Transerfing Rzeczywistości | forum czytelników

.

Co kto lubi.

.

Coś po polsku ze strony, która może wyda się bardziej wiarygodna.

http://laboratoria.net/artykul/14375.html

+ ekstrakcik:
Komórki Candida wytwarzają także neurotoksyny, substancje chemiczne wywierające negatywne działanie na ośrodkowy układ nerwowy- mózg, które wywołują stany depresyjne i rozchwianie emocjonalne. Często zdarza się, ze objawy te przybierają formę fobii, nerwicy, natręctw, a w wielu przypadkach przypominają schizofrenię [13].

We wspomnianym przeze mnie przypadku (nadczynność tarczycy) TSH powróciło do normy (możliwy wpływ candidy na przysadkę).

.

Dla tych, co chcą bardziej zgłębić temat jest np. wyszczególniona literatura poniżej arta. Są także publikacje, ale te prestiżowe w wersji online w większości są odpłatne.
W jaki sposób według ciebie pacjent Kowalski może zweryfikować to, co piszą naukowcy, czasami podający odmienne wyniki i wnioski? Nie wspomnę o celu niektórych.
Tak jak pisałam, taką zabawę zza monitora możemy prowadzić, co nie zmieni uzyskanego efektu. Można go podważać i z jakiegoś powodu bardzo ci na tym zależy.
Marcel, ponownie dałam się wciągnąć w tę rozmowę, ale chyba niepotrzebnie. Niech każde pozostanie we własnej iluzji.

.

Bo ktoś bardziej uprzejmy zasugerował kontynuowanie tematu
Dobre maniery są przydatne.

.

marcel pisze:

Cenote pisze:Bo ktoś bardziej uprzejmy zasugerował kontynuowanie tematu

Cenote powtórzę:

ten art który przedstawiłaś nie dowodzi według mnie w jednoznaczny sposób że kandydoza jest powodem depresji , poza tym napisałaś że są pod spodem odnośniki do innych artów- to na stawiającym tezę ciąży obowiązek przedstawienia wiarygodnych źródeł o tym że są badania w jasny i konkretny sposób udowadniający to. TEGO WEDŁUG MNIE NIE ZROBIŁAŚ.

To co próbujesz wciskać jest tylko marną kobiecą grą komunikacyjną mającą na celu podniesienie swojego dobrego samopoczucia łechczącą twoje ego.

I nie ty będziesz uczyła mnie dobrych manier

pozdrawiam

Przedstawiłam to, co online było możliwe. Podzieliłam się tym. Skoro nie chce ci się czytać wymienionych publikacji, na których jest oparty art ... Może powinnam je tu udostępnić, jakoś.
Masz kompetencje, żeby się zgodzić lub nie zgodzić z tezą / opracowaniami, nazwijmy ich ogólnie, naukowców? Bo ja nie i nie ja stawiam "tezy". Nie są dla mnie też dowodem relacje pacjentów w internecie. Mnie przekonało, bo zadziałało, a innych nie musi.

Co do reszty ... piszesz o EGO?

Ucz się od kogo chcesz.

Pozdrawiam trochę mniej czule

Dzięki @Cenote, o takie informacje właśnie chodziło. Zawsze warto sprawdzić czy przy tych objawach nie chodzi akurat o grzyba.

Jednak myliłem się, ktoś próbował z Ciebie zrobić czarownicę, ale mu się nie udało.

Prometeusz pisze:Dzięki @Cenote, o takie informacje właśnie chodziło. Zawsze warto sprawdzić czy przy tych objawach nie chodzi akurat o grzyba.

Jednak myliłem się, ktoś próbował z Ciebie zrobić czarownicę, ale mu się nie udało.

\

.

Nie chce mi się czytać tego %-)

Prometeusz pisze:Nie chce mi się czytać tego %-)

Nie czytaj. Chodzi o to, że to niby choroba.

Ciekawe, że strony udające pomocne zajmują się straszeniem ludzi, działają na zasadzie kopiuj-wklej, powielają bzdury. A ludzie jak barany za tym podążają. Często spotykam takich ludzi w sklepie, kupują to co akurat jest modne, a dla organizmu człowieka niewłaściwe. A potem się dziwią, że mają jakieś dziwne choroby. Umiar i rozsądek. Polecam