Wahadła

Miejsce na Twoje spostrzeżenia, relacje o tym, co udało Ci się zastosować i jaki wpływ na Twoje życie wywarł Transerfing

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Awatar użytkownika
Effy
Posty: 13
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 7:45 pm
Wahadła

Post autor: Effy » wt lip 19, 2011 6:36 pm

Czy ja dobrze rozumiem - wahadła to nasze myśli? Kiedy coś męczy nas intensywnie, jakaś sprawa związana z czymś, jest to wahadło i jest dla nas szkodliwe?

Dylla
Posty: 861
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:09 pm
Re: Wahadła

Post autor: Dylla » wt lip 19, 2011 8:11 pm

Wahadła, to nie są nasze myśli tylko twory zewnętrzne. Żyją dzięki nam, a dokładnie, dzięki naszym myślom, emocjom i wierzeniom, dlatego zależy im, żebyśmy zachowywali się tak, jak one chcą. Np. jeśli coś Cię zezłości, to zasilasz swoją energią wahadło, które potem stara się, żeby tą złość podtrzymać i dać Ci więcej okazji do złoszczenia się. Jesli nie dasz się sprowokować, to zostawi Cię w spokoju i przestanie zauważać. Kulty religijne też są wahadłem. Niezależnie od tego, czy jesteśmy wyznawcami czy osobami zwalczającymi jakąś religię, to zasilamy wahadło swoją uwagą i emocjami. Wahadłami są też wszelkie mody, trendy, zwyczaje, organizacje, systemy, czyli właściwie ...wszystko. Nie da się ich całkowicie uniknąc ani z nimi walczyć.

basia196
Posty: 30
Rejestracja: wt maja 15, 2012 3:35 pm
Re: Wahadła

Post autor: basia196 » pn lip 02, 2012 6:18 pm

Euro też było wahadłem? I to jakim! Dokładnie czułam gdzie mam żołądek Najpierw podczas gry naszych, potem Włochów. Szóstka z Juve była doskonała, ale koniec... zobaczyć płaczącego Pirlo i każde wahadło Cie ma.
Są sytuacje, kiedy nie da się zmniejszyć ważności. ;)

Awatar użytkownika
MLescape
Posty: 66
Rejestracja: wt mar 15, 2011 12:51 pm
Re: Wahadła

Post autor: MLescape » wt lip 03, 2012 8:22 am

Brawo Basiu, mieszkam koło Stadionu Narodowego i wahadło mistrzostw bardzo mnie zahaczyło, ale wyjątkowo wcale mi to nie przeszkadzało :-D

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Wahadła

Post autor: Transformator2012 » ndz lip 22, 2012 9:07 pm

W najnowszym VII tomie "Transerfingu Rzeczywistości" - FORUM SNÓW, Zeland po raz pierwszy opisuje jak wyglądają wahadła:

"Można je obejrzeć jedynie w szczególnym stanie świadomości, ponieważ istnieją one na subtelnym poziomie energetycznym. Wahadła wyglądają jak skupiska szarej albo czarnej pajęczyny, którą można spotkać na starych strychach. Pajęczyna ta dodatkowo się świeci, nawet jeśli jest czarna. Widok jest tak straszny i odrażający, że lepiej tego nie oglądać.
Im agresywniejsze jest wahadło, tym okropniejsze są sploty jego pajęczyny. Na przykład w domu, w którym mieszkają alkoholicy i narkomani, w którym unosi się zapach nikotyny, wszystko zawalone jest butelkami, przed długi czas, bez przerwy miały miejsce ciągi alkoholowe i wszystko przesiąknięte jest zapachem alkoholu, ohydna pajęczyna wypełnia całą przestrzeń. Jeśli ludzie byliby w stanie dojrzeć ten potworny obraz, w panice wciekaliby dokąd oczy poniosą i nigdy więcej nie dotknęliby alkoholu, tytoniu, nie mówiąc już o narkotykach." (...)

Wyjątkowe Tomy (VII i VIII) - nieodzowna pomoc w zrozumieniu i działaniu!
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

adina728
Posty: 1
Rejestracja: czw sie 02, 2012 8:59 am
Re: Wahadła

Post autor: adina728 » czw sie 02, 2012 9:05 am

Nice Post…Thanks For sharing the info.
thatdresses offer up to 85% off on all dresses visit our site now http://www.thatdresses.co.uk

Hermes
Posty: 1
Rejestracja: ndz lip 29, 2012 8:50 am
Re: Wahadła

Post autor: Hermes » śr sie 15, 2012 11:15 am

Ciekawe jak jest z bankami ? Czy to nie są także wahadła ? jesli człowiek dostanie się w taką "sieć" trudno mu się juz z niej wydostać. Tu chyba ma swoje podłoże termin "finansowa spirala śmierci"
Felix qui potuit rerum cognoscere causas

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Wahadła

Post autor: Transformator2012 » śr sie 15, 2012 6:53 pm

Owszem - banki są również wahadłami, ale tu nie chodzi o to czy mamy się temu wahadłu poddać, ale żeby stać się jego panem.

W VI tomie "Transerfingu Rzeczywistości" jest ciekawy rozdział "Pan piwa" w którym możemy m.in. wyczytać:

Kiedy mówię, że wszystkie osiągnięcia cywilizacji to energetyczne kredyty wahadeł, to wcale nie oznacza, że należy z nich całkowicie zrezygnować. Nie ma sensu uciekać przed wahadłami. Gdzie chcesz od nich uciec? Rzecz w tym, by nie być ich niewolnikiem. Stań się panem. Na przykład: „panem drogich samochodów", „panem luksusowych hoteli", „panem automatów do gier"... Można tak wyliczać w nieskończoność. Można iść ulicą i myśleć (lepiej nie krzyczeć): „Hej! Jestem panem wszystkich telefonów komórkowych! Wiedzieliście o tym?!".

Tylko uwzględnij fakt, że jesteś panem, dopóki nie wpadłeś w uzależnienie od tego wszystkiego, czyli dopóki nie straciłeś wolności. Wahadło może Cię łatwo i niepostrzeżenie uwieść - tak, że nie zdążysz się opamiętać, a znajdziesz się w leju przejścia indukowanego. W każdym razie nadejdzie chwila, kiedy będziesz musiał uregulować rachunki.

Z reguły bywa tak, że od określonego momentu kredyt wahadła zaczyna mocno nadwyrężać zdrowie lub portfel. I klient rad byłby już zrezygnować z pożyczki, ale nie może - stał się niewolnikiem. Na przykład dzisiaj jesteś „panem piwa", jutro - „panem portweinu", potem „panem wódki". A może „panem heroiny"? Czy masz dość woli, by pozostać panem? Raczej nie. Kiedy tylko poczujesz, że ten lub inny kredyt zaczyna zabierać Twoje zdrowie lub pieniądze, lepiej zerwij stosunki z występnym bankiem. W świecie wahadeł trzeba być bardzo ostrożnym i utrzymywać świadomość na wysokim poziomie, by zachować wolność.

Ktoś może się sprzeciwić, twierdząc, że to bzdura, że korzysta z wszelkich dóbr cywilizacji i nie zamierza z nich rezygnować, bo tak mu się podoba. Dokładnie tak samo mogłaby myśleć krowa, gdyby poziom jej świadomości był wyższy: będę jeść swoją paszę, a wszyscy ci ludzie obsługują mnie i podoba mi się takie życie - nie to, co u dzikich krów. Rzeczywiście, wszystko w porządku, wraz z rozwojem wahadeł jakość życia ulega poprawie. Jest tylko jedno „ale": im wyższy poziom konsumpcji produktów wahadeł, tym niższa świadomość i większe uzależnienie. (...)


Od banków niezwykle trudno dziś się uwolnić bowiem jest to silna struktura funkcjonująca powszechnie, ale to wahadło należy okiełzać i naprawdę da się. Transerfing na pewno w tym pomoże.
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

orest
Posty: 17
Rejestracja: czw paź 25, 2012 10:29 am
Re: Wahadła

Post autor: orest » pn paź 29, 2012 12:01 pm

co masz na myśli mówiąc:
"Od banków niezwykle trudno dziś się uwolnić bowiem jest to silna struktura funkcjonująca powszechnie, ale to wahadło należy okiełzać i naprawdę da się. Transerfing na pewno w tym pomoże."
jak rozumieć okiełznanie banku i niewolniczej zależności, zaistniałej poprzez kredyt?
czy może masz na myśli okiełznanie banków w sensie zbiorowym, jako przemiany fundamentów systemu w którym żyjemy?

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Wahadła

Post autor: Transformator2012 » pn paź 29, 2012 1:42 pm

orest pisze:co masz na myśli mówiąc:
"Od banków niezwykle trudno dziś się uwolnić bowiem jest to silna struktura funkcjonująca powszechnie, ale to wahadło należy okiełzać i naprawdę da się. Transerfing na pewno w tym pomoże."
jak rozumieć okiełznanie banku i niewolniczej zależności, zaistniałej poprzez kredyt?
czy może masz na myśli okiełznanie banków w sensie zbiorowym, jako przemiany fundamentów systemu w którym żyjemy?
Zależy jak na to patrzeć. Z jednej strony są ludzie którzy nie mają styczności z bankami - czyli są od tej struktury energo-informacyjnej (wahadła) uwolnione ale tak naprawdę to dziś bez baków nie sposób się obejść.

Po drugie - wszystko zależy od naszej świadomości. Jeżeli bank, kredyt, usługi finansowe będziemy traktować jako coś negatywnego - wtedy dokarmiamy to właśnie wahadło energią naszego niezadowolenia. A co za tym idzie - nadmierny potencjał powoduje działanie sił równoważących przy współudziale wahadła - wpadamy w większe kłopoty. Tu należy zmienić nasze postrzeganie i reakcję na zaistniałą sytuację. Trzeba odnieść się do banków-kredytów z neutralnym nastawieniem. Wymagane jest tutaj "podporządkowanie" sobie wahadła. W książkach o Transerfingu jest to bardzo dobrze wyjaśnione. Jeśli już mamy ten kredyt to czemu efektem naszej kreacji nie ma być jak najszybsza spłata tego zobowiązania? Koniecznie trzeba zmienić spojrzenie na zaistniałą sytuację i mimo że z pozycji "śpiącego" jest ona negatywna i trudna to jednak zgodnie z zasadą Transerfingu - wszystko trzeba brać jako dobre (wszak że mój świat troszczy się o mnie) - a skoro tak to ja wcale nie muszę już teraz widzieć jakie będzie to zakończenie tej sytuacji, ale mój świat o tym wie i skoro mu ufam to się nie zawiodę. Zawsze mnie poprowadzi do CELU najkrótszą drogą i wcale nie będę mu przeszkadzać, on wie lepiej!

I należy mieć tu jedno "ale" na uwadze - nasz słomiany zapał...
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

orest
Posty: 17
Rejestracja: czw paź 25, 2012 10:29 am
Re: Wahadła

Post autor: orest » pn paź 29, 2012 6:51 pm

w moim przypadku dopuściłem do świadomości takie założenie, że zaciągnięcie kredytu pozwoliło mi zrealizować jakieś zamierzenie, którego prawdopodobnie nie byłbym w stanie zrealizować w inny sposób, potrzebowałem bodźca takiego który by mnie zmobilizował. Nieświadomie więc podjąłem się ciężkiego zadania, spłaty długu, niemniej pójście tą konkretnie drogą, być może ma przynieść inne nieocenione korzyści i nauczyć mnie czegoś, np. czy zetknąłbym się z Transerfingiem?
a to już zmienia nastawienie do sytuacji.
dzięki za posta, dużo mi pomógł w poskładaniu tego. :)

Awatar użytkownika
MLescape
Posty: 66
Rejestracja: wt mar 15, 2011 12:51 pm
Re: Wahadła

Post autor: MLescape » pn paź 29, 2012 10:10 pm

Dokładnie tak! Wszystko co się wydarza i co już się stało jeśli zinterpretujesz pozytywnie, to takie będzie. Myśl o tym, że dobrze zrobiłeś zaciągając ten kredyt( nie mógłbyś mieszkać w ładnym domu..), a teraz masz zamiar się go pozbyć, bo spełnił swoją rolę, czyli "robiąc swoje" zarobisz wystarczająco dużo, żeby spłacać.

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Wahadła

Post autor: zamek » czw sie 08, 2013 7:53 pm

Wahadło banków ostatnio bardzo się uaktywniło. :twisted:

A czy reklamy i biznes PR są wahadłami, czy tylko wspierają wahadła?
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Wahadła

Post autor: Transformator2012 » czw sie 08, 2013 7:58 pm

zamek pisze:Wahadło banków ostatnio bardzo się uaktywniło. :twisted:

A czy reklamy i biznes PR są wahadłami, czy tylko wspierają wahadła?
Tu wszędzie "rączka rączke myje" - wszystko co wpływa na nasze decyzje jest wahadłem. :shock:
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
zamek
Posty: 697
Rejestracja: śr maja 01, 2013 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:
Re: Wahadła

Post autor: zamek » czw sie 08, 2013 8:10 pm

Tutaj raczej walki nie będzie, bo reklamy wspierają inne wahadła. Nie ma sensu je zwalczać. Nie ma tez mowy o zabieraniu popleczników. Dlatego mam wątpliwości. :crazy:
Dostaję to co najlepsze :)

https://bajka107.blogspot.com

Awatar użytkownika
Użytkowniczka
Posty: 36
Rejestracja: śr lip 17, 2013 2:14 pm
Re: Wahadła

Post autor: Użytkowniczka » pn sie 12, 2013 7:49 am

Oooj wahadełka..
"Waha się wahadełko..."
Podzielę się moim spostrzeżeniem. :cool: w końcu..
Otóż zamówiłam książkę u admina "Transerfing w 78 dni". W podziękowaniu zobowiązałam się pisać tu na forum. W końcu energia winna krążyć, więcej dajesz 2x więcej otrzymujesz.
Od momentu kiedy otrzymałam książkę, napisałam tylko jeden post. Choć dostawałam ostrzeżenia od Nadzorcy o napisaniu merytorycznego posta, nie urzeczywistniłam owego pomysłu, choć miałam świadomość, że siła równoważąca zadziała. Kiedy? Nieważne, ale zadziała.. No i zadziałała.
Komputer był w miejscu blisko okna, wystąpiła burza, :bomb: deszcz zalał komputer i nie mogłam już ani pisać tu na forum ani nic ;) :-o
Oczywiście traktuję sytuację jako kolejne doświadczenie. Ale po co mi kolejne takowe? No właśnie.. pomimo, że zamknęłam prawie wszystkie okna w domu, tylko to jedno zostało otwarte.. :crazy: noo i stało sie. samo... :dance: Samo? aAA haaa samo nic się nie zrobi, to nie moja wina a wolny wybór. Przyjmuję do wiadomości, dziękuję i lecę dalej. :kiss1:
Pozdrawiam 8-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Wahadła

Post autor: Transformator2012 » pn sie 12, 2013 8:17 am

Użytkowniczka pisze:Oooj wahadełka..
"Waha się wahadełko..."
Tu nie tylko należy być "przebudzoną osobą" ale i Nadzorca musi czuwać, aby w odpowiednim momencie dać szturchańca co by się ocknąć i nie dać się załapać na haczyk wahadełka... a po za tym możesz zacząć już kreować sobie naprawę lub nowy komputer... 8-)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

Awatar użytkownika
Użytkowniczka
Posty: 36
Rejestracja: śr lip 17, 2013 2:14 pm
Re: Wahadła

Post autor: Użytkowniczka » pn sie 12, 2013 8:22 am

Widzę same plusy tejże sytuacji. Nowy komputer? hmm..
W sumie na starym miałam nowy scenariusz, naście stron znikło. :clapping:
Obrazek

Awatar użytkownika
Transformator2012
Posty: 621
Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:47 pm
Re: Wahadła

Post autor: Transformator2012 » pn sie 12, 2013 8:34 am

Użytkowniczka pisze:W sumie na starym miałam nowy scenariusz, naście stron znikło. :clapping:
E tam znikło... są nadal! - przecież dysk twardy nie padł! :)
WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM, TERAZ!
Obrazek

marcel
Posty: 487
Rejestracja: pn lip 01, 2013 5:01 pm
Re: Wahadła

Post autor: marcel » sob sie 24, 2013 3:25 pm

.
Ostatnio zmieniony sob paź 31, 2015 5:38 pm przez marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
.


ODPOWIEDZ