Czesc
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Czesc
Wlasnie jestem w trakcie czytania pierwszej ksiazki. Oderwac sie nie moge, bo lektura jest fascynujace. Jedno co mnie udeza do to ze jest to powiazane, lub moze raczej uzupelnieniem transerfingu jest Hoʻoponopono. Bedac przy pierwszym tomie i nie bedac wtajemniczona jeszcze w szczegoly transerfingu wspomagam sie ta stara hawajska technika jeszcze bardziej niz kiedy po raz pierwszy sie z nia zetknelam.
Mam nadzieje ze jeszcze wiele sie dowiem z tego forum.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Czesc
Witaj :-)
Życzę fascynujących doświadczeń związanych z praktykowaniem Transerfingu :-)
Pozdrawiam :-D
Życzę fascynujących doświadczeń związanych z praktykowaniem Transerfingu :-)
Pozdrawiam :-D
Re: Czesc
Witaj purple_elephant
Przeżyłam to samo. Jak jesteś w I tomie to jeszcze dużo przed tobą. To dopiero początek wędrówki i niebywałych doświadczeń i cudów.
Huna zmieniła moje życie, ale w TR raczej inna wiedza przeszkadza. Tutaj wybierać co chcesz i nie musisz nikogo przepraszać, prosić ... Ważne, żeby nie czuć się winnym niczego. W następnych książkach będzie jeszcze ciekawiej. Od razu na bieżąco sprawdzaj w realnym życiu wszystko czego się dowiesz.
Pozdrawiam serdecznie
Przeżyłam to samo. Jak jesteś w I tomie to jeszcze dużo przed tobą. To dopiero początek wędrówki i niebywałych doświadczeń i cudów.
Huna zmieniła moje życie, ale w TR raczej inna wiedza przeszkadza. Tutaj wybierać co chcesz i nie musisz nikogo przepraszać, prosić ... Ważne, żeby nie czuć się winnym niczego. W następnych książkach będzie jeszcze ciekawiej. Od razu na bieżąco sprawdzaj w realnym życiu wszystko czego się dowiesz.
Pozdrawiam serdecznie
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Czesc
marcel, mtoda ho’oponopono to w skrocie mantra oczyszczajaca, tutaj jest wiecej: ho’oponopono
zamek, transerfing znalazlam dopiero co, ale moja droga zaczela sie duzo wczesniej. Mnie fascynuje to ze przechodzac poprzez poszczegolne ksiazki, zrodla wiedzy np, Carlos Castaneda i jego nauki Don Juana, czy tez Rosalind MacKnight, albo Robert Monroe i w koncu docierajac tutaj do Transerfingu znajduje mase punktow wspolnych w tych wszystkich przekazach. I to mnie przekonuje ze jestem na wlasciwej drodze.
Sprawdzam na biezaco co sie sprawdza, a wlasciwie patrzac wstecz na moje zycie i to mnie utwierdza w przekonaniu ze to jest to
zamek, transerfing znalazlam dopiero co, ale moja droga zaczela sie duzo wczesniej. Mnie fascynuje to ze przechodzac poprzez poszczegolne ksiazki, zrodla wiedzy np, Carlos Castaneda i jego nauki Don Juana, czy tez Rosalind MacKnight, albo Robert Monroe i w koncu docierajac tutaj do Transerfingu znajduje mase punktow wspolnych w tych wszystkich przekazach. I to mnie przekonuje ze jestem na wlasciwej drodze.
Sprawdzam na biezaco co sie sprawdza, a wlasciwie patrzac wstecz na moje zycie i to mnie utwierdza w przekonaniu ze to jest to
Re: Czesc
Czytam dopiero VII tom i wydaje mi się, że gdyby Transerfing był pierwszą moja książką to byłoby mi łatwiej. Wiele przekonań trzeba zmienić, pozbyć się stereotypów, poczucia winy itp. Taka "świeżynka" ma chyba łatwiej.
TR wyjaśnia jak ten świat jest urządzony i co robić, żeby wszystko było po naszej myśli. Porządkuje poprzednią wiedzę.
TR wyjaśnia jak ten świat jest urządzony i co robić, żeby wszystko było po naszej myśli. Porządkuje poprzednią wiedzę.
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Czesc
Kazdy do tego podchodzi inaczej. Ja juz tego nie zmienie ze kiedys zaczynalam od innych ksiazek wiec dlatego szukam punktow wspolnych i je znajduje. Tak mi jest latwiej. Moze tak ma byc, calkiem mozliwe ze niewiele bym zrozumiala z transerfingu 20 lat wczesniej.
Malo tego, w zasadzie dzieki temu co dopiero niedawno skonczylam czytac przywiodlo mnie tutaj, tak sie wlasnie natknelam na ksiazki o transerfingu. Zawsze mam tak ze jak cos czytam i jestem tym zafascynowana i wydaje mi sie ze juz niczego lepszego nie znajde, ze to jest wlasnie ta EUREKA to zawsze bez szukania natrafiam na cos lepszego
Tak to u mnie wyglada.
Malo tego, w zasadzie dzieki temu co dopiero niedawno skonczylam czytac przywiodlo mnie tutaj, tak sie wlasnie natknelam na ksiazki o transerfingu. Zawsze mam tak ze jak cos czytam i jestem tym zafascynowana i wydaje mi sie ze juz niczego lepszego nie znajde, ze to jest wlasnie ta EUREKA to zawsze bez szukania natrafiam na cos lepszego
Tak to u mnie wyglada.
- mariuszstr
- Posty: 312
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 12:13 am
Re: Czesc
Ja zaczynałem od Transerfingu, a że pojawił się w moim życiu niespodziewanie, nie poprzedzony znajomością pokrewnych zagadnień, to jego wcielanie w życie idzie mi powoli, to mozolny postęp, a nie rewolucja. Osobom, które miały przygody z innymi systemami rozwoju duchowego może być łatwiej :-) Z drugiej strony, może być odmiennie - nawet jak ktoś zetknął się niespodziewanie z Transerfingiem, może go błyskawicznie wcielić w życie, a Osoby mające jakieś doświadczenie w pokrewnych kwestiach mogą mieć przez bagaż sprzecznych ze sobą opinii utrudnione. Wniosek? Nie ma żadnych, każdy jest inny i ma własną drogę :D Zasada koordynacji zamiaru proponuje, by uznać własną drogę za najlepszą z możliwych dla siebie i tego się trzymajmy - nie warto żałować :D
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Czesc
Czytajac o transerfingu najbardziej fascynuje mnie wynajdywanie elementow z mojego zycia kiedy to nieswiadomie, bo nie znalam wtedy tego, transerfing stosowalam w pewnym stopniu. Taki pierwszy lepszy przyklad z brzegu, ale bardzo znaczacy dla mnie. Otoz przez kilka lat meczyli mnie glosni sasiedzi. Jeszcze jak mieszkalam z rodzicami problemu nie bylo, zaczelo sie jak zamieszkalam z moja wlasna rodzina w naszym pierwszym mieszkaniu. Mieszkalismy na czwartym pietrze ale mieszkancy z parteru puszczali muzyke tak glosno ze dudnienie bylo slychac u nas. Umeczylam sie wtedy niemilosiernie. Wyjechalismy z tamtad, oczywiscie w nastepnym mieszkaniu sytuacja sie powtorzyla, haha , ale pewnego pieknego dnia wpadlam na pomysl zakupienia zatyczek do uszu i halasy ustaly. Nie skonczyly sie calkowicie ale zadko sie powtarzaja. Ale dzieki tym zatycza ja sie uspokoilam i nie prowokuje.
Re: Czesc
Bo transerfing to nic nowego. To wiedza znana od wieków. Każdy kto coś robił w życiu z rozwojem duchowym widzi tu pewne analogie. Może dlatego właśnie jesteśmy teraz na tym forum i wybieramy sobie ścieżkę życia wg naszego uznania, a nie np. bo takie jest nasze przeznaczenie lub karma, czy coś tam.purple_elephant pisze:Czytajac o transerfingu najbardziej fascynuje mnie wynajdywanie elementow z mojego zycia kiedy to nieswiadomie, bo nie znalam wtedy tego, transerfing stosowalam w pewnym stopniu
Re: Czesc
[quoteBo transerfing to nic nowego. To wiedza znana od wieków. Każdy kto coś robił w życiu z rozwojem duchowym widzi tu pewne analogie][/quote]
Właśnie, jest mnóstwo systemów opisujących "zasady działania świata" między innymi huna, ezoteryka, czy nawet bardziej prosty szamanizm, oraz zupełnie nowe, jak właśnie transerfing i wiele innych, skoro one mają tyle elementów wspólnych tzn coś w tym musi być i powinno działać. Zawsze tylko sobie zadawałam pytanie czemu ta wiedza kiedyś nazywała się "tajemną" a teraz "parapsychologiczna"? Przecież gdyby podstawowych zasad uczyć dzieci w szkole świat wyglądał by inaczej, może nie był by rajem na ziemi, ale skoro ludzie by byli szczęśliwi po co by mieli szkodzić innym?
Właśnie, jest mnóstwo systemów opisujących "zasady działania świata" między innymi huna, ezoteryka, czy nawet bardziej prosty szamanizm, oraz zupełnie nowe, jak właśnie transerfing i wiele innych, skoro one mają tyle elementów wspólnych tzn coś w tym musi być i powinno działać. Zawsze tylko sobie zadawałam pytanie czemu ta wiedza kiedyś nazywała się "tajemną" a teraz "parapsychologiczna"? Przecież gdyby podstawowych zasad uczyć dzieci w szkole świat wyglądał by inaczej, może nie był by rajem na ziemi, ale skoro ludzie by byli szczęśliwi po co by mieli szkodzić innym?
Re: Czesc
Właśnie o to chodzi. żeby było gorzej dla nas a lepiej dla wahadeł. Gdyby wszyscy znali wiedzę, która kiedyś była ukryta, to nie byłoby zabawycyberia pisze: Przecież gdyby podstawowych zasad uczyć dzieci w szkole świat wyglądał by inaczej, może nie był by rajem na ziemi, ale skoro ludzie by byli szczęśliwi po co by mieli szkodzić innym?
Ten co posiadał wiedzę mógł kontrolować świat wokół i decydować kto wyzdrowieje, a kto nie, itp. A władza daje moc, a po co się nią dzielić z innymi.
Dlatego ośmiesza się ją nazywając ezoteryką czy zabobonami. Ludzie tak głęboko śpią, że nie widzą, że czasem zaniechanie leczenia lekami prowadzi do wyzdrowienia. Ale zwykle dzieje się to jakby "przypadkiem", a nie przez świadomy wybór. Przeciętna książka z radzenia sobie w życiu to teksty z podręczników w psychologii klinicznej, wszystkie gry i terapie to ze szkolnych podręczników dla psychoterapeutów, uznanych przecież za naukowe.
Aktualnie wszyscy widzą co się dzieje z 5 letnimi dziećmi. Politycy to potężne wahadło i nie pozwoli sobie, żeby jakieś ludziki im przeszkodziły w zagarnięciu jeszcze więcej energii. W przedszkolach dzieci niczego się nie uczą. A maluchy, które poszły do szkoły po 2 tygodniach już tam nie chcą iść, jest segregacja bo 6 latki nie chcą się bawić z 5 latkami bo to maluchy. Naprawdę jest horror, ale nikt nie pyta rodziców i przedszkoli czy tak małe dzieci się nadają do siedzenia w ławkach przez 45 minut. Wiem tym bo mam takie dziecko w domu. Patrzę uważnie na osoby, które forsują ta anomalię i życzę im wszystkiego najlepszego.
Wiedza jest znana od wieków, ale w TR jest świetnie wyjaśniona.
A może świat doszedł już na skraj przepaści, że po tę wiedzę wiele osób sięga i dlatego jest ujawniana. Proście a dostaniecie
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Czesc
Zanim zostal mi przedstawiony transerfing, duzo czytalam o tzw przeznaczeniu dusz. I na tej podstawie moja opinia jest taka ze po prostu swiat sie zmienia i to ze jest teraz tyle wiedzy kiedys tajemnej, wyciaganych pod postacia roznych ksiazkowych i nie tylko ksiazkowych publikacj, na wierzch. wydaje mi sie ze to dusze inkarnujace na ziemi podejmuja decyzje o obrazie swiate. W zaleznosci od tego jakich doswiadczen potrzebuja do rozwoju. Sama Ziemia to tez twor energetyczny ktory przechodzi fazy rozwoju jak kazda istota.
To moje zdanie z ktorym mozna sie zgodzic lub nie.
A tak na marginesie, skonczylam pierwszy tom i jestem przy drugim. I co? Swiadome snienie, , wraca to do mnie jak bumerang.
To moje zdanie z ktorym mozna sie zgodzic lub nie.
A tak na marginesie, skonczylam pierwszy tom i jestem przy drugim. I co? Swiadome snienie, , wraca to do mnie jak bumerang.
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Czesc
IV tom w trakcie, no i teraz juz wiem ze wreszcie ktos przelozyl ksiazki Carlosa Castaniedy na bardziej ludzki jezyk
- purple_elephant
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lis 05, 2013 8:13 am
Re: Czesc
Dopełnienie:
Natura Buddy nie jest czymś odległym - twoja świadomość jest naturą Buddy. Twoja świadomość może obserwować świat. Świat się skończy, lecz zostanie zwierciadło, w którym nic nie będzie się odbijać.
Osho, "Transcendentalna Gra Zen"
Natura Buddy nie jest czymś odległym - twoja świadomość jest naturą Buddy. Twoja świadomość może obserwować świat. Świat się skończy, lecz zostanie zwierciadło, w którym nic nie będzie się odbijać.
Osho, "Transcendentalna Gra Zen"