Strona 1 z 1

Nadmierny potencjał

: ndz sie 12, 2012 3:44 pm
autor: Transformator2012
Nadmierny potencjał - to napięcie, mięscowe wzburzenie w równomiernym polu energetycznym. Taką niejednorodność rodzi emisja myśli, kiedy nadaje się jakiemuś obiektowi nadmierne znaczenie. Na przykład pragnienie - to nadmierny potencjał, ponieważ usiłuje ono przyciągnąć upragniony przedmiot tam, gdzie go nie ma. Męczące pragnienie posiadania tego, czego nie masz, stwarza energetyczny "spadek ciśnienia", który rodzi wiatr sił równoważących. Inne przykłady nadmiernych potęcjałów to: niezadowolenie, potępienie, zachwyt, uwielbienie, idealizacja, przecenianie, pogarda, próżność, przeczucie przewagi, wina, niepełowartościowość.

Takie wyjaśnienie Nadmiernego Potencjału znajdziemy w zawartym w tomie IV "Transerfingu Rzeczywistości" - słowniku terminów.

Ogólnie temat Nadmiernego Potencjału jest tematem rzeką, można o nim debatować godzinami a i tak do końca wszystkiego się nie omówi. Nadmierny potencjał jest takim "haczykiem" dla osób uprawiających Transerfing. Bo z jednej strony mamy mieć na uwadze nasz cel lub cele, ale z drugiej nie ulegać pragnieniu osiągnięcia tego celu.

Owszem, z praktyki Transerfingu mamy wizualizować nasz cel jako już osiągnięty, ale czy do końca się tak da?

Przeanalizujmy tą sytuację - mamy jakiś cel do osiągnięcia. Umieszczamy siebie w slajdzie w którym mamy już ten cel osiągnięty, dusza wie jak się zachować, serce pomaga, a umysł - z początku pomaga, ale gdy każe mu się dłużej funkcjonować w tym slajdzie, zaczyna się niecierpliwić - umysł z natury jest niecierpliwy przecież - i im bardziej "ulepszamy" nasz slajd, tym umysł zaczyna odczuwać pragnienie natychmiastowego tego celu.

Czy jest jakjaś metoda, która poskromiła by umysł?

Z historii ludzkości możemy zauważyć, że nadmierny potencjał wyjątkowo upodobały sobie wahadła. Otrzymują ogromną energię z pragnień - np. Helena Trojańska i wojna jaka z tego pragnienia wynikła, zabójstwa ze względu na zaspokojenie pragnień, kradzieże, oszustwa itd. Wahadła muszą uwielbiać ten nadmierny potencjał - tyle energii przejmują.

Re: Nadmierny potencjał

: pt sie 16, 2013 9:51 am
autor: Transformator2012
meiram.net pisze:Masz rację Transformator, umysł robi się po pewnym czasie niecierpliwy. Ja na początku, kiedy czytałam o nadmiernym potencjale i o zamiarze nie mogłam zrozumieć jaka jest różnica pomiędzy zamiarem posiadania, a pragnieniem posiadania czegoś.
Dlatego powinnaś często posługiwać się "Sterem zamiaru":

Jeśli chcesz osiągnąć swój cel, musisz pragnienie przekształcić w twardy zamiar. Marzenia się nie ziszczają. Przestań pożądać swego celu. On już jest Twój, jeśli masz zamiar. Pożądanie to część porażki: tak chcę, że wprost nie mam sił i jednocześnie boję się, że się nie uda. A dlaczego się boję? Ponieważ nie myślę o celu, tylko o środkach do jego osiągnięcia. Przestań myśleć o środkach do jego osiągnięcia. Twoje zadanie polega na tym, by myśleć o celu jak o fakcie dokonanym - przeglądać w myślach docelowy slajd. Na drodze do celu będzie działo się to, czego nie oczekujesz albo w ogóle nie będzie się nic działo. Nie powinno Cię to zbijać z tropu, Niezależnie od tego, jak potoczą się zdarzenia, utrzymuj twardy kurs na cel. Twoja dewiza brzmi: „Nie chcę i nie mam nadziei, tylko mam zamiar".

:wink:

Re: Nadmierny potencjał

: pt sie 16, 2013 10:00 am
autor: Adramelech
Transformator2012 pisze:Nadmierny potencjał - to napięcie, mięscowe wzburzenie w równomiernym polu energetycznym. Taką niejednorodność rodzi emisja myśli, kiedy nadaje się jakiemuś obiektowi nadmierne znaczenie. Na przykład pragnienie - to nadmierny potencjał, ponieważ usiłuje ono przyciągnąć upragniony przedmiot tam, gdzie go nie ma. Męczące pragnienie posiadania tego, czego nie masz, stwarza energetyczny "spadek ciśnienia", który rodzi wiatr sił równoważących. Inne przykłady nadmiernych potęcjałów to: niezadowolenie, potępienie, zachwyt, uwielbienie, idealizacja, przecenianie, pogarda, próżność, przeczucie przewagi, wina, niepełowartościowość.
Czy to oznacza, że jeśli postawię sobie jakiś cel i powezmę co do niego zamiar sprawcy, ale cel wybrałem, ponieważ perspektywa jego osiągnięcia (w swoim, właściwym czasie) mnie zachwyca, to mimo że jestem cierpliwy i nie poganiam świata, nie mam szans na jego osiągnięcie?
Czy mamy wybierać zatem takie cele, które są dla nas obojętne? Nie rozmumiem tego i liczę na pomoc.

Re: Nadmierny potencjał

: pt sie 16, 2013 10:39 am
autor: Użytkowniczka
Adramelech pisze:Czy mamy wybierać zatem takie cele, które są dla nas obojętne? Nie rozmumiem tego i liczę na pomoc.
To zrozum :crazy:
Polega to na tym, że wybierasz cel i nie nadajesz mu znaczenia/ważności (bez potencjałów), w istocie należy pogodzić się z porażką. Wtedy to masz zamiar, nie chodzi tu o wybieranie celu, który jest nam obojętny, bo po co taki?

:idea:

Re: Nadmierny potencjał

: pt sie 16, 2013 10:51 am
autor: Adramelech
Tak, chyba rozumiem. Zdziwiło mnie po prostu, że "zachwyt" też jest nadmiernym potencjałem. Przecież w TR chodzi też chyba o to, by świat w każdym jego przejawie znów zaczął nas zachwycać, jak w dzieciństwie.

Re: Nadmierny potencjał

: pt sie 16, 2013 11:05 am
autor: Użytkowniczka
Adramelech pisze:Tak, chyba rozumiem. Zdziwiło mnie po prostu, że "zachwyt" też jest nadmiernym potencjałem. Przecież w TR chodzi też chyba o to, by świat w każdym jego przejawie znów zaczął nas zachwycać, jak w dzieciństwie.
Rozumiesz albo nie! Zamiar trza mieć... w prawo albo w lewo ;)
Zachwyt, pewność, ale bez potencjału. Wtedy się zachwycasz, ale nie pragniesz. Wtedy nie łapią Cie wahadła i nie ma za co Cię złapać siła równoważąca.
Sprawdź sobie wyjaśnienie 62. z IX. tomu, "Twój cel". Polecam ;)
:ninja:

Re: Nadmierny potencjał

: pt sie 16, 2013 11:54 am
autor: Prometeusz
Zachwyt, wiąże się z zachwycaniem, uwielbieniem - a to jest po za transerfingową dietą.

Re: Nadmierny potencjał

: pt wrz 20, 2013 9:07 pm
autor: zamek
W moim życiu codziennym co chwila zauważam nadmierne potencjały. U siebie coraz mniej. Jak zauważam, że energia wokół gęstnieje to "wychodzę z siebie" i obserwuję. Wtedy podejmuję decyzję co dalej i napięcie znika. Jeśli zauważam to u innych to przeważnie nie reaguję, tylko odchodzę, bo szkoda mi energii na uświadamianie. Czasem palnę coś głupiego, albo śmiesznego i bańka pęka. :)
Coraz łatwiej mi to przychodzi. Wiadomo, praktyka czyni mistrza. :wink:

Re: Nadmierny potencjał

: ndz paź 13, 2013 10:20 pm
autor: zamek
Adramelech pisze:Zdziwiło mnie po prostu, że "zachwyt" też jest nadmiernym potencjałem.
Nie wiem czy to dobry przykład, ale opiszę.
Niedawno odnawiałam sypialnię i musiałam ten fakt oblać. :rus: Goście bardzo się zachwycali, jak to wszystko do siebie pasuje i do mnie. Nawet storczyk na parapecie był idealny. OK :) Ale na drugi dzień z tego nadmiernego pozytywnego potencjału wszystkie kwiatki storczyka odpadły i teraz wygląda tak :???:

ObrazekObrazek

Nie podejrzewam storczyka o nadmierną ważność, więc to tylko potencjał :D

Re: Nadmierny potencjał

: pn paź 14, 2013 9:17 am
autor: najna
No to tego potencjału musiało być na prawdę dużo, skoro nawet liście za oknem pożółkły :P

Re: Nadmierny potencjał

: pn paź 14, 2013 11:06 am
autor: zamek
Pierwsza fotka została zrobiona po zakupie kwiatka. Gdybym wiedziała, jak to się skończy to zrobiłabym fotkę tuż przed przyjściem gości :-D :-D :-D

To żart :grin: :grin: :grin: Tu jest tak smutno i poważnie :D :D :D

dopisek specjalnie dla Najny :wink:

Zrobiłam kilka fotek 28 lipca do wpisu na moim blogu o dobrych uczynkach http://bajka107.blox.pl/2013/07/Dobre-uczynki.html, a jedną wykorzystałam tu, choć gorszej jakości. 8-)

Odległość w czasie duża, bo i imprez w międzyczasie dużo. :rus:

Re: Nadmierny potencjał

: śr paź 16, 2013 9:26 am
autor: najna
Domyśliłam się, że fotki są z różnych okresów czasowych, ale chciałam trochę pożartować 8-)