Prometeusz i projekt TRANSCIENCE.

Tu możesz napisać kilka słów o sobie, opowiedzieć, jak się zetknąłeś z książką Zelanda i jakie wywarła na Tobie wrażenie

Moderatorzy: admin, marcelus, filip

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
ROZWÓJ OSOBISTY

Post autor: Prometeusz » pn sie 07, 2017 12:16 am

Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
TRANSCIENCE 13.02.2018

Post autor: Prometeusz » wt lut 13, 2018 7:13 pm

Witajcie Drodzy Transurferzy i Transnaukowcy. :)

Nie są mi obojętne Wasze refleksje i problemy, które zgłaszacie. Jak tylko będziecie chcieli pogadać, coś przedyskutować to jestem otwarty na to, ale w tym celu zapraszam do miejsca w którym rozwijać będę swój projekt. Nie palę za sobą mostów, w to forum włożyłem dużo energii i czasu, być może w jakiś sposób się jeszcze wypowiem, będę obserwował co tu się dzieje. Postaram się informować Was w tym temacie co się ze mną i przy moim projekcie dzieje. Trzymajcie się ciepło. :)

Dlaczego emigrowałem z forum wydawnictwa?

Zakładam ten temat by zaspokoić ciekawość co niektórych, więc zapraszam tutaj do zadawania pytań lub zgłaszania sugestii...

Dlaczego Transcience?

Już od paru ładnych lat jestem fanem Transerfingu. Jest to złożona w jeden system wiedza, która zgadza się z tym czego doświadczam i z prawidłowościami, które rozpoznaje w świecie. Świadome, bądź nie używanie tego pomaga ludziom organizować i zarządzać własnym życiem. Uważam, że wszyscy w jakiś sposób jesteśmy transerferami - kołyszemy się na falach losu i próbujemy na ich grzbiecie przemieścić się w upragnione miejsca, a przy tym czerpać z tego frajdę. Sęk w tym, że jedni są w tym skuteczni, a inni wręcz wcale. Jedni walczą z prądem, a inni śmigają będąc przez niego niesionym.

Jest duża przyjemność w dzieleniu się wiedzą radosną i pożyteczną. W przypadku Transerfingu jest z tym jednak pewien problem...


Empatia z domieszką asertywności w relacji [frailing]

Nauczyłem się, że związki z innymi ludźmi opierają się na empatii. Empatia, to taka energia psychiczna którą się między sobą wymieniamy. Działa w ten sposób, że kiedy ludzie ją sobie przekazują, to rodzi się jej jeszcze więcej i związek kwitnie, jest udany. Jednak czasami tak się zdarza, że...
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.

Awatar użytkownika
Prometeusz
Posty: 1848
Rejestracja: pt kwie 20, 2012 9:21 am
Aktualizacja.

Post autor: Prometeusz » pn mar 19, 2018 6:54 am

Kolejne poruszone przeze mnie zagadnienie. :)

Zmienisz swoje myśli, zmienisz swoje życie… ŹLE! Dlaczego?

W tym tekście prześwietlić chcę ideę jaką jest podmienianie jednych myśli na drugie. Myślę, że intuicyjnie chcemy by to działało. Myślenie jest nieodłącznym atrybutem naszego życia i niewiele nas kosztuje, jeśli ktoś obiecuje nam, że wprowadzenie jakiś myśli może znacznie poprawić naszą sytuację to jesteśmy skłonni na to przystać. W tym miejscu tworzy się rynek na uduchowionych doradców, którzy proponują nam zmianę myślenia, niekiedy nawet bezpośrednią - poprzez afirmację. Zamiast "jestem taka zła i niedobra", sugerują mówić "jestem wspaniała i pełna miłości". Nie chcę tutaj znęcać się nad afirmowaniem się - robiłem to wiele razy w innych miejscach. :-D W chrześcijaństwie jest o tym by nie grzeszyć myślą, w buddyzmie mowa o tym, że umysł jest wszystkim, a my stajemy się swoimi myślami. Czy oby na pewno tak jest?

Widzę, że stało się tak jak przewidziałem. Sytuacja tutaj wróciła do swojej rutyny. :) Nie chcę tworzyć nitek wahadła by skierować kogoś do projektu Transcience, manipulacja nie jest w moim stylu. Cieszyłbym się jakbyście pokazali swoją obecność bo po statystykach widzę, że zaglądacie tam, ale to musi być Wasz świadomy wybór.

U mnie słoneczko wpada przez okno zapowiada się twórczy dzień. :)
Taki jest kres wszelkiego gejdżu: wola gejdżowania.


ODPOWIEDZ