Tworzymy czy przyciągamy
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
Tworzymy czy przyciągamy
Jak to widzicie: tworzymy a raczej pozwalamy sobie mieć ( pozwalamy aby wszechświat nam dał)
czy przyciagamy ( na zasadzie sił równoważacych).... a może jedno i drugie?
czy przyciagamy ( na zasadzie sił równoważacych).... a może jedno i drugie?
W życiu nie ma zagrożeń, dopóki nie przygotujemy się na ich realizację
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Ja bym powiedziała, że się przemieszczamy. Skoro w przestrzeni wariantów jest wszystko, to tylko wystarczy popłynąć z nurtem do odpowiedniej linii życia.
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Ale pisał również o tym, że w przestrzeni wariantów znajduje się wszystko, a ludzki umysł jest w stanie budować nowe domki ze starych klocków.
Więc wg mnie tutaj tworzenie jest rozumiane, jako wybieranie tego, czego się chce. Dla mnie to wygląda tak, że mogę stworzyć swoją indywidualną listę rzeczy, lecz nie oznacza to, że zacznę tworzyć mleko czy wypiekać bułki, tylko skierują się na drogę do supermarketu, gdzie to już jest a ja tylko muszę po to sięgnąć. Więc tworzenie warstwy świata rozumiem jako zarys, tak jak tworzenie listy zakupów A potem wchodzę na odpowiednią linię życia.
Więc wg mnie tutaj tworzenie jest rozumiane, jako wybieranie tego, czego się chce. Dla mnie to wygląda tak, że mogę stworzyć swoją indywidualną listę rzeczy, lecz nie oznacza to, że zacznę tworzyć mleko czy wypiekać bułki, tylko skierują się na drogę do supermarketu, gdzie to już jest a ja tylko muszę po to sięgnąć. Więc tworzenie warstwy świata rozumiem jako zarys, tak jak tworzenie listy zakupów A potem wchodzę na odpowiednią linię życia.
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Jeżeli nasz umysł i uczucia tworzą rzeczywistość to aby przyciągnąć do swojego świata to co chcę to muszę się tym stać. Tak myślałam do tej pory na podstawie tego co przeczytałam u Zelanda czy Bradena i co zaobserwowałam w życiu , ale od roku czasu czegoś mi w tym wszystkim brakuje....może jeszcze ktoś coś napisze? Jak mi coś przyjdzie do głowy to podzielę się z Wami . Pozdrawiam
W życiu nie ma zagrożeń, dopóki nie przygotujemy się na ich realizację
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Raczej przyciągamy. Przecież w przestrzeni wariantów wszystko było, jest i będzie. Jak na taśmie filmowej. My po prostu sięgamy po to co chcemy. I w ten sposób tworzymy własną warstwę świata.
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Ostatnio zmieniony wt kwie 01, 2014 1:17 am przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Znając mechanizmy i podstawowe pojęcia łatwiej jest ustalać cele i je realizować. To jest ważne.
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Tez to niedawno czytałam. Ale dalej Zeland napisał, że człowiek nie jest w stanie stworzyć coś całkowicie nowego. On może tylko wziąć sobie coś co już jest w przestrzeni
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Jeżeli wszystko w przestrzeni jest to znaczy ,że nic nowego stworzyć się już nie da czyli nie tworzymy nic nowego
Nastepna sprawa to przyciąganie. Tu też właśnie używałabym innego słowa ( może się czepiam ale jest to według mnie ważne aby przekazywać dokładnie informacje) Nie przyciągamy tylko pozwalamy sobie mieć lub być. Tylko to weżniemy w zależności od tego KIM lub CZYM jesteśmy.
Dziekuję wszystkim za wypowiedzi. Już wszystko sobie wyjaśniłam. Mam nadzieję, że i Wam się cos z tego przyda. Pozdrawiam
Własnie takiego nazewnictwa użyłabym niż "tworzenie"meiram.net pisze:Człowiekowi dano umiejętność kształtowania warstwy własnego świata - własnej odrębnej rzeczywistości. W tym właśnie sensie jest on bogiem
Nastepna sprawa to przyciąganie. Tu też właśnie używałabym innego słowa ( może się czepiam ale jest to według mnie ważne aby przekazywać dokładnie informacje) Nie przyciągamy tylko pozwalamy sobie mieć lub być. Tylko to weżniemy w zależności od tego KIM lub CZYM jesteśmy.
Dziekuję wszystkim za wypowiedzi. Już wszystko sobie wyjaśniłam. Mam nadzieję, że i Wam się cos z tego przyda. Pozdrawiam
W życiu nie ma zagrożeń, dopóki nie przygotujemy się na ich realizację
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Gdy tak się pozastanawiałam nad tym tematem, to myślę, że nie tworzymy, nie przyciągamy, a WYBIERAMY. To jest przywilejem transerfera.
Kończę teraz eksperyment pogodowy i wybrałam przez miesiąc określoną pogodę. A teraz czytam w VI tomie, że "Ty sam ustalasz pogodę w warstwie swojego świata". U ja to robię, a przecież nie tworzę słońca tylko rozpędzam chmury.
Czytam w tym tomie, że jestem rozbudzona a nie przebudzona i dociera do mnie, że lepiej być właśnie przebudzonym. Przez 6 tomów nie byłam pewna czy nie łatwiej się żyje pod ochroną wahadeł. I teraz wiem, że nie. Prościej się żyje jak dokonujesz wyborów w swojej warstwie. Jestem Sprawcą swojej rzeczywistości. I bardzo mi to pasuje. Mogę zdecydować, że porażka zamieni się w sukces i o tym zdecyduję ja.
To jest amazing
Dzisiaj dostałam pismo urzędowe i zaczęłam kombinować co odpisać. Potem wróciłam do domu i nagle mnie olśniło i napisze to co mi podpowiedział świat Rzucasz temat a świat podpowiada ci najlepsze rozwiązanie. I to najmniejszym kosztem i zawsze najlepiej.
Gdyby nie ten temat zrozumienie przyszłoby później.
Dziękuję
Kończę teraz eksperyment pogodowy i wybrałam przez miesiąc określoną pogodę. A teraz czytam w VI tomie, że "Ty sam ustalasz pogodę w warstwie swojego świata". U ja to robię, a przecież nie tworzę słońca tylko rozpędzam chmury.
Czytam w tym tomie, że jestem rozbudzona a nie przebudzona i dociera do mnie, że lepiej być właśnie przebudzonym. Przez 6 tomów nie byłam pewna czy nie łatwiej się żyje pod ochroną wahadeł. I teraz wiem, że nie. Prościej się żyje jak dokonujesz wyborów w swojej warstwie. Jestem Sprawcą swojej rzeczywistości. I bardzo mi to pasuje. Mogę zdecydować, że porażka zamieni się w sukces i o tym zdecyduję ja.
To jest amazing
Dzisiaj dostałam pismo urzędowe i zaczęłam kombinować co odpisać. Potem wróciłam do domu i nagle mnie olśniło i napisze to co mi podpowiedział świat Rzucasz temat a świat podpowiada ci najlepsze rozwiązanie. I to najmniejszym kosztem i zawsze najlepiej.
Gdyby nie ten temat zrozumienie przyszłoby później.
Dziękuję
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Samo prze się
Gdy zastanawiałam się jak odpowiedzieć na to pytanie to od świata przyszło zrozumienie. Akurat w tym przypadku nie było to nic konkretnego, tylko myśl. Własna z przestrzeni. To jak układanie puzli.
Przecież wahadła nie mają świadomości. A ty chcesz, żeby tobą rządziły bezmózgie struktury? Możesz wybrać wolność a chcesz być niewolnikiem? Możesz być niewolnikiem, ale jak ty zechcesz. To coś jak walka wewnętrzna.
Zawsze jak dokonujemy wyboru sprawdzamy za i przeciw. Na tej zasadnie wykalkulowałam, że mi się to bardziej opłaca decydować niż pozwolić, aby coś decydowało za mnie.
Gdy zastanawiałam się jak odpowiedzieć na to pytanie to od świata przyszło zrozumienie. Akurat w tym przypadku nie było to nic konkretnego, tylko myśl. Własna z przestrzeni. To jak układanie puzli.
Przecież wahadła nie mają świadomości. A ty chcesz, żeby tobą rządziły bezmózgie struktury? Możesz wybrać wolność a chcesz być niewolnikiem? Możesz być niewolnikiem, ale jak ty zechcesz. To coś jak walka wewnętrzna.
Zawsze jak dokonujemy wyboru sprawdzamy za i przeciw. Na tej zasadnie wykalkulowałam, że mi się to bardziej opłaca decydować niż pozwolić, aby coś decydowało za mnie.
Re: Tworzymy czy przyciągamy
A dla mnie to kompletnie bez różnicy czy tworzymy czy przyciągamy - to tylko słowa słowa mające opisać pewne pojęcia czy sytuacje - to one są ważne, a nie słowa je opisujące.
Łatwiej jest mi posługiwać się słowem "przyciągam" (jestem z resztą większym fanem Sekretu), ale wg Transefingu raczej tworzymy (bo urzeczywistniamy coś co znajduje się w przestrzeni wariantów).
Łatwiej jest mi posługiwać się słowem "przyciągam" (jestem z resztą większym fanem Sekretu), ale wg Transefingu raczej tworzymy (bo urzeczywistniamy coś co znajduje się w przestrzeni wariantów).
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt."
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Podpinam się pod to pytanie. Tak wiele osób zachwyca się tym filmem, a przecież tam o niczym innym nie mówią tylko o tym ,że będziesz szczęśliwy...............jutro!!!!!!!!!!!!!!!!! a jutro jest zawsze jutro. Choć z drugiej strony myślę sobie że...od czegoś trzeba zacząć... To co napisał Lex , że " to tylko gra słów" a słowa właśnie są ważne dla mnie bo słowo " będę szczęśliwy " a " jestem szczęśliwy" to zasadnicza różnica. Poza tym możesz przyciągać ...ale tak naprawdę nigdy tego nie dostaniesz skoro tym nie jesteś, bo nie pozwalasz sobie tego mieć.meiram.net pisze:@Lex - dlaczego wolisz Secred? Mi się zawsze wydawał prymitywniejszy w porównaniu z Transerfingiem. Ale to moje odczucie i ciekawi mnie co Cię bardziej w nim pociąga?
W życiu nie ma zagrożeń, dopóki nie przygotujemy się na ich realizację
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Tylko, że seria sekret posiada kontynuację w postaci filmów Opus i Kompas Jest tam mniej o pozytywnym myśleniu i wizualizacji, ale również o innych, ważnych, wcześniej pominiętych aspektach.
Również wolę transerfing, wydaje mi się, że posiada bardziej naukowe podejście do tematu
Również wolę transerfing, wydaje mi się, że posiada bardziej naukowe podejście do tematu
Re: Tworzymy czy przyciągamy
Przede wszystkim chyba z sentymentu Poznałem go najpierw i to był dla mnie przełom i drugiego takiego przełomu już nie będzie, bo ile można przeżywać przełomów?meiram.net pisze:@Lex - dlaczego wolisz Secred? Mi się zawsze wydawał prymitywniejszy w porównaniu z Transerfingiem. Ale to moje odczucie i ciekawi mnie co Cię bardziej w nim pociąga?
Ale poza tym Sekret jest po prostu prostszy. W Transerfingu musisz się przejmować czy aby ważność nie zawyżona, czy nie taki zamiar, czy trzeba koordynacji zamiaru... itp. Sekret jest prostszy.
Ależ Sekret właśnie o tym mówi! Dokładnie o tym, że nie "jutro" i "kiedyś" czy "chciałbym" tylko masz się poczuć jakby to już się stało. 39 minuta filmu (nie wiem czy dokładnie taka, bo może są różne wersje? ta historia wizualizowania samochodu): "nie czujecie potrzeby posiadania auta, bo czujecie się jakbyście już je mieli", "nie obraz lub myśli tylko poczucie", "nie 'och, chciałbym je mieć' lub 'kiedyś będę je mieć' (...) jeśli będziecie to czuli, to zawsze stanie się w przyszłości".oczko pisze:Podpinam się pod to pytanie. Tak wiele osób zachwyca się tym filmem, a przecież tam o niczym innym nie mówią tylko o tym ,że będziesz szczęśliwy...............jutro!!!!!!!!!!!!!!!!! a jutro jest zawsze jutro. Choć z drugiej strony myślę sobie że...od czegoś trzeba zacząć... To co napisał Lex , że " to tylko gra słów" a słowa właśnie są ważne dla mnie bo słowo " będę szczęśliwy " a " jestem szczęśliwy" to zasadnicza różnica. Poza tym możesz przyciągać ...ale tak naprawdę nigdy tego nie dostaniesz skoro tym nie jesteś, bo nie pozwalasz sobie tego mieć.
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt."