Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Jak można zweryfikować coś co mogło nie mieć miejsca?
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 1:40 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Pewien człowiek podróżował i nieoczekiwanie trafił do raju. W raju rosło drzewo spełnienia pragnień.
Kiedy tylko usiadł pod tym drzewem, każde pragnienie natychmiast się spełniało – bez jakiegokolwiek opóźnienia, bez jakiegokolwiek odstępu czasowego między pragnieniem i jego urzeczywistnieniem się.
Człowiek ów był zmęczony i położył się spać pod tym drzewem. Kiedy się obudził, poczuł silny głód i pomyślał:
– Poczułem głód. Chciałbym zdobyć skądś nieco pożywienia.
Natychmiast znikąd pojawił się niezwykle smaczny pokarm. Człowiek był tak głodny, że nie myślał nawet, skąd się to wzięło. Przecież kiedy jesteś głodny, nie zastanawiasz się zbyt wiele. Od razu przystąpił do posiłku, który był niezwykle smaczny.
Kiedy zaspokoił głód, rozejrzał się dookoła. Teraz czuł sytość. Pojawiła się w jego głowie nowa myśl:
– Warto byłoby coś wypić...
W raju brak zakazów i natychmiast pojawiło się wspaniałe wino. Leżąc w cieniu drzewa i spokojnie popijając wino, owiewany chłodnym wiatrem raju, zaczął się dziwić:
– Co się dzieje? Co się wyprawia? Może jeszcze śpię? A może jest tutaj kilka duchów, które robią sobie ze mnie żarty?
Pojawiły się więc duchy. Były upiorne, brutalne i wstrętne – właśnie takie, jakie sobie wyobraził. Zadrżał i pomyślał:
– Teraz pewnie mnie zabiją.
No i zabiły go.
Kiedy tylko usiadł pod tym drzewem, każde pragnienie natychmiast się spełniało – bez jakiegokolwiek opóźnienia, bez jakiegokolwiek odstępu czasowego między pragnieniem i jego urzeczywistnieniem się.
Człowiek ów był zmęczony i położył się spać pod tym drzewem. Kiedy się obudził, poczuł silny głód i pomyślał:
– Poczułem głód. Chciałbym zdobyć skądś nieco pożywienia.
Natychmiast znikąd pojawił się niezwykle smaczny pokarm. Człowiek był tak głodny, że nie myślał nawet, skąd się to wzięło. Przecież kiedy jesteś głodny, nie zastanawiasz się zbyt wiele. Od razu przystąpił do posiłku, który był niezwykle smaczny.
Kiedy zaspokoił głód, rozejrzał się dookoła. Teraz czuł sytość. Pojawiła się w jego głowie nowa myśl:
– Warto byłoby coś wypić...
W raju brak zakazów i natychmiast pojawiło się wspaniałe wino. Leżąc w cieniu drzewa i spokojnie popijając wino, owiewany chłodnym wiatrem raju, zaczął się dziwić:
– Co się dzieje? Co się wyprawia? Może jeszcze śpię? A może jest tutaj kilka duchów, które robią sobie ze mnie żarty?
Pojawiły się więc duchy. Były upiorne, brutalne i wstrętne – właśnie takie, jakie sobie wyobraził. Zadrżał i pomyślał:
– Teraz pewnie mnie zabiją.
No i zabiły go.
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Okej. Kolejna historia.
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 1:41 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
No i się zacznie zaraz walka wahadeł -czyja prawda jest prawdziwsza :P błagam... Jesteśmy na forum transerfingu. Wszystko co do czego mamy pewność jest w naszej warstwie świata prawdą. Więc oświecenie teleportacja itd. Jest dla jednych czymś realnym dla innych niemożliwym. A świat każdego z nas uszanuje wybór
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Gdyby przede mną ktoś zaczął się unosić, to po czym miałabym poznać, czy to jest bardzo dobry iluzjonista, czy osoba lewitująca? Z tym potwierdzeniem, to mogłoby być trudno.Transformator2012 pisze: Ta kwestia jest prosta do zweryfikowania - wskaż jaki kolwiek potwierdzony przypadek demonstracji takiej umiejętności względem osób trzecich poza iluzjonistami...
Pytałam się o to wszystko bardziej pod kątem lepszego zrozumienia zasad transerfingu (gł. potencjałów), a nie wykazania, że nie latasz na miotle nad Łysą Górą.
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Jak kiedyś dopuścisz to do przestrzeni Swojego Świata to się przekonasz...Dylla pisze:Pytałam się o to wszystko bardziej pod kątem lepszego zrozumienia zasad transerfingu (gł. potencjałów), a nie wykazania, że nie latasz na miotle nad Łysą Górą.
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
"Oświecenie- rezultat wzniesienia do siódmej pieczęci energii kundalinii, znajdującej się u podstaw kręgosłupa. kiedy to nastąpi otwierają się uśpione części mózgu. W chwili kiedy energia penetruje móżdżek i śródmózgowie , uaktywnia podświadomy umysł i jednostka widzi oślepiający błysk światła, zwany oświeceniem. Jest to całkowita realizacja możliwości człowieka, uzyskanie nieśmiertelności i nieograniczonego umysłu."
"Siódma pieczęć Ta pieczęć przedstawiona w formie korony na głowie, jest centrum energetycznym ultraświadomości i reprezentuje osiągnięcie oświecenia. Jest związana z gruczołem przysadki i częstotliwością pasma Bezkresnego Nieznanego."
Ramhta, Biała Księga
"Siódma pieczęć Ta pieczęć przedstawiona w formie korony na głowie, jest centrum energetycznym ultraświadomości i reprezentuje osiągnięcie oświecenia. Jest związana z gruczołem przysadki i częstotliwością pasma Bezkresnego Nieznanego."
Ramhta, Biała Księga
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Tu wg. mnie masz rację tj. Transformator przyjął ograniczenie jakim jest transerfing i Jego świat się z tymi ograniczeniami zgadza. Teoretycznie możnaby pewnie mieć jeszcze większe możliwości tylko czy dałoby się przekonać umysł? Dlatego ja wolę zostać przy transerfingu i jego ograniczeniach bo dzięki spójności i logiczności jest strawny dla umysłu.Prometeusz pisze:Potrafisz łamać grawitacje myślą, ale nie potrafisz mnie przekonać o tym. To znaczy że istnieją dla Ciebie ograniczenia, które w Twojej definicji nie powinny mieć miejsca gdyż świat ma się zgodzić na "wszystko" czyli również na przekonanie mnie. Dosyć wybiórczo traktujesz "nieograniczone możliwości".
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Moim zdaniem Transerfing może stosować każdy niezależnie od poglądów. Myślę tak, bo dla mnie jego siła leży w praktycznych wskazówkach i ich zastosowaniu, a nie całej historii wyjaśniającej jaka wokół niego powstała. Jeśli działają tu jakieś wahadła, to radzę włączyć nadzorcę
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 1:44 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
No więc mamy dwie odmienne wizje świata - Transerfing w rozumieniu Prometeusza, Transerfing w rozumieniu Transformatora - każda z nich ma konkretne ograniczenia. Można sobie wyobrazić jeszcze inne modele, załóżmy że np. przy próbie teleportacji przenosimy się do świata równoległego, w którym coś takiego nie zakłóca równowagi. Taki model też mógłby być spójny, i jeśli ktoś uwierzyłby w niego też powinien działać. I wszystko jest jednocześnie prawdą, jak i fałszem - w zależności od ocen danej Osoby. Świat się ZE WSZYSTKIM zgadza. Tak ja to rozumiem.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Ja zaproponuję jeszcze jeden model - ten, który poznajemy sami, po owocach. Co mi z tego, że właśnie założę prawdziwość wizji Transformatora, jeśli nie panuję "transerfingowo" nad codziennym życiem. Fajnie się teoretyzuje, ale co z praktyką?mariuszstr pisze:No więc mamy dwie odmienne wizje świata - Transerfing w rozumieniu Prometeusza, Transerfing w rozumieniu Transformatora - każda z nich ma konkretne ograniczenia. Można sobie wyobrazić jeszcze inne modele, załóżmy że np. przy próbie teleportacji przenosimy się do świata równoległego, w którym coś takiego nie zakłóca równowagi. Taki model też mógłby być spójny, i jeśli ktoś uwierzyłby w niego też powinien działać. I wszystko jest jednocześnie prawdą, jak i fałszem - w zależności od ocen danej Osoby. Świat się ZE WSZYSTKIM zgadza. Tak ja to rozumiem.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Dylla: No ok, ale przecież zanim przejdziemy do praktyki, musimy mieć w głowie jakiś teoretyczny model, który chcemy przetestować, sprawdzić. A efekty wg. mnie zależą od tego, na ile pewni przed tymi eksperymentami tego modelu byliśmy, na ile byliśmy na niego otwarci itd.
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Jak już świat Ci potwierdzi, że efekty zależą od tego, na ile byliśmy pewni modelu z teleportacją lub modelu bez teleportacji, to daj mi proszę znać.mariuszstr pisze:Dylla: No ok, ale przecież zanim przejdziemy do praktyki, musimy mieć w głowie jakiś teoretyczny model, który chcemy przetestować, sprawdzić. A efekty wg. mnie zależą od tego, na ile pewni przed tymi eksperymentami tego modelu byliśmy, na ile byliśmy na niego otwarci itd.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
No i doprowadziłaś mnie do muru - bo nie wiem, jak takie potwierdzenie miałoby wyglądać :DDylla pisze:
Jak już świat Ci potwierdzi, że efekty zależą od tego, na ile byliśmy pewni modelu z teleportacją lub modelu bez teleportacji, to daj mi proszę znać. :wink:
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Wychodzę z prostego spostrzeżenia - My tylko obserwujemy i sprawdzamy co działa, a o "świecie" i "rzeczywistości" nie wiem prawie nic, znam jedynie to czego doświadczam. Wszystkie modele to tylko myśli i przekonania. Tylko to. Każdy model służyć mi może jako narzędzie, nie bawię się w nadawanie czemuś statusu rzeczywistości, wg. mnie to zawyża ważność.
Nie róbmy z tego religii... Przynajmniej dla mnie to dobra wskazówka i dobrze się z nią czuje.
Nie róbmy z tego religii... Przynajmniej dla mnie to dobra wskazówka i dobrze się z nią czuje.
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 1:48 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 2 razy.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
A ktoś próbuje?Prometeusz pisze:Nie róbmy z tego religii... :shutup:
- Transformator2012
- Posty: 621
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Przecież wszystko jest bardzo proste - Transerfing wskazuje na istotną zasadę: Świat się ze mną zgadza we wszystkim.
Mnie naprawdę nie interesuje czy Prometeucz, mariuszstr, Dylla czy jeszcze ktoś inny zgadza się ze mną czy nie - bo niby co miało by mi to dać? Podwyższenie ważności?
Ja mam swój Świat który na swoją modę kreuje a że wychodzi mi to zgodnie z oczekiwaniami to co mam przestać? Było by to bardzo głupie.
Na niedzielnym spotkaniu tylko przedstawiłem jak ja postrzegam Swój Świat i powiedziałem Wam jak mój Świat dba o mnie - tyle i aż tyle.
Nie interesują mnie Wasze Światy bo ja i tak nie mam do nich dostępu ani nie mam zamiaru takowy dostęp uzyskać.
Życze Wam tylko abyście odkryli WASZ CEL i do niego konsekwentnie dążyli nie martwiąc się co i jak będzie bo o to już zadba Wasz Świat!
Mnie naprawdę nie interesuje czy Prometeucz, mariuszstr, Dylla czy jeszcze ktoś inny zgadza się ze mną czy nie - bo niby co miało by mi to dać? Podwyższenie ważności?
Ja mam swój Świat który na swoją modę kreuje a że wychodzi mi to zgodnie z oczekiwaniami to co mam przestać? Było by to bardzo głupie.
Na niedzielnym spotkaniu tylko przedstawiłem jak ja postrzegam Swój Świat i powiedziałem Wam jak mój Świat dba o mnie - tyle i aż tyle.
Nie interesują mnie Wasze Światy bo ja i tak nie mam do nich dostępu ani nie mam zamiaru takowy dostęp uzyskać.
Życze Wam tylko abyście odkryli WASZ CEL i do niego konsekwentnie dążyli nie martwiąc się co i jak będzie bo o to już zadba Wasz Świat!
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
- Prometeusz
- Posty: 1848
- Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Może wahadła?mariuszstr pisze:A ktoś próbuje?Prometeusz pisze:Nie róbmy z tego religii...
Ostatnio zmieniony pn mar 31, 2014 1:48 pm przez Prometeusz, łącznie zmieniany 3 razy.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
Transformator2012 : Podwyższę troszkę Twoją ważność ;-) - zgadzam się z Tobą w zupełności :D
Re: Odkrycie tajemnicy "oświecenia".
To już nie pamiętasz ojcze wielebny?mariuszstr pisze: A ktoś próbuje?
Nawet lewitujący Transformator, powiedział mi na ostatnim spotkaniu, że trzeba być upartym, konsekwentnym, zaczynać od drobnych rzeczy i cieszyć się drobnymi sukcesami, bo jak zaczniemy od tych większych, to się do nas dobiorą wahadła.
Po kiego grzyba jeszcze wydziwiać, budować modele przed rozpoczęciem praktyki, nadmiernie teoretyzować, dzielić włos na czworo. I tak nie zaczniesz od teleportacji i oświecenia, więc może lepiej skupić się na tych pierwszych krokach i je robić, robić, robić, robić i... mniej gadać?