Witarianizm

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 224
Rejestracja: pn sty 30, 2012 10:41 pm
Re: Witarianizm

Post autor: Lex » ndz mar 23, 2014 4:09 pm

purple_elephant pisze:Byc moze zle odrzywianie powoduje mniejsza odpornosc na stres.
Z moich z kolei doświadczeń jest odwrotnie ;) Jak jestem zestresowany, to wystarczy że zjem coś nie właściwego albo za dużo albo coś i mam problemy z trawieniem. Jak nie jestem zestresowany to mogę jeść wszystko :P
Ciekawe też to co niektórzy piszą, że np. mają jakieś sensacje po fast foodach, ja nigdy nie mam i lubię takie żarcie :P Mnie się wydaje, że to też może być kwestia przyzwyczajenia organizmu - mój jest przyzwyczajony :D Nie mówię oczywiście, że to dobrze, raczej po prostu... no nie chciałbym się tak całkiem odzwyczajać ;)
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt." ;)

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » pn mar 24, 2014 7:30 pm

Generalnie wydaje mi sie ze w dzisiejszych czasach jedzenie jest gorszej jakosci. Wysoko przetworzone, jemy duzo wiecej cukrow i soli i innych swinstw bo wszelkie batoniki i inne coca cole sa duzo latwiej dostepne niz kiedys. Za czasow PRL-u moze sklepy byly puste, ale to co jedlismy bylo lepszej jakosci niz jest teraz, wiecej warzyw, mniej cukrow. Mniej miesa bo towar byl deficytowy. Bylo mleko, ktore mozna bylo zostawic na noc i robilo sie kwasne mleko z ktorego potem mozna bylo zrobic domowy twarog. To dzisiejsze jest takie ze jak sie zepsuje to do niczego sie juz nie nadaje. Wiem jak z dzisiejszego mleka zrobic twarog, ale nie jest to juz takie proste jak bylo kiedys.

(Chociaz jak to pisze to przypomina mi sie rozdzial poswiecony o tym ze ludzie uwazaja ze teraz jest gorzej niz kiedys :D ... nie wiem moze i tak jest w moim przypadku)

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Witarianizm

Post autor: marcel » pn mar 24, 2014 8:55 pm

.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 8:07 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

GlastonburyTor
Posty: 14
Rejestracja: pn kwie 21, 2014 2:33 pm
Re: Witarianizm

Post autor: GlastonburyTor » czw kwie 24, 2014 3:24 pm

Są ludzie, którzy to praktykują, nie wiedząc nic o Transerfingu nawet. http://dankamarkiewicz.blogspot.it/2013 ... ing-w.html

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » czw kwie 24, 2014 4:45 pm

Świeże owoce i warzywa to doskonałe jedzenie – ale jak przekonać zdemoralizowany żołądek, by zadowolił się sałatą na obiad?
:russian:

bo ja np, lubie sobie czasami zupke jarzynowa zjesc, ale musi byc goraca :smile:

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » ndz kwie 27, 2014 9:27 am

Zaczynam powoli zastepowac gotowana zywnosc surowa i ze zdziwieniem stwierdzam ze po kazddym takim posilku mam przyplyw energii. Nie odczuwam potrzeby picia kawy, co jest naprawde niezwykle w moim przypadku.
Nie wiem czy przejde na 100% na witarianizm, ale na pewno zastapie niektore posilki na surowe. Byc moze z czasem zmienie calkowicie diete, w sumie w podobny sposob zostalam wegetarianka. :)

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » pn kwie 28, 2014 3:08 pm

meiram, w robieniu dan z surowizny jestem poczatkujaca :) przegladam te strony w poszukiwaniu inspiracji: http://www.surawka.webd.pl/, http://witarianie.pl/, kupilam sobie tez ksiazke, ktora wlasnie dzisiaj przyszla, "Going Raw: Everything You Need to Start Your Own Raw Food Diet & Lifestyle Revolution at Home ", po angielsku bo po polsku jakos nic ciekawego nie moglam znalezc, a ta jest dla poczatkujacych witarian. Do niektorych przepisow potrzebny jest Dehydrator.

Jak na razie jednym z wazniejszych skladnikow w moim jadlospisie jest awokado, bo sama salata czy pomidorem nie jestem w stanie sie najesc. No i nie jestem 100% na surowiznie, podjadam zupki :)
gdzies przeczytalam ze lepiej jest przechodzic stopniowo, powoli oprozniajac stare zapasy zywnosci i powoli wprowadzac nowe, w sumie ja tak zrobilam przechodzac na wegetarianizm, chociaz u mnie zawsze jest mieso, bo rodzina jest miesozerna :)

ps
okazuje sie ze mialam wylaczona opcje poczty, juz to zmienilam, mozna do mnie pisac :)

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » pn kwie 28, 2014 3:12 pm

wczoraj sobie zrobilam cos takiego:


3 dojrzałe awokado
1 duża cebula
1/4 szklanki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1/4 szklanki posiekanej zielonej pietruszki
1 1/2 łyżeczki kminku
2 ząbki posiekanego czosnku
1 szklanka suszonych na słońcu pomidorów,namoczonych i posiekanych
2-3 ostre papryczki jalapenos
1 1/2 łyżeczki soli morskiej
dowolny rodzaj sałaty

Pokroić awokado na kawałki i polać sokiem z cytryny.Rozdrobnić cebulę w robocie kuchennym,dodać pozostałe składniki i zmiksować na gładką masę.Wykładać łyżkę masy na liście sałąty i zawinąć.Podawać.

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » pn kwie 28, 2014 9:53 pm

powinno byc juz odblokowane :)

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Witarianizm

Post autor: marcel » ndz maja 04, 2014 10:21 pm

.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 8:08 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 224
Rejestracja: pn sty 30, 2012 10:41 pm
Re: Witarianizm

Post autor: Lex » wt maja 06, 2014 7:23 pm

Artykuł jak ten powyższy tylko dowodzi działania transerfingu :) Twoje życie będzie takie jaki wariant wybierzesz/urzeczywistnisz.
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt." ;)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Witarianizm

Post autor: Prometeusz » wt maja 06, 2014 9:55 pm

marcel pisze: http://sceptycy.org/?p=1540

bardzo ciekawy artykuł a jeszcze ciekawsze komentarze pod nim
Rzeczywiście, bardzo ciekawy, dzięki za wrzutę :)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » czw maja 08, 2014 4:38 pm

Przez tydzien bylam na surowiznie, tak na okolo 70%. No a dzisiaj juz mialam pizze na obiad :razz: Weketarianka moge byc, ale witarianka, przynajmniej na razie jeszcze nie. :)

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Witarianizm

Post autor: zamek » pn maja 26, 2014 8:17 pm

W sobotę byłam w Mc :-o Donaldzie. :-o
Mieliśmy przerwę godzinną na kursie i trzeba było coś na szybko zjeść. Gdy przechodziliśmy obok McDonalda to moja dusza aż się wyrywała. Pomyślałam, że OK, mogę raz zjeść coś niezdrowego. :wink: A tu niespodzianka. Wzięłam sałatkę, a w niej mix sałat, kurczak w panierce, kawałki sera, grzanki, sos. Naprawdę pycha. Nie wiedziałam, że takie jedzenie serwuje ta sieć. Dobrze, że nie zagłuszyłam wołania mojej duszy. :)

Moja dusza dokładnie wie czego nie chce, a nie chce np. tofu i owoców morza. Tofu smakuje mi jak tektura z przyprawami i nic tego nie zmieni, zawsze będzie to posmak kartonu. Zresztą to sfermentowana soja, która w 100% jest sztuczna. Ufam mojej duszy, bo wtedy dobrze się czuję i mam święto. Gdy kilka razy zjem mięsko nic się nie stanie, ważne, żeby nie mieć poczucia winy i nie robić co ci każą inni. A teraz wszyscy są wegetarianami, a ja nie. I dobrze, tak ma być. 8-)
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
purple_elephant
Posty: 237
Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Witarianizm

Post autor: purple_elephant » wt maja 27, 2014 5:06 pm

[quote="zamek"Tofu smakuje mi jak tektura z przyprawami i nic tego nie zmieni, zawsze będzie to posmak kartonu. Zresztą to sfermentowana soja, która w 100% jest sztuczna.[/quote]

Nie bede sie klocic, ze tofu jest smaczne, bo nie wiem, nie jem tofu. Czy soja jest sztuczna? Nie wiem ... lubie za to mleko sojowe i to bardzo, za to nie znosze krowiego. Nie wiem dlaczego ludzia sie kojarzy, ze jak ktos jest wegetarianinem to musi jesc soje. Ja nie jem :D i nie potrzebuje substytutow miesa. Nie jestem oslabiona, jestem silniejsza, a moja corka zauwazyla ze zeszczuplalam, a wcale nie jestem na diecie. :)

Miesiąc bez mięsa...nie mogę dłużej, czuje się słabo na takiej diecie. Trudno, nie ma co z sobą walczyć.
widocznie nie czas na Ciebie, ja 20 lat temu tez tylko przez miesiac wytrzymalam :)

Logik
Posty: 29
Rejestracja: pt lip 04, 2014 5:56 pm
Re: Witarianizm

Post autor: Logik » sob sie 09, 2014 10:33 am

"Wiedza, gdzie znaleźć informację i jak ją wykorzystać - to sekret sukcesu."

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Witarianizm

Post autor: Transformator2012 » sob sie 09, 2014 4:30 pm

Logik pisze:Jezus był witarianinem :)
Pod warunkiem że ktoś taki jak Jezus istniał naprawdę... :P
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Logik
Posty: 29
Rejestracja: pt lip 04, 2014 5:56 pm
Re: Witarianizm

Post autor: Logik » pn sie 11, 2014 9:49 am

Transformator2012 pisze:Pod warunkiem że ktoś taki jak Jezus istniał naprawdę... :P
Istniał czy nie, głupiec tych słów nie wypowiedział, chociaż są bardzo ureligijnione :???:
"Wiedza, gdzie znaleźć informację i jak ją wykorzystać - to sekret sukcesu."

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Witarianizm

Post autor: Transformator2012 » pn sie 11, 2014 11:07 am

Logik pisze:
Transformator2012 pisze:Pod warunkiem że ktoś taki jak Jezus istniał naprawdę... :P
Istniał czy nie, głupiec tych słów nie wypowiedział, chociaż są bardzo ureligijnione :???:
Wahadło religii nie takie "uduchowienia" potrafi narzucić... 8-)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Piotr87
Posty: 19
Rejestracja: czw sty 16, 2014 5:43 pm
Re: Witarianizm

Post autor: Piotr87 » czw sie 28, 2014 5:39 pm

Ja polecam każdemu rezygnacje z pieczywa, pszenica to zło(!) juz chyba 2-3mc nie jem pieczywa, żadnego, i mogę przebiec 2x dłużej niż wcześniej sił o wiele więcej, co do rezygnacji z mięsa nie jestem przekonany, jem tylko drób i chyba tak zostanie.


ODPOWIEDZ