Witam serdecnie
Moderatorzy: admin, marcelus, filip
Witam serdecnie
Witam.
szkoda ze nie ma nikogo na forum, chetnie bym podyskutowaw na temat Transerfigu.
Mam 34 lata, Znam bardzo dobry Jezyk rosyjski (moze pszyda sie ) praktykuje transferfing okolo 1 roku,
to dziala i to jak . ale trzeba byc ostroznym ze swoimi Zyceniami, bo dostajemy dokladnie to co chcemy, ale jakim kosztem to inna sprawam
czytam po raz 2gi wszyskie Ksiazki. wraz z forum snow.
chetnie pomoge jak by co.
szkoda ze nie ma nikogo na forum, chetnie bym podyskutowaw na temat Transerfigu.
Mam 34 lata, Znam bardzo dobry Jezyk rosyjski (moze pszyda sie ) praktykuje transferfing okolo 1 roku,
to dziala i to jak . ale trzeba byc ostroznym ze swoimi Zyceniami, bo dostajemy dokladnie to co chcemy, ale jakim kosztem to inna sprawam
czytam po raz 2gi wszyskie Ksiazki. wraz z forum snow.
chetnie pomoge jak by co.
Re: Witam serdecnie
Droga Tolu , z Twojej wypowiedzi zrozumiałam ,że czytałaś Transerfing w oryginale ? Miło , że ktoś taki znalazł się na naszym forum. Ja zetknęłam się z transferingiem w momencie kiedy zaczęłam wątpić w to ,że praca nad sobą przyczynia się do spełnienia naszych marzeń.Przeczytałam wiele książek o różnych metodach pracy nad sobą i nic.A tu nagle jest ktoś kto pisze ,że wcale nie musimy się zmieniać by mieć to co pragniemy. Piękne. Pozdrawiam serdecznie .I chętnie podyskutuję.Teraz zapytam tylko czy czytałaś "Transerfing w praktyce" podobno jest to też Vadima Zelanda .Jeśli tak czy to są rady w pigułce ?
Re: Witam serdecnie
Chodziło mi o "Praktyczny kurs transferingu " a nie Transfering w praktyce.Sorki.
Re: Witam serdecnie
witam.
chyba musze poprawic Cie , Tola pochodzi od Tolek plci M postaram sie cos z tym zrobic
milo mi ze ktos odezwal sie.
tak czytalem to w oryginale, i nawet mam Audioboock, i czas od czasu slucham,
powiem ze tylko teraz zobaczylem ile pracy jeszce pszedemna ,
Milego dnia zyce pa
chyba musze poprawic Cie , Tola pochodzi od Tolek plci M postaram sie cos z tym zrobic
milo mi ze ktos odezwal sie.
tak czytalem to w oryginale, i nawet mam Audioboock, i czas od czasu slucham,
powiem ze tylko teraz zobaczylem ile pracy jeszce pszedemna ,
Milego dnia zyce pa
Re: Witam serdecnie
witam, czy mogę liczyć na to, że ktoś oficjalnie na forum ogłosi wydanie tej książki? Bardzo chciałabym ją przeczytać.
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Witam serdecnie
Piszesz Tola, że "ostrożnie z życzeniami" to może opiszę swój przypadek-wypadek Otóż spaliły mi się w kąciku nad kuchnią gazową świetlówki to już spory problem, bo nie widzę jak i co gotuję z kupieniem nowych miałam pierwszy problem ponieważ pracuję od 10 do 19, rano na nic nie mam czasy
(nie lubię rano wstawać), a wieczorem po pracy nie mam sił jeździć po mieście, po galeriach na zakupy, zaczęłam myśleć co zrobić żeby je po prostu mieć i na tym rozmyślaniu zakończyłam sprawę, bo rzadko gotuję. Za dwa dni dzwoni do mnie koleżanka i mowi,że musi jechać do hurtowni po kilka żarówek specjalistycznych no i ....problem rozwiązany, świetlówki (nawet energooszczędne) znalazły się u mnie w domu i jeszcze w dodatku koleżanka nie wzięła ode mnie pieniędzy. Wieczorem przyjechał zięć i poprosiłam żeby je zainstalował, niestety nie jest on zbyt zaradny (nie obgadując go), nie umiał mi ich założyć, a jedną wcisnął tak,że nie mogłam jej ruszyć i tak zostało bo ja sama nie mogłam sobie poradzić z wyjęciem tej jednej i nie miałam kogo poprosić o pomoc. Minęły ze dwa tygodnie i w sobotni ranek bez najmniejszego powodu coś gdzieś strzeliło i zostałam bez prądu, nie miałam nic włączonego w domu elektrycznego prócz światła w łaziencewięc nie wiedziałam dlaczego wysadziło mi korki na klatce schodowej, po właczeniu korków nadal nie miałam prądu. Dalszych perypetii ze znalezieniem elektryka w sobotnie południe nie będę opisywać w końcu córka przysłała swojego znajomego (elektryka).Okazało się, że tak naprawdę nie było żadnego powodu, z powodu którego wyskoczyłby korek ( wszystkie żarówki były dobre, nie przepaliły się a wyskoczył korek w miejscu,o którym zupełnie zapomniałam sprawdzić bo jest to korek dodatkowy znajdujący się w pokoju (wynik pewnych dawnych perypetii).Oczywiście na koniec nie omieszkałam poprosić pana elektryka o założenie żarówek nad kuchnią gazową mój zewnętrzny zamiar ściągnął mi trochę kłopotow, pieniędzy ale cel został osiągnięty, mam światło nad kuchnią wiem już, że trzeba dokladnie myślęć o celu
(nie lubię rano wstawać), a wieczorem po pracy nie mam sił jeździć po mieście, po galeriach na zakupy, zaczęłam myśleć co zrobić żeby je po prostu mieć i na tym rozmyślaniu zakończyłam sprawę, bo rzadko gotuję. Za dwa dni dzwoni do mnie koleżanka i mowi,że musi jechać do hurtowni po kilka żarówek specjalistycznych no i ....problem rozwiązany, świetlówki (nawet energooszczędne) znalazły się u mnie w domu i jeszcze w dodatku koleżanka nie wzięła ode mnie pieniędzy. Wieczorem przyjechał zięć i poprosiłam żeby je zainstalował, niestety nie jest on zbyt zaradny (nie obgadując go), nie umiał mi ich założyć, a jedną wcisnął tak,że nie mogłam jej ruszyć i tak zostało bo ja sama nie mogłam sobie poradzić z wyjęciem tej jednej i nie miałam kogo poprosić o pomoc. Minęły ze dwa tygodnie i w sobotni ranek bez najmniejszego powodu coś gdzieś strzeliło i zostałam bez prądu, nie miałam nic włączonego w domu elektrycznego prócz światła w łaziencewięc nie wiedziałam dlaczego wysadziło mi korki na klatce schodowej, po właczeniu korków nadal nie miałam prądu. Dalszych perypetii ze znalezieniem elektryka w sobotnie południe nie będę opisywać w końcu córka przysłała swojego znajomego (elektryka).Okazało się, że tak naprawdę nie było żadnego powodu, z powodu którego wyskoczyłby korek ( wszystkie żarówki były dobre, nie przepaliły się a wyskoczył korek w miejscu,o którym zupełnie zapomniałam sprawdzić bo jest to korek dodatkowy znajdujący się w pokoju (wynik pewnych dawnych perypetii).Oczywiście na koniec nie omieszkałam poprosić pana elektryka o założenie żarówek nad kuchnią gazową mój zewnętrzny zamiar ściągnął mi trochę kłopotow, pieniędzy ale cel został osiągnięty, mam światło nad kuchnią wiem już, że trzeba dokladnie myślęć o celu