RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » pn maja 06, 2013 9:09 pm

Adramelech pisze:Zapłacił ale tylko za tych, którzy w to uwierzą. I uczył o zmartwychwstaniu umarłych: ci, którzy uwierzyli, powstaną do życia wiecznego, a ci, którzy nie uwierzyli, nie powstaną w ogóle. Jest jeszcze mowa o takich, którzy powstaną na Sąd. Ja też nie wszystko tu kumam, dzielę się po prostu wiedzą.
Już dawno takiej hipokryzji nie przeczytałem. I tu mamy "prawdziwe oblicze religii"...

Skoro przypuśćmy te 2000 lat temu był ktoś taki jak Jezus który "odkupił" człowieka a na to "odkupienie" mogą się "załapać" tylko ci którzy w to uwierzą - to ja gardzę taką religią!!!

Czyli ci wszyscy, którzy żyli poza Izraelem jakieś 2000 lat temu albo przez kolejne wieki nawet przy nich nikt się nie zająknął o tej religii i nic nie słyszeli o jakimś tam Jezusku - smażą się w piekle bo "mieli pecha" mieszkać tam gdzie nie trzeba...

Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura jak i cała ta religia która wymyśla tak okropne bzdury, że szkoda tego nawet komentować. Ludzie obudźcie się!!!

I pewnie zaraz Adramelech dostąpi jakiegoś "olśnienia" i wytłumaczy że to co napisał to nie jest to co jest ale jest tylko nieco inaczej... :crazy:
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Dylla » pn maja 06, 2013 10:14 pm

Transformator2012 pisze:
Czyli ci wszyscy, którzy żyli poza Izraelem jakieś 2000 lat temu albo przez kolejne wieki nawet przy nich nikt się nie zająknął o tej religii i nic nie słyszeli o jakimś tam Jezusku - smażą się w piekle bo "mieli pecha" mieszkać tam gdzie nie trzeba...
Albo żyli gdzie trzeba i kiedy trzeba, ale nie otrzymali łaski wiary. :wink:

To forum jest nadal transerfingowe, czy może coś mnie ominęło?

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » pn maja 06, 2013 10:45 pm

Dylla pisze:To forum jest nadal transerfingowe, czy może coś mnie ominęło?
Jak najbardziej transerfingowe... ale spokojnie - specjalnie ten temat ciągnę, niedługo się dowiesz dlaczego... ;)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » pn maja 06, 2013 11:11 pm

Transformator2012 pisze:Czyli ci wszyscy, którzy żyli poza Izraelem jakieś 2000 lat temu albo przez kolejne wieki nawet przy nich nikt się nie zająknął o tej religii i nic nie słyszeli o jakimś tam Jezusku - smażą się w piekle bo "mieli pecha" mieszkać tam gdzie nie trzeba...
A, to już Twoja opinia.
Oprócz mnie są na tym świecie (również na necie) inni - i lepsi ode mnie- bibliści.
Temat, który poruszyłeś, nie jest chrześcijańskim teologom obcy, i teologia doń się odnosi. Szukasz odpowiedzi -- znajdziesz.
Ja natomiast nie będę się produkował dłużej dla kogoś, kto uważa, że mój wysiłek uderza "o ścianę".
Ta polemika nie skończyłaby się nigdy.
Krótko tylko: ci, którzy nie mieli szansy poznać nauki o Chrystusie i opowiedzieć się za lub przeciw niej, będą sądzeni na innych, wiadomych Bogu samemu SPRAWIEDLIWYCH zasadach, bo JHVH przenika dusze i umysły ludzi. Nikomu nie wyrządzi krzywdy. Innymi słowy: każdy będzie musiał wyrazić (wybrać) swój stosunek do Chrystusa, zanim Bóg zdecyduje o jego losie; jedni już teraz, inni - przy zmartwychwstaniu umarłych. Nie będziesz miał wymówki, Transformator.

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » wt maja 07, 2013 7:32 am

Adramelech pisze:będą sądzeni
Postraszymy groźnym panbuczkiem i już kasiora do kiesy szerokim strumieniem wpłytwa...

I znowu bzdury piszesz... nie z nami takie numery Adramelech! :P

Nie znajdziesz nikogo na tym Forum kto by się z Tobą w tych kwestiach zgadzał! 8-)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » wt maja 07, 2013 7:57 am

Transformator2012 pisze:Postraszymy groźnym panbuczkiem i (...)
Ja nie straszę, bo sam też nie uważam się za chrześcijanina, ani zbawionego. Patrzę sobie tylko :eek: , jak Transformator sobie poradzi z takimi argumentami. I na razie nie widzę rzeczowych kontrargumentów.
Transformator2012 pisze:Nie znajdziesz nikogo na tym Forum kto by się z Tobą w tych kwestiach zgadzał! 8-)
Chyba z nauką chrześcijańską, nie ze mną. Ja tego nie wymyśliłem. A wg Biblii zabieganie o zbawienie nie jest obowiązkowe. Widzi się - przyjmujesz, nie widzi się -odrzucasz. :crazy1:

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » wt maja 07, 2013 8:25 am

Adramelech pisze:Ja nie straszę, bo sam też nie uważam się za chrześcijanina, ani zbawionego. Patrzę sobie tylko :eek: , jak Transformator sobie poradzi z takimi argumentami. I na razie nie widzę rzeczowych kontrargumentów.
Facet - wyjdź już z tej klatki bo to się żałosne zaczyna robić. Jak można kontrargumentować wobec czegoś co się odrzuca (zgodnie z Transerfingiem) i nie uznaje? Chyba Cię pogieło. Nie zobaczysz żadnych moich rzeczowych kontragumentów - ja religię odrzuciłem i już. A moja riposta to tylko moja reakcja na bzdurę i nielogiczność którą napisałeś. Ale niestety w religii jest tak, że nawet najbardziej rażąca bzdura ma być aktem prawdy wiary i basta! :shutup:
Adramelech pisze:
Transformator2012 pisze:Nie znajdziesz nikogo na tym Forum kto by się z Tobą w tych kwestiach zgadzał! 8-)
Chyba z nauką chrześcijańską, nie ze mną. Ja tego nie wymyśliłem. A wg Biblii zabieganie o zbawienie nie jest obowiązkowe. Widzi się - przyjmujesz, nie widzi się -odrzucasz. :crazy1:
Jednak z Tobą! Bo przecież to Ty personalnie jako jedyny "szalejesz" z tymi religijnymi wynaturzeniami... nikt inny tu cytatami nie rzuca... :P

Jawisz mi się jako ciekawy "obiekt psychiatryczny" - z jednej strony jesteś przeciw (religia) a z drugiej bronisz jej jak "niepodległości" - czyżby rozdwojenie jaźni...? :crazy:
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » wt maja 07, 2013 8:27 am

Transformator2012 pisze:
Adramelech pisze:będą sądzeni
I to też tylko słowo. Naprawdę, człowiek sam się "osądza" wybierając swój stosunek do Łaski JHVH.
O "sądzeniu" napisano 2000 lat temu, bo pewnie większość tamtych czytelników nie mogłaby zrozumieć bardziej zawiłych terminologii.
Nie sądzę osobiście, by człek mogł "na Sądzie" usłyszeć od Boga coś, czego w sumieniu swoim, w duszy, i tak by nie wiedział.
Sąd to tutaj po prostu manifestacja i realizacja ludzkich wyborów, tych powszednich, i tego "ostatecznego".
A jest on konieczny, bowiem Bóg nie porzucił swego Planu (słowo!) dot. szczęśliwego i wiecznego współistnienia całego stworzenia.
Dlatego, tak jak Dajamanti mówi o "wycofaniu z planu ziemskiego" istot, które się nie "wzniosą" odpowiednio wysoko, to samo postanowił JHVH:
ostatecznie wycofać z planu ziemskigo tych wszystkich, którzy zagrażaliby dobrobytowi Jego Stworzenia (z tym, że nie dokąd inąd, lecz do niebytu, w którym znajdowali się przed narodzeniem):

18 "I rozgniewały się narody,
a nadszedł Twój gniew
i pora na umarłych, aby zostali osądzeni,
i aby dać zapłatę sługom Twym prorokom
i świętym,
i tym, co się boją Twojego imienia,
małym i wielkim,
i aby zniszczyć tych, którzy niszczą ziemię". (Ap. XI)

"A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani (...) ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego."
Źródło: 1 Kor 6, 9–10

itd., itp...

Jeśli ktoś jest dociekliwy co do tej nauki, to musi też wziąć pod uwagę różnice językowe: pomiedzy staro-hebrajskim, -aramejskim, -greckim a wspołczesnymi językami. To są lata i lata studiów. Dla tych, którym wiara nie wystarcza. To też wybór. Język Biblii jest swego rodzaju "kodem".
Ostatnio zmieniony wt maja 07, 2013 8:48 am przez Adramelech, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » wt maja 07, 2013 8:32 am

Transformator2012 pisze:Jak można kontrargumentować wobec czegoś co się odrzuca (zgodnie z Transerfingiem) i nie uznaje?
Po prostu powiedz: co komu szkodzi wierzyć, że za sprawą Chrystusa może osiągnąć żywot wieczny, w szczęśliwości i dobrobycie? Przecież nie każę Ci za to płacić...

...Zaś co do doczesnego powodzenia stosować transerfing? Nie widzę sprzeczności.
Transformator2012 pisze:Jawisz mi się jako ciekawy "obiekt psychiatryczny" - z jednej strony jesteś przeciw (religia) a z drugiej bronisz jej jak "niepodległości" - czyżby rozdwojenie jaźni...? :crazy:
Nie. Po prostu dążenie do bezstronności, jak przed sądem. Jestem dla Biblii "adwokatem z urzędu". Tak mnie traktuj.

A jeśli nie chcesz czytać o Biblii, czy religii, po prostu nie zadawaj mi pytań, a jeśli coś piszesz na ten temat, niech to będzie rzetelne.
Ja też mam dosyć tej polemiki.

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Transformator2012 » wt maja 07, 2013 8:48 am

Adramelech jednak jesteś "psychiczny" :crazy:

Tłumaczyć Ci że i tak tu nikt nie przyjmuje Twoich biblijnych argumentów a prezentowane tu cytaty to nic innego jak bzdura - Ty jednak swoje...
W jakim celu?
Jak chcesz się w tym produkować to idź na jakieś biblijne forum i tam błyskaj swoją wiedzą. Być może spotkasz tam godnego siebie przeciwnika.

Tu jest forum poświęcone Transerfingowi Rzeczywistości i jak wszyscy doskonale wiedzą Transerfing odrzuca religię jako destrukcyjne wahadło - i tyle!
Twoje "wypociny" nic tu nie zmienią.

Pomyliłeś chłopok fora i tyle! :P
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » wt maja 07, 2013 8:51 am

Racja. Koniec z tym.
Jeśli nie chcesz czytać o Biblii, czy religii, po prostu nie zadawaj mi pytań, a jeśli coś piszesz na ten temat, niech to będzie rzetelne.
Ja też mam dosyć tej polemiki.
Mogę jedynie żałować, że dałem się wciągnąć w ten "lej". :mad:

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 228
Rejestracja: pn sty 30, 2012 10:41 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Lex » śr maja 08, 2013 12:01 am

@Adramelech
Ok, przyjmuję Twój punkt widzenia do wiadomości, podoba mi się, że przynajmniej nie twierdzisz, że wszystko wiesz.
Dylla pisze:To forum jest nadal transerfingowe, czy może coś mnie ominęło?
Oj tam, to ciekawy temat :) Zwłaszcza ciekawe że ktoś widząc skuteczność Transerfingu próbuje to połączyć z wiarą chrześcijańską (czy tam choćby tylko z zawartością Biblii przyjmowaną za prawdę). Jak dla mnie nie jest to możliwe.
Adramelech pisze:
Transformator2012 pisze:Jak można kontrargumentować wobec czegoś co się odrzuca (zgodnie z Transerfingiem) i nie uznaje?
Po prostu powiedz: co komu szkodzi wierzyć, że za sprawą Chrystusa może osiągnąć żywot wieczny, w szczęśliwości i dobrobycie? Przecież nie każę Ci za to płacić...

...Zaś co do doczesnego powodzenia stosować transerfing? Nie widzę sprzeczności.
Sprzeczność jest taka, że transerfing zakłada iż kształtujemy sami swoje życie. Jeśli kształtujemy je docześnie... no to chyba po to by mieć z tego korzyść także później? W przeciwnym razie nie widzę sensu próbować (to już wtedy faktycznie lepiej podporządkować się chrześcijaństwu/Biblii i starać się osiągnąć to zbawienie i potem już tylko wieczną szczęśliwość).
Ja to widzę tak, że kształtujemy swe życie teraz, zawsze i na zawsze. W tym życiu, pomiędzy wcieleniami i w innych wcieleniach - to wszystko jest logicznym i spójnym ciągiem. "Dusza każdej żywej istoty - to część Boga. A każde życie - to jego sen." - świetnie to ujął Zeland, ja to tak samo widzę: nasze dusze są częścią Boga, a wcielenia "jego snami".
I jeszcze ten cytat (też z 4 tomu) lubię:

"Cząstka Boga jest w każdej żywej istocie i w ten sposób kieruje On całym światem. Ego czci jakiś abstrakcyjny symbol, a od swojej duszy, czyli autentycznego Boga, odwraca się. Chrystus, Mahomet, Budda, Kriszna - to najwyższe manifestacje Boga. Zwyczajny człowiek chociaż nie jest najwyższą, to jednak również manifestacją Boga. Wychodzi na to, że jedna manifestacja czci drugą? Komu to potrzebne?"
"(...) ich mach mir die Welt, widewide wie sie mir gefällt." ;)

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » śr maja 08, 2013 6:32 am

Lex pisze:Sprzeczność jest taka, że transerfing zakłada iż kształtujemy sami swoje życie.
W sumie to Biblia temu nie zaprzecza (już wcześniej pisałem, że manipulacyjnie da się na jej "podstawie" "uzasadnić" wiele różnych poglądów). Z niej samej po prostu wynika, że po śmierci (będącej faktycznym końcem istnienia "śmiertelnika", bo nauka o "duszy nieśmiertelnej" przeniknęła do chrześcijaństwa chyba z filozofii platońskiej) nikt nie jest w stanie niczego kształtować, bo go po prostu "nie ma". Zatem być może jest Biblia tu nawet bardziej zbieżna z oficjalną "nauką", niż zwolennicy reinkarnacji...do których zresztą sam chętnie się zaliczam.
Stąd była potrzeba kogoś z zewnątrz, by wyciągnął istotę "ze snu śmierci" wtedy, gdy już sama nic nie może uczynić. (N.b.: doktryna KrK ma się tu nijak do zawartości samej Biblii) :???:
Lex pisze: Jeśli kształtujemy je docześnie... no to chyba po to by mieć z tego korzyść także później? W przeciwnym razie nie widzę sensu próbować
Dlaczego by nie próbować stosować skutecznego modelu transerfingu, póki człowiek żyje? A na Chrystusa zdać się tam, gdzie, wg stanu obecnej wiedzy, nie ma żadnej pewności, że samemu działać jest się w stanie? Tym bardziej, że warunkiem skorzystania z tej "ekstensji" jest tylko posiadanie niezachwianej wiary w jej rzeczywistość, która w dodatku docześnie człowieka nie ogranicza, bo i jak? Dalej robisz, co sam uważasz za słuszne.
Zrozum mnie dobrze, bo nawet znajomi chrześcijanie uważają mnie za heretyka. Moje rozumowanie nie wynika z dewocyjności, lecz raczej z zapobiegliwości.
I wcale nie twierdzę, że Biblię na pewno da się pogodzić z TR. Po prostu ciekaw byłem Waszego zdania, innego punktu widzenia.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Dylla » śr maja 08, 2013 9:11 am

Adramelech pisze: Zrozum mnie dobrze, bo nawet znajomi chrześcijanie uważają mnie za heretyka. Moje rozumowanie nie wynika z dewocyjności, lecz raczej z zapobiegliwości.
I wcale nie twierdzę, że Biblię na pewno da się pogodzić z TR. Po prostu ciekaw byłem Waszego zdania, innego punktu widzenia.
Chyba z interpretacją Biblii a nie Biblią?
Herezja, to błędna interpretacja, a przecież nikt nie ma wyłączności na właściwe rozumienie ani Bliblii, ani tego, czym jest ta księga.

A godzenie czegoś z czymś, samo w sobie może być problem. Tworzymy sobie wyobrażenia, czyli próbujemy rozumieć rzeczywistość na podstawie małego jej fragmentu przy pomocy ograniczających nas możliwości doświadczania i postrzegania. Jeśli chcemy coś zmienić (choćby tylko w zakresie tego postrzegania i sposobu doświadczania), to jednocześnie, nie chcemy stracić dotychczasowego.

Dla ciebie, zabezpieczeniem własnych interesów, może być wiara w zbawienie poprzez Chrystusa, dla muzułmanina odrzucenie tej teorii (jako herezji), a dla Transformatora, odrzucenie jednego i drugiego, na rzecz bezpośredniego kontaktu z bogiem bez religii, świętych ksiąg i dogmatów.
Dyskusja na te tematy jest bez sensu, bo dla muzułmanina i Transformatora, cytaty z chrześcijańskiej Biblii nie są żadnym argumentem, a dla kogoś innego, np. dla mnie, argumentem na rzecz możliwości obcowania z bogiem, nie są subiektywne doznania i doświadczenia Transformatora, nawet jeśli jego znajomi twierdzą to samo co on.
Wszystko jest tylko interpretacją tzw. wiedzy oraz własnego doświadczania i postrzegania. Może nawet czasem mówimy na forum to samo, ale używamy różnych określeń.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » śr maja 08, 2013 11:04 am

Dylla pisze:Chyba z interpretacją Biblii a nie Biblią?
Herezja, to błędna interpretacja, a przecież nikt nie ma wyłączności na właściwe rozumienie ani Bliblii, ani tego, czym jest ta księga.
Nie, Dylla. Herezja to zasadniczo nieprzyjmowanie jednego lub więcej twierdzeń, uznanych w Kościele za dogmat. Również: twierdzenie sprzeczne z obowiązującą w danym Kościele doktryną.
Dogmat zaś, (czasem i "doktryna"), jak wynika z moich badań, z samą Biblią i jej treścią, najczęściej nie ma nic wspólnego.
Dylla pisze:Może nawet czasem mówimy na forum to samo, ale używamy różnych określeń.
Takie mam odczucie. A że, jak piszesz, "nikt nie ma wyłączności na właściwe rozumienie ani Bliblii, ani tego, czym jest ta księga", to badam ją niezależnie, i zasadniczo jestem dla siebie autorytetem i wykładnią.

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Dylla » śr maja 08, 2013 11:25 am

Adramelech pisze:
Dylla pisze:Może nawet czasem mówimy na forum to samo, ale używamy różnych określeń.
Takie mam odczucie. A że, jak piszesz, "nikt nie ma wyłączności na właściwe rozumienie ani Bliblii, ani tego, czym jest ta księga", to badam ją niezależnie, i zasadniczo jestem dla siebie autorytetem i wykładnią.
A ja, czytając Twoje argumenty, myślę tak: "No i co z tego, że tak jest napisane w Biblii albo, że to jest Biblia?". Nawet nie chce mi się za bardzo zastanawiać na tymi cytatami, bo ja nie mam żadnego stosunku do chrześcijaństwa, ani innych religii.
Jesteś tu chyba jedyną osobą, która nawiązuje do Biblii, jako źródła poznania prawdy czy nawet Boga, co wyklucza możliwość dyskusji, o ile to nie będą zwykłe przepychanki czy odrzucanie z góry pewnych założeń przez drugą stronę.

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » śr maja 08, 2013 11:53 am

Sama Biblia głosi, że nie jest ona jedynym źródłem poznania Boga, i stosowny cytat już przytoczyłem gdzie indziej na tym forum.
Ponieważ jasno określiłaś swój stosunek do cytatów, rzecz jasna poprzestanę na tym.
Nie ma się co zmuszać do przychylności dla Biblii. To taka xięga, że albo przemówi do czytelnika przy pierwszym kontakcie, albo w ogóle nie.
Takie mam doświadczenie.
Próbowałem tylko zainspirować. :giveheart:

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » śr maja 08, 2013 2:07 pm

Dylla pisze:"No i co z tego, że tak jest napisane w Biblii albo, że to jest Biblia?"
I na koniec słowo wyjaśnienia, dlaczego próbowałem inspirować treścią Biblii.
Jest to właściwie najstarsza zachowana przez wieki księga ludzkości, pomimo wysiłków wielu jej wrogów w celu jej wyeliminowania w międzyczasie.
Myślę, że nie przetrwała przypadkiem. I ten fakt mnie intrygował najbardziej.
(Taki Koran w porównaniu z -miejscami szokującą i trudną do pojęcia- Biblią jest dosłownie nudnym, nieskładnym majaczeniem schizofrenicznego umysłu, kupy ni d**y się nie trzymającym. Choćby przebrnięcie przezeń do końca jest wyzwaniem samym w sobie. Kto czytał, wie.)

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Dylla » śr maja 08, 2013 2:25 pm

Adramelech pisze:
Dylla pisze:"No i co z tego, że tak jest napisane w Biblii albo, że to jest Biblia?"
I na koniec słowo wyjaśnienia, dlaczego próbowałem inspirować treścią Biblii.
Jest to właściwie najstarsza zachowana przez wieki księga ludzkości, pomimo wysiłków wielu jej wrogów w celu jej wyeliminowania w międzyczasie.
Myślę, że nie przetrwała przypadkiem. I ten fakt mnie intrygował najbardziej.
(Taki Koran w porównaniu z -miejscami szokującą i trudną do pojęcia- Biblią jest dosłownie nudnym, nieskładnym majaczeniem schizofrenicznego umysłu, kupy ni d**y się nie trzymającym. Choćby przebrnięcie przezeń do końca jest wyzwaniem samym w sobie. Kto czytał, wie.)
W tym sensie, to Biblia również jest dla mnie ciekawa i inspirująca. :)

Ale z mojej strony, to już wszystko w tym (biblijno-bożo-religijnym) temacie. :coll1:

Awatar użytkownika
Adramelech
Posty: 415
Rejestracja: śr paź 17, 2012 8:39 am
Re: RELIGIA - wyjątkowo destrukcyjne wahadło!

Post autor: Adramelech » śr maja 08, 2013 5:09 pm

I Panu Bogu niech będą dzięki! ;)
Ja już też nie chcę.
A najbardziej przekonującym argumentem dla mnie, że religia jest destrukcyjnym wahadłem, jest, bardziej chyba niż wszystkie Wasze racje, fakt, że próba jej obrony tutaj, kosztowała mnie zbyt wiele energii. Lekcja na przyszłość :)


ODPOWIEDZ