^^
Moim zdaniem wszystko jest połączone, na moim doświadczeniu większość rzeczy jeśli chodzi opis zdarzeń/emocji z ciałem jest tak jak w książce np. brak chęci do życia problem z układem trawiennym, prawdopodobnie że w tych miejscach robią się "bloki energetyczne"
Jeśli chodzi o np dzieciństwo i łatwość w pewnych aspektach a w innych nie, to też mi się fajnie wytłumaczyło,
Tak naprawdę to wszystkie religie i cała wiedza opisuje działanie jednego 'silnika' jest sporo zniekształceń ale jest też sporo wspólnych rzeczy, dla mnie osobiści z karmy rzeczy które powtarzałem jak mantrę to:
-nie oceniaj
-nie pogardzaj
-nie ponizaj
-nie obrazaj sie na siebie
-nie obrazaj sie na cały swiat jesli cos jest nie po twojej mysli
I to mi sporo pomogło, a więc w zasadzie to również podstawa TR,
Wierze że poprzednie wcieleni dają nam uwarunkowania, tak jak geny w ciele, tak karma daje mentalne uwarunkowania, ale to wcale nie znaczy ze tacy musimy być, u mnie to przykład pychy, praktycznie całe dorosłe życie miałem z tym problem, i oczywiście im chciałem być ważniejszy tym popadałem w gorsze tarapaty, kolejna rzecz im bardziej czegoś chcesz tym mniej tego masz, w Karmie to było "jeśli stawiasz coś na pierwszym planie ponad wszystkim na pewno tego nie dostaniesz"
Jest ogrom wspólnych rzeczy i z tego powinniśmy się cieszyć że można polepszać swoje życie kilkoma metodami, a nie tylko jedną.
Ostatnio czytałem jeszcze 'zdradzony przez ojca' i 'Kobieta bez winy i wstydu' Einchelberg - też sporo rzeczy może wyjaśnić, wyprostować -zwłaszcza młodym jednostką:P
Uff ale się rozpisałem, wszystkiego dobrego!