RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » śr maja 08, 2013 11:25 pm

Kiedy rozum śpi budzą się demony... http://youtu.be/Rp5U5mdARgY :shutup:

Albo jeszcze coś gorszego... http://www.youtube.com/watch?v=7wL9NUZR ... lHjnrE7gNw :mad:
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » czw maja 09, 2013 7:55 am

Transformator2012 pisze:Kiedy rozum śpi budzą się demony... http://youtu.be/Rp5U5mdARgY :shutup:
Sprawiłeś mi prawdziwą przyjemność. publikując ten link. Kocham francuską muzę, nie mówiąc o Indochine, choć o nich zapomniałem ostatnio. Genialny klip, piękna muzyka...Zaraz ściągam na mp3.
I wiem, do czego chciałeś odnieść treść. Tylko pamiętajmy o małej różnicy dot. Jezusa: Jego przyjście było zapowiedziane (księga Genesis) tysiące lat przed Jego świadomym i dobrowolnym urzeczywistnieniem proroctwa. A On sam nie był takim "chuchrem", jak się go przedstawia w ikonografii. Był nieprzeciętnie silnym Facetem (fizycznie i duchowo). Pewnego razu spuścił nawet wpi***ol całej sforze świątynnych handlarzy, sam jeden (no, a oddanie narzędzia zbrodni użytego do Jego zamordowania przez polski rzeczownik "krzyż" jest dużym naduzyciem; odsyłam do Biblii, jakby co :crazy: ). Nikt nie musi w Niego wierzyć, nie namawiam. Nie musimy i może nie powinniśmy, o Nim pisać na tym forum ale gdy już to robimy (choćby w formie aluzji), to bądźmy wierni Jego biblijnemu obrazowi.
Taka mała prośba. :oops1:
Transformator2012 pisze:Albo jeszcze coś gorszego... http://www.youtube.com/watch?v=7wL9NUZR ... lHjnrE7gNw :mad:
Teledysk wymiata! To właśnie lubię w temacie kleru. Po prostu wnoszą dużo kolorytu do naszej rzeczywistości. Generalnie, to obraz z moich erotycznych fantazji. :giveheart: (Nie odnoszę się do słów). Wrzucaj więcej takich, Transformator! :wink:

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » czw maja 09, 2013 8:13 am

Adramelech pisze:I wiem, do czego chciałeś odnieść treść.
Jak zwykle nadinterpretujesz moje intencje... Nie zgadłeś! 8-)

Te teledyski już są "siłą" dla wahadła religii ponieważ w necie jest obecnie istna walka tych za i tych przeciw - temat wiodący: "obraza uczuć religijnych" i apel ukarania Davida Bowie za "bluźnierczy" klip.

I tyle, a Ty Adramelech nadal "uprawiasz" swoje ograniczone religijno-biblijne wywody które między bajki jedynie można włożyć... :P
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » czw maja 09, 2013 8:24 am

Sorry, nie jestem jasnowidzem.
Mnie tam się klip podoba, podnieca mnie erotycznie.
(Osobiście, fantazjuję czasem o oddawaniu się rozkoszom ciała z zakonnicą...w ciemnym kościele; z zewnątrz dobiega zaś trzask zapalonego stosu, przygotowanego dla Bowiego. To offtopic, wiem :wink: ).

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » czw maja 09, 2013 8:40 am

A tu kolejne "oblicze" prowokacji wahadła religii:

Kościół zaprasza na bokserski ring i zachęca do zadawania ciosów. "Zgłaszają się nie tylko ateiści": http://youtu.be/tomgK1EgKSo

Źródło: http://natemat.pl/60559,kosciol-zaprasz ... sci-wywiad

Chociaż czytając komentarze czytelników widać że "naród nie jest taki głupi"... :)

Ale to nie w tym sedno! - Zwróćcie uwagę jak działa to wahadło, jak prowokuje i zaczyna odbierać energię!
Jesteśmy tu aby być m.in. tego świadomym!

Parafrazując: http://youtu.be/LfRkcJ0BLS0
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » czw maja 09, 2013 9:00 am

Transformator2012 pisze:Kościół zaprasza na bokserski ring i zachęca do zadawania ciosów. "Zgłaszają się nie tylko ateiści": http://youtu.be/tomgK1EgKSo
Moim zdaniem, świetna inicjatywa. Załuję, że nie mogę tam być.
A Tobie się ona podoba, Transformator? Ciekawym.
Transformator2012 pisze:Parafrazując: http://youtu.be/LfRkcJ0BLS0
Dobre. Może dawna praktyka rozstrzygania racji poprzez "sąd Boży" nie była taka głupia :)
Transformator2012 pisze:Chociaż czytając komentarze czytelników widać że "naród nie jest taki głupi"... :)
Parę zbuntowanych gospodyń domowych, paru dzieciaków, które całe życie spędziły przed monitorem komputera i nic o życiu nie mogą wiedzieć, oraz paru sfrustrowanych niemożnością zaspokojenia materialnych oczekiwań swych partnerek facetów, to chyba jeszcze nie "naród"?.. :wink:
Ostatnio zmieniony pt maja 10, 2013 8:48 am przez Adramelech, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » czw maja 09, 2013 9:27 am

Transformator2012 pisze:Ty Adramelech nadal "uprawiasz" swoje ograniczone religijno-biblijne wywody które między bajki jedynie można włożyć... :P
Jezus to nie bajka. Wspomina o Jego istnieniu nawet żydowski historyk Flawiusz. :coll1:
http://www.apologetyka.katolik.pl/inne- ... sfaszowane

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » czw maja 09, 2013 9:45 am

Adramelech pisze: Jezus to nie bajka. Wspomina o Jego istnieniu nawet żydowski historyk Flawiusz. :coll1:
http://www.apologetyka.katolik.pl/inne- ... sfaszowane
Taaa, oczywiście bo przecież Adramelech znowu nie mógł się powstrzymać... i znalazł jednego, jedynego Żyda Flawiusza...

Ale z drugiej strony dziwne to nieco, że w pewnym kraju i czasie pojawia się facet który wskrzesza umarłych, rozdaje (rozmnażając) chleb i ryby na prawo i lewo, bez zezwolenia "stwarza" wińsko co by się na weselu poupijali, chodzi po wodzie a nie po palach, bezbronne świnie zmusza do samobójstwa wrzucając w nie "demony" i wiele takich innych "cudów" robi - i co...? NIC!!! Żaden współczesny "Jezusowi" kronikarz, pisarz - NIKT nawet się nie zająknął o takim facecie. Cisza jak makiem zasiał! Ani me... ani be... nic! I nagle już "po śmierci Jezusa" pojawia się niejaki Flawiusz (niby Żyd) który coś tam nabazgramolił... (bez pewności że to nie zostało później dodane...) Tyle...? Tylko tyle...? Czy aż tyle...?

Jest takie fajne powiedzenie: "kłamstwo powtarzane 100 razy w końcu staje się prawdą"... 8-)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » czw maja 09, 2013 10:01 am

Transformator2012 pisze:
Adramelech pisze: Jezus to nie bajka. Wspomina o Jego istnieniu nawet żydowski historyk Flawiusz. :coll1:
http://www.apologetyka.katolik.pl/inne- ... sfaszowane
(...) bezbronne świnie zmusza do samobójstwa wrzucając w nie "demony"
To jest właśnie jeden z fragmentów Biblii, który zupełnie się kłóci z poczuciem sprawiedliwości i miłości Boga. Zgoda, że to schizofreniczny jakiś absurd.
Kocham zwierzęta, i z powodu takich opisów w Biblii odrzuciłem chrześcijaństwo. Nie rezonuje z odczuciami mojego serca. Nie podpisuję się.

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » czw maja 09, 2013 11:26 am

Na początku pragnę podziękować naszemu koledze kryjącemu się pod Nickiem: Adramelech za pomoc jaką udzielił mi w ukazaniu czytelnikom jak destrukcyjnym wahadłem jest wahadło religii i jak bardzo to wahadło pozbawia Nas Energii! Dzięki Adramelech!

Wracając do istoty tego miejsca a jest nim ”TRANSERFING RZECZYWISTOŚCI” musimy uświadomić sobie kila ważnych kwestii:

Transerfing to sztuka ślizgu po liniach życia - wariantach losu. Cała nasza przestrzeń życiowa utkana jest z takich linii. W charakterze układu kierowniczego występuje nasz stosunek do rzeczywistości. Każda linia posiada rozwidlenie z dwoma odgałęzieniami - w stronę szczęścia, gdzie w dalszym ciągu wszystko układa się pomyślnie lub w niefortunną stronę.

Czyli tak naprawdę to my decydujemy o tym czy to co nas spotyka jest dla nas pozytywne lub negatywne. Ale niestety znaczna większość ludzi nie ma świadomości takiego stanu rzeczy…

Rzecz jasna, jeśli wolisz żyć jak każdy "normalny” człowiek i przedzierać się ku swojemu celowi przez wiatrołom przeszkód, to zapomnij o Transerfingu. A jeśli chcesz otrzymać to, co ci "normalni" ludzie uważają za niewiarygodne, niemożliwe, to będziesz musiał od podstaw zweryfikować kryteria "normalności".

Wprowadzenie Transerfingu do naszego codziennego życia wymaga głębokiej korekty dotychczasowego stylu życia i wszystkiego tego co nasze życie inspirowało (ja nazywam to „oprogramowaniem”).

Stosuj zarządzanie rzeczywistością, czyli Transerfing. To bardzo dobry sposób podwyższania samooceny. Budzisz się we śnie na jawie i stajesz się Sprawcą swojej rzeczywistości. Czujesz się panem swojej warstwy świata. Teraz rozumiesz, co tak naprawdę się dzieje. Uświadamiasz sobie, że jesteś zdolny do podporządkowania swojej woli przebiegu snu. Nie jesteś już marionetką w rękach manipulantów. Zdajesz sobie sprawę z tego, jakie zasady gry usiłują narzucić Ci wahadła. Teraz Ty sam stwarzasz własne zasady. Wszyscy dookoła śpią, a Ty obudziłeś się i możesz swobodnie spacerować w tym śnie. Nie błądzisz już na oślep, jak wcześniej, tylko działasz świadomie. Znane Ci są zasady zarządzania rzeczywistością i wiesz, co należy robić, aby osiągnąć swoje cele. Kiedy poczujesz w sobie tę siłę Sprawcy, Twoja dotychczasowa niepewność wyda Ci się śmieszna i ułomna.

To jest właśnie to co proponuje Nam Transerfing Rzeczywistości!

Kiedy będziesz uprawiać Transerfing, wiele rzeczy wyda Ci się niezwykle dziwne. Twój umysł przyzwyczaił się mieć do czynienia tylko z jednym aspektem rzeczywistości - fizycznym. Teraz zaczynasz odkrywać metafizyczną stronę dualnego zwierciadła. Czeka Cię wielkie mnóstwo zadziwiających odkryć. Spoglądaj na świat szeroko otwartymi oczyma i nie przestawaj się dziwić. Tylko nie zatrać swojej wiary w Moc, która zawsze jest z Tobą. Śmiało sięgaj po prawo bycia sprawcą swojej rzeczywistości.

Oraz:

Transerfing to potężna technika dająca Ci władzę tworzenia tego co niemożliwe z codziennego punktu widzenia, a konkretnie - zarządzania losem według własnego widzimisię. Nie będzie tu żadnych cudów. Czeka Cię coś więcej. Przekonasz się, że nieznana rzeczywistość jest o wiele bardziej zadziwiająca niż jakakolwiek mistyka.

Doznasz nieodpartych emocji, kiedy odkryjesz w sobie zdolności, których istnienia nawet nie podejrzewałeś. Jest to jak odczucie swobodnego spadania, ponieważ to co niewiarygodne zmienia się w rzeczywistość z tak niewiarygodną arogancją, że aż zapiera dech w piersiach.


Jak wspomniałem wcześniej do praktykowania Transerfingu należy pozbywać się ograniczeń:

Masz zdolność tworzenia niewiarygodnych rzeczy, ale w tym celu musisz gruntownie przetrzepać archaiczny światopogląd, który nie pozwala wydostać się z pajęczyny fałszywych ograniczeń. Krusząc okowy stereotypów, otwierasz drzwi, które wcześniej wydawały się niedostępne.

Te ograniczenia mają swoich władców – a są nimi WAHADŁA!

Każde wahadło z natury rzeczy jest destrukcyjne, ponieważ odbiera swym poplecznikom energię i ustanawia nad nimi swą władzę. Destrukcyjność wahadła przejawia się w tym, że nie obchodzi go los poszczególnych popleczników. Wahadło ma tylko jeden cel - przejąć energię poplecznika, a czy przyniesie to samemu poplecznikowi pożytek czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Człowiek, który znalazł się w strefie wpływu układu, musi budować swe życie zgodnie z jego prawami, w przeciwnym razie układ przeżuje go i wypluje. Znalazłszy się pod wpływem destrukcyjnego wahadła, bardzo łatwo można zniszczyć sobie całe życie. Zazwyczaj trudno jest wydostać się spod takiego wpływu bez uszczerbku.

Wahadło, w celu pozyskania nowych popleczników, korzysta z wyrafinowanych metod, by ci lgnęli doń jak ćmy do światła. Jakże często ludzie złapani w sidła reklamowe wahadła oddalają się od szczęścia, które było całkiem blisko! Zaciągają się do armii i giną. Dostają się do placówek edukacyjnych i na próżno uczą się niewłaściwego zawodu. Znajdują obcą swej naturze, ale pozornie szanowaną pracę i toną w bagnie problemów. Wiążą życie z niewłaściwym człowiekiem i potem cierpią.

Działalność wahadła bardzo często prowadzi do rozkładu życia popleczników, choć stara się ono ukryć swe motywy pod maskami wszelakich cnót. Największe niebezpieczeństwo dla człowieka stanowi fakt, że wahadło odwodzi swą ofiarę daleko od tych linii życia, na których człowiek mógłby osiągnąć szczęście. Wymieńmy jego cechy charakterystyczne.

• Wahadło zasila się energią swych popleczników i dzięki temu zwiększa amplitudę wahań.

• Wahadło, by zdobyć jak największą ilość energii, dąży do pozyskania jak największej liczby popleczników.

• Wahadło przeciwstawia grupę swych popleczników wszystkim pozostałym grupom (my jesteśmy tacy, a oni są inni, gorsi).

• Wahadło agresywnie potępia każdego, kto nie zechce być poplecznikiem i stara się przeciągnąć go na swoją stronę, zneutralizować lub zlikwidować.

• Wahadło, by usprawiedliwić swe działania i zdobyć jak najliczniejsze grono popleczników, przywdziewa atrakcyjne maski dostojeństwa, zasłania się wyższymi celami i gra na uczuciach ludzi.


Aby móc w pełni zarządzać swoim życiem należy być w pełni przebudzonym (świadomym) jak działa rzeczywistość i jaki wpływ mają na nas wahadła. Należy cały czas stosować zasadę Transerfingu:

A jak działa zasada Transerfingu?

Bardzo prosto: zasada Transerfingu rozwiązuje nić wahadła i jeśli przestrzegasz tego prawa, to z pionka stajesz się tym, kto rozgrywa partię. Nie jesteś już więcej marionetką, tylko świadomą i niezależną osobowością. Odsłania się przed Tobą sens tego, co się dzieje i uzyskujesz zdolność kierowania biegiem zdarzeń. Przyczyny wielu konfliktów znikną same przez się i nawet nie musisz myśleć o tym, dlaczego. Nie wszystko da się wyjaśnić. Zasada po prostu działa i tyle.


Destrukcyjnych wahadeł jest bardzo wiele (wszakże wszystkie wahadła są destrukcyjne ponieważ wszystkie odbierają nam energię). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie można ich wszystkich wyeliminować z naszego życia (wszak są częścią tej tu rzeczywistości) ale to MY powinniśmy mieć świadomość jak one działają i w miarę naszych możliwości nie dać się „złapać” w ich sieć. A jeśli już to nastąpi to czym prędzej wyrwać się z tego ograniczenia.

Musimy pamiętać że:

Wahadła destrukcyjne oduczyły ludzi wybierania własnego losu. Przecież jeśli człowiek będzie miał wolny wybór, to uzyska niezależność. Wówczas wahadłom nie uda się go pozyskać jako swego poplecznika. Nasza świadomość tak bardzo przywykła do tego, że los to przeznaczenie, że faktycznie trudno nam uwierzyć w możliwość wybierania tego losu, który nam się bardziej podoba. Wahadłom jest na rękę sprawowanie kontroli nad poplecznikami i dlatego opracowują wszelkie możliwe sposoby manipulowania swymi sługami.

Jednym z przykładów takiego destrukcyjnego wahadła jaki w tym temacie prezentuję jest RELIGIA (każda bez wyjątku)!

W pierwszym poście tego tematu wyczerpująco zacytowałem co na temat wahadła religii sądzi Transerfing Rzeczywistości:
viewtopic.php?f=4&t=45084.

Poddawszy się wpływowi wahadeł, człowiek został odsunięty od godnej służby i znalazł się w kategorii zachowujących się służalczo. Mowa nie tylko o wahadłach religii jako takiej. Ateizm to też swego rodzaju religia, tylko jakby na odwrót. Wiara tu zmienia się w niewiedzę, niewiedza - w zaprzeczanie, a zaprzeczanie - w aktywne odrzucenie. Lecz niezależnie od tego, jaki światopogląd obierze człowiek, jego położenie się w istocie nie zmienia: religijne wahadło oddaje los w ręce Boga, a ateizm - w ręce jakiejś Opatrzności lub we władzę okoliczności, z którymi przyjęło się walczyć.

Niestety najbardziej niepokojące jest to co wyżej zostało zacytowane.

Na naszych oczach widzimy, że wahadło religii robi się coraz słabsze ale za to w siłę urasta kolejne destrukcyjne wahadło – wahadło ateizmu.

Według najnowszych danych na pierwszym miejscu na świecie pod względem religii jest Chrześcijaństwo, następnie Islam, ale już na trzecim miejscu pojawił się Ateizm a na następnych miejscach jest Buddyzm i Hinduizm.

Jeszcze jako w Religii człowiek mógł mieć jakąś ”nadzieję” na kontakt z ”Istotą Boską” tak w Ateizmie jest zredukowany do „przypadkowego tworu ewolucji” i pozbawiony tego co stanowi jedną z istot Transerfingu – ZAMIARU SPRAWCY!

Wahadła rozdzielają duszę i umysł człowieka, pozbawiając go boskiej mocy. Ale jeśli w świecie śniących nagle pojawia się przebudzony, którego dusza i umysł zlewają się w jedności, to wraca do niego magiczna moc Stwórcy. I wówczas oświecony zdaje sobie sprawę, że między nim i Bogiem nie ma żadnej zasadniczej różnicy. Jest to rzeczywiście najskrytsza tajemnica, chociaż wcale nie jest ona zakryta, lecz dostępna dla każdego. Tajemnicą prawdę tę czyni różnica pomiędzy wiedzą i byciem zorientowanym. Dysponować informacją o prawdzie to jedno, a zdawać sobie sprawę i poczuć tę prawdę to coś całkiem innego. Dopóki śniący nie przebudzi się i nie uświadomi - tajemnica pozostanie dla niego tajemnicą.

Masz zdolność tworzenia niewiarygodnych rzeczy, ale w tym celu musisz gruntownie przetrzepać archaiczny światopogląd, który nie pozwala wydostać się z pajęczyny fałszywych ograniczeń. Krusząc okowy stereotypów, otwierasz drzwi, które wcześniej wydawały się niedostępne.


Niestety wahadło ateizmu (podobnie jak wahadło religii) pozbywa człowieka jego boskości. Tak więc nie za ciekawa perspektywa przed nami…

Wiem również, że do Transerfingu Rzeczywistości nie można zmuszać, jak ktoś jest zainteresowany – niech próbuje!

Nie radzę nikogo wciągać za uszy do Transerfingu. To niewdzięczne zadanie. Rzecz w tym, że jest to wiedza nie dla wszystkich. Kto nie jest gotów jej przyjąć, temu nic nie wyjaśnisz. Tych zaś, którzy są gotowi, Transerfing albo inny podobny nurt sam odnajdzie.

Ja od wielu lat zajmuje się praktykowaniem Transerfingu i tak jak mnie tu zapewniono:

Niech to będzie nagroda dla duszy za to, że zademonstrowała siłę czystego zamiaru. Kiedy w myślach nie ma cienia wątpliwości, pragnienia ani strachu, tylko obecne jest spokojne postanowienie, by mieć, to niemożliwe staje się możliwym. Można pójść do sklepu i brać wszystko, co się chce - sprzedawcy nawet nie zwrócą na to uwagi. Można zdawać egzamin, nie znając przedmiotu, łatwo przechodzić trudne rozmowy kwalifikacyjne, zawierać bardzo korzystne kontrakty, wygrywać beznadziejne sprawy sądowe, oczarowywać tych, o których nie śmiałeś nawet marzyć. Twoje możliwości ograniczone są jedynie przez Twój zamiar.

Kreuję moją rzeczywistość tak jak chcę, mój świat troszczy się o mnie a szelest porannych gwiazd jest dla mnie nieustającą pieśnią…

Ty Czytelniku również jesteś w możności tego doświadczyć… wystarczy tylko zrobić pierwszy krok!

I proszę Cię, jak już w pełni zdecydujesz się na Transerfing to nie zapominaj:

Ciesz się już z tego, że sam się obudziłeś we śnie na jawie, a teraz masz możliwość zarządzać swoją rzeczywistością, czyli pojawiło się u Ciebie więcej możliwości pomocy bliskim zwykłymi sposobami. Jeśli zaś inni nie wierzą, albo raczej nie chcą wierzyć w to, że zarządzanie rzeczywistością jest możliwe, to raczej nie ma sensu przekonywanie ich, że jest inaczej. Nie warto "nieść ludziom dobra", jeśli oni o to nie proszą - drogo Cię to może kosztować. Najlepiej położyć "dobro” w widocznym miejscu i cichutko się oddalić - komu będzie ono potrzebne, ten sam je weźmie.

Z mojej tyle, jeśli ktoś chciałby coś dodać opierając się na sednie naszych rozważań: TRANSERFINGU RZECZYWISTOŚCI – serdecznie zapraszam!
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » czw maja 09, 2013 11:46 am

Transformator2012 pisze:Na początku pragnę podziękować naszemu koledze kryjącemu się pod Nickiem: Adramelech za pomoc jaką udzielił mi w ukazaniu czytelnikom jak destrukcyjnym wahadłem jest wahadło religii i jak bardzo to wahadło pozbawia Nas Energii! Dzięki Adramelech!
Proszę bardzo, cała przyjemność po mojej stronie. Transerferzy powinni się wspierać, i taki jest cel tego forum.
Ja również dziękuję Ci za cały wkład i zaangażowanie w temacie religii. Skorzystałem na tym niemało.
:-)
Transformator2012 pisze:Jeszcze jako w Religii człowiek mógł mieć jakąś ”nadzieję” na kontakt z ”Istotą Boską” tak w Ateizmie jest zredukowany do „przypadkowego tworu ewolucji” i pozbawiony tego co stanowi jedną z istot Transerfingu – ZAMIARU SPRAWCY!
Niestety, tak to właśnie wygląda. Ze skrajności w skrajność.

xixonn
Posty: 7
Rejestracja: śr mar 06, 2013 7:58 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: xixonn » czw maja 30, 2013 6:31 pm

tak wygla,da , ze wahadelko kosciola czy tez religii sie, dobrze tu hus´ta od komentarzy obu rozmówców... poplecznika i przeciwnika... i wysysa sobie porcyjke, energii...
Ja uwazam ze religia to wahadlo... kosciól to takze wahadlo... niekoniecznie jest wszystko zle, co tyczy religii czy tez kosciola... ale wahadla to wahadla, trzeba z nimi uwazac i nie dac sie, wcia,gna,c do ich gry...
pozdrawiam :cool:

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » czw maja 30, 2013 7:02 pm

Xixonn, widzę, że dałeś się wkręcić.
Tu nie było poplecznika, a jedynym celem tego dialogu było ukazanie forumowiczom realności i agresywności tego wahadła.
Taka była inicjatywa Transformatora2012, a ja postanowiłem go wesprzeć. That's all.

xixonn
Posty: 7
Rejestracja: śr mar 06, 2013 7:58 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: xixonn » sob cze 01, 2013 8:37 pm

Adramelechu: wkręcić? w co takiego? Ze ktos dyskutuje z kims i dolewa oleju do ognia, aczkolwiek moze tylko "na niby"?
No ale niezle, zawsze ludzie poczytaja, sobie na temat religii i pomysla, sobie cos... Olejek do ongnia tez niezly na podgrzewanie umyslowej pracy.
Pozdrawiam, Pana Przeciwpoplecznika.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » ndz cze 02, 2013 12:56 pm

No dobra, powiedzmy: poplecznika okresowego.
A dyskusja właściwie nie była o religii, bo to by był temat jeszcze obszerniejszy, lecz o kościele katolickim.
Wydaje mi się, że zrównoważony stosunek na KrK wyrażono w poniżej przytoczonym utworze.
Polecam wsłuchać się w to przesłanie.
Pozdrawiam. Slava Rodowi Lecha i jego Bohaterom!

http://www.youtube.com/watch?v=tGY4UTLhMb8

Awatar użytkownika
mariuszstr
Posty: 312
Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: mariuszstr » ndz cze 16, 2013 8:16 am

Hehe, "ciekawa" dyskusja. Walka poplecznika wahadła Kościoła Katolickiego z jego przeciwnikiem. A nie pamiętacie, że będąc zarówno za jak i przeciw, tak samo oddajecie temuż Kościołowi (wahadłu) energię? Ja byłem przez lata katolikiem, ale teraz staram się do KK mieć stosunek zupełnie OBOJĘTNY. Więc takie dyskusje mnie lekko bawią...

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » ndz cze 16, 2013 2:57 pm

Mnie również bawią. Najmniej bawią mnie natomiast poplecznicy sekularyzacji, bo usiłują pozbawić naszą rzeczywistość całego kolorytu tradycji i folkloru. Myśli naszych Ojców. Ludzie bez fantazji, wystarczająco rozwiniętej osobowości i obycia pozwalającego docenić nawet coś, czego nie jest dane im zrozumieć... Poplecznicy zeświecczenia, poplecznicy Systemu, bez odwagi do skonfrontowania się z rzeczywistością, która być może wzbudza u nich niepewność albo wręcz strach. Bo nie zgłębili się w temat wystarczająco głęboko, by dostrzec, że można się doskonale bawić tam, gdzie śmiertelnik drży i robi pod siebie.
Rzekłem.

Awatar użytkownika
mariuszstr
Posty: 312
Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: mariuszstr » ndz cze 16, 2013 5:41 pm

Ale przecież to dwie strony tego samego medalu, Lucyfer i Trójca Święta, Palikot i Kościół Katolicki. Wg. mnie
to to samo wahadło, jemu obojętnie czy dostanie energię od zajadłego przeciwnika Kościoła jakim jest Palikot lub Jego fan, czy od obrońcy Kościoła. Czy od satanisty, czy od żarliwego katolika. Z punktu widzenia energetycznego to jest dokładnie TO SAMO. Tak ja to przynajmniej widzę :-)
//edycja
Moja postawa jest taka, jeśli KK istnieje, znaczy do czegoś jest potrzebny, jak wszystko na świecie.
Po coś w przestrzeni wariantów takie sektory istnieją, mało tego zostały urzeczywistnione.

Z drugiej strony wiem że DLA MNIE osobiście ta religia była szkodliwa, dlatego przestałem być katolikiem.
Nie oceniam jednak, dla kogo jest ona korzystna a dla kogo szkodliwa. Mam nadzieję że taka postawa
powoduje odpowiednio niską ważność tego tematu :-)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Prometeusz » wt cze 18, 2013 3:54 pm

Zgadzam się z przedmówcą. Wybrałem podobną drogę.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » wt cze 18, 2013 6:42 pm

Oczywiście, że tak.


ODPOWIEDZ