Kredyt alkoholowy

Zespół redakcyjny Transerfingu chętnie udzieli informacji na pytania dotyczące zagadnień związanych z Transerfingiem

Moderatorzy: admin, filip

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Kredyt alkoholowy

Post autor: zamek » śr paź 23, 2013 9:59 pm

Co jakiś czas Zeland pisze, że jak pijemy alkohol, używamy narkotyki czy inne używki to zaciągamy kredyt u wahadła. Zupełnie tego nie rozumiem. Pijemy to pijemy, a jak przestajemy to jesteśmy trzeźwi. Gdzie tu kredyt, który trzeba oddać. Proszę o jakieś pojaśnienie. :P
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
MLescape
Posty: 66
Rejestracja: wt mar 15, 2011 12:51 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: MLescape » śr paź 23, 2013 10:41 pm

Ja rozumiem to w ten sposób,że każdy człowiek wie, ze picie alkoholu szkodzi . Zdając sobie z tego sprawę musimy brać pod uwagę ,że będziemy musieli za tę głupotę (picie) zapłacić, żeby doszło do równowagi.Jak przeginamy w jednym kierunku, to się nam odwinie i dostaniemy po głowie.Ot co!

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: zamek » czw paź 24, 2013 9:26 am

Ale o jaką zapłatę chodzi?
Przecież człowiek, nawet alkoholik, może pewnego pięknego dnia przestać pić. Jego organizm sam się zregeneruje, wątroba odpocznie. Gdzie tu kredyt? Nic nikomu nie jest winien.
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: marcel » czw paź 24, 2013 12:55 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz lis 01, 2015 9:06 pm przez marcel, łącznie zmieniany 2 razy.
.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: marcel » czw paź 24, 2013 1:00 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz lis 01, 2015 9:06 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: marcel » czw paź 24, 2013 1:17 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz lis 01, 2015 9:07 pm przez marcel, łącznie zmieniany 2 razy.
.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: marcel » czw paź 24, 2013 1:22 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz lis 01, 2015 9:07 pm przez marcel, łącznie zmieniany 2 razy.
.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: Prometeusz » czw paź 24, 2013 2:26 pm

Ja rozumiem to w ten sposób, że wszystkie substancje psychoaktywne lub takie które nam są zbędne zaburzają homeostazę organizmu. Potem oczywiście organizm wraca do swojej homeostazy ale dzieje się to z opóźnieniem. Dług - to spłata z opóźnieniem.

Takie bieganie i taniec mogą działać identycznie do alkoholu (przynajmniej mi się tak czasem zdarza). Ale nie ma długu bo ta energia pochodzi z wykonanego działania, a pojawiające się substancje krążące w żyłach wytworzył sam organizm w odpowiednich proporcjach.

Innymi słowy pijemy by się cieszyć, gdy nie ma powodu do radości. Zamiast pić, lepiej zrobić coś "odjechanego", pobudzającego, przyjemnego i w ten sposób poprawić sobie humor. Wtedy długu nie będzie.

Tak samo np. sex może stać się takim kredytem u wahadła. Gdy się kochamy, choć wcale nie czujemy byśmy mieli na to ochotę, a robimy to tylko po to by poprawić sobie humor i cały czas tak robimy to można popaść w sexoholizm. Niczym się on dla mnie nie różni od alkoholizmu. No może trochę bardziej się spocimy :grin:
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: marcel » czw paź 24, 2013 2:35 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz lis 01, 2015 9:09 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: Prometeusz » czw paź 24, 2013 2:39 pm

Trochę kiedyś czytałem o homeostazie i wg. tych materiałów do których dotarłem, to ona sama to taki taki nieustanny proces tracenia i odzyskiwania równowagi, dlatego niektóre substancje mogą w małych ilościach pomagać ją utrzymać. Np. indianie w niektórych częściach świata żują liście koki i to zapewnia im zdrowie i długowieczność. Dopiero przetworzona i skoncentrowana koka jest szkodliwa. :)

Zdrówko Marcel. Dołączam się do toastu :)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: Prometeusz » czw paź 24, 2013 2:51 pm

A tego to nie wiem. Tam służy to w sumie w głównej mierze jako suplement diety z minerałami i witaminami, ta substancja psychoaktywna jest w naprawdę małych ilościach, raczej dało by się to zastąpić porządnym kochaniem - kobiety mamy ładniejsze :]
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: zamek » czw paź 24, 2013 8:21 pm

W VI tomie gdzieś jest wzmianka, że kredyt zaciągamy gdy kupujemy produkty wahadeł. Tego nie rozumiem.
Zgadzam się, że jest dług, jak nie pijemy za swoje, nas na to nie stać i zadłużamy całą rodzinę, i reszta patologii. Jeśli z własnej woli przestajemy pić, zanim się rozkręciliśmy to nie ma spłaty. A Zeland pisze, że jest tylko tego dobrze nie wytłumaczył.

Gdy przestałam palić to nic się nie stało. Raczej zaczęłam spotykać fale szczęścia, jakby chciały mi wynagrodzić, że coś z mego życia zniknęło. :smile:
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: najna » pt paź 25, 2013 12:11 pm

Po alkoholu zawsze jest spłata długu i jest to najzwyklejszy kac, nie ma co się zagłębiać od razu w alkoholizm. A kredyt energetyczny jest ogromny, czy ktoś zauważył, za najbardziej niesamowite rzeczy człowiek (szczególnie Polak i Rusek) robi po alkoholu? Człowiekowi pijanemu nawet połamać jest się trudno i nagle ta pewność siebie czy brak hamulców (nie, ja nie promuje tutaj picia, dziele się obserwacjami:)

A przy paleniu też się spłacało dług, może nie przy ostatecznym rzucaniu, bo wtedy się uwalniało od wahadła. Dług się zaciągało w trakcie palenia z spłata następowała momentalnie, między jednym a drugim papierosem.

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: zamek » pt paź 25, 2013 2:07 pm

Ale kac mija i nie ma tu korzyści dla wahadeł.
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: najna » pt paź 25, 2013 2:23 pm

A co jest dla wahadła korzystne? Twoja energia, kac to spłacenie tej energii w dosłownym znaczeniu. Ty jej nie masz na kacu, ma ją wahadło.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: Dylla » pt paź 25, 2013 2:35 pm

zamek pisze:Ale kac mija i nie ma tu korzyści dla wahadeł.
Złość, strach i zdenerwowanie też mijają, ale dopóki trwają, to wahadło korzysta. :razz:

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: marcel » pt paź 25, 2013 4:07 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz lis 01, 2015 9:00 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: zamek » pt paź 25, 2013 7:40 pm

Rozumiem, że jak się jest nałogowcem to może się to skończyć tragicznie. Przestajesz pić, zaczynasz ćpać.

Obrazek

Ja zrozumiałam, że zawsze jak pijesz to zaciągasz kredyt i musisz go spłacić.
Jesli pijemy okazyjnie to też zaciągamy kredyt u wahadła :?:
Ostatnio zmieniony śr lis 13, 2013 11:15 pm przez zamek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: najna » sob paź 26, 2013 8:24 am

marcel pisze:
Dług wahadła papierosów jeżeli palacz palił nałogowo paczkę -półtorej dziennie spłaca przez 15 lat od wypalenie ostatniego papierosa. Przez ten okres czasu człowiek może ale nie musi zachorować na choroby związane z paleniem papierosów.
Coś w tym na pewno jest, ale myślę, że jeśli nie wpuszcza się do swojej warstwy zachorowania, a uwolnienie od nałogu nikotynowego traktuje się jak wyjście z choroby, a nie wyprawę na mount everest, to takie prawdopodobieństwo jest mniejsze. Siła lęków i myśli też ma tu duże znaczenie, szczególnie dla transerfera. A fajny jest fakt, że człowiek czyje sie jak niepalący już po 3 tygodniach :)
Alkohol (podobnie jak w mniejszym stopniu papierosy) znosi lęk
Akurat papierosy ten lęk wywołują. Jest to świetnie wyjaśnione w "easyway"

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Kredyt alkoholowy

Post autor: zamek » sob paź 26, 2013 10:26 am

Ja przestałam palić, bo tak postanowiłam.
Znałam wtedy Hunę i dowiedziałam się, że za nałogi odpowiada podświadomość. Jak to, kto tu rządzi? I wydałam polecenie zaprzestania palenia bez podania do kiedy. Wypaliłam wszystko co miałam w domu i już więcej nie paliłam. Na początku zupełnie mi nie przeszkadzało jak ktoś przy mnie palił. Po pół roku w obecności palaczy przestawałam oddychać, a jak ktos wszedł do tramwaju, a przed chwilą wyrzucił peta to też to czułam. :smile:

Żadnych skutków zdrowotnych nie miałam i dlatego dziwi mnie spłacanie kredytu. Nie wiem o co chodzi :?:
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com


ODPOWIEDZ