Witarianizm
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
Re: Witarianizm
Nie, ciasto do kawymarcel pisze:
Najna mleko do kawy? ale to na szybko - zassać i lecieć bo czas goni
a prawdziwa kawa to czarna jak smoła,gorąca z kofeiną ,żeby przy niej posiedzieć
taka żeby się po niej loki prostowały
Kawę również pijam tylko czarną
Re: Witarianizm
.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:55 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Witarianizm
Masz zamiar to go realizuj...marcel pisze:Aj smaka mi narobiłaś tą kawą i ciastem.najna pisze:
Nie, ciasto do kawy
Kawę również pijam tylko czarną
Mam ochotę odwiedzić jakąś kawiarenkę
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Re: Witarianizm
.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:55 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Witarianizm
Grazie! Ja już dzisiejszą kawunię "zaliczyłem"...marcel pisze:no to zamiast się przekomarzać nad "wyższością świąt bożego narodzenia nad świętami wielkanocnymi" ( mniemanologia stosowana się kłania ) dobrej kawy i dobrego ciacha życze o dowolnej porze dzisiejszego dnia
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Witarianizm
Mi kurczę dzisiaj odechciało się kawy pić
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 6:35 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Witarianizm
.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:57 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Witarianizm
Tak, oczywiścieWdaje mi się że we wszystkim jest wskazany umiar i doza świadomości. W odżywianiu również .
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Witarianizm
I dobrze - niech każdy sobie przemyśli, a potem zacznie kształtować swoją warstwę świata tak jak chce i żeby było w zgodzie z tym co chcemeiram.net pisze:@ Lex - zapominasz, że Zeland wspomina o jedzeniu jak o wahadle podobnym do nikotyny, uzależniasz się po prostu. Są czynniki obiektywne w kręgu których możesz kreować swój świat, ale prawa biologii, fizyki i chemii nie przestają obowiązywać. Więc obiektywnie coś może szkodzić, ale Ty możesz sobie wmawiać, że tak nie jest. Tak robią też alkoholicy, twierdzą, że im nie szkodzi. Popatrz jak zapasione są teraz dzieci - i popatrz co jedzą i co jest w sklepikach szkolnych chipsy, batoniki, chińskie zupki, słodki bułki z cukrem pudrem i napoje z aspartamem. Ponieważ to ma znaczenie, to Zeland wspomina o przemyśleniu tego co się je.
Obiektywnie rzecz biorąc jak medycyna twierdzi, że jakiśtam rak jest nieuleczalny, to człowiek powinien umrzeć... a jednak są ludzie, którzy przeżywają i wracają do zdrowia po takiej diagnozie. Nie przekonuje mnie ta jakaś obiektywność - albo kształtujemy swój świat i wierzymy, że możemy wszystko... albo nie.
Dzieci jedzą to czy tamto i są zapasione, bo to jest duże wahadło, o dużej sile - wszak wszyscy są przekonani, że takie jedzenie tuczy i niszczy zdrowie, człowiek niejako w tym wyrasta.
Że jedzenie uzależnia - oczywiście, zgadzam się.
A my na nim! Świetna zabawa!marcel pisze: wahadełko się buja
W kwestii jeszcze niezdrowej żywności - niby co raz bardziej niezdrowo jemy, a ludzie co raz dłużej żyją! A na zachodzie to już w ogóle, większość ponad dziewięćdziesiątkę (właśnie na tym strasznym niezdrowym zachodzie ).
P.S. - A ja nie lubię kawy
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt."
- Adramelech
- Posty: 415
- Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Witarianizm
Idź do kawiarni na dobre włoskie espresso, jak zachwala Transformer. Kangu pychota! Tego nie można nie lubićLex pisze:P.S. - A ja nie lubię kawy
- Adramelech
- Posty: 415
- Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Witarianizm
Inna sprawa, czy to jest normalne i naturalne, że tak długo ci starcy żyją...No i, jak żyją. W domach starców, samotni... A już i niedługo nie będzie z czego na nich łożyć. Nie burzcie się, ja tylko pytam.Lex pisze:W kwestii jeszcze niezdrowej żywności - niby co raz bardziej niezdrowo jemy, a ludzie co raz dłużej żyją! A na zachodzie to już w ogóle, większość ponad dziewięćdziesiątkę (właśnie na tym strasznym niezdrowym zachodzie ).
Re: Witarianizm
.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:57 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Re: Witarianizm
.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:58 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Witarianizm
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 6:40 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Witarianizm
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
- Adramelech
- Posty: 415
- Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Witarianizm
Jak widzę coś takiego, to już w pierwszych sekundach waham się, czy powinienem oglądać dalej, czy dam radę. A potem przekonuję siebie, że jest to mój obowiązek, że nie mogę udawać, że wszystko jest OK.
Powinni ten materiał puszczać w szkołach i kościołach, wszędzie.
Tylko człowiek potrafi zgotować taki los innym istotom. Zyczę tym żółtym cyborgom takiego samego losu, niech zdychają w takich samych warunkach. Każdemu, kto przykłada do tego interesu swoją brudną łapę.
Powinni ten materiał puszczać w szkołach i kościołach, wszędzie.
Tylko człowiek potrafi zgotować taki los innym istotom. Zyczę tym żółtym cyborgom takiego samego losu, niech zdychają w takich samych warunkach. Każdemu, kto przykłada do tego interesu swoją brudną łapę.
Re: Witarianizm
To właściwie życzysz zdychania ok. 70% ludzkości Gdyż każdy mięsożerca przykłada do tego swoją brudną łapę.
Re: Witarianizm
I jak zwykle: mam zgoła inne doświadczenia w tej kwestii Ot np. moja powiedzmy szefowa w pracy dorywczej. Ma ponad 70 lat, wygląda na jakieś 50, mieszka w domu z mężem i prowadzi wielką firmę, chociaż nie musiałaby - w końcu ma już wiek emerytalnyAdramelech pisze:Inna sprawa, czy to jest normalne i naturalne, że tak długo ci starcy żyją...No i, jak żyją. W domach starców, samotni... A już i niedługo nie będzie z czego na nich łożyć. Nie burzcie się, ja tylko pytam.Lex pisze:W kwestii jeszcze niezdrowej żywności - niby co raz bardziej niezdrowo jemy, a ludzie co raz dłużej żyją! A na zachodzie to już w ogóle, większość ponad dziewięćdziesiątkę (właśnie na tym strasznym niezdrowym zachodzie ).
To już nie wiem o co Wam chodzi: krótko żyją - źle, długo żyją - też źle bo nienaturalnie
Ale ja się nie wypowiadam w imieniu Zelanda tylko w swoimmeiram.net pisze:@Lex - piszesz, że wszyscy są przekonani że takie jedzenie szkodzi i dlatego szkodzi...no żartujesz sobie Wystarczy kilka badań w najzwyklejszym laboratorium, znajomość biologii i chemii i wnioski są oczywiste. Nie zauważyłam, aby Zeland pisał takie rzeczy jak Ty. Przeciwnie kładzie silny nacisk na jedzenie, mega silny bo witarianizm jest bardzo skrajny.
Poza tym już któryś raz przytaczam przykład nieuleczalnego raka - znajomość biologii, chemii i czegotam jeszcze oraz badania w laboratoriach orzekają, że rak jest nieuleczalny... a człowiek odzyskuje zdrowie. Jak to możliwe?
Myślałem, że mówimy o nieorganiczonym kształtowaniu rzeczywistości.
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt."
Re: Witarianizm
Znam taki przypadek - moja sąsiadka. Mąż w rozpaczy jej już chyba nawet miejsce na cmentarzu kupował. Ten mąż od kilku lat nie żyje, a ona ma się świetnie, może lepiej niż przedtem - chodzi na kilometrowe spacery, nordic walking itp.
Nie chcę nikogo do niczego na siłę przekonywać. Chcę tylko uświadomić, że skoro mamy nieograniczone możliwości kreowania naszej rzeczywistości, to dlaczego pożywienie miało by się wyłamywać? Czemu łatwiej miałoby być zdobyć samochód, dom, bogactwo, miłość czy cokolwiek innego niż po prostu zdrowie jedząc to na co ma się ochotę?
Nie chcę nikogo do niczego na siłę przekonywać. Chcę tylko uświadomić, że skoro mamy nieograniczone możliwości kreowania naszej rzeczywistości, to dlaczego pożywienie miało by się wyłamywać? Czemu łatwiej miałoby być zdobyć samochód, dom, bogactwo, miłość czy cokolwiek innego niż po prostu zdrowie jedząc to na co ma się ochotę?
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt."
Re: Witarianizm
Już mówiłem, że dla mnie Zeland nie jest jakimś guru Podał propozycję, powiedzmy że przekazał jakiś system - transerfing. I fajnie, i spoko. Ale to tyle, cała reszta należy do nas. Napisał o witarianizmie na wzmocnienie energetyki, nigdzie nie pisze (chyba - bo już nie pamiętam i nie znam transerfingu na wyrywki), że koniecznie trzeba się tak odżywiać i że inaczej absolutnie niemożna. Przecież takie tezy przeczyłyby transerfingowi moim zdaniem. Kto mi zabroni urzeczywistnić wariant, w którym np. śmieciowe żarcie mi nie szkodzi? Przecież musi taki być w nurcie wariantów!
No i nie napisałem, że to wszystko co wymieniłem w poprzednim poście jest uzyskać łatwo. Po prostu nie uważam żeby było łatwiej uzyskać to czy tamto. "Poziom trudności" jest moim zdaniem podobny
No i nie napisałem, że to wszystko co wymieniłem w poprzednim poście jest uzyskać łatwo. Po prostu nie uważam żeby było łatwiej uzyskać to czy tamto. "Poziom trudności" jest moim zdaniem podobny
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt."