Witam wszystkich!
: wt sie 09, 2011 11:03 pm
Witam!
Mam na imię Krzysiek. Z Transerfingiem zetknąłem się dosyć niedawno. Niemniej od kilku lat interesuję się tematem świadomego kreowania własnej rzeczywistości / przyszłości, a wszystko za sprawą książki Josepha Murphy`ego "Potęga podświadomości". Później było kilka innych jego książek m.in. "Moc przyciągania pieniądza". Oprócz książek Murphy`ego przeczytałem też kilka Vincenta Normana Peale. Moją ulubioną książką jego autorstwa jest "Możesz jeśli myślisz że możesz". Potem sprawy życia codziennego trochę odsunęły na dalszy plan zainteresowania (te nieszczęsne wahadła...), ale jakiś czas temu szukając czegoś w tym temacie w sieci zetknąłem się ze znanym "Sekretem" i polskim forum na ten temat. Tam zaś znalazłem temat o Transerfingu. I to mnie wciągnęło.
W chwili obecnej czytając II tom mam wrażenie jakbym czytał instrukcję obsługi Jumbo-Jeta, tyle nowych pojęć i zasad, ale na szczęście wyjaśnionych bardzo przystępnie, a wręcz "łopatologicznie". Więc sądzę, że skoro Jumbo-Jeta da radę pilotować po przyswojeniu sobie wiadomości na temat jego pilotażu, tak więc i zasady Transerfingu można śmiało wprowadzić w swoje życie.
Czytam forum już od kilku dni i chociaż widzę, że ruch tutaj jest niewielki, mam nadzieję, że to się z czasem zmieni.
Pozdrawiam.
Mam na imię Krzysiek. Z Transerfingiem zetknąłem się dosyć niedawno. Niemniej od kilku lat interesuję się tematem świadomego kreowania własnej rzeczywistości / przyszłości, a wszystko za sprawą książki Josepha Murphy`ego "Potęga podświadomości". Później było kilka innych jego książek m.in. "Moc przyciągania pieniądza". Oprócz książek Murphy`ego przeczytałem też kilka Vincenta Normana Peale. Moją ulubioną książką jego autorstwa jest "Możesz jeśli myślisz że możesz". Potem sprawy życia codziennego trochę odsunęły na dalszy plan zainteresowania (te nieszczęsne wahadła...), ale jakiś czas temu szukając czegoś w tym temacie w sieci zetknąłem się ze znanym "Sekretem" i polskim forum na ten temat. Tam zaś znalazłem temat o Transerfingu. I to mnie wciągnęło.
W chwili obecnej czytając II tom mam wrażenie jakbym czytał instrukcję obsługi Jumbo-Jeta, tyle nowych pojęć i zasad, ale na szczęście wyjaśnionych bardzo przystępnie, a wręcz "łopatologicznie". Więc sądzę, że skoro Jumbo-Jeta da radę pilotować po przyswojeniu sobie wiadomości na temat jego pilotażu, tak więc i zasady Transerfingu można śmiało wprowadzić w swoje życie.
Czytam forum już od kilku dni i chociaż widzę, że ruch tutaj jest niewielki, mam nadzieję, że to się z czasem zmieni.
Pozdrawiam.