Kurs Transerfingu
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Kurs Transerfingu
Sam nie wierzę w kursy, ale jak ktoś ma wolną gotówkę i chce kreatywnie spędzić czas - mówiąc inaczej ma ochotę - to jest to dobra okazja do spotkania z naszym ulubionym tłumaczem Marcinem Prackim.
http://olx.pl/oferta/transerfing-rzeczy ... 8SsSZ.html
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
Powiedzcie mi proszę czy w tym roku mogę liczyć na jakiś kurs czy warsztaty, na które można się zapisać?
polecam, pomogło mi oczyszczanie karmy u pani Agnieszki.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
http://olx.pl/oferta/transerfing-rzeczy ... a05f1528afchionia pisze:Powiedzcie mi proszę czy w tym roku mogę liczyć na jakiś kurs czy warsztaty, na które można się zapisać?
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
Ciekawe czy dają po tym dwudniowym kursie "certyfikat skuteczności"? Bo jeżeli trafi ktoś dla kogo transerfing nie jest jego "drzwiami" do świata szczęśliwości to co wtedy? Repetition, czy zwrot kosztów?
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Jak ktoś chce to idzie. Proste.
Staram się już nie oglądać na innych... bo szyja by mnie od tego rozbolała.
Staram się już nie oglądać na innych... bo szyja by mnie od tego rozbolała.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
Naciągactwo
Ps.
To ładnie z Twojej strony że dbasz o swoje zdrowie
Ps.
Prometeusz pisze:
Staram się już nie oglądać na innych... bo szyja by mnie od tego rozbolała.
To ładnie z Twojej strony że dbasz o swoje zdrowie
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Znalazłem fajny kurs, który jest już bardziej w moich preferencjach i forma wydaje mi się sensowna. - http://selfoff.com
Choć duchowość i rozwój są czymś indywidualnym i osobistym, to ludzie mają pewne potrzeby społeczne z tym związane. Nie każdy kto je zaspokaja jest naciągaczem. Mamy wolny rynek i każdy sam musi zdecydować w co chce zainwestować.
Choć duchowość i rozwój są czymś indywidualnym i osobistym, to ludzie mają pewne potrzeby społeczne z tym związane. Nie każdy kto je zaspokaja jest naciągaczem. Mamy wolny rynek i każdy sam musi zdecydować w co chce zainwestować.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
Prometeusz pisze:...Nie każdy kto je zaspokaja jest naciągaczem. Mamy wolny rynek i każdy sam musi zdecydować w co chce zainwestować.
Oczywiste że nie każdy naciąga na kase nie dając nic w zamian. Dobre samopoczucie po ukończeniu kursu jest bardzo ważne, ...przynajmniej przez ten czas który ono - te samopoczucie -trwa .
Oczywiste że trzeba coś zrobić z gotówką, jej nadmiar może uwierać, a przecież energia lubi krążyć.
Ezoteryka to kapryśna Pani, lubi odkrywać swe tajemnice po trochu, nie za darmo, nigdy do końca. Może gdyby to zrobiła jeszcze okazałoby się że nic tam nie ma, no może jakaś "bida z nydzą".
Każdy tą rzepkę skrobie sobie sam w sposób jaki chce.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Zmieniasz Marcel sens mojej wypowiedzi, a to jest manipulacja. BTW. po co zmieniłeś konto? Znów masz ochotę na trolling?Oczywiste że nie każdy naciąga na kase nie dając nic w zamian.
Ten cytat, akurat lubię.
"Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma"
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
Prometeusz pisze: ... Marcel ..."
coś Ci się kolego miesza,
zauważyłem że lubisz edytować swoje posty m.in. gdy wstawiłem film animowany o wahadle uzależnień ty zmieniłeś sens swojej wypowiedzi tzn edytowałeś ją dwa razy, co zmieniło moją wypowiedz o psychologii potocznej. Jak to nazwać?Prometeusz pisze:Zmieniasz ... sens mojej wypowiedzi, a to jest manipulacja.Oczywiste że nie każdy naciąga na kase nie dając nic w zamian.
..."
jeżeli to możliwe wyrażaj się tak żeby była jasność bez pozostawiania swobody interpretacyjnej
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Nic mi się nie miesza Marcelku
Na innym forum zrobiłeś dokładnie ten sam manewr. Skasowałeś swoje konto jako marcel i zarejestrowałeś jako "simple". Tylko Ty piszesz w ten sposób, uźywasz specyficznych przykładów, masz te same motywy działania, korzystasz z takiej wiedzy (czyli zero własnej i wszystko kopiowane prosto z książek, niewiele osób tak ukrywa swoją niekompetencję) i udzielasz się (trolujesz) na tym forum. Jak Cię rozpoznałem raz na dużo większym forum, to myślisz, że Cię nie rozpoznam na forum gdzie udziela się 10 osób? Jesteś naprawdę... naiwny. Ciekawe czy zachowasz się normalnie, czy będziesz się dalej zgrywał. W każdym razie dla formalności sprawę zgłosiłem i czekam na potwierdzenie twojego ip.
Nie odbijaj piłeczki. Manipulacja sensem czyjejś wypowiedzi w formie chwytu retorycznego, a korekta błędów i skrócenie wypowiedzi, która w żaden sposób nie odnosi się do twojej wypowiedzi, a do zamieszczonego filmu, to dwie zupełnie różne rzeczy. Tak poprawiam swoje wypowiedzi, bo później sam z tego korzystam powtarzając swoją wiedzę, o czym już pisałem.
Na innym forum zrobiłeś dokładnie ten sam manewr. Skasowałeś swoje konto jako marcel i zarejestrowałeś jako "simple". Tylko Ty piszesz w ten sposób, uźywasz specyficznych przykładów, masz te same motywy działania, korzystasz z takiej wiedzy (czyli zero własnej i wszystko kopiowane prosto z książek, niewiele osób tak ukrywa swoją niekompetencję) i udzielasz się (trolujesz) na tym forum. Jak Cię rozpoznałem raz na dużo większym forum, to myślisz, że Cię nie rozpoznam na forum gdzie udziela się 10 osób? Jesteś naprawdę... naiwny. Ciekawe czy zachowasz się normalnie, czy będziesz się dalej zgrywał. W każdym razie dla formalności sprawę zgłosiłem i czekam na potwierdzenie twojego ip.
Nie odbijaj piłeczki. Manipulacja sensem czyjejś wypowiedzi w formie chwytu retorycznego, a korekta błędów i skrócenie wypowiedzi, która w żaden sposób nie odnosi się do twojej wypowiedzi, a do zamieszczonego filmu, to dwie zupełnie różne rzeczy. Tak poprawiam swoje wypowiedzi, bo później sam z tego korzystam powtarzając swoją wiedzę, o czym już pisałem.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
Aha. Jest to zaskakujące co napisałeś .Prometeusz pisze:Nic mi się nie miesza Marcelku
Na innym forum zrobiłeś dokładnie ten sam manewr. Skasowałeś swoje konto jako marcel i zarejestrowałeś jako "simple". Tylko Ty piszesz w ten sposób, uźywasz specyficznych przykładów, masz te same motywy działania, korzystasz z takiej wiedzy (czyli zero własnej i wszystko kopiowane prosto z książek, niewiele osób tak ukrywa swoją niekompetencję) i udzielasz się (trolujesz) na tym forum. Jak Cię rozpoznałem raz na dużo większym forum, to myślisz, że Cię nie rozpoznam na forum gdzie udziela się 10 osób? Jesteś naprawdę... naiwny. Ciekawe czy zachowasz się normalnie, czy będziesz się dalej zgrywał. W każdym razie dla formalności sprawę zgłosiłem i czekam na potwierdzenie twojego ip.
Nie odbijaj piłeczki. Manipulacja sensem czyjejś wypowiedzi w formie chwytu retorycznego, a korekta błędów i skrócenie wypowiedzi, która w żaden sposób nie odnosi się do twojej wypowiedzi, a do zamieszczonego filmu, to dwie zupełnie różne rzeczy. Tak poprawiam swoje wypowiedzi, bo później sam z tego korzystam powtarzając swoją wiedzę, o czym już pisałem.
A wiec manipulacje nazywasz korektą, ok panie kompetentny.
Myślę że dyskusja z tobą byłaby tylko biciem w bęben i nadymaniem twojej wewnętrznej ważności. Nasuwa mi fragment z Transerfingu o "piaskownicy".
Powodzenia z ip .
Ostatnio zmieniony pt mar 11, 2016 3:14 pm przez czesio, łącznie zmieniany 1 raz.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Nie planowałem dyskusji z Tobą. To Ty mnie zaczepiasz z multikont po raz n-ty, próbując nieskutecznie uderzyć w moją ważność. Stary chłop, a zachowuje się jak gimbaza.
To Ty nazywasz zwykłą korektę - manipulacją, by odbić piłeczkę. Dla mnie to potwierdzenie, że kręcisz. Normalna osoba by starała się sprawę wyjaśnić, a nie wyjeżdżała z obserwacją moich postów. Nie lubię takich manipulantów. Moja dusza się sprzeciwia.
Zobaczymy czy adres IP coś wykryje, choć w dzisiejszych czasach nie problem go ukryć, czy zmienić. W każdym razie mi ono nie jest potrzebne, a Twoje zachowanie i robieniem sztucznie "dobrej twarzy do przegranej gry", jest samo w sobie potwierdzeniem.
Zastanawiam się czy nie uruchomić sprawy, przed którą wcześniej Cię przestrzegałem, zgłoszenie leży u mnie na dysku i czeka na wydrukowanie. Jeśli ip się potwierdzi to może uda się dołączyć do tego jeszcze nowe paragrafy.
To Ty nazywasz zwykłą korektę - manipulacją, by odbić piłeczkę. Dla mnie to potwierdzenie, że kręcisz. Normalna osoba by starała się sprawę wyjaśnić, a nie wyjeżdżała z obserwacją moich postów. Nie lubię takich manipulantów. Moja dusza się sprzeciwia.
Zobaczymy czy adres IP coś wykryje, choć w dzisiejszych czasach nie problem go ukryć, czy zmienić. W każdym razie mi ono nie jest potrzebne, a Twoje zachowanie i robieniem sztucznie "dobrej twarzy do przegranej gry", jest samo w sobie potwierdzeniem.
Zastanawiam się czy nie uruchomić sprawy, przed którą wcześniej Cię przestrzegałem, zgłoszenie leży u mnie na dysku i czeka na wydrukowanie. Jeśli ip się potwierdzi to może uda się dołączyć do tego jeszcze nowe paragrafy.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
PajacPrometeusz pisze:Nie planowałem dyskusji z Tobą. To Ty mnie zaczepiasz z multikont po raz n-ty, próbując nieskutecznie uderzyć w moją ważność. Stary chłop, a zachowuje się jak gimbaza.
To Ty nazywasz zwykłą korektę - manipulacją, by odbić piłeczkę. Dla mnie to potwierdzenie, że kręcisz. Normalna osoba by starała się sprawę wyjaśnić, a nie wyjeżdżała z obserwacją moich postów. Nie lubię takich manipulantów. Moja dusza się sprzeciwia.
Zobaczymy czy adres IP coś wykryje, choć w dzisiejszych czasach nie problem go ukryć, czy zmienić. W każdym razie mi ono nie jest potrzebne, a Twoje zachowanie i robieniem sztucznie "dobrej twarzy do przegranej gry", jest samo w sobie potwierdzeniem.
Zastanawiam się czy nie uruchomić sprawy, przed którą wcześniej Cię przestrzegałem, zgłoszenie leży u mnie na dysku i czeka na wydrukowanie. Jeśli ip się potwierdzi to może uda się dołączyć do tego jeszcze nowe paragrafy.
W internetach pełno takich ja ty. Nie zamierzam nic wyjaśniać. Wyjaśnić sprawę to moge adminowi czy modowi jak zada pytanie.
Zgłaszaj co chcesz i gdzie chcesz
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Tzn. jakich? Znamy się?W internetach pełno takich ja ty.
"Nie zamierzam nic wyjaśniać." Oczywiście, że nie jak każdy manipulant. Zostałeś zdemaskowany, teraz pozostaje Ci tylko się wypierać... no bo godności nie będziesz bronić (tak jakby to zrobiła osoba, którą pomylono), bo jej nie masz (i jesteś dokładnie tym o którym mowa).
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Wahadło, nie wahadło. Przedstawiłem jak wygląda sytuacja, która jest częścią dłuższej historii.
"Czesio" to multikonto użytkownika Marcel.
On sam w rozmowie zastosował manipulacje, bo jego ambicją życiową jest mnie przegadać. Na innych forach, gdy mu się nie udało "wygrać" dyskusji, to zaczęły lecieć ad personam w moją stronę, a wtedy go skutecznie zgasiłem. Teraz znów próbuje swoich sił, a ja nie chcę czekać na kolejne jego zaczepki, tylko wolę przedstawić sprawę jasno. Mówię o tym głośno bo nie chcę, żeby w innych rozmowach rozlewał "pocichaczu" toksynę na forum. Mi na skype napisał w jednej z ostatnich w miarę pokojowych rozmów, że na tym forum siedzą sami idioci (wierzący w ezoterykę) i on nie widzi celu już tutaj pisać po za trollowaniem, a że pod nickiem marcel jest spalony to próbuje jako anonim.
Pomyśl sobie Maco w ten sposób. Na forum udziela się garstka osób, ale postów jest już trochę natrzepanych. I nagle jeden użytkownik przestaje być aktywny, a pojawia się nowy. Który ani dzień dobry, ani nic o sobie, a zachowuje się tak jakby o forum wszystko wiedział i był w tym ekspertem. Obserwuje każdą moją aktywność w postach.
Nie wiem czy to zrozumiesz, ale jak z kimś się spędza długie godziny i przeczyta się setki jego wypowiedzi, ma odpowiednie przeszkolenie kryminologiczne, w dodatku się wie, że dana osoba lubi się podszywać, bo już tego raz dała przykład. To nie ma opcji by nie zauważyć, że to ta sama osoba. To jak odcisk palca, albo głos - sposób mówienia i barwa. Zbyt charakterystyczne by tego nie rozpoznać. To tak jakbyś siedział w czyjejś głowie i widział jak puzzle do siebie pasują. Szczególnie, że ta osoba jeśli zwrócić uwagę na odpowiednie znaki (a potrafi to np. większość kobiet) ma charakter taki, że można czytać w nim jak w otwartej księdze (co ma swoje zalety i wady, ale to nie o tym temat) Gdybym nie miał pewności to bym nie poruszał tej sprawy.
"Czesio" to multikonto użytkownika Marcel.
On sam w rozmowie zastosował manipulacje, bo jego ambicją życiową jest mnie przegadać. Na innych forach, gdy mu się nie udało "wygrać" dyskusji, to zaczęły lecieć ad personam w moją stronę, a wtedy go skutecznie zgasiłem. Teraz znów próbuje swoich sił, a ja nie chcę czekać na kolejne jego zaczepki, tylko wolę przedstawić sprawę jasno. Mówię o tym głośno bo nie chcę, żeby w innych rozmowach rozlewał "pocichaczu" toksynę na forum. Mi na skype napisał w jednej z ostatnich w miarę pokojowych rozmów, że na tym forum siedzą sami idioci (wierzący w ezoterykę) i on nie widzi celu już tutaj pisać po za trollowaniem, a że pod nickiem marcel jest spalony to próbuje jako anonim.
Pomyśl sobie Maco w ten sposób. Na forum udziela się garstka osób, ale postów jest już trochę natrzepanych. I nagle jeden użytkownik przestaje być aktywny, a pojawia się nowy. Który ani dzień dobry, ani nic o sobie, a zachowuje się tak jakby o forum wszystko wiedział i był w tym ekspertem. Obserwuje każdą moją aktywność w postach.
Nie wiem czy to zrozumiesz, ale jak z kimś się spędza długie godziny i przeczyta się setki jego wypowiedzi, ma odpowiednie przeszkolenie kryminologiczne, w dodatku się wie, że dana osoba lubi się podszywać, bo już tego raz dała przykład. To nie ma opcji by nie zauważyć, że to ta sama osoba. To jak odcisk palca, albo głos - sposób mówienia i barwa. Zbyt charakterystyczne by tego nie rozpoznać. To tak jakbyś siedział w czyjejś głowie i widział jak puzzle do siebie pasują. Szczególnie, że ta osoba jeśli zwrócić uwagę na odpowiednie znaki (a potrafi to np. większość kobiet) ma charakter taki, że można czytać w nim jak w otwartej księdze (co ma swoje zalety i wady, ale to nie o tym temat) Gdybym nie miał pewności to bym nie poruszał tej sprawy.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
W jakich przypadkach można otrzymać IP użytkownika? I do kogo z tym?Prometeusz pisze:W każdym razie dla formalności sprawę zgłosiłem i czekam na potwierdzenie twojego ip.
90%.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kurs Transerfingu
Otrzymać raczej nie można, bo tych danych raczej się nie udostępnia, ale na forum moderacja ma wykaz logowań każdego użytkownika i do każdego ip jest przypisane, więc może potwierdzić multikonto. Na normalnym forum wystarczy zgłoszenie przy poście albo na pw. Ale ja wiem, że administracja rzadko tu wchodzi, więc skontaktowałem się w inny sposób z właścicielami hartigrama do których należy to forum.
Teraz może tak edukacyjnie:
Transerfing to między innymi sztuka dostrzegania schematów. Wkleję pewną zasadę i zastanówcie się czy nie widzicie związku z wypowiedziami Marcelka aka "czesia". Oczywiście warto dostrzegać tą zasadę również w świecie. Przydaje się to by wybudzić się ze snu sponsorowanego przez wahadła.
Tłumaczenie:
"Ludzie, którzy używają pretensjonalnego, kwiecistego języka, wypełnionego wymyślnymi metaforami, są często zainteresowani bardziej brzmieniem swoich własnych wypowiedzi niż dotarciem do publiczności z odkrywczą myślą." - Robert Greene
Przyznam, że nie mam nic przeciwko, by Marcel wklejał teksty z książek jeśli są one na temat. Jak zaczął ściągać i kupować książki hurtowo, to nawet udało mu się zaciekawić mnie niektórymi tytułami. Po prostu wśród ludzi, którzy naprawdę cenią wiedzę panuje niepisana zasada, by odnosić się do źródła. Marcelowi dość często się zdarza myśli jakiegoś autora przedstawiać jako swoje, w dużej liczbie wypadków ich nawet nie rozumiejąc. To jest ten typ osób, który gdy zaczynasz zadawać szczegółowe pytania, to albo zacznie się jąkać, albo sypać ogólnikami albo wykręci się jakąś retoryką lub rozgniewa - tak naprawdę nie odpowiadając na pytanie, albo odpowiadając bez sensu.
Jego cwaniactwo sięgnęło tego stopnia, że jak z kimś innym rozmawiał przez internet, i został poruszony jakiś temat to przychodził do mnie i zadawał pytania udając, że się czymś interesuje ja mu nieświadomy niczego odpowiadałem, a on brał te wypowiedzi i przedstawiał innej osobie jako swoje. Tylko problem polegał na tym, że było to tylko papugowanie i nie wyrabiał w rozmowie, bo ta osoba zaczęła zadawać mu pytania i wchodzić w głębiej w temat to wtedy się gubił albo wracał do mnie. Ta osoba z którą rozmawiał nie była głupia i jak dostawała ciekawe stwierdzenia i trafne odpowiedzi, które nijak nie mogły wyjść od niego, bo wiedziała, że są zbyt głębokie jak na Marcela, to zapytała się mnie czy nic o tym nie wiem i wtedy jego sposób na "prowadzenia dyskusji" wyszedł na jaw. haha. Śmieszne jest to, że on naprawdę myślał, że nikt się nie zorientuje.
Ogólnie nie sposób się nudzić.
Funny, isn't it?Skyelar pisze:Obrazek
Teraz może tak edukacyjnie:
Transerfing to między innymi sztuka dostrzegania schematów. Wkleję pewną zasadę i zastanówcie się czy nie widzicie związku z wypowiedziami Marcelka aka "czesia". Oczywiście warto dostrzegać tą zasadę również w świecie. Przydaje się to by wybudzić się ze snu sponsorowanego przez wahadła.
Tłumaczenie:
"Ludzie, którzy używają pretensjonalnego, kwiecistego języka, wypełnionego wymyślnymi metaforami, są często zainteresowani bardziej brzmieniem swoich własnych wypowiedzi niż dotarciem do publiczności z odkrywczą myślą." - Robert Greene
Przyznam, że nie mam nic przeciwko, by Marcel wklejał teksty z książek jeśli są one na temat. Jak zaczął ściągać i kupować książki hurtowo, to nawet udało mu się zaciekawić mnie niektórymi tytułami. Po prostu wśród ludzi, którzy naprawdę cenią wiedzę panuje niepisana zasada, by odnosić się do źródła. Marcelowi dość często się zdarza myśli jakiegoś autora przedstawiać jako swoje, w dużej liczbie wypadków ich nawet nie rozumiejąc. To jest ten typ osób, który gdy zaczynasz zadawać szczegółowe pytania, to albo zacznie się jąkać, albo sypać ogólnikami albo wykręci się jakąś retoryką lub rozgniewa - tak naprawdę nie odpowiadając na pytanie, albo odpowiadając bez sensu.
Jego cwaniactwo sięgnęło tego stopnia, że jak z kimś innym rozmawiał przez internet, i został poruszony jakiś temat to przychodził do mnie i zadawał pytania udając, że się czymś interesuje ja mu nieświadomy niczego odpowiadałem, a on brał te wypowiedzi i przedstawiał innej osobie jako swoje. Tylko problem polegał na tym, że było to tylko papugowanie i nie wyrabiał w rozmowie, bo ta osoba zaczęła zadawać mu pytania i wchodzić w głębiej w temat to wtedy się gubił albo wracał do mnie. Ta osoba z którą rozmawiał nie była głupia i jak dostawała ciekawe stwierdzenia i trafne odpowiedzi, które nijak nie mogły wyjść od niego, bo wiedziała, że są zbyt głębokie jak na Marcela, to zapytała się mnie czy nic o tym nie wiem i wtedy jego sposób na "prowadzenia dyskusji" wyszedł na jaw. haha. Śmieszne jest to, że on naprawdę myślał, że nikt się nie zorientuje.
Ogólnie nie sposób się nudzić.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Kurs Transerfingu
Ja akurat chciałabym się dowiedzieć, czy pewna osoba, którą znam w rzeczywistości niewirtualnej, która zna TR, która popełnia bardzo charakterystyczne błędy językowe i która pewnego aspektu TR nigdy do końca nie załapała, zarejestrowała się tutaj i podała się za kogoś, kim nie jest. Wystarczyłoby mi IP, po nim najczęściej da się ustalić przynajmniej miasto i dostawcę usług, resztę sobie ogarnęPrometeusz pisze:Otrzymać raczej nie można, bo tych danych raczej się nie udostępnia, ale na forum moderacja ma wykaz logowań każdego użytkownika i do każdego ip jest przypisane, więc może potwierdzić multikonto. Na normalnym forum wystarczy zgłoszenie przy poście albo na pw. Ale ja wiem, że administracja rzadko tu wchodzi, więc skontaktowałem się w inny sposób z właścicielami hartigrama do których należy to forum.
Przejdzie takie uzasadnienie u kogokolwiek, czy olać temat?
Jak jasna cholera Uwielbiam takie akcje!Prometeusz pisze:Funny, isn't it?
Studiowałam filologię (z zamiłowania, nie dla papierka) i wiem bardzo dobrze, że można kogoś rozpoznać na podstawie wypowiedzi pisemnej. Zwłaszcza, gdy dysponuje się dużą próbą tekstu. Większość ludzi używa języka nieświadomie i w ogóle nie zdaje sobie sprawy, ile informacji o sobie zostawia w kilku prostych zdaniach. Każdy ma swoje "preferencje" (m.in. leksykalne i gramatyczne), które są jak to ładnie określiłeś - podpis. Rozumiem więc bardzo dobrze, o co Ci chodzi. Ale posty marcela nie zapadły mi w pamięć. Wypowiedzi czesia po prostu omijam, jak wszystkie, w których nie widzę nic interesującego. Może to on, może nie - nie mam danych, żeby to stwierdzić, więc wstrzymam się od opinii. Ponadto, dla mnie nie ma to większego znaczenia. Ale popcorn lubię!Prometeusz pisze:Teraz może tak edukacyjnie:
Transerfing to między innymi sztuka dostrzegania schematów. Wkleję pewną zasadę i zastanówcie się czy nie widzicie związku z wypowiedziami Marcelka aka "czesia". Oczywiście warto dostrzegać tą zasadę również w świecie. Przydaje się to by wybudzić się ze snu sponsorowanego przez wahadła.
Tłumaczenie:
"Ludzie, którzy używają pretensjonalnego, kwiecistego języka, wypełnionego wymyślnymi metaforami, są często zainteresowani bardziej brzmieniem swoich własnych wypowiedzi niż dotarciem do publiczności z odkrywczą myślą." - Robert Greene
Przyznam, że nie mam nic przeciwko, by Marcel wklejał teksty z książek jeśli są one na temat. Jak zaczął ściągać i kupować książki hurtowo, to nawet udało mu się zaciekawić mnie niektórymi tytułami. Po prostu wśród ludzi, którzy naprawdę cenią wiedzę panuje niepisana zasada, by odnosić się do źródła. Marcelowi dość często się zdarza myśli jakiegoś autora przedstawiać jako swoje, w dużej liczbie wypadków ich nawet nie rozumiejąc. To jest ten typ osób, który gdy zaczynasz zadawać szczegółowe pytania, to albo zacznie się jąkać, albo sypać ogólnikami albo wykręci się jakąś retoryką lub rozgniewa - tak naprawdę nie odpowiadając na pytanie, albo odpowiadając bez sensu.
Jego cwaniactwo sięgnęło tego stopnia, że jak z kimś innym rozmawiał przez internet, i został poruszony jakiś temat to przychodził do mnie i zadawał pytania udając, że się czymś interesuje ja mu nieświadomy niczego odpowiadałem, a on brał te wypowiedzi i przedstawiał innej osobie jako swoje. Tylko problem polegał na tym, że było to tylko papugowanie i nie wyrabiał w rozmowie, bo ta osoba zaczęła zadawać mu pytania i wchodzić w głębiej w temat to wtedy się gubił albo wracał do mnie. Ta osoba z którą rozmawiał nie była głupia i jak dostawała ciekawe stwierdzenia i trafne odpowiedzi, które nijak nie mogły wyjść od niego, bo wiedziała, że są zbyt głębokie jak na Marcela, to zapytała się mnie czy nic o tym nie wiem i wtedy jego sposób na "prowadzenia dyskusji" wyszedł na jaw. haha. Śmieszne jest to, że on naprawdę myślał, że nikt się nie zorientuje.
Ogólnie nie sposób się nudzić.
90%.