz. Deszcz zaczął padać następnego dnia i padał 2 dni. Ale grzyby się nie pojawiły.
Celem powinien być las pełen grzybów, a nie deszcz. 8-)

To samo było z moim synem, który chciał zmienić samochód. Miał zadbany dobry samochód, ale miał duży przebieg i trudno go było sprzedać. Jego cel był – pozbyć się samochodu. I zamienił go na szrot z małym przebiegiem. Żałował tamtego. Stoi chyba do dziś, a kupił inny do jeżdżenia. :cool:

Może macie swoje historie, zanim doszliście do perfekcji :)

Taki lekki temat, akurat na początek roku. :)
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Wybór

Post autor: Prometeusz » śr sty 06, 2016 10:47 pm

Ja popieram postulaty z tego tematu. :)

Ja miałem tak z moim hobby - muzyką, a konkretniej z tym na czym ma być odtwarzana. Znalazły się pieniądze, znalazły się okazje, ale przez długi okres tej przygody nie byłem usatysfakcjonowany, bo nie wiedziałem, czego chciałem. Kiedy jednak już sprecyzowałem czego oczekuję to pojawiły się produkty niemal szyte na miarę na mnie i to takie okazje, których praktycznie miało już nie być. :D

Nie znam jednak patentu, by zawsze tą precyzję osiągać. Trzeba się rozwijać i uczyć przez doświadczenie, szczególnie jeśli chodzi o wiedzę o sobie samych.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Wybór

Post autor: zamek » sob sty 16, 2016 9:14 pm

Prometeusz pisze:Nie znam jednak patentu, by zawsze tą precyzję osiągać. Trzeba się rozwijać i uczyć przez doświadczenie, szczególnie jeśli chodzi o wiedzę o sobie samych.
No właśnie, liczą się własne doświadczenia. Jak ktoś poczyta moje doświadczenia to niekoniecznie czegoś się nauczy. :cool:
Mimo wszystko będę tu opisywała niektóre moje doświadczenia, żeby pamiętać. 8-)

Przykłady z tego tygodnia. :yes:
W czwartek postanowiłam upomnieć się o podwyżkę. Powiedziałam klientowi, że muszę więcej zarabiać. Spojrzał pytająco, więc mu wytłumaczyłam co i jak, bo podwyżka była uzasadniona – więcej pracy = więcej kasy. Zgodził się. Mam 600 zł więcej od tego miesiąca. :) To łatwe, wiesz, że ci się należy i idziesz po swoje. Może mi łatwiej, bo to ja wystawiam rachunki.

Wszystko układa się na moją korzyść.

Jak zwykle w połowie miesiąca mam ogrom pracy i siedzę przy kompie do późnej nocy. Robię się nerwowa, klienci faktury dają na ostatnią chwilę. Więc sobie założyłam, że szybko uporam się z pracą, choć wypadło mi kilka dni na życie towarzyskie. Wszystko było OK. Wczoraj była awaria energetyczna, która unieruchomiła większą część miasta. Nawaliła stacja, która jest w pobliżu mojego domu, u mnie prąd był., a obok nie. Moja podświadomość, chyba z troski o mnie, uszkodziła mi mozillę i nie mogłam wejść do netu. Musiałam wchodzić przez operę, ale szybko mi się znudziło, bo za każdym razem musiałam wpisywać hasła i adresy. Ja wiem, że to z troski, żebym się nie rozpraszała ;) Czy można to było przewidzieć? Mam już naprawiony sprzęt, a przy okazji dowiedziałam się, że w ciągu godziny w necie śledzi mnie od 20-50 stron. Security mi to czyści. Nie ma tego złego...

Wszystko układa się na moją korzyść.

Ostatnio podczas porządków wpadł mi w ręce duży kryształ górski, który kiedyś kupiłam. Miał nieładny rzemyk do zawieszenia na szyi. Postanowiłam kupić srebrny łańcuszek. Poszłam dzisiaj do jubilera, bo i tak robiłam zakupy spożywcze. Wybrałam ładny i długi (10 gram). Akurat dzisiaj był ostatni dzień promocji i zaoszczędziłam 23,60. I jeszcze w prezencie za pierwszą transakcję w tym roku dostałam darmowe czyszczenie wybranej sztuki mojej biżuterii. Mogłam zapłacić całą kwotę, stać mnie na coś ładnego, ale to miła niespodzianka.

Dostaję to co najlepsze.

Raz ogólne życzenie działa dobrze, a raz nie. Jak dojść do wprawy, żeby nie być zaskakiwanym niespodziankami :?: :idea: :roll:
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Wybór

Post autor: zamek » sob sty 30, 2016 9:49 pm

Maco pisze: Tak mi przyszła pierwsza myśl do głowy, że chcę być zaskakiwany miłymi niespodziankami.
Miłymi - tak :)
Będę dalej szukała skutecznego zaklęcia 8-) To bardzo oszczędza czas.
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Precyzja

Post autor: zamek » pt lut 05, 2016 10:50 pm

We wtorek byłam w markecie. Płaciłam w kasie i widziałam, że pada deszcz. Pakując zakupy pomyślałam, a właściwie wydałam w myślach polecenie: ma przestać padać!
Nie miałam parasolki, a nie chciałam zmoknąć. :wink: Wychodząc z marketu widzę, że deszcz jednak pada. Co tam, nie można mieć wszystkiego. 8-) Ale okazało się, że to z dachu. Faktycznie przestało padać.
Pomyślałam, że świat uwielbia jak się nim rządzi. To jak piesek, który patrzy na nas i czeka, żeby wyjść z nim na spacer albo rzucić kijek. Trzeba tylko wydawać polecenia, a świat układa się zgodnie z naszymi życzeniami. :giveheart:
Miałam ok 12 minut do domu pieszo. Gdy weszłam to usłyszałam jak deszcz wariacko stuka w parapety. Wziął na wstrzymanie, a potem musiał się wylać :D
Zostanę chyba szamanem zaklinającym pogodę. :)

Najważniejsze jest zdecydowanie by mieć. To taka pewność, bezwarunkowa, nienaciskająca, wręcz dziecinna. Ja chcę! I tak ma być. I tak się wydarza. 8-)
Najłatwiej steruje się pogodą i rzeczami niby martwymi (mieszkanie, samochód...). Bo oni nie dyskutują, nie wartościują co jest dla nich dobre, a co nie. :P
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Pit
Posty: 75
Rejestracja: wt sty 13, 2015 11:27 pm
Re: Precyzja

Post autor: Pit » sob lut 06, 2016 1:29 pm

Dobre... Brawo :)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Precyzja

Post autor: Prometeusz » sob lut 06, 2016 5:30 pm

Chciałem od jakiegoś czasu coś kupić, lecz nie było za bardzo szansy aby tak się stało bo na rynku od jakiegoś czasu jest to już niedostępne, po za tym nadszarpnęło by to mój budżet. Ostatnio pojawiła się na to nawet dobra okazja, ale niezbyt dokładnie to co chciałem i dalej trochę za duża cena. Odpuściłem z uśmiechem na ustach i pomyślałem "niech kogoś innego pocieszy". Druga okazja pojawiła się błyskawicznie dokładnie w opcji jakiej chciałem i za lepszą cenę.

W życiu nie warto się szarpać o jakieś rzeczy materialne, one same przychodzą, gdy jesteśmy nastrojeni. :)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Precyzja

Post autor: zamek » sob lut 06, 2016 7:39 pm

Prometeusz pisze:W życiu nie warto się szarpać o jakieś rzeczy materialne, one same przychodzą, gdy jesteśmy nastrojeni. :)
Ale niektórych życie toczy się właśnie tylko w sferze materii. :( Takie osoby ciągle narzekają i boją się, że im zabraknie kasy na zwykłe życie. Ciężko wytłumaczyć, żeby odpuściły. Lustro daje im to o czym myślą. Dlatego nie dostajemy tego co gonimy. 8-)
Chyba jednak rzeczy materialne łatwiej przychodzą, jeśli się dokładnie powie czego się chce. :)
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

trevvor
Posty: 6
Rejestracja: czw maja 30, 2013 2:29 pm
Re: Precyzja

Post autor: trevvor » wt maja 17, 2016 2:10 pm

Zauważyłem, że - u przynajmniej u mnie - działa to w ten sposób
Otrzymuję rzeczy, które rzeczywiście są mi potrzebne (albo takie, które jestem gotowy otrzymać)
Jakieś 2 lata temu zamarzył mi się BMW Z4 chyba
Kasy tyle nie miałem więc zacząłem go wizualizować (zgodnie z zaleceniami z 5 tomu TS)
Jakieś 2 mies później dostałem w prezencie od rodziców...Polo:)))
Mały, ekonomiczny, diesel i wiecie co?
Do jazdy po dużym mieście nie zamieniłbym go na żaden inny:
mało pali, mieści się tam, gdzie duże landary nie mają szans, dynamiczny, w miarę wysoki (już widzę
ten wysoki krawężnik w centrum i oberwany zderzak w BMW), tanie OC, szybko się go myje i sprząta,
i tak nie szkoda, gdy ktoś przydzwoni drzwiami otwierając za szeroko:)

trevvor
Posty: 6
Rejestracja: czw maja 30, 2013 2:29 pm
Re: Precyzja

Post autor: trevvor » wt maja 17, 2016 2:10 pm

dubel

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Precyzja

Post autor: zamek » czw maja 26, 2016 10:38 pm

trevvor pisze: Kasy tyle nie miałem więc zacząłem go wizualizować (zgodnie z zaleceniami z 5 tomu TS)
Jakieś 2 mies później dostałem w prezencie od rodziców...Polo:)))
Czyli Transerfing nie zadziałał u ciebie. Myślałeś, że cię nie stać i dostałeś to na co cię stać. 8-)
Reszta to uzasadnienie praktyczności prezentu.
U mnie Transerfing działa inaczej. Dostaję to co chcę. Kiedyś mój mąż na imieniny kupił mi samochód, nie pamiętam jaki. Miałam go 3 dni, przez weekend. Palił 12 litrów, więc zwyciężyła praktyczność. Po czasie. Chciałam mieć duży wygodny samochód, ale nie przewidziałam wąskich ulic, no i to paliwo :-D
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com


ODPOWIEDZ