Koordynacja zamiaru
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
Koordynacja zamiaru
Od niedawna czytam książkę Vadima i właśnie doszedłem do tematu Koordynacja zamiaru i wydaje mi się on być jednym z kluczowych tematów Dlaczego nikt do tej pory nic nie napisał na ten temat? Zadaję więc pytanie: jak w praktyce uzyskać stan pozytywnego postrzegania negatywnych zdarzeń, czy komuś z Was się to udaje? Pozdrawiam:)
- BezimiennyMag
- Posty: 13
- Rejestracja: czw mar 03, 2011 5:58 pm
- Kontakt:
Re: Koordynacja zamiaru
Ostatnio zmieniony wt lip 31, 2012 4:38 pm przez BezimiennyMag, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Koordynacja zamiaru
A jeśli się rozleje 5 minut po umyciu podłogi?Prometeusz pisze:rozleje Ci się kubek z mlekiem... "super i tak miałem umyć podłogę"
Ja bym do traktowania sytuacji jako gry, dodała jeszcze zaufanie, że cokolwiek się przydarza, jest dla mnie w ostatecznym rachunku korzystne. W ogóle najlepiej zakładać, wszystko jest dla mojego dobra i prowadzi mnie do celu.
Jeśli rozlał się kubek z mlekiem, a przy okazji część mleka polała się na moje ubranie, to będę musiała się przebrać, wyjdę przez to później z domu, spotkam dawnego znajomego, którego nie spotkałabym, gdyby nic się nie rozlało, on mnie zaprosi na spotkanie, na którym poznam ludzi, którzy... itd.
Re: Koordynacja zamiaru
Hania pisze:I jeszcze jedno, jest w nas COŚ i to co COŚ jest większe od umysłu, i to COŚ koordynje, synchronizuje i ustala, czego potrzebuje, i nie raz przekonałam się jak potoczyły się okoliczności, że umysł by tego nie wymyslił, oczy robiłam takie i byłam pełna zachwytu dla genialności tego COSIA...
Owo COŚ znajduje się na poziomie SERCA i gada do nas poprzez odczucia i obrazy z pewnością znacie tego COSIA ...
Sama decydujesz, czy ci czegoś potrzeba (czy chcesz) czy nie potrzeba, a COŚ w swojej genialności wie, jak uczynić twoją wolę rzeczywistością, której doświadczasz.Hania pisze:Czyli co?
Przyjmowanie wszystkiego co sie pojawa za dobra monetę, tak?
Mam wszystko czego mi potrzeba w TU i TERAZ. A skoro nie mam TERAZ, to znaczy, że mi nie potrzeba, tak?
Ja bym obstawiała, za przyjmowaniem wszystkiego jako dobrej monety, bo jeśli uważasz, że wszystko idzie dobrze i ostatecznie okaże się korzystne, to tak właśnie będzie. Jeśli nie zaakceptujesz rzeczywistości i pomyślisz, że coś idzie źle, to będzie źle. Świat jest tylko lustrem, prawda?
Chodzi o to, żeby się nie niepokoić wydarzeniami, których nie rozumiemy i nie identyfikować ich, jako tych "złych". Jeśli sobie pomyślisz, że czegoś nie masz, więc ci nie potrzeba, to wtedy doświadczysz braku, bo ci tego...nie potrzeba.
Re: Koordynacja zamiaru
Haniu, Twoja wypowiedź z dużą ilością pytań, to świetny tekst na piosenkę. Nawet rymy są . Myślałeś o pisaniu tekstów?
To "COS" w nas to pierwiastek Boży, czyli dusza. Skoro Bóg ma wszystko, to my jako jego dzieci również mamy wszystko. Jedyny kłopot to taki, że mało kto w to wierzy.
To "COS" w nas to pierwiastek Boży, czyli dusza. Skoro Bóg ma wszystko, to my jako jego dzieci również mamy wszystko. Jedyny kłopot to taki, że mało kto w to wierzy.
Re: Koordynacja zamiaru
Jak negatywy zaczynacie postrzegać jako pozytywy, to znaczy że po jakimś czasie to się dzieje z automatu i wtedy jest brak negatywów bo są same już pozytywa.
A teraz jak rozróżnić negatyw od pozytywu jeżeli wszystko dla mnie jest pozytywne ? I teraz mam pozytywny cel mieć duży dom z dziećmi albo nie mam nowy pozytywny cel złamać sobie noge.
A teraz jak rozróżnić negatyw od pozytywu jeżeli wszystko dla mnie jest pozytywne ? I teraz mam pozytywny cel mieć duży dom z dziećmi albo nie mam nowy pozytywny cel złamać sobie noge.
Re: Koordynacja zamiaru
Ja nie znam Hania to Ty jesteś specjalistką od umysłu że wiesz żeby tego nie wymyśliłHania pisze:I jeszcze jedno, jest w nas COŚ i to co COŚ jest większe od umysłu, i to COŚ koordynje, synchronizuje i ustala, czego potrzebuje, i nie raz przekonałam się jak potoczyły się okoliczności, że umysł by tego nie wymyslił, oczy robiłam takie i byłam pełna zachwytu dla genialności tego COSIA...
Owo COŚ znajduje się na poziomie SERCA i gada do nas poprzez odczucia i obrazy z pewnością znacie tego COSIA ...
Mirek55 a niby na jakiej podstawie ktoś miałby w to wierzyć
Re: Koordynacja zamiaru
Czy wiara jest obowiązkiem? Kiedy odkryjesz kim naprawdę jesteś będziesz miał podstawę.
Osobiście uważam, że jest błędnym założenie aby negatywy zamieniać na pozytywy. Najlepszą metodą jest wyzbycie się osądzania czego- i kogokolwiek, a jedynie analizowanie tego co się zdarza i jakie ma to dla nas znaczenie.
Osobiście uważam, że jest błędnym założenie aby negatywy zamieniać na pozytywy. Najlepszą metodą jest wyzbycie się osądzania czego- i kogokolwiek, a jedynie analizowanie tego co się zdarza i jakie ma to dla nas znaczenie.
Re: Koordynacja zamiaru
Odkryłeś kim naprawdę jesteś że masz podstawę ?