Sylvie10 pisze:Być może już jesteś na takim etapie że nie potrzebujesz mieć nastroju do slajdów, one są już w Tobie
Nic podobnego, to nie kwestia jakichś etapów.
Każdy człowiek jest inny, inaczej wibruje i inaczej działa muzyka. Nie porównuj się z innymi, idź własnym tempem a daleko zajdziesz.
Stosuj taką muzykę jaką lubisz. Ktoś ci może polecać muzykę, która cię denerwuje, albo usypia. Dla niego być może jest dobra, a dla ciebie nie.
Na mnie źle działa rege, wkurza mnie, denerwuje zupełnie nie pasuje do mojej energetyki.
Budowanie slajdów u mnie trwa długo. Wymyślam najpierw co chcę, a potem dokładam różne elementy, zmieniam, dodaję kolory, inne osoby, które mi gratulują, cieszą się ze mną, z mojego sukcesu itd. I to trwa w czasie, gdy gdzieś idę, oglądam jakiś film, wszystko może być inspiracją. Czasem już w trakcie materializacji, w ostatniej chwili coś zmieniam, żeby zdążyć, zanim pojawi się w odbiciu w lustrze.
Pewnie, że z czasem nabierasz wprawy, ale działanie świata ciągle mnie zadziwia. Trzeba być precyzyjnym.