Halloween czy Zaduszki?
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
- Adramelech
- Posty: 415
- Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Halloween czy Zaduszki?
Tu akurat wypowiedziałem się w temacie: "Halloween czy Zaduszki?"
Chciałem dać do zrozumienia, że to i tak nie ma żadnego znaczenia, biorąc pod uwagę "stan" zmarłych.
Nawet ludowa mądrość mówi: "pomoże, jak umarłemu kadzidło"...
O żadnej magii tu nie mówiliśmy, i nie obchodzi mnie, co tam sobie uprawiasz.
Mariuszowi odpowiedziałem już, że zgadzam się z tezą o zwierciadle, i niech każdy sobie uprawia, co mu się podoba.
Jeśli Ty masz wewnętrzne przeświadczenie, że zasługujesz na stos, i nie kryjesz się z tym, to stosu Ci życzę.
Do zobaczenia w Piekle.
Chciałem dać do zrozumienia, że to i tak nie ma żadnego znaczenia, biorąc pod uwagę "stan" zmarłych.
Nawet ludowa mądrość mówi: "pomoże, jak umarłemu kadzidło"...
O żadnej magii tu nie mówiliśmy, i nie obchodzi mnie, co tam sobie uprawiasz.
Mariuszowi odpowiedziałem już, że zgadzam się z tezą o zwierciadle, i niech każdy sobie uprawia, co mu się podoba.
Jeśli Ty masz wewnętrzne przeświadczenie, że zasługujesz na stos, i nie kryjesz się z tym, to stosu Ci życzę.
Do zobaczenia w Piekle.
Re: Halloween czy Zaduszki?
.
Ostatnio zmieniony pt gru 02, 2016 3:10 pm przez kasica, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adramelech
- Posty: 415
- Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Halloween czy Zaduszki?
Widzę, że Pani się ładnie przedstawiła nam tutaj w tej chwili czytelnikom, przed milionami czytelników.kasica pisze:Nie wkurwiaj mnie ! Bo zapewnię Ci pierwsze miejsce w piekielnym kotle
Zaś co do "negatywnej" energii, to nie ma takiej. Energia jest jedna, to tylko kwestia "dostrojenia" się do danego nadawcy. Bo jak wytłumaczyć to, że prócz ludzi, którzy negatywnie na mnie reagują na "dzień dobry", spotykam i mam wokół takich, którzy również od "pierwszego wejrzenia" obdarzają mnie sympatią i ją potwierdzają? Jest ich co najmniej tyle samo, co tych drugich...
Tak więc, jak nie ma magii "białej" czy "czarnej", nie ma też takiego podziału na energię, nie bądźmy więc dziecinni.
Przyjmij, Kasiu, wyrazy mojej szczerej miłości.
(Jednakże... jeśli jakiś kuter tej "zielonej" hołoty jeszcze raz będzie huliganił w strefie rosyjskiej, życzę mu torpedy od Matki Rosji. Na dno z tym szambem! Woda solona ponoć oczyszcza...)
Re: Halloween czy Zaduszki?
Adramelechu drogi (i nie musisz mnie całować ), w sumie to nie bardzo mam ochotę dyskutować o Biblii, bo odpowiednim z niej cytatem możesz uzasadnić praktycznie wszystko co tylko chcesz. Natomiast teraz to mam wrażenie, że jesteś Świadkiem Jehowy (nic do nich, lubię ich w sumie).
Taa, jasneAdramelech pisze: przed milionami czytelników.
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt."
Re: Halloween czy Zaduszki?
.
Ostatnio zmieniony pt gru 02, 2016 3:11 pm przez kasica, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adramelech
- Posty: 415
- Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Halloween czy Zaduszki?
W takim razie MY (wszyscy) jesteśmy jak dwa bieguny. Biorąc za podstawę Twoją tezę, Kasiu. Przyciągamy się. I nie może być inaczej. Po co więc ten fakt demonizować? Ja Jestem w Twoim świecie, i chcę w nim być zawsze. Donikąd beze mnie nie wrócisz. Kocham Cię.kasica pisze:mam swój świat i wracam do swojej gry, w której Ciebie nie ma.
Ps. Energia przejawia sie jak wszytsko dwubiegunowo ...
GAME OVER
Lex, druhu rączy, piękny. I am what I am not. Mogę być dla Ciebie kimkolwiek zechcesz. Jeżeli już w ogóle Jestem. Dla jednych satanistą, dla innych superkatolem, świadkiem Jehowy... Why not?
Dziś jest mi najbliższy Baphomet, czyli Ja.
Na podstawie Biblii można prawie wszystko "udowodnić" ale na pewno nie trwanie człowieka po śmierci. Dałem jednoznaczne cytaty. Jeśli zaś chcesz to koniecznie "udowodnić", to musisz sięgnąć do innych świętych ksiąg, np. Bhagavadgita.
A całować Cię chcę. Nigdy nie robiłem tego pod przymusem.