Slajdy

[Prometeusz]

Ja tu nie widze potzreby kogokolwiek przepraszać, a tym bardziej czuc winę za to, że komus dajesz palca by pomóc , a ktoś od razu bierze całą rękę i ją gryzie za każdym razem. A potem pretensje, że dlaczego znów nie może wziać sobie całej ręki i znów pokąsić . Albo ktoś chce rady i się pyta, dostaje ja i przyjmuje do siebie ( wciela ja w zycie lub nie) ale tu było za kazdym razem dawanie rady/pomocy, a w odwecie dogryzanie , no to szesz mac przestan prosic o pomoc jak nie chcesz jej przyjac. Ja poswiecilam swoj czas meriam na skype i uważam, że była to strata czasu, poniewaz wcale ona tej rady nie chce bo i tak ich do siebie nie wpuszcza ( zeby choc troche przeanalizowac )i ewidentnie gra wszystkim na nosie, a teraz gra ofiarę. Zero dystansu do siebie i brak szacunku dla ludzi , którzy cąły czas odpowiadali tysiac razy na te same pytania. Tyle w temacie bo szopka jak w podstawówce. Chce niech idzie jak obrazony przedszkolak bo nie dostała calej paczki cukierków. Wszyscy Ci co poswiecili czas i rady od serca pamietajcie jestescie złymi ludzmi !!!!!
Pozdrowienia od szalonej głodomorowej idiotki

Lubię jak przypierniczysz czasem z serducha

[kasica]

.

[Prometeusz]

Dziękuję, Mario, że jesteś. Poprawiasz mi humor za każdym razem

[kasica]

.

[Prometeusz]

Na zdrowie

Jeśli chamstwo to dla Ciebie wstawienie smerfa. To rzeczywiście mamy inne poczucie humoru, nie pomyślałem o tym. Przepraszam.

[Prometeusz]

No, zabrakło porozumienia. Nie byłem rozmyślnie złośliwy, choć zdaje sobie sprawę, że muszę uważać ze swoimi uwagami. Zostawmy to już.

[mariuszstr]

Myślę w sposób racjonalny, jeśli ktoś mi chce pokazać, że świat jest inny, to z pewnością złośliwością do mnie nie trafi.

Jaki jest sens pokazywania komukolwiek, że świat jest inny, niż ta Osoba doświadcza? Przecież świat, wg. modelu
wariantów, jest wielopostaciowy - i jeśli Ty odbierasz go w określony sposób, to DOKŁADNIE TAK u Ciebie jest... Na dodatek,
sposób, w jaki urządziłaś swój świat jest dla Ciebie komfortowy, jaki jest sens prób zmiany Twojego postrzegania rzeczywistości? Każdy idzie własną drogą, i szczerze życzę Ci sukcesu na Twojej ścieżce. Przepraszam Cię, że próbowałem przekonywać Cię do modelu rzeczywistości, który stosuję ja. To wynikało z zawyżonej wewnętrznej i zewnętrznej ważności - jest mi przykro i liczę na wybaczenie.

[marcel]

.

[mariuszstr]

Marcel: Jaki jest mój sposób widzenia świata i ludzi, przedstawiłem w poprzednim wpisie.
Wcześniej zdarzało się, że wbrew temu próbowałem skłonić innych do przyjmowania
mojego światopoglądu (a to jest wbrew mnie - uważam, że należy pozwolić sobie
być sobą, a innym być innymi). Powodowało to konflikt, więc szczerze przeprosiłem.

[Dylla]

przepraszacie za swój sposób widzenia świata i ludzi ?
...a to ciekawe

Jeśli w ogóle nie czujesz się winny, a dzięki temu będziesz miał święty spokój albo lepszą atmosferę wokół siebie, to czemu nie?

[kasica]

.

[marcel]

.

[Dylla]

a nie lepiej eta-m-noąć sobie z drabiny? odwrócić na pięcie i robić swoje?

Etamnięcie to zamiar zewnętrzny. "Przepraszam" to zamiar wewnętrzny, którym czasem dobrze jest się posiłkować, jeśli potrzebujemy szybkiego efektu.

[najna]

http://2.bp.blogspot.com/-eO8o9_rI154/T ... opcorn.gif było super

A na marginesie dodam, że takie dyskusje z punktu widzenia obserwatora, trenują nadzorce

[kasica]

.

[purple_elephant]

A na marginesie dodam, że takie dyskusje z punktu widzenia obserwatora, trenują nadzorce

no dokladnie

A tak na marginesie, to ja podziwiam obydwie strony za kreatywność. Ze tez wam się chciało tyle pisać. Jak by wyrażenie własnego punktu widzenia było sprawa życia i śmierci.

[kasica]

.

[purple_elephant]

Dla mnie to pomaganie sobie nawzajem, a nie spieranie się .

A jednak dałaś się wciągnąć w ten spor.

[kasica]

.

[mariuszstr]

Spór o to, czy to spór czy nie spór jest najlepszy:D