Ćwiczenia

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Ćwiczenia

Post autor: zamek » czw wrz 26, 2013 9:43 pm

W tym wątku proponuję dzielić się własnymi doświadczeniami. W jaki sposób pracujecie nad energetyką i czy w ogóle to robicie.

Zeland w III tomie pisał o energetyce człowieka i jak ją zwiększać.
Jeżeli masz cel to potrzebujesz energii do uruchomienia zamiaru. Musisz udrożnić kanały wzdłuż kręgosłupa i oddychać nimi, kilka razy dziennie. Nie gromadzić energii, ale pozwolić jej przechodzić przez siebie.
Miałam na początku z tym problem, trudno mi było poczuć te kanały. A potem przypomniałam sobie książkę, którą niedawno czytałam "U źródeł zdrowia".
Obrazek

Jest tam wiele ćwiczeń, ale jedno jest tu przydatne. Chodzi o wietrzenie "ślepego kanału", który znajduje się z zewnętrznej strony grzbietu. Żeby go poczuć trzeba stanąć plecami do wystającej krawędzi np. rogu ścian czy we framudze drzwi. Wyobrażasz sobie, że rozsuwa się jakby zamek błyskawiczny i wlewa się tam światło słoneczne. Potem trzeba go zamknąć. To czyszczenie pomaga w utrzymaniu zdrowia. Ja poczułam wtedy kręgosłup i łatwo mi teraz przepuszczać energię w górę i w dół. Uzyskamy wtedy taki obraz.
Obrazek

To torus – jeden z fundamentalnych kształtów podtrzymujących wszechświat w istnieniu – tak mówi święta geometria. http://www.swietageometria.info/podstaw ... a?start=14
Obrazek

Kolejne ćwiczenie, które często stosuję to pełny oddech przeponowy.
Dość szczegółowo jest to opisane w książce "Pranajama".
Obrazek

Można to robić na stojąco albo na leżąco.
Wdech – 1-2 przez nos oddech kierujemy do brzucha
3 – rozszerzają się dolne żebra
4 – rozszerza się klatka piersiowa
Zatrzymanie oddechu 1-2-3-4
Wydech 1-2 brzuch opada
3 – opadają żebra
4 – opada klatka piersiowa
Bezdech – liczymy 1-2-3-4.
To ma wyglądać jakby do dzbana wlewać i wylewać wodę.
Gdy mam jakieś marzenie, to potrzebny jest zamiar i energia. Wtedy robię 8 takich oddechów, żeby moje marzenie miało moc. Wtedy się spełnia.
Jeśli masz cel, a brak ci energii, to nic nie osiągniesz. Energia jest marnowana na obowiązki, ograniczenia, plany, nadmierne potencjały. Na realizację celu już jej nie wystarcza. Jak się tak naładujesz to starczy na wszystko ;)

Kolejne ćwiczenia to Qigong z książki:
Obrazek

Zajmuje mi to teraz 6 minut, ale nie ćwiczę codziennie.
Obrazek
To była moja ściąga, żeby szybko się tego nauczyć. :-D
Najszybszy sprinter na świecie Usain Bolt na mecie zawsze pokazuje ćwiczenie 2 - naciąganie łuku, które zwiększa pojemność płuc, stymuluje serce i poprawia krążenie, wzmacnia mięśnie rąk, ramion, klatki piersiowej oraz ud. Ćwiczenie to gromadzi i równoważy energię qi, zwiększa odporność organizmu. Te ćwiczenia mają sens i naprawdę działają.

A co Wy stosujecie w celu poprawienia swej energetyki :?:
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Ćwiczenia

Post autor: Transformator2012 » czw wrz 26, 2013 10:04 pm

zamek pisze:A co Wy stosujecie w celu poprawienia swej energetyki :?:
Ja się podłączam bezpośrednio pod ŹRÓDŁO a od Niego nic potężniejszego nie istnieje. :)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Ćwiczenia

Post autor: zamek » czw wrz 26, 2013 10:18 pm

Transformator2012 pisze: Ja się podłączam bezpośrednio pod ŹRÓDŁO


A jak to robisz :?: Może jakieś wskazówki :)

To wygląda jakbyś podjeżdżał na stację benzynową i tankował, tankował ... :grin:
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Ćwiczenia

Post autor: najna » pt wrz 27, 2013 8:45 am

Ja polecam Tai Chi :) Qigong oczywiście również jest świetne, ale odradzałabym trenowanie takich technik z podręcznika :) W tym wypadku polecam http://taichi.pl/ Stowarzyszenie ma małe składki członkowskie i można ćwiczyć w każdym miejscu na ziemi, gdzie znajduje się oddział :)

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Ćwiczenia

Post autor: Transformator2012 » pt wrz 27, 2013 9:09 am

zamek pisze:A jak to robisz :?: Może jakieś wskazówki :)

To wygląda jakbyś podjeżdżał na stację benzynową i tankował, tankował ... :grin:
Jak sobie człowiek uświadomi że ma stałe połączenie ze Źródłem (o tym jest mowa w książkach o Transerfingu) to już nic nie stoi na przeszkodzie na korzystaniu z tego połączenia. :)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Ćwiczenia

Post autor: zamek » pt wrz 27, 2013 7:10 pm

@najna
Na tai chi namówiła mnie kiedyś znajoma, która ćwiczyła od roku. Potem dostała załamania nerwowego i przestałam. Ciężko mi było chodzić w określone dni, ciągle miałam inne zajęcia. Powiedz jak Ty się czujesz po tych ćwiczeniach? Czy czujesz przypływ energii?
Kiedyś byłam instruktorem jogi wg Iyengara, dużo rzeczy czuję. Gdy ćwiczę i czuję fizycznie przepływ energii to wiem, że jest dobrze 8-)


!Transformator2012
Ja wiem, że jesteśmy połączeni ze Źródłem i wszyscy ze sobą, ale żeby czerpać z tego źródła trzeba jakoś to robić. W III tomie Zeland pisał, że trzeba się energetyzować kilka razy dziennie czyszcząc kanały. Pisał też o ochronie osobistej przed wampirami :-o Gdy specjalnie oddycham to czerpię swobodną energię z kosmosu, muszę się na tym skupić. Gdy oddycham normalnie to nie czuję dużego przepływu. :)
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Ćwiczenia

Post autor: Prometeusz » pt wrz 27, 2013 8:42 pm

Wszystko co poprawia nasze samopoczucie, będzie dobre.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Ćwiczenia

Post autor: najna » sob wrz 28, 2013 10:42 am

zamek pisze:@najna
Na tai chi namówiła mnie kiedyś znajoma, która ćwiczyła od roku. Potem dostała załamania nerwowego i przestałam. Ciężko mi było chodzić w określone dni, ciągle miałam inne zajęcia. Powiedz jak Ty się czujesz po tych ćwiczeniach? Czy czujesz przypływ energii?
Kiedyś byłam instruktorem jogi wg Iyengara, dużo rzeczy czuję. Gdy ćwiczę i czuję fizycznie przepływ energii to wiem, że jest dobrze 8-)
Obecnie również przestałam i zamierzam wznowić naukę :) Podczas ćwiczeń czułam się raczej spokojna i wyciszona, dopiero w innych momentach, kiedy stałam i ładowałam się energią czułam, że mogę z siebie o wiele więcej wycisnąć :) miałam dwa razy więcej energii, fizycznie czułam jak ta energia pulsuje z niesamowitą siłą. Porównałabym to do przemiany w super saiyanina z DBZ, ale mam świadomość, że mimo popularności tego anime to nie każdy oglądał :P

No i plusem jest to, że nie było śladu po problemach z kręgosłupem, spowodowanych siedzeniem przed monitorem komputera :)

Taoistyczna odmiana Tai Chi nie jest sztuką walki, to styl nastawiony na prace z energią, poprawę zdrowia itp :)

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Ćwiczenia

Post autor: Prometeusz » sob wrz 28, 2013 12:47 pm

Porównałabym to do przemiany w super saiyanina z DBZ, ale mam świadomość, że mimo popularności tego anime to nie każdy oglądał :P
Niektórzy oglądali 8-)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Ćwiczenia

Post autor: zamek » ndz wrz 29, 2013 9:45 pm

Byłam dzisiaj na pokazie tai chi w Manu.

Obrazek

Ćwiczyły 4 osoby, a jeden opowiadał o ćwiczeniach. To jest 108 ruchów i ćwiczy się przez 15 minut. Nauka trwa 3 miesiące.
A w Qigong mam 8 ruchów, ćwiczę 6 minut a nauczyłam się tego w 8 dni. I każdy ruch wpływa na konkretną część ciała.
W Tai chi ruchy są powtarzalne, nie ma żadnych ruchów głowy, to raczej taniec. Nie aktywizują one całego ciała, tylko ręce, nogi, kręgosłup. Nie mają one energetyzować, tylko spowalniać proces starzenia się organizmu.

Jednak zostanę przy moich ćwiczeniach. Zajmuje to mniej czasu, a po 6 minutach czuję się naładowana, a raczej czuję jak energia płynie w kanałach, meridianach, czy czymś takim. Samopoczucie jest bardzo dobre.
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Ćwiczenia

Post autor: najna » pn wrz 30, 2013 9:25 am

zamek pisze: Ćwiczyły 4 osoby, a jeden opowiadał o ćwiczeniach. To jest 108 ruchów i ćwiczy się przez 15 minut. Nauka trwa 3 miesiące.
A w Qigong mam 8 ruchów, ćwiczę 6 minut a nauczyłam się tego w 8 dni. I każdy ruch wpływa na konkretną część ciała.
W Tai chi ruchy są powtarzalne, nie ma żadnych ruchów głowy, to raczej taniec. Nie aktywizują one całego ciała, tylko ręce, nogi, kręgosłup. Nie mają one energetyzować, tylko spowalniać proces starzenia się organizmu.

Jednak zostanę przy moich ćwiczeniach. Zajmuje to mniej czasu, a po 6 minutach czuję się naładowana, a raczej czuję jak energia płynie w kanałach, meridianach, czy czymś takim. Samopoczucie jest bardzo dobre.

"CHI znaczy "energia", a KUNG "ćwiczenia", jest to więc praca z energią w naszym ciele. Są to ćwiczenia pobudzające energetycznie, polegające na połączeniu odpowiedniej postawy ciała z właściwym oddychaniem.
Ćwiczenia TAI CHI również bazują na takim połączeniu, mają one jednak dłuższą sekwencję ruchów. Takie harmonijne przejścia z jednej postawy w drugą wpływają na zrównoważenie ciała i umysłu. Ruchy te są wolne, by można było skupić się na przepływie energii.
Kiedy zapamiętany jest ciąg ruchów, czyli dana forma, ważniejsze dla nas staje się to, co się pod nią kryje i co możemy za jej pośrednictwem osiągnąć.

Jedną z największych tajemnic są bardzo wolne ruchy, a przy takich czujemy i możemy kontrolować płynącą energię. Szybkie ruchy wyrzucają energię na zewnątrz, uwalniają jej nadmiar. Przy wolnych ruchach panujemy nad obiegiem energii, zatrzymując ją w ciele. Gdy dodatkowo nasz umysł skupiony jest na tych powolnych ruchach i na krążącej energii, efekt jest taki, że ciało jest naturalnie pobudzone - a my czujemy się zrelaksowani i radośni. Ruchy stają się harmonijne, ponieważ ciało łączy się z umysłem (umysł i ciało stają się jednym).

Ktoś, kto chce rzeźbić ciało, powinien wybrać się na siłownię. W tai chi chodzi o ruch energii, a to jest ważniejsze dla kondycji psycho-fizycznej człowieka. By czuć się w pełni zrelaksowanym i szczęśliwym, oprócz dobrej kondycji fizycznej potrzebny jest zarówno wyciszony stan naszego umysłu jak i pobudzenie energetyczne, które zapewnia odpowiedni ruch energii w ciele."


I owszem Tai chi ma rozbudowaną sekwencję ruchów i trwa dłużej :) i Wcale nie TRZEBA ćwiczyć 15 minut :) Jak ktoś nie może zawsze lepiej 5 minut dziennie niż 2 godziny tygodniowo :) Oczywiście Tai Chi służy między innymi do zapobiegania starzenia się organizmu i chorobom cywilizacyjnym, i o tym się mówi częściej bo na ta gimnastykę często są skierowani chorzy ludzie od lekarza :)
Jak dla mnie duża sekwencja ruchów, taneczny wygląd to tylko dodatkowe atuty :)

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Ćwiczenia

Post autor: zamek » wt paź 01, 2013 9:52 pm

Jestem leniwa więc ćwiczę jak muszę, jak mnie coś boli. :???:
Ćwiczenia nie są konieczne, moim zdaniem. Najważniejsze jest oddychanie. Takie przeponowe, jak opisałam w 1 poście, to działa cuda. Dziwne, ale po kilku takich oddechach rozjaśnia się umysł. Jak nie wiesz co robić, masz doła i w ogóle świat jest przeciwko, to pooddychaj tak przez chwilę. Żeby wzmocnić slajd konieczna jest energia, a najszybciej się doładujesz oddychając. :)
Ciągle wypróbowuję różne techniki oddechowe, więc łatwo uzupełniam energię. Nawet nie wiedziałam, dlaczego niektóre moje życzenia spełniały się prawie natychmiast. Zeland mnie oświecił. Teraz czytam o innych jeszcze technikach wzmacniania i oczywiście praktykuję. Podoba mi się fala uderzeniowa i zewnętrzna sfera. Dziś w pracy prawie poruszyłam regałem, bo był akurat w odległości 5-7 m. Wyobraziłam sobie, że przyciąga mnie za pomocą niewidzialnych nici. Muszę na czymś trenować :grin: Zabawa przednia :-D
Czasem jest tak, że slajd się nie spełnia. Więc trzeba zmienić technikę wzmacniania. Dobrze jest też ustalić termin spełnienia. Np. urodzę dziecko do 35 roku życia (tu pasuje technika przywoływania dekoracji), do świąt mam pracę (technika fali uderzeniowej jest tu dobra, bo praca może przyjść z bardzo daleka 8-) ), zakocham się do walentynek (tu oprócz tamtych technik dobra jest koniczynka lub coś podobnego jako utrwalacz). itp.

A wszystko to za sprawą prostych ćwiczeń. :clapping: I energii z Kosmosu :wink:
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com


ODPOWIEDZ