Emocje jakie wam towarzyszą

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Fejven
Posty: 20
Rejestracja: sob sty 16, 2016 10:58 am
Emocje jakie wam towarzyszą

Post autor: Fejven » pt sty 22, 2016 5:18 pm

Zastanawiam się jakie emocje wam przeważnie towarzyszą? Spokój, radość (takie zwykłe cieszenie się życiem) i czy często czujecie że wam smutno. Niedawno skończyłem 5 tom i muszę jeszcze sobie wszystko poukładać w głowie, przejrzeć etc. ale ostatnio minął mi owy "stan zawieszenia" i zacząłem czuć się świetnie, radośnie itp. Niestety niedługo później zmieniło się to w uczucie pustki podszytą jakimś smutkiem. Zmiany iście jak na karuzeli :P Najlepsze że dopiero co miałem dzień maturzysty na którym się świetnie bawiłem, a studniówka która była kilka godzin później nie zrobiła na mnie jakiegoś wrażenia, niby się bawiłem ale emocjonalnie przez większość czasu taka jakaś pustka (choć było wszystko co być powinno). Ciekawi mnie jakie emocje wam towarzyszyły na początku poznawania transerfingu i jak się teraz przeważnie czujecie?

Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 72
Rejestracja: śr gru 17, 2014 12:46 am
Re: Emocje jakie wam towarzyszą

Post autor: Calineczka » pt sty 22, 2016 8:17 pm

Miamałm skłonność do huśtawek nastroju. Najpierw było dobrze (o,coś nowego ;) ), potem bardzo długo stan zawieszenia i pustki, od czasu do czasu przetykany euforia lub dołkami, a od kilku miesięcy na tapecie pojawiło się coś całkiem ekstra, towarzyszy mi obecnie przez większość czasu - idiotyczna beztroska :D ale zeby do czegoś takiego dojść, musiałam pozbyć sie kilku toksycznych ludzi i toksycznych spraw. znaczy, jak juz byłam nimi całkiem zmęczona i znudzona, same odpadły. Lubię chodzic na łatwiznę ;)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Emocje jakie wam towarzyszą

Post autor: Prometeusz » pt sty 22, 2016 10:50 pm

Wyznaję zasadę, że wszystkie emocje są OK i jak mi się coś pojawia i zwrócę na to uwagę to "badam" to. Te nieprzyjemne uczucia przestały być dla mnie nieprzyjemne, traktuje je po prostu jako drogowskazy. Te przyjemne po prostu celebruje, ale unikam wpadania w ekscytację i nakręcania się - preferuję raczej takie subtelne, ale nasycone doznania, których staram się doświadczać w pełni. Nie udaje mi się zawsze zachować spokoju i czasem zdarza mi się coś głupiego palnąć, lecz w tym wszystkim moim osiągnięciem jest to, że nie chodzi to za mną, nie rozpamiętuje się w tym, tylko emocja szybko wygasa i czuję się normalnie jakby nic się nie stało, po czym przechodzę do czegoś konstruktywnego. Potem sobie analizuję i wyciągam wnioski z takich doświadczeń.

Z pozycji obserwatora, wszystko nabiera innego wymiaru. Tak jak oglądanie filmu, możesz oglądać horror i czerpać z tego przyjemność - oglądasz by przeżyć emocje, ale wiesz, że sprawa nie dzieje się na prawdę i tak naprawdę nie musisz reagować emocjonalnie na to co się dzieje na ekranie.

Możesz TO NAJWIĘKSZE ODKRYCIE to to, że emocje się zmieniają, więc nie ma potrzeby wchodzić w spiralę. Weźmy np. te poczucie pustki. Ma ono swoje zalety: pcha Cię ono byś coś zrobił, pokazuje, że idziesz w niewłaściwą stronę, albo źle sobie wartości poukładałeś w głowie, daje Ci kontrast do innych emocji. itd. Pozwalasz temu być i wiesz, że siłą rzeczy to w końcu minie i tak się dzieje. :gamer:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Pit
Posty: 75
Rejestracja: wt sty 13, 2015 11:27 pm
Re: Emocje jakie wam towarzyszą

Post autor: Pit » pn sty 25, 2016 7:32 pm

Fejven pisze:Zastanawiam się jakie emocje wam przeważnie towarzyszą? Spokój, radość (takie zwykłe cieszenie się życiem)
Tak, tak, tak.
Fejven pisze:czy często czujecie że wam smutno
Oczywiście, że się zdarza. Czy często - rzecz względna... :wink:
Prometeusz pisze:Wyznaję zasadę, że wszystkie emocje są OK
O razu widać Fachowca :smile:

Kiedyś zastanawiałem się nad takim faktem. Do południa jest np. ok. Leci wszystko pięknie. Siadam sobie wieczorem i nagle nie wiadomo skąd dopada mnie jakiś dziwny, kiepski nastrój...Qrczaki, dlaczego, a tym bardziej skąd?!
Otóż.
Cały Wszechświat dąży do równowagi.
W naszym cudownym organizmie mamy dwa ciekawe związki, które się pojawiają. To endorfiny i..encefaliny. O tych pierwszych trąbi się dookoła, o drugich (przynajmniej ja) jakoś wcześniej nie słyszałem.
Skoro idealnym stanem jest równowaga, to mamy następująca sytuację. Jeśli jestem w nastroju radosnym, wiadomo - podwyższa się poziom endorfin. Jeżeli 'robi się' ich we mnie za dużo, to organizma zaczyna automatycznie wytwarzać encefaliny. Przychodzi moment, że encefalin staje się więcej i wtedy dopada mnie juz nastrój ze znakiem przeciwnym.

Można sobie zadać pytanie - co jest pierwsze - nastrój, czy endorfiny / encefaliny. Wynika, że jednak chemia, a później dopiero nastrój.
Ot i proste wytłumaczenie dziwnych , zmiennych nastrojów, które mają źródło niewiadomego pochodzenia.
Jest mi świetnie - w porządku.
Jest mi kiepsko - też w porządku.
A Wszechświat ...dąży do równowagi.

Ucieszę się jakąś sytuacją zbytnio. Emocje radości osiągną maksa. Edorfiny proporcjonalnie. Wiem już , że encefaliny sie produkują... :D
Teraz już na szczęście wiem :-D

Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 72
Rejestracja: śr gru 17, 2014 12:46 am
Re: Emocje jakie wam towarzyszą

Post autor: Calineczka » pn sty 25, 2016 11:33 pm

Każde wyjaśnienie, w które zdołamy uwierzyć, jest dobre. Powoduje, że uznajemy coś za normalne i przestajemy sie tym niepokoic, czyli skupiać. I to powoli zaczyna z naszego zycia znikać, jak uśmiech kota z chesire...

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Emocje jakie wam towarzyszą

Post autor: zamek » sob sty 30, 2016 10:07 pm

Fejven pisze:Ciekawi mnie jakie emocje wam towarzyszyły na początku poznawania transerfingu i jak się teraz przeważnie czujecie?
Nad swoimi emocjami pracuję od dawna, więc transerfing nie za bardzo mi pomógł. Moją ulubioną techniką jest "wychodzenie" z siebie i obserwowanie sytuacji z boku. Nawet nieraz mówię "panie przodem" i wydarza się tak, że ciało idzie, a ja zostaję w miejscu. Mam wtedy obiektywny ogląd sytuacji. O ile taki obiektywizm jest możliwy. Bardzo mi w tym pomogły sny, które często zapisuję. W snach nieraz jestem kimś z przeszłości i zdarzenia, które przeżywam są emocjonalnie dla mnie obojętne, bo wiem co się wydarzy. Pamiętam taki sen, w którym byłam dzieckiem i czekałam z innymi dziewczynkami na coś. Było to w jakimś zamku, było ciemno, trochę świec. Dzieci się bały, a mnie było obojętne co mi zrobią, bo wiedziałam, że jesteśmy tam, żeby nas molestował czy zgwałcił jakiś możny pan. :???: Taki los, nic nie można zrobić.

Po tanserfingu pilnuję tylko nadmiernych potencjałów. Jak jestem super happy, to staram się trochę bagatelizować sukces. A gdy mam doła, to tłumaczę sobie, że to minie. Zawsze staram się przekierować uwagę na coś innego, zająć się czymś innym. :)
Podejrzany jest ten, kto mówi, że jest ciągle szczęśliwy. :coll1: Ideał czy co? Przecież ideały nie istnieją 8-)
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Anya
Posty: 42
Rejestracja: pn wrz 19, 2016 5:35 pm
Re: Emocje jakie wam towarzyszą

Post autor: Anya » pt lis 11, 2016 3:02 pm

Tak a propos' tych nastrojów i emocji... :gamer: HAPPY INDEPENDENCE DAY ! :gamer:
I pamiętajcie, że wystarczy pozwolić sobie na wolność, nie trzeba (nawet nie należy) o nią walczyć ... :kiss1:


ODPOWIEDZ