Przeniesiony wątek z księgi gości
: śr maja 14, 2014 10:04 am
Jako iż nie chcę zaśmiecać wątku Mariuszastr, postanowiłem stworzyć nowy temat.
Dalsze dyskusje nie mają raczej sensu, bo Wy dalej będziecie cytować słowa Vadima, któremu zawdzięczam dość sporo ciekawych rzeczy, zmusił mnie do myślenia w niektórych kwestiach, lecz jak pisałem wcześniej dużo rzeczy jest przez niego przesadzonych do granic absurdu, więc nie biorę jego teorii zbyt poważnie.
Zaraz dostanę od was, iż jestem wahadłem, lecz nie chcę was przechwycić wierzcie w co chcecie, lecz złe dla mnie jest to że działacie na zasadzie - "Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą".
Każda kreacja, obojętnie jaka działa na innego człowieka, czy to znaczy że nie uda mi się wykreować np. utworzenia własnej firmy, bo przecież weźmy za przykład firma produkująca meble, są już takie w moim mieście, przecież dla właściciela konkurencyjnej firmy to będzie "inwazyjne". Tak samo jak posada w jakieś firmie, inni przez to się do niej nie dostaną, czy posiadanie jakieś unikalnej rzeczy, umiejętności czy związku.Transformator2012 pisze:A jeśli kreujesz coś dla siebie to uda się wykreować tylko to co w sposób nie inwazyjny nie zakłóci przestrzeni innych ludzi.
Nie wiem jak, może Ty mi powiesz, ja trzymam się swojego stanowiska, a w samej książce też są sprzeczności, oraz wydaję mi się, iż napisana jest w taki sposób że nie da się być w 100% transerfem, bo zawsze a to zawyżysz wartość, a to slajd będzie nie taki, a to coś znowu. Sama idea wiktarianizmu jest dla mnie mało transerfowa, bo przecież wcześniej napisane jest, że możesz wszystko bez żadnego najmniejszego nawet wyjątku, a tu jednak nie, nie możesz jeść mięsa - bo to martwa materia, inne produkty też nie bardzo bo chemia, oraz inny przykład wielka feta w każdym rozdziale jest serwowana dla czytającego o nieskończonych możliwościach, ale później serwowane są ograniczenia, na zasadzie "-możesz wszystko - ale nie możesz tego, tego tamtego i jeszcze tamtego". Kłamstwo, obłuda oraz pranie mózgu.Transformator2012 pisze: Dlatego wielokrotnie pisałem na Forum że nie można innym osobom w żaden sposób udowodnić że Transerfing działa - bo niby jak?
Dalsze dyskusje nie mają raczej sensu, bo Wy dalej będziecie cytować słowa Vadima, któremu zawdzięczam dość sporo ciekawych rzeczy, zmusił mnie do myślenia w niektórych kwestiach, lecz jak pisałem wcześniej dużo rzeczy jest przez niego przesadzonych do granic absurdu, więc nie biorę jego teorii zbyt poważnie.
Zaraz dostanę od was, iż jestem wahadłem, lecz nie chcę was przechwycić wierzcie w co chcecie, lecz złe dla mnie jest to że działacie na zasadzie - "Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą".