Sport i transerfing

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Sport i transerfing

Post autor: marcel » sob sie 10, 2013 6:32 pm

.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:34 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Prometeusz » czw sie 15, 2013 10:16 pm

Znalazłem przed chwilą bardzo budującą historie, niemal wyjętą z Transerfingu :D
https://www.youtube.com/watch?v=WQSH-z0ZkwI

Dobry gościu 8-)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Sport i transerfing

Post autor: Transformator2012 » pt sie 16, 2013 5:33 am

Prometeusz pisze:Znalazłem przed chwilą bardzo budującą historie, niemal wyjętą z Transerfingu :D
https://www.youtube.com/watch?v=WQSH-z0ZkwI

Dobry gościu 8-)
Obejrz sobie film z 3-go postu od góry - w temacie!: :)

viewtopic.php?f=8&t=122
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Prometeusz » pt sie 16, 2013 11:58 am

@Transformer Widziałem ten film. Lecz książka mi się bardziej podobała ;)

@Meiram.net Każdy przypadek jest inny. Lecz w tym wypadku dowiadujemy się, że osoba nie miała nic do stracenia, a groziło jej rozstanie się ze swoją pasją. Pasja go wyleczyła i spełniła jego marzenia.
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Adramelech » pt sie 16, 2013 4:35 pm

marcel pisze:Ale ogólnie bieganie to wspaniała sprawa, więc powodzenia i wytrwałości meiram.net :) .
Dziś już nawet medycyna sportowa (rzetelna) potwierdza, że bardziej naturalną i zdrowszą metodą jest szybki chód, a bieganie często jest szkodliwe, nie tylko dla kośćca, lecz i układu krwionośnego. Bieganie stało się sportem nie z powodu korzyści zdrowotnych, jakie mogłoby przynieść, lecz dla pieniędzy i oglądalności. Mądrej głowie dość dwie słowie.
Ja polecam wyłącznie Qigong.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Sport i transerfing

Post autor: marcel » pt sie 16, 2013 4:48 pm

.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:36 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Adramelech » pt sie 16, 2013 4:59 pm

Wysłałem. Ale tu jedna dziewczyna wspomniała jeszcze, że uczyła się Qigong.

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Sport i transerfing

Post autor: najna » pt sie 16, 2013 5:00 pm

Z tego co ja się orientuje to na Qigong powstało Tai Chi :)

http://www.vismaya-maitreya.pl/swiat_en ... i_chi.html

Tutaj masz o obu tych formach, oraz jakie są między nimi różnice :) Na Qigong w prawdzie nie chodziłam, ale na Tai Chi już tak i muszę powiedzieć, że czułam się wtedy świetnie :) Miałam wznowić naukę od nowego semestru, ale może przerzucę się na Qigong :) w sumie zawszę coś nowego.

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Sport i transerfing

Post autor: marcel » pt sie 16, 2013 5:04 pm

.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2015 7:37 am przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Adramelech » pt sie 16, 2013 6:25 pm

Jogging może być pomocny w utrzymaniu zdrowia, co nie zmienia faktu, że nie jest naturalną aktywnością człowieka.
Szkodliwe jest bieganie wyczynowe, czy długodystansowe, natomiast.
Trochę mnie pobudziłaś wzmianką o biustonoszu sportowym... :oops:

http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... ganie.html

To kwestia temperamentu, tak w ogóle: bieg, chód czy co innego. Powodzenia.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Adramelech » pt sie 16, 2013 6:55 pm

Tak, tylko co jakiś czas dowiadujemy się z mediów, że jakiś sportowiec nagle, z niewiadomych powodów, umiera w młodym wieku. A taki to był okaz zdrowia! mówią...
Po prostu weź się za Qigong, jak każdy normalny transerfer, meiram.net. Ogarnij się :kiss:

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Sport i transerfing

Post autor: najna » sob sie 17, 2013 7:25 am

Też słyszałam (i czytałam), że najzdrowszą i najbardziej naturalną formą aktywności sportowej jest marsz. Na studiach mnie uczyli, że najlepsze efekty zdrowotne w obecnych czasach daje nordic walking (oczywiście pomijając tai chi, jogę, qigong itp. ale to raczej medytacja w ruchu niż sport) nie obciąża stawów, angażuje prawie wszystkie mięśnie, jest wspaniałym ćwiczeniem aerobowym i w dodatku pobudza krążenie i poprawia pracę serca. Nawet dla odchudzających się jest to lepsza forma ruchowa niż bieganie :) Niestety, przez to że nordic walking został zdominowany przez osoby starsze (które w dodatku robią to fatalnie i całkowicie niepoprawnie) to młodej osobie jakoś tak głupio pokazać się z kijkami i raczej nie wypada uprawiać sportu dla staruszków. Oczywiście można mieć gdzieś opinię innych i ćwiczyć "sport dla pierników", niestety ja nie mogę się przełamać. Pod tym względem głęboko śpię, więc kiedy idę na marsz zdrowia to kijków nie biorę :P

Awatar użytkownika
optimist_prime
Posty: 15
Rejestracja: wt sie 13, 2013 6:41 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: optimist_prime » ndz sie 18, 2013 8:42 am

ja zacząłem się niedawno na poważnie interesować tematem i wpadłem na strony typu http://www.veganworkout.org.pl i http://safe-sport.pl (brońcie bogowie - niczego nie propaguję/reklamuję, nie mam z nimi nic wspólnego) i muszę przyznać, że zaczyna to do mnie trafiać. okazuje się, że i przy diecie wegetariańskiej/wegańskiej da się 'zrobić' kilka rzeczy ze swoim ciałem... 8-)
"paradoksy tych toksyn, które nam aplikują,
polegają na tym, że niekiedy dobrze smakują..."

Awatar użytkownika
najna
Posty: 186
Rejestracja: pt gru 23, 2011 6:59 pm
Re: Sport i transerfing

Post autor: najna » ndz sie 18, 2013 8:56 am

http://www.youtube.com/watch?v=pBxz9PLR250
A tutaj pewna polka opowiada o swoich sukcesach, po roku od rozpoczęcie witariańskiej diety :)

Oj, nie ten temat. Da sie jakoś przenieść, czy tylko edytować można?
Ostatnio zmieniony ndz sie 18, 2013 9:00 am przez najna, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Prometeusz » ndz sie 18, 2013 9:06 am

No to czekam na wasze sukcesy przy witariańskiej diecie : )
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
optimist_prime
Posty: 15
Rejestracja: wt sie 13, 2013 6:41 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: optimist_prime » ndz sie 18, 2013 11:21 am

oczywiście, nie chodzi mi o to, ze chodzenie wystarcza i nie ma sensu/potrzeby biegać. mnie osobiście ta forma aktywności nie interesuje (nie lubię biegania bez celu końcowego w przestrzeni, że się tak wyrażę :p ) i nie czuję, żeby była mi do czegokolwiek potrzebna na tym etapie życia. poza tym - wbrew pozorom - trzeba umieć biegać (odpowiednie obuwie, technika biegu, oddech, podłoże itp.). ja teraz zamierzam pracować nad poprawą wyglądu, siły, wytrzymałości itd., jednocześnie pozostając przy wege-diecie ( + w celu zwiększenia masy jakichś 'naturalnych' białek, np. białko konopne).
"paradoksy tych toksyn, które nam aplikują,
polegają na tym, że niekiedy dobrze smakują..."

Awatar użytkownika
optimist_prime
Posty: 15
Rejestracja: wt sie 13, 2013 6:41 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: optimist_prime » ndz sie 18, 2013 1:07 pm

meiram.net pisze:@optimist - ale to moje bieganie nie jest bez celu końcowego. Cel jest ale zachowuje go dla siebie, aby nie "zapeszyć", ale postanowiłam, że niezależnie od tego czy cel osiągnę czy nie, to sobie to bieganie zostawię, bo się po tym czuję lepiej, mam więcej energii. :-D
no i prawidłowo. powodzenia zatem!
meiram.net pisze:Co do tego, że wbrew pozorom trzeba umieć biegać: buty owszem adidasy, ale na początku wcale nie muszą być te firmowe Adidasy, chodzi o to aby dobrze amortyzowały. A co do techniki, na pewno nie należy biegać na siłę, pełną parą, bo później przez następne 2 tygodnie nie będzie szans nic zrobić. A podłoże? Wystarczy iść na stadion, lub w okolice lasu czy działek i już. Stadion jest dobry bo są fajne warunki, a jak zaczniesz chodzić to okazuje się, że przychodzą tam tez inni ludzie i jest wesoło i sympatycznie.
no właśnie. a widuję ludzi biegających po asfalcie/chodniku, w trampkach itp., nieskładnie wymachujących wszystkimi czterema kończynami. zabawnie się na to patrzy, ale...
meiram.net pisze:A rozumiem, że Ty preferujesz jakieś siłowe ćwiczenia?
teraz już tak. gram amatorsko w piłkę nożną (2, czasem 3 treningo-sparingi lub mecze w tygodniu), więc generalnie sprawny jestem. natomiast w moim wieku (31) jest to praktycznie ostatni gwizdek, żeby na poważnie wziąć się za sflaczałe i nie rozwijające się już tak dobrze jak kiedyś mięśnie. poza tym czuję, że teraz tego potrzebuję, także dla lepszego samopoczucia.
"paradoksy tych toksyn, które nam aplikują,
polegają na tym, że niekiedy dobrze smakują..."

Awatar użytkownika
optimist_prime
Posty: 15
Rejestracja: wt sie 13, 2013 6:41 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: optimist_prime » ndz sie 18, 2013 8:53 pm

meiram.net pisze:Powodzenia w walce o lepszego siebie! :)
mhm, dzięki! :)

PS. ale to nie walka, tylko zaplanowany i zamierzony proces. nie żebym się czepiał słówek, tak tylko mówię ;)
"paradoksy tych toksyn, które nam aplikują,
polegają na tym, że niekiedy dobrze smakują..."

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Prometeusz » ndz lut 23, 2014 12:38 pm

I jak tam, ktoś wyleczył się z pryszczy na witariańskiej diecie?
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Mauri
Posty: 2
Rejestracja: ndz mar 16, 2014 8:24 am
Re: Sport i transerfing

Post autor: Mauri » ndz mar 16, 2014 9:19 am

Biegam regularnie od ponad roku. Ciekawa jest z perspektywy transerfingu cała otoczka dotycząca biegania. Ciuchy, buty, zawody, fora, nowinki techniczne. Ile tu wahadel się natworzyło wokół tej zdrowej formy spędzania wolnego czasu. A na forach internetowych aż kipi. I tak jak o sobie pomyśle to szok ile nadmiernego potencjału i ważności można sobie stworzyć w ten sposób. Wybrałem bieganie bo lubię psychiczne efekty z niego płynące wyciszenie, poczucie harmonii, optymizm. Ale z czasem dałem się złapać wahadlom i przyjemne bieganie zmieniło się w dziką pogoń za lepszym tempem, wydolnoscia, czasem, tetnem - krótko wielki nadmiar potencjalow i ważności. Uświadomiłem to sobie niedawno i teraz zwracam uwagę by sie nie zapalać i wypalać. W tym kontekście spacery są faktycznie zdrowsze bo trudniej tu o wielkie potencjały, które musza zostać wyrównane. Jeśli chodzi o bieganie to piękny sport. Fajnie jednak gdy to my "mamy" bieganie a nie bieganie ma nas. Wiele rzeczy odda nam dużo korzyści, gdy zachowamy zdrowy dystans i może w tym klucz. Nie to co robisz jest najważniejsze, ale jaką ważność temu przypisujesz.


ODPOWIEDZ