Slajdy

[vindpust]

Zauwazylam ciekawa rzecz. Wymyslilam sobie slajd i uzywajac go czuje sie bardzo dobrze. Ale ten moj slajd jakby sam zaczyna sobie dodawac nowe cechy. W pierwszej chwili podoba mi sie ale on staje sie statyczny, w zaden sposob nie moge go poruszyc. Trace nim zainteresowanie i nie chce mi sie go uzywac. Wracam wiec do mojego pierwotnego i znowu czuje przyjemne oddzialywanie. Zdarzylo mi sie to dwa razy. To tak jakby ktos podkladal mi inny slajd a on juz nie czuje sie moj.

[Kinga]

Może to umysł się wtrąca i próbuje dopisać swój scenariusz? A że nie jest on za bardzo zgodny z tym czego chce Dusza, więc pojawia się dyskomfort. Skoro ten pierwotny slajd podoba Ci się bardziej po prostu ignoruj to, utrzymuj obraz niezmieniony - pewnie umysł wreszcie się odczepi, to znaczy przyzwyczai do takiej wersji i zacznie współpracować.

[vindpust]

Tak wlasnie robie, Kinga i nie ma z tym wiekszych problemow.

[Kinga]

Powodzenia!
I jak Ci wychodzi ignorowanie umysłu? Nie buntuje się za bardzo? Chociaż pewnie nie - gdyby próbować walczyć z jego scenariuszami (wewnętrzny zamiar), to wtedy byłoby ciężko. Lekkie "olewanie" to już bardziej zewnętrzny zamiar.

[vindpust]

Moj umysl nie protestuje, przyjmuje ta zmiane. On jest bardzo pozytywnie nastawiony do transerfingu. Ze starego przyzwyczajenia probuje oddzialowywac ale nie upiera sie. Coraz czesciej pojawia sie mysl: to takie proste i skuteczne, dlaczego sama na to nie wpadlam.

[rudlan]

Jakie stosujecie metody, aby slajdy były wyraźne i dobrze się wgrywany?
Pytam się ponieważ mam klo poty z wizualizacja.
Pozdrawiam

[vindpust]

Jakie stosujecie metody, aby slajdy były wyraźne i dobrze się wgrywany?
Pytam się ponieważ mam klo poty z wizualizacja.
Pozdrawiam

Hej rudlan,
Ja tez uwierzylam ze mam klopoty z wizualizacja.
Jak pomyslisz o kulawym kocie. Widzisz go? Od razu nasuwa sie obraz.

Ja wyobrazam siebie w sytuacjach na temat slajdu ktory chce zrobic. Potem wkladam w to uczucie.
Np. "Jestem mile widziana" - widze siebie wsrod ludzi, ja jestem serdeczna dla nich, ludzie sa serdeczni dla mnie. Cieszymy sie spotkaniem, przytulamy, smiejemy sie razem. Wkladam w to uczucie serdecznosci. Mam ten slajd w glowie i kilka razy na dzien wczuwam sie w niego, wchodze w niego.

[rudlan]

Czytałem już coś podobnego -widzisz różowego słonia? - w pierwszej chwili pomaga, ale więcej sobie wyobrazić idzie opornie- a już wejść w taki slajd to jest dla mnie wyczyn.
Ciesze się , ze Tobie to tak fajnie wychodzi/
Pozdrawiam