Prometeusz i projekt TRANSCIENCE.
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
Jak ktoś się uczy angielskiego to w ramach ćwiczsnia może sobie zrobić powtórkę z pierwszego tomu, jest audiobook po angielsku http://m.youtube.com/watch?v=Vg4QQhPbN3A
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Prometeusz o sobie.
Bardzo dobre nagranie.Prometeusz pisze:Jak ktoś się uczy angielskiego to w ramach ćwiczsnia może sobie zrobić powtórkę z pierwszego tomu, jest audiobook po angielsku http://m.youtube.com/watch?v=Vg4QQhPbN3A
Przydalo by sie cos w formacie mp3
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
Ostatnio zmieniony sob sty 10, 2015 4:44 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Prometeusz o sobie.
Prometeusz pisze:http://www.youtube-mp3.org/pl
Ale dzieki za dobre checi.Wystapil blad spowodowany przez YouTube i nie mozemy obsluzyc tego Video!
Ten blad wynika najprawdopodobniej z przyczyny praw autorskich lub wielkosci wideo.
Wspieramy tylko pliki wideo do dlugosci 20 minut.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
Wyżej też wstawiłem lepszy konwerter, jeśli będzie ktoś chciał samemu ściągnąć.
Tutaj udostępniam plik mp3, nie wiem czy cały czas będzie aktywny jak coś to piszcie. Plik sporo waży ale to w końcu ok. 6 godzin, cała książka czytana.
Tutaj udostępniam plik mp3, nie wiem czy cały czas będzie aktywny jak coś to piszcie. Plik sporo waży ale to w końcu ok. 6 godzin, cała książka czytana.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
Wczoraj mnie fajna synchroniczność spotkała. Z dość długim opóźnieniem, ale zrealizował się jeden z moich slajdów, który był mało prawdopodobny Wraca forma i zaczynamy zabawę od nowa.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Prometeusz o sobie.
To elegancko!
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
jak tam tłusty czwartek? skusiliście się na coś?
Trzeba w końcu pobić rekord
https://www.youtube.com/watch?v=F4cKlyt7bls
Trzeba w końcu pobić rekord
https://www.youtube.com/watch?v=F4cKlyt7bls
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Prometeusz o sobie.
Pączki są fu-ble. Tylko skórka z lukrem jest warta grzechu. Dziś upolowałam na targu tackę domowych faworków, takich prawie przezroczystych. Już ich nie ma
Jeżeli postanowisz postrzegać pozornie negatywną zmianę w scenariuszu jak pozytywną, to wszystko takim właśnie się okaże. …
Każde zdarzenie witasz jako pozytywne i tym samym zawsze trafiasz na korzystne odgałęzienie ...
Każde zdarzenie witasz jako pozytywne i tym samym zawsze trafiasz na korzystne odgałęzienie ...
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
hehe, zdematerializowały się, znikły z tego wariantuCenote pisze:Pączki są fu-ble. Tylko skórka z lukrem jest warta grzechu. Dziś upolowałam na targu tackę domowych faworków, takich prawie przezroczystych. Już ich nie ma
U mnie też były faworki w sumie pierwszy raz od dłuższego czasu
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
O wróżbitach i innych takich - TED
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
http://m.geekweek.pl/aktualnosci/22122/ ... star-treka
[*]
Na zawsze w naszym....... umyśle
... i sercu oczywiście
[*]
Na zawsze w naszym....... umyśle
... i sercu oczywiście
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
Rok 2015 udało mi się zaliczyć, może nie na full, ale było ok.Prometeusz pisze:Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Wszystkim życzę!
Takie postanowienia na nowy rok.
- Bardziej cieszyć się z tego co mam.
- Bardziej dostrzegać swój potencjał i możliwości
- Więcej dawać od siebie innym.
- Więcej działać w transerfingowy sposób.
W 2016, życzę sobie tego co na 2015 tylko bardziej
Wam też życzę wszystkiego najlepszego.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Prometeusz o sobie.
Fajnie Bardziej i więcej wszystkiego w 2016 roku
Re: Prometeusz o sobie.
Tylko Wspaniałości w calym 2016 Roku !
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
Czy Prometeusz coś jeszcze napisze o sobie
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Prometeusz o sobie.
Hehe dzięki za pamięć. Ja też trochę się zastanawiałem co u Ciebie?
Jakiś czas temu stwierdziłem, że przystopuje z cyberświatem i szumem komunikacyjnym. Sporo powiązań poucinałem, nie forumowuje jak kiedyś. Robi się cieplej, to wychodzę więcej do natury, wprowadzam stan mindful do własnej rutyny, po za tym jestem na własnej drodze, która z wyboru nie ma za wiele zakrętów, więc za bardzo nie ma o czym opowiadać.
Może z tych bliżej transerfingowych ciekawostek to moje hobby i poczyniane w niespotykany sposób zmieniły mój sposób śnienia. Jest on co jakiś czas świadomy, ale nawet jeśli nie to wygląda on jak proces tworzenia, czasem spełniam swoje fantazje, a czasem przeżywam scenariusze niczym z filmów. Miałem też kilka koszmarów z któruch się cieszę Bo miałem w nich kontrolę i w ogóle bawiłem się mrocznymi emocjami. Wiem to nienormalne ale czy musi być? Świetna zabawa. Inny rodzaj snów to taki, gdy rozwiązuje jakieś problemy nad którymi zastanawiałem się w realu. Nie wiem jak to opisać, ale jest to zupełnie inny rodzaj myślenia, jak gdyby znikają pewne ograniczenia. Myśli stają się materialne i trójwymiarowe, można nimi manipulować i obserwować jak zachowują się pewne idee. Jeśli coś takiego miał np. Einstein to nie dziwie się jego osiągnięciom.
Jakiś czas temu stwierdziłem, że przystopuje z cyberświatem i szumem komunikacyjnym. Sporo powiązań poucinałem, nie forumowuje jak kiedyś. Robi się cieplej, to wychodzę więcej do natury, wprowadzam stan mindful do własnej rutyny, po za tym jestem na własnej drodze, która z wyboru nie ma za wiele zakrętów, więc za bardzo nie ma o czym opowiadać.
Może z tych bliżej transerfingowych ciekawostek to moje hobby i poczyniane w niespotykany sposób zmieniły mój sposób śnienia. Jest on co jakiś czas świadomy, ale nawet jeśli nie to wygląda on jak proces tworzenia, czasem spełniam swoje fantazje, a czasem przeżywam scenariusze niczym z filmów. Miałem też kilka koszmarów z któruch się cieszę Bo miałem w nich kontrolę i w ogóle bawiłem się mrocznymi emocjami. Wiem to nienormalne ale czy musi być? Świetna zabawa. Inny rodzaj snów to taki, gdy rozwiązuje jakieś problemy nad którymi zastanawiałem się w realu. Nie wiem jak to opisać, ale jest to zupełnie inny rodzaj myślenia, jak gdyby znikają pewne ograniczenia. Myśli stają się materialne i trójwymiarowe, można nimi manipulować i obserwować jak zachowują się pewne idee. Jeśli coś takiego miał np. Einstein to nie dziwie się jego osiągnięciom.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Prometeusz o sobie.
Bo w śnie logika i blokady stworzone przy wkładzie świadomości nie mają racji bytu
W śnie masz dostęp do zasobów swojej podświadomości a czas Cię nie ogranicza,
pozbywasz się tam kajdan narzuconych przez zaprogramowany umysł świadomy
W śnie masz dostęp do zasobów swojej podświadomości a czas Cię nie ogranicza,
pozbywasz się tam kajdan narzuconych przez zaprogramowany umysł świadomy
"Jeśli nie masz wroga wewnątrz, to żaden zewnętrzny przeciwnik nie jest wstanie uczynić Ci krzywdy"
Re: Prometeusz o sobie.
To jest bardzo ciekaweRaphael pisze:a czas Cię nie ogranicza,
W moich snach zwykle nie ma czasu, wszystko odbywa się błyskawicznie. Taki bezczas.
W 1 sekundzie wiem wszystko. To jest nieprawdopodobne w realu, choć czasem można czas trochę rozciągnąć i w godzinę zrobić więcej.
Czasem we śnie domyślam się, że to sen, bo coś zachowuje się inaczej niż w realu. Daleko mi do świadomego snu. Nie jest mi to do niczego potrzebne, nie będę iść w tę stronę.
Skoro w realu panuję nad tym co mi się przydarza, to we śnie mogę od tego odpocząć.
A ja piszę prywatnie z 2 osobami z tego forum, ale na inne tematyPrometeusz pisze:nie forumowuje jak kiedyś.
Na forum osoby znikają, ale w realu nadal funkcjonują i stosują TR.