Gdzie się znajdują potoki energetyczne?

[Adramelech]

I oczywiście z największymi sektami czyli religiami tak jak np. kościołem rzymsko-katolickim również należy zrobić wreszcie porządek!

Ja bym poszedł jeszcze dalej:
http://www.youtube.com/watch?v=v7kIOkSTpeQ
...żeby nie było NICZEGO. Nas również. Wszak jesteśmy jedynie projekcją mojego chorego umysłu
Pozdrawiam Was, Bracia

[Adramelech]

Nie ma co walczyć z instytucją, bo zrobią z siebie męczenników i będzie jeszcze gorzej.

Pamiętajcie o jednym: występując przeciw Kościolowi Katolickiemu z zamiarem go osłabienia, działacie na rzecz islamu (a z drugiej strony na rzecz tęczowego lobby). Im będzie dzięki Wam łatwiej zainfekować Słowiańską Ziemię . Proponuje pomieszkać trochę na zachodzie, popatrzeć, i się ogarnąć nieco. Jeśli przywrócenie dawnej pozycji religii pogańskiej nie jest możliwe, nie ma innego wyjścia, jak stanąć za KK w tej walce.
I pamiętajcie, na Jowisza, że walka nie toczy się o ideologię, ani dobro "ludzkości", lecz zawsze o pieniądze. To one są bogiem dla wielu.
Nauka, polityka są na usługach pieniądza. A KTO dzierży dziś klucze finansów światowych?... Nie wierzę, byście nie mogli zrozumieć... Kto dyktuje "naukę", kto lansuje nowomowę wyzutą już z mądrości przodków?... Dziś już np. wielu Holendrów nie rozumie znaczenia słów odpowiadających polskiemu "napomnieć", "wszetecznik" itd.
W tym świetle ten, kto "sra we własne gniazdo" (przepraszam za wulgaryzm ale tak odczytuję Wasze wypowiedzi ), lub "podcina gałąź, na której sam siedzi", ociera się o winę zdrady stanu. Moim zdaniem. Rzecz jasna, niedługo nikt już nie będzie wiedział, co to oznacza.
Pamiętajcie, że kazda Wasza wypowiedź ma znaczenie i odniesienie polityczne. Nie uciekniemy od tego. Na razie.
Pociechą dla mnie jest taka rzeczywistość, w której "pola dojrzały do żniwa" i określone grupy ludzi w naturalny sposób zostają wycofane z planu ziemskiego.
Wszak Natura, jak wiemy również z teorii TR, dąży do równowagi. Tako niech się stanie. Rzekłem.

[Transformator2012]

Pamiętajcie o jednym: występując przeciw Kościolowi Katolickiemu z zamiarem go osłabienia, działacie na rzecz islamu (a z drugiej strony na rzecz tęczowego lobby).

Na szczęście wyzbyłem się z mojego życia jednego z najbardziej destrukcyjnych wachadeł jakim jest religia!
I ze wszystkich sił, gdzie tylko mogę ukazuję zgubny wpływ wszelkich religii na każego człowieka.

Oto co na ten temat jest w III tomie "Transerfingu Rzeczywistości":

W celu przyciągnięcia popleczników wahadła nie gardzą żadnymi środkami. Całkowicie wyjałowiły wszystkie świętości, począwszy od zasad etycznych, kończąc na religii. Świat stanowi przejaw Jednego Ducha, manifestację Jedności w Wielości. Boska istota przenika całą materię ożywioną i nieożywioną. Bóg jest w każdym z nas. Już mówiliśmy o tym, kiedy porównywaliśmy duszę człowieka do kropli w oceanie. Gdy tylko Bóg przez swą manifestację oznajmił ludziom swoje istnienie, wahadła z miejsca wzięły religię pod swoją kontrolę. Możesz sam się o tym przekonać, jeśli zwrócisz uwagę na pierwsze z dziesięciu przykazań.

Pierwsze przykazanie w różnych interpretacjach sprowadza się do następującego: „Ja jestem twoim jedynym Bogiem, i nie będziesz miał innych bogów". To prawo żąda od człowieka wiary w istnienie jedynego Boga, zarządzającego całym stworzeniem. Ludzie od zaraz naruszyli to przykazanie i stworzyli sobie mnóstwo religii - wahadeł. Dokładniej - dali się podporządkować wahadłom religii. Wahadła religii zasłaniają się imieniem Pana. Właściwie to duchowieństwo szczerze usiłuje głosić słowo i dzieła Pana. Lecz będąc poplecznikami, znajdują się we władaniu wahadeł, dlatego też niewiele od nich zależy. Czyżby wojny i konflikty na tle religijnym były zgodne z wolą Boga?

Drugie przykazanie: „Nie czyń sobie bożka i żadnego wizerunku tego, co na niebie w górze, i co na ziemi w dole, i co w wodach pod ziemią. Nie czcij ich i nie służ im". Dotyczy to również wahadeł. Wahadło podporządkowuje swojej woli popleczników i zmusza ich do postępowania we wszystkim zgodnie z interesami wahadła-niezależnie od tego, jakie pobudki stanowią tego przykrywkę.

Zgubna rola wahadeł wszelkich religii powina być wszystkim świadoma!

Mnie "tęczowi" nie przeszkadzają - byli od zawsze i będą dalej. Na tej planecie jest miejsce dla wszystkich - geje czy lesbijki są elementem różnorodności ze wspólnej jedności nas wszystkich jako gatunek ludzki.

[Prometeusz]

.

[Adramelech]

W celu przyciągnięcia popleczników wahadła nie gardzą żadnymi środkami. Całkowicie wyjałowiły wszystkie świętości, począwszy od zasad etycznych, kończąc na religii.

Transformator, Braciszku, przytoczyłeś wypowiedź Zelanda, która wyraża coś wręcz przeciwnego, niż Twój do nich komentarz. On ukazuje religię (obok etyki i innych świętości) jako ofiarę wahadeł, a nie jako źródło. Przeczytaj raz jeszcze, proszę, zacytowane przez samego siebie słowa, powyżej

[Adramelech]

I ze wszystkich sił, gdzie tylko mogę ukazuję zgubny wpływ wszelkich religii na każego człowieka.

Uważaj, byś nie wytworzył tu nadmiernego potencjału. Pamiętaj: negując w stanie uniesienia emocjonalnego, również oddajesz swą energię wahadłu.
I jeszcze jedno: w ogóle bez żadnych wahadeł żyć nie podobna, jako i Zeland nadmienia.

Aha, i mnie tęczowi też nie przeszkadzają.

[Adramelech]

Mnie "tęczowi" nie przeszkadzają - byli od zawsze i będą dalej. Na tej planecie jest miejsce dla wszystkich - geje czy lesbijki są elementem różnorodności ze wspólnej jedności nas wszystkich jako gatunek ludzki.

Czy powyższe mogę traktować jako coming out?
Jeśli tak, to: 敬意 [sza-cun]! (to po chińsku) i...czekam na analogiczny gest odwagi ze strony Prometeusza!

[Transformator2012]

W celu przyciągnięcia popleczników wahadła nie gardzą żadnymi środkami. Całkowicie wyjałowiły wszystkie świętości, począwszy od zasad etycznych, kończąc na religii.

Transformator, Braciszku, przytoczyłeś wypowiedź Zelanda, która wyraża coś wręcz przeciwnego, niż Twój do nich komentarz. On ukazuje religję (obok etyki i innych świętości) jako ofiarę wahadeł, a nie jako źródło. Przeczytaj raz jeszcze, proszę, zacytowane przez samego siebie słowa, powyżej

Ten początkowy impuls człowieka względem Stwórcy to była czysta świadomość Jego obecności. Niestety wahadła zszargały tą czystość tworząc religie. Na początku religia miała w sobie cechy które miały na celu wyłącznie jednoczenie osób czczących boską osobę. Niestety, aby ciągle pozyskiwać od popleczników (czyt. wiernych) energii - wahadła coraz bardziej wypaczały "ideę religii" doprowadzając do stanu obecnego, w którym nie liczy się sam obiekt religijny (Bóg) ale to kapłani/szamani/duchowni postawili się na miejscu Boga i w ten sposób wahadło destrukcyjne religii cały czas korzysta z niewolniczej energii miliardów wyznawców róznych religii i wierzeń.

Dla mnie religia to nic innego jak interpretacja wiary którą tzw. duchowieństwo posługuje się wyłącznie we własnych egoistycznych celach.

Z własnego doświadczenia wiem, że wystarczy Źródło/Absolut/Bóg i człowiek - oraz jednocząca Ich świadomość. Do tego żadna religia nie jest mi potrzebna. Jestem Ja i Źródło - i do tego żadnych "pośredników" mi nie potrzeba!

[Transformator2012]

Mnie "tęczowi" nie przeszkadzają - byli od zawsze i będą dalej. Na tej planecie jest miejsce dla wszystkich - geje czy lesbijki są elementem różnorodności ze wspólnej jedności nas wszystkich jako gatunek ludzki.

Czy powyższe mogę traktować jako coming out?
Jeśli tak, to: 敬意 [sza-cun]! (to po chińsku) i...czekam na analogiczny gest odwagi ze strony Prometeusza!

Czyżbyś był typowym homofobem?

Nawet pisząc te moje wcześniejsze słowa przez myśl mi nie przyszło to co stwierdziłeś.

Tylko pozwolę sobie przypomnieć bardzo istotne zdanie jakie padło w IV tomie "Transerfingu Rzeczywistości":

"Zasada Transerfingu brzmi: pozwól sobie być sobą, a innemu - być innym."

I tyle w temacie...

[Adramelech]

Z własnego doświadczenia wiem, że wystarczy Źródło/Absolut/Bóg i człowiek - oraz jednocząca Ich świadomość. Do tego żadna religia nie jest mi potrzebna. Jestem Ja i Źródło - i do tego żadnych "pośredników" mi nie potrzeba!

Zeby była jasność: zgadzam się, oczywiście. Ja mówię ca£y czas o świadomym odnoszeniu się do religii w kontekście walki kultury z neokomunistyczną bilderbergsko-brukselską anty-kulturą.

[Transformator2012]

Zeby była jasność: zgadzam się, oczywiście. Ja mówię ca£y czas o świadomym odnoszeniu się do religii w kontekście walki kultury z neokomunistyczną bilderbergsko-brukselską anty-kulturą.

Religia dla mnie zawsze będzie zniewoleniem i to obojętnie jak by to tłumaczyć. Precz ze wszelką religią! Istotą jest wyłącznie Świadomość Jedności ze Źródłem.

[Adramelech]

Mnie "tęczowi" nie przeszkadzają - byli od zawsze i będą dalej. Na tej planecie jest miejsce dla wszystkich - geje czy lesbijki są elementem różnorodności ze wspólnej jedności nas wszystkich jako gatunek ludzki.

Czy powyższe mogę traktować jako coming out?
Jeśli tak, to: 敬意 [sza-cun]! (to po chińsku) i...czekam na analogiczny gest odwagi ze strony Prometeusza!

Czyżbyś był typowym homofobem?

ipla://playvod-1|777756bd5ef1a834486b5a4198b0ccdd

[Prometeusz]

.

[Adramelech]

W rzeczy samej, czasem wcielam się całkiem świadomie w rolę zagorzałego zwolennika wahadła (krzyżowca) i probuję Was zainspirować do dostrzeżenia w tym również pozytywnego aspektu. Broń Boże cokolwiek "wmówić". Podejmijmy to opus dei.
Jeśli przyłączysz się do krucjaty, Servus Servorum Dei wyprosi Ci odpust zupełny. Przywołując w pamięć wszystkie wypowiedziane choćby na tym forum herezyje, tuszę, przyda się on w dalszej wędrówce duszy Twej, Bracie

[Adramelech]

Na koniec, pragnę dla równowagi w kontekście Waszych odniesień do literatury antyklerykalnej, udostępnić Wam (być może jedyną w dotychczasowym żywocie mych błądzących Braci) sposobność kontaktu z medium polskim i niezależnym:
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=wiadom

I jeszcze ogólnie:
http://www.tv-trwam.pl/index.php

Mądrej głowie dość dwie słowie.

[Prometeusz]

OMG moherowy żołnierz

[Adramelech]

To byłby dobry początek Nie ma co walczyć z instytucją, bo zrobią z siebie męczenników i będzie jeszcze gorzej. Trzeba ludzi edukować i pokazywać im otwarcie że można inaczej.

Proponuję podawać komu się da tą pozycję: http://www50.zippyshare.com/v/91255679/file.html

Niech mają świadomość o korzeniach.

Odwracając pytanie Prometeusza: A skąd wiesz, że opisana tam historia nie jest sfingowana? Podejrzana sprawa z tym powstaniem antyklerykałów...
Czyż nie słyszałeś o "fałszowaniu historii"? Toż to powszechna praktyka w naszych czasach, w których odmóżdżony przez system i technologię medialną plebs jest łatwym jak nigdy materiałem do formowania przez "elity tego świata"...
Chcę Wam dać do zrozumienia, Bracia, że jedyną podstawą naszych postaw jest ZAUFANIE (być może zresztą zupełnie bezpodstawne). Wy bardziej jesteście skłonni ufać tym - ja tamtym.
Trzeba zdać sobie sprawę z tego, iże to wszystko gra jedynie. W tym kontekście Wasz sprzeciw jawi się jako bez znaczenia i sensu głębszego. Tako i moja krucjata. A Wy jawicie się dodatkowo jako poplecznicy systemu zeświecczenia i wahadła antyklerykalnego. W niczym więc nie jesteście lepsi ode mnie

[Adramelech]

OMG moherowy żołnierz

http://www.youtube.com/watch?v=YjI_uNiGwDQ

Je t'aime.

[Dylla]

Wiem, ze to nic nie wnosi do dyskusji, ale wpadłam powiedzieć, że nie bardzo rozumiem, o co chodzi w tym wątku. A tej części o homoseksualistach, to już w ogóle nie czaję.

[Adramelech]

Chodzi o całą tę nachalność propagandową lobbystów (nie miałem na myśli poszczególnych ludzi, lecz środowiska polityczne).
http://www.naszdziennik.pl/wp/29603,pro ... owany.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,9972,wid,15 ... omosc.html
Nawet w filmie, który polecał Transformator ("Atlas Chmur"), sam przemycił wątek homoseksualny...Czy to przypadek?
Ja tylko raz wspomniałem o "tęczowym LOBBY", a Transformator z miejsca mnie napadł, przypisując "homofobię". Mój post, na który tutaj się powołuję ku usprawiedliweinu, nie był ani razu edytowany czy zmieniany, więc każdy może doń wrócić i sprawdzić, czy-li kłamstwem się plamię.
Jeśli zasię Transformator sam nie reprezentuje orientacji homoseksualnej, jako się zarzeka, a nie mam podstaw, by powątpiewać w jego słowo, poczucie obowiązku i wrodzona roztropność w trosce o Dobro Wspólne, każe mi zapytać: Dlaczego lobbuje Transformator za gejami? W czyim interesie? A może ktoś za nim stoi?
Podnoszę więc pytanie w jedności z Dyllą: Transformator, o co Ci chodzi w tym wątku o homoseksualistach


Rozumiem, że Transformator ma inne poglądy polityczne, i szanuję to.